Opinie o Wyższa Szkoła Bezpieczeństwa w Poznań

Poniżej znajdziesz opinie byłych i aktualnych pracowników o pracodawcy Wyższa Szkoła Bezpieczeństwa. Znajdziesz poniżej też opinie kandydatów do zatrudnienia w firmie Wyższa Szkoła Bezpieczeństwa na temat rozmowy kwalifikacyjnej.


Branże: Edukacja - pozostała działalność

Najnowsze opinie pracowników, klientów i kandydatów do pracy o Wyższa Szkoła Bezpieczeństwa w Poznań

napaloona
Pracownik

byłam zlozyc papiery i ten pan z dziekanatu jest bardzo przystojny i męski teczka z papierami mi spadła na podłogę tak się podpaliłam bbbbartus :*

1
WielkiMałyAndrzej

Odradzam pracę w tej firmie. Poniżej pokrótce przedstawię kilka powodów. 1. Wstępne uzgodnienia, których dokonuje się z rektorem nie są zgodne z zakresem obowiązków i charakterem pracy. Rektor obiecuje wolne weekendy, że można dostosować pracę do indywidualnych predyspozycji ostatecznie okazuje, się że weekendy prawie wszystkie są pracujące (szczególnie jeżeli jest się (usunięte przez administratora) imprezy + zajęcia dydaktyczne + dyżury w dziekanacie = brak wolnych weekendów!). 2. Człowiek zarabia ok. (usunięte przez administratora) w ramach tej kwoty pracownik pracuje w dziekanacie i dodatkowo prowadzi zajęcia dydaktyczne(usunięte przez administratora). Więc przeliczając to wychodzi nam o(usunięte przez administratora)(brutto)! W jakiej innej uczelni płaci się(usunięte przez administratora) zł za godzinę wykładową? (usunięte przez administratora) 3. (usunięte przez administratora) 4. O tym jak źle dzieje się w tej firmie świadczy również fakt, że ogłoszenia o prace pojawiają się prawie codziennie w różnych wydziałach. Jest duża rotacja personalna. 5. Kwestia ostatnia: Nie ważne czy skończyłeś prawo, turystykę czy geodezję... na pewno dostaniesz zajęcia do prowadzenia np. z zakresu neurobiologii na kierunku Psychologia. A to, że nic na ten temat nie wiesz.... no cóż to nikogo nie obchodzi. Macie swoje rozumy, swój bagaż doświadczeń. Ja pracowałam w tej firmie i czuję się oszukany, wykorzystany i zgnojony. Życzę powodzenia i mam nadzieję, że nie będzie Wam dane przeżyć tak beznadziejne 3 miesiące pracy jak ja. Teraz wstydzę się wpisać pracę w tej uczelni do CV.

2
byłypracownik
@WielkiMałyAndrzej

Dokładnie tak jest. Nie zgadzać się, uciekać! Tą szkółką powinna się zająć PIP...

do geniusza
@WielkiMałyAndrzej

tego nawet sie nie da skomentować. pracowałem 3 lata i nawet na początku miałem wyzszą stawke niz wypisujesz, zajec nigdy nie prowadzilem, wez sie czlowieku nie kompromituj i pisz te brednie gdzie indziej moze tez ci ktos zaplaci.

17
Beka na całego
@WielkiMałyAndrzej

moim zdaniem tam się zarabia poniżej średniej krajowej, a większość pracowników to obywatele KRLD. dżizas ludko skończcie z internetami, te opinie brzmią przekomicznie heh, a tak serio to chyba tylko mozna brac pod uwage opinie z imienia i nazwiska

12
Observator
@Beka na całego

No to proszę się podpisać, Panie/Pani Pochlebco :)

AS
@WielkiMałyAndrzej

Swoimi uwaga trafiłeś w sedno o czym świadczą komentarze klakierów, które miały zaszczekać Twoją opinię.

2
Kierownik od wszystkiego
@WielkiMałyAndrzej

Tak właśnie tam jest. Potwierdzam. Nie polecam. Choroba postępuje

Dno
@do geniusza

Wszyscy zwykli pracownicy administracyjni muszą prowadzić zajęcia. Po kilka, kilkanaście przedmiotów o których z reguły nie mają pojęcia. To porażka. Stąd poziom tek szkoły jest, jaki jest a wykończeni ludzie po jakimś czasie uciekają. Bo pracują na dwa etaty za jedną pensję. Porażka.

Zapomnieć o tym miejscu
@WielkiMałyAndrzej

Ja wytrzymałam trochę dłużej i czuję się tak samo. W pewnej chwili orientujesz się, że nie masz już kompletnie swojego życia bo albo zasuwasz w pracy albo przygotowujesz się w domu do zajęć albo spędzasz weekendy ucząc, dyżurując itp. A i tak usłyszysz, że to wynik nieumiejętnej organizacji pracy. I jeszcze ta tabelka gdzie wszyscy muszą wpisywać na bieżąco co do minuty, co robią. Tabelki i biurokracja no i brak szacunku od szefa nr 1 Brrr Okropne miejsce.

Tadeusz
@byłypracownik

Już niedługo nie będzie takiej potrzeby, bo instytucja toczy się po równi pochyłej i niebawem zniknie z rynku. Już teraz małe Wydziały łączą grupy starszych i młodszych roczników żeby przeżyć. Znikają fachowcy a studentów uczą pracownicy administracyjni dziekanatów. No ale to było do przewidzenia.

Pracownik
@WielkiMałyAndrzej

W punkt I jak to ktoś powiedział w pewnym filmie: „permanentna inwigilacja”

Pracodawca

@Pracownik

Dzień dobry, dziękujemy za wpis. Pana/ Pani zarzut jest bardzo poważny i nie chcemy przejść obok niego obojętnie. Komentarz niestety jest zbyt ogólny, by się do niego odnieść. Bardzo prosimy o bezpośredni kontakt pod adresem portal@wsb.net.pl, żebyśmy mogli zbadać sytuację. Pozdrawiamy

Cinkcio
Pracownik
@do geniusza

Jeśli zajęć nigdy nie prowadziłeś to najlepszy dowód że w ogóle tam nie pracowałeś albo piszesz brednie na zlecenie przełożonego. Każdy prowadzi tam zajęcia, nieważne czy dziekan, planista, rektor czy logistyk. Nie ma czegoś takiego jak pracownik administracyjny bez dydaktyki także sam się nie kompromituj. Żenada twój komentarz.

????
Inne
 Pytanie
@Tadeusz

Co?

Krzyś
Były pracownik
@WielkiMałyAndrzej

Ponieważ pracowałam w tej uczelni...

Krzyś
Były pracownik
@Cinkcio

To faktl KAŻDY pracownik prowadzi zajęcia dydaktyczne i tu perelka , ich tematyka, zakres ,wcale nie jest spójny z posiadanym wyksztalceniem!!!!!

Krzyś
Były pracownik
@Tadeusz

"Takie" uczelnie , nie znkają

adam_pqrs
Kandydat

Ostrzegam wszystkich przed pracą w tym miejscu. Szefostwo zachowuje się toksycznie, nie szanuje pracowników, jawna dyskryminacja to codzienność.

Patryk
Pracownik
@adam_pqrs

Bardzo prosimy o podanie szczegółów i personaliów uczestniczących w nich osób oraz przesłanie ich na adres: kontakt@wsb.net.pl.w celu zapoznania się ze szczegółami oraz wyjaśnieniem sprawy

1
Nowa pracowniczka
Pracownik
@Patryk

Dzisiaj się dowiedziałam w pracy ze najbardziej skłóca ludzi i demotywuje K. L jest bardzo niemiła kilka osób obgadywanych

Były pracownik
Były pracownik
@Nowa pracowniczka

To nie obgaduj z nią, będzie Ci lżej na sercu. Jeżeli WSB będzie nadal zatrudniało ludzi z taką składnią i problemami 16-letnich dziewczynek, to poziom nauczania się nie zmieni.

anonim
Pracownik

(usunięte przez administratora)

Toster
Pracownik

To się przerzuc na tosty

 Rozmowa kwalifikacyjna
Z ilu etapów składa się proces rekrutacji w firmie Wyższa Szkoła Bezpieczeństwa? Czy rozmowa kwalifikacyjna przebiega w pozytywnej atmosferze? Pracodawca umożliwia pracę w trybie zdalnym? Podziel się swoimi wrażeniami ze spotkania z rekruterem.
mostowiakowa
Pracownik

Pracując już trochę czasu w poznanskim oddziale podam wszystkie zalety i wady pracy w wsb.Zalety woda w czajniku, schody w budynku, papier toaletowy w lazienkach i na wejsciu są drzwi wejściowe ze nie wlatują gołębie i to koniec zalet. Wady to wszystko co najwazniejsze w pracy wypłata, umowa, obowiązki itp. To co przepracowałam w weekend muszę odebrać w tygodniu skandal.

Genowefa pigwa
Pracownik
@mostowiakowa

W jedną sobotę miałam 10 zajęć że studentami. Miałam za to dzień wolny we wtorek 8h. Obejrzałam zenka koncert, dlaczego ja, kota filemona na DVD i Baltazara gąbek na laptopie. Mój mąż mówi że jestem (usunięte przez administratora) z filmu gladiator. Za wypłatę jem sam ryż bez sosu Uncle bens.

Oranżada helena
Pracownik

Po ponad 2 latach w pracy, jestem jedną z najdłużej pracujących osób co samo w sobie jest tragikomiczne. Kilka donosicielek i osób, które skłócają resztę. Pan Dziekan bardzo fajny, natomiast kilka osób nadaje się do zarządzania jedynie klockami lego swoich dzieci, a nie ludźmi. Pojęcie mają takie o uczelni,zarządzaniu i komunikacji jak ja o budowie napletka bociana. Byłam już na 3 różnych działach rzucana jak odpady z mcdonalda w reklamie.

09042546
Były pracownik

Środowisko pracy nie sprzyja dobremu samopoczuciu pracowników. Szczególna uwaga na "dyrektorkę" Justynę R, której (usunięte przez administratora)usposobienie stanowi wręcz antyreklamę placówki. Przebywanie z nią w jednym pomieszczeniu jest równie przyjemne, co leczenie kanałowe. Jest to osoba która swoje obowiązki wyznacza innym, a sama cały dzień wykona max 2 telefony, odpisze na 3 maile, a następnie chodzi od pokoju do pokoju, sprawdzając przy okazji pracowników, i trąbi o tym jaka to ona jest zmęczona i że się z niczym nie wyrabia. Nie umie rozmawiać z ludźmi, skupia się na czubku własnego nosa, jest nieczuła na potrzeby, prośby i pytania innych pracowników. Jeżeli ktoś jest zdesperowany i szuka jakiejkolwiek pracy - życzę wytrwałości i odporności. Ale nie trudno się zorientować, że w Biedronce bardziej się dba o dobro pracownika niż w wsb, a i zarobić można dużo więcej. Mobbing, przemoc słowna, a do tego nastawienie szkoły nie na jakość kształcenia, a na zarabianie grubych pieniędzy, to kwintesencja tego miejsca. Zaznaczam że te pieniądze nie trafiają do zwykłych pracowników. Choć większość ludzi jest przesympatycznych, ciepłych i otwartych, to te decyzyjne osoby jak rektor czy jego pupilka J, po prostu robią sobie własny biznes, wykorzystując innych. Uciekajcie stamtąd choćby ze względu na własny kręgosłup moralny i zdrowie psychiczne.

Milenialsi kontra generacja Z
Pracownik
@09042546

Człowieku, współczuję Ci takiego patrzenia na świat i ludzi. Pani Justyna to rzetelny pracownik wykonujący dobrą robotę i ani jedna Twoja informacja nie jest prawdziwa. Złość przez Ciebie przemawia, bo liczyłeś na to, że "w PRACY się nie pracuje", a tu szok. Zacznij zmianę od siebie, bo z Twoim podejściem to będziesz zawsze "miał pecha i trafiał na (usunięte przez administratora)".

Mia
Kandydat

Po wizycie i długiej rozmowie w dziekanacie oraz przeczytaniu wszystkich opinii, nie mam już żadnych wątpliwości, że na pewno nie zostanę studentem w WSB Poznań (magisterskie). Do dzisiaj zachodzę w głowę, po co natworzyli dziwnych specjalizacji, aby później nie umieć odpowiedzieć na pytania, odnośnie wybranego kierunku... no i po co komu na psychologii zajęcia z w-f (na innych uczelniach tego przedmiotu nie ma). Pracownicy dziekanatu mocno pragmatyczni i nieszczególnie zachęcający do składania dokumentów, raczej jest im obojętne, kto wchodzi i w jakiej sprawie. Rektor też nie przyjmie kandydata od ręki, tylko trzeba zapisać się na wizytę i czekać na potwierdzenie terminu-co jest uciążliwe, mając do przejechania ponad 100 km, a rektor przyjmuje tylko w tygodniu do południa Byłam bardzo pozytywnie nastawiona, to teraz jestem zdecydowanie na NI

1
dżej
Pracownik

Zastanawia mnie fakt jak to możliwe, że to WSB ma 500 głosów i mnóstwo komentarzy a wielkie uczelnie mają po 15 głosów. Wygląda to na turbo trolling konkurencji :-D Pracuję 7 rok w tej uczelni i raczej nie byłoby mnie w WSB tyle czasu, gdybym przeżywała takie ekscesy co tutaj niektórzy wypisują. Rozwijam się administracyjnie i dydaktycznie oraz korzystam z możliwości szkoleń za granicą, za które płaci uczelnia.

1
Robson
Pracownik
@dżej

Ja jestem nowy, ale jak czytam te wszystkie komentarze to gołym okiem widać, że ktoś sr* do swojego gniazda... xD mam spore doświadczenie w tematach komentarzy w sieci i tym mniej doświadczonym chciałbym przypomnieć, że w sieci NIE jest się anonimowym... xD

1
bolek
Były pracownik
@dżej

To proste, jak jest ok to nikomu nie chce sie pisać peanów a jak jest do d@py to ludzie chętnie wylewają frustracje i zwracają uwagę na niesprawiedliwość. Mam nadzieję że pomogłem. Jeśli pracujesz minimum 7 lat to mam zawężony zakres ludzi wśród których jesteś i więcej mi nie trzeba. Zwróć uwagę ilu nowych przychodzi i odchodzi w ciągu zaledwie pół roku. To że stare wygi tej "instytucji" mają dobrze to żadna tajemnica (zwłaszcza pupilki i donosiciele rektora). P.S. Szkolenia za granicą... pęknę ze śmiechu zaraz. Chyba tylko dla władz uczelni i jej podnóżków jak wybłagają.

bolek
Były pracownik
 Pytanie
@Robson

A może po prostu nie (usunięte przez administratora)tylko pisze prawdę, która wydaje ci się kłamstwem bo jest tak szokująca? Poczekamy panie nowy co powiesz za rok jeśli dotrwasz xD

Pracownica
Pracownik
 Pytanie

Pod koniec 2 semestru mialam wiele godzin wykladow przez cala sobote i pozniej za to musialam odebrac dzien wolny w tygodniu w ktorej firmie tak jest ??????!?!?!?!!? 10 godzin pracy w sobote i odbierasz za to dzien w srodku tygodnia do tego wyplata 2950 kolezanka chce mnie wkrecic do pracy w auchan na kasie bo tam jest 3300 i ma sie papier toaletowy 2 warstwowy a nie 1 jak na orzeszkowej

Renata
Inne
@Pracownica

Tak dużo godzin, a taka mała pensja? To ile tam macie za godzinę czy jedne zajęcia? Jak to jest z tą pensją?

Robson
Inne
 Pytanie
@Renata

Renata tyle mamy ile Ty masz :D jesteś pracownikiem, a nie znasz wysokości swojej wypłaty? Dziwne... :)

1
O. $
Pracownik
 Pytanie

Panie rektorze, kiedy podwyżki? Bo za (usunięte przez administratora) na tej "uczelni" połowa pracowników już myśli o opuszczeniu tego cudownego miejsca.

dobrze wiedząca
Pracownik
@O. $

już odpowiadam do 2025 będzie cały czas 2900 netto a później jest szansa na więcej jak pomidory będą po 5zł

obecnie
Pracownik
 Pytanie

Jestem pracownikiem WSB nie cały rok, ale nie spotkały mnie żadne nieprzyjemności. Mam bardzo fajne dziewczyny w pracy i jedna drugiej zawsze pomoże. Jeśli chodzi o ilość pracy- fakt- nudzić się człowiek na pewno nie nudzi. Jest dużo obowiązków i kwestią czasu jest otrzymanie kolejnych, czasem jest to wyzwanie ale przy wprowadzeniu innych naprawdę da się ogarnąć- jeśli się chcę. Osobiście również mam dwie funkcję- administracyjną i prowadzenie zajęć, nie była to niespodzianka bo już na rozmowie kwalifikacyjnej otrzymałam ta informację. Co o tym myślę? Odpowiadają mi dni odbioru w ciągu tygodnia i mimo wszystko zachęca dłuższy czas urlopu niż w innych pracach :-)

1
Kiedyś tu byłem
Były pracownik
 Pytanie
@obecnie

Ale słabe, parę godzin po moim wpisie pojawia się opinia z tych "smarowanie miodem kochanego szefa". Ciekawe która dziewczyna z "social media specialist" to pisała xD Naprawdę myślicie, że ludzie są tępi i nie widzą co się dzieje?

I.K.
Pracownik

Pracuję w WSB już 7 lat i jestem zadowolona. Ja akurat lubię pracę zarówno w administracji, jak i ze studentami, dlatego jest to praca dla mnie :) To prawda, że pracy jest dużo, ale jak to mówią "wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma". Poza tym WSB daje możliwości szybkiego awansu i rozwoju naukowego.

1
Kiedyś tu byłem
Były pracownik

Jestem byłym pracownikiem WSB i skieruję krótkich kilka słów do zarówno osób robiących "research" o potencjalnym przyszłym pracodawcy jak też do klaunów chwalących to miejsce. Żaden z byłych pracowników ale to absolutnie żaden (chyba że będzie to podstawiony tu figurant) nie potwierdzi jakiejkolwiek pozytywnej opinii o tym miejscu. ŻADEN. Z jednej prostej przyczyny - praca w WSB jest poniżająca i urągająca jakimkolwiek standardom, a wszystko to pod płaszczykiem wielkiego Ę Ą uczelnia wyższa. Jeśli chcesz dowiedzieć się czy warto pracować w WSB to przefiltruj sobie opinie i skup tylko na negatywnych (pozytywne są pisane tylko przez aktualnych pracowników na zlecenie przełożonego, wiem z własnego doświadczenia). Najgorsze, że negatywne opinie wcale nie są wyolbrzymiane i podkolorowane. Wnioski wyciągnijcie sami.

MP
Były pracownik
 Pytanie

Przepraszam, jaki pracodawca? EMPATYCZNY? Chyba opisujecie tutaj innego pracodawcę, bo R Zduniak na pewno do takich nie należy.... :)

Były pracownik
Były pracownik
@MP

Chociaż uważam, że wpisy MP są mocno emocjonalne i niestosowne, zgadzam się tu całkowicie. Rektor nie zna uczucia empatii, albo nie nauczył się go okazywać. Nie raz potrafił przy innych pracownikach wyciągnąć wszystkie brudy, wady i niedociągnięcia jednej osoby, doprowadzając do łez. Wyjątkowo nieprofesjonalne zachowanie. Wiele razy zastraszał i groził karami finansowymi. Może małe wydziały, które mają kilkunastu studentów wszystko na bieżąco robią, ale garsteczka pracowników nie jest w stanie ogarnąć kilkuset studentów i wykładowców. Rektor chce mieć zrobione, a Ty się martw w jaki sposób.

Kiedyś tu byłem
Były pracownik
@MP

Potwierdzam, wiele zachowań Rektora było wyjątkowo nikczemnych za mojej kadencji w WSB. Zbieranie kolektywu kadry kierowniczej tylko po to żeby poniżyć jednego z obecnych na oczach reszty. Podsłuchiwanie za drzwiami o czym rozmawiają pracownicy między sobą, napuszczanie jednych na drugich było na porządku dziennym. I to robi osoba nosząca te wszystkie swoje gronostaje na zdjęciach, chcąca uchodzić za godną tytułów itp. WSTYD!!!

PB
Były pracownik

Kurcze chyba pójdę po popcorn bo te pseudo pozytywne, naciągane komentarze są lepsze od niejednej komedii... :D

Lidia
Były pracownik
@PB

Dokładnie. Dorośli ludzie, a jak dostają polecenie dodanie pozytywnej opinii to biegną jak stado owiec i je piszą. Trochę godności.

Natalia
Były pracownik
 Pytanie

Niestety 3/4 tych negatywnych opinii to sama prawda. Poczynając od tego, że przy galopującej inflacji pracownicy zarabiają najniższą krajową lub trochę ponad to, skończywszy na tym, że zdarza się, że pracują 7/7, bo przecież od poniedziałku do piątku praca na uczelni + zajęcia stacjonarne, a weekendami zajęcia ze studentami niestacjonarnymi, zajęcia terenowe lub nadrabianie zaległości, które są i zawsze będą - przy takiej rotacji nie ma się co dziwić. A potem mówi się o komforcie psychicznym… niestety nie w WSB. Pracodawca jest w stanie wysłać zadanie do wykonania z godziny na godzinę, często w godzinach wieczornych, gdy teoretycznie nie powinno się pracować, ale przecież co szkodzi, by opróżnić swoją skrzynkę na rzecz wykonania zadań przez kogoś innego. Jak można coś oddelegować - czemu by nie. Nawet jeśli nie jest to w zakresie obowiązków drugiego pracownika. Co za problem. Wystarczy raz pokazać, że jest się z czymś terminowym, a potem dostaje się fale zadań, jedno za drugim, niekoniecznie w swoim zakresie. Wracając do rotacji, nie ma co przyzwyczajać się do swojego stanowiska, ani liczyć, że dostanie się coś po ukończonym kierunku studiów. Nie umiesz matematyki i liczby nie trzymają Ci się w głowie? Trudno, pójdziesz do księgowości i przecież się nauczyć. Nie wiesz nic o marketingu? Nie martw się, pójdziesz do promocji i dowiesz się. Bałagan w dziekanacie? Spokojnie, dostaniesz tam stanowisko, ciut naprawisz bałagan i będziesz mógł je zmienić. Nauczysz się tez robić milion rzeczy na raz. Samodzielnie, bo wdrożenia nie ma. Czemu? Bo pracownik, który miał wdrażać już dawno siedzi na L4 od psychiatry lub złożył wypowiedzenie. A po pracy przygotujesz się do prowadzenia zajęć z przedmiotów, o których nie masz bladego pojęcia. Wiadomo, WSB wychodzi z założenia, że człowiek uczy się przez całe życie. Nie masz kompetencji do pracy ze studentami, stresujesz się, zjada Cię trema albo jesteś obcokrajowcem i słabo umiesz polski? Nieważne… studenci zrównają Cię z ziemią, że nie potrafią Cię zrozumieć, stres będzie jeszcze się potęgował, ale nie, nie myśl, że zajęcia będą Ci odpuszczone. Potem odbierzesz sobie za nie dzień wolny w środku tygodnia, bo o pensji za zajęcia możesz zapomnieć. Pytanie tylko, po co Ci dzień wolny w tygodniu, jak i tak ktoś zadzwoni, że zadanie czeka, że ktoś inny czegoś nie wie i siłą rzeczy, w swoim dniu wolnym zostaniesz zmuszony do włączenia komputera. Czytając inne opinie - owszem, podsłuchiwanie pod drzwiami też jest na porządku dziennym, a zyskują Ci, którzy najwiecej donoszą na innych władzom uczelni. Ci może dostaną 100zł brutto więcej za bycie (usunięte przez administratora) A, zdarza się również, że władze uczelni lub pracownicy innych wydziałów „nudzą się w pracy” i muszą zadzwonić na inny wydział, by sprawdzić czy aby na pewno jest odbierany telefon. Jeśli nie, warto naskarżyć gdzieś do góry. Nieważne, że ktoś chciałby może zrobić sobie przerwę lub pójść do toalety, telefon najważniejszy. Studentom serdeczne współczucia, bo zajęcia z nimi prowadzą panie z dziekanatu lub księgowości lub jeszcze innego działu. Bez wiedzy o przedmiocie, zadając prezentacje do wykonania. A gdy tylko student się zbuntuje, że czemu dostał tylko 4, panie od zajęć ulegną i dadzą 5. Dlaczego? Bo nic nie wiedzą o swoim przedmiocie i nie potrafią wybronić swojego stanowiska. Studenci zatem robią z wykładowcami co tylko chcą. Płacą i wychodzą z zerową wiedzą, chyba że dzięki WSB mają nauczyć się, jak poprawnie dobrać kolor slajdów. Potem tacy ludzie zostają, np. psychologami. Plan zajęć leży i płacze razem z planistą, który pewnie też został rzucony na głęboką wodę. Zmiany z dnia na dzień, bo przecież wykładowca nie ma prawa mieć wolnego czasu. Zmiana godzin zajęć? Nic nie szkodzi, przecież masz je zrobić i tyle. Podsumowując, WSB powinno zastanowić się, czy na takich dydaktykach chce się budować uczelnię. I czy na pewno chce na nich oszczędzać. Jeśli tak, to zajęcia będą na pewno wyglądać w taki sposób. Komu chce się angażować za… darmo. Władze uczelni także pozostawiają wiele do życzenia, Rektor jedynie ma się za dobrego pracowdawce, a jak chce to pokazuje swoje prawdziwe oblicze. Co z tego, że masz pięknie brzmiące stanowisko(usunięte przez administratora) Odpowiedz jest jednoznaczna. Pewnie zaraz pod tą opinią pojawią się te pozytywne, to zawsze tak działa, ale…. będąc tym pracownikiem na zleceniu, który ma za zadanie pisać te pozytywne bzdury, chyba lepiej byłoby ugryźć się w język i zastanowić się, czy 3/4 ludzi, którzy to komentują, nie maja trochę racji

Gabriela
Inne
@Natalia

Ale ta najniższa to chodzi o pracowników administracyjnych, czy też wykładowców? Czy obu tych grup? Kto konkretnie wysyła te zadania w nocy, rektor?

1
MP
Były pracownik
@Gabriela

Wszystkich :) Wykładowcy dostają 30 zł brutto za godzinkę (45 min) wykładów ;) A zadania wysyła pseudo rektor i prorektorzy.

p.P.
Pracownik

Pracuję tutaj od jakiegoś czasu. Nie wiem skąd te oceny. Jak dla mnie jest ok. Są rzeczy do poprawy, są rzeczy , które funkcjonują dobrze. Atmosfera jest miła. W sumie spoko

1
Renata
Inne
@p.P.

Które rzeczy w tej firmie są według Ciebie do poprawy?

1
MP
Były pracownik
@Renata

Renato, wszystko. Zaczynając od pracodawcy... :)

Polecam
Pracownik

Osobiście polecam pracę w tej uczelni. Nie ma miejsc idealnych, ale tutaj jest naprawdę możliwość rozwoju. Jeśli tylko chcesz i powiesz to otrzymujesz potrzebne wsparcie. Jest możliwość otrzymania szkolenia w zakresie, który Cię interesuję i to nie na zasadzie, że trzeba się upominać tylko co jakiś czas otrzymujemy zapytanie czy są kursy/ szkolenia, które nas interesują. Nie wszędzie pracodawca wspiera w zdobywaniu i poszerzaniu wiedzy, a tutaj mam tą możliwość i z niej korzystam :-) Dodatkowo godziny pracy- super! No i oczywiście ATMOSFERA! Moim zdaniem jest najważniejsza i muszę powiedzieć, że mam naprawdę dobrane towarzystwo w pracy :-)

1
MP
Były pracownik
 Pytanie
@Polecam

Godziny pracy super? No rzeczywiście praca w każdy weekend "od ósmej do ósmej" jest super.... :)

Były pracownik
Były pracownik
 Pytanie

Wypłata zawsze na czas – faktycznie, nic tylko polecać pracodawcę za to, że wypełnia swoje obowiązki, mało wam trzeba do szczęścia… ???? Wspomnijcie może jakie to wynagrodzenie, bo rodzinę za to ciężko utrzymać. Jestem bardzo ciekawy jak to jest, że w jednym czasie pojawia się nagle tyle pozytywnych opinii, które brzmią jak naciągane i są na jedno kopyto. Przykre, jeśli każą je Wam pisać w godzinach pracy, a tak to właśnie wygląda. Nawiązując do poprzednich komentarzy o genialnych wykładowcach. Mogę prosić o wskazanie nazwisk albo chociaż przedmiotów, które były dobrze prowadzone? Sam pracowałem tam chwile, nie kończyłem nawet psychologii, a wykładałem na tym kierunku. Da się? Oczywiście, ale z marnym efektem. Jeśli ta praca ma polegać na tym, że pracownik uczy się przedmiotów, których zaraz ma sam uczyć studentów i to nazywamy genialnym, to naprawdę… Odszedłem właśnie przez to, że nie chciałem robić z siebie de*bila. Współczuje tylko studentom, bo podejrzewam, że ten dyplom niewiele będzie znaczył na rynku pracy. Rozwinąć się w tej pracy można, bo robi się wszystko co popadnie, od bycia wykładowcą, przez przymusowe pisanie artykułów do publikacji (tak tak w wolnym czasie), po prace administracyjną za siebie i innych. Przejrzyjcie na oczy pracownicy, bo aż wierzyć się nie chce, że pracowaliśmy w tym samym miejscu

Zostaw merytoryczną opinię o Wyższa Szkoła Bezpieczeństwa - Poznań

Możesz oznaczyć pracodawcę w treści opinii wpisując znak @ np: @Pracodawca

Administratorem danych jest GoWork.pl Serwis Pracy sp. z o.o. Dane osobowe przetwarzane są w celu umożliwienia ... Czytaj więcej


Drogi Użytkowniku,

Pamiętaj, przed dodaniem opinii o Pracodawcy, koniecznie zapoznaj się z poniższą informacją:

NIE dodawaj opinii, która:

ikona dobre praktyki
łamie prawo polskie
ikona dobre praktyki
jest niezgodna z regulaminem serwisu GoWork.pl
ikona dobre praktyki
jest wulgarnym komentarzem
ikona dobre praktyki
jest niemerytoryczna

Każda merytoryczna opinia jest ważna, każda z nich może być zarówno pozytywna jak i negatywna, dlatego zachęcamy do tego by dzielić się swoimi przemyśleniami, które dotyczą Pracodawcy. Nie pisz jednak pod wpływem negatywnych emocji.

Zadbaj o kulturę pozytywnego feedbacku, nie pisz tylko negatywnych informacji o Pracodawcy, zwróć uwagę na stosowne aspekty i realia w swojej opinii. Wszystkie oceny są wartościowe. Wspólnie zadbajmy o sens merytorycznych opinii.

Dodaj pomocną opinię, którą sam chciałbyś przeczytać o swoim potencjalnym Pracodawcy. Podziel się swoimi przemyśleniami, a poniższe przykłady możesz potraktować jako podpowiedzi o czym Użytownicy lubią czytać odwiedzając profile firm.

ikona dobre praktyki
przebieg on-boardingu nowego pracownika
ikona dobre praktyki
proponowane przez Pracodawcę wartości wynagrodzenia
ikona dobre praktyki
codzienna praca, również w relacji z przełożonymi
ikona dobre praktyki
panująca atmosfera w pracy
#TwójGłosMaZnaczenie

Często zadawane pytania

  • Jak się pracuje w Wyższa Szkoła Bezpieczeństwa?

    Zobacz opinie na temat firmy Wyższa Szkoła Bezpieczeństwa tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 107.

  • Jakie są opinie pracowników o pracy w Wyższa Szkoła Bezpieczeństwa?

    Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 96, z czego 53 to opinie pozytywne, 30 to opinie negatywne, a 13 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!

gemius

Na podstawie badań Mediapanel prowadzonych przez Gemius w okresie od 1 marca do 31 marca 2024: wskaźniki "Real Users" platforma internet.

Ranking Użytkownicy
(real users)
  1. GoWork.pl 3 634 470
  2. Pracuj.pl 3 137 130
  3. LinkedIn 3 035 232
  4. Olx.pl 2 564 298
Wyższa Szkoła Bezpieczeństwa
Przejdź do nowych opinii