Opinie o Coca-Cola HBC
Spore zmiany u góry stały się faktem dziś już ogłoszonym. Żegnamy B.B z naszej lok. Szkoda.
w białym zmiany i to duze. nie wolno nic mówić bo klauzula obowiazuje. grube kary. zabiorą skodę na weekend
Długo to nie trwało. Kariera Nikodema Dyzmy się skończyła. Łowcy talentów w CC wyłowią niedługo kolejny talent. Może Ania żona Roberta?
Słabe to pocieszenie że go nie będzie. Skoro lokacji też już nie będzie. Rozwalił wszystko I zabiera zabawki I spada z dużą odprawa. Taki chyba był plan od początku. Za to ci zrobił dyscyplinarne powinien być zwolniony A nie scisnac grubą kasę
wszystko czego się nie złapał ten gość zaraz się zawijalo. Idealnie nadawał by się na syndyka masy upadłościowej. Zamykał by i sprzedawał firmy/zakłady jeden po drugim.
Coca Cola już jeździ 0,475 zamiast 0,5. Co wy na to?
wazne ze cena pozostanie bez zmian , ciekawe jakie storytelling bedzie ? badania pokazuja ze klient nie dopija 0.025 l i wyrzuca butelke z napojem do kosza :D
U nad w lokacji była. Mówili o tym. Jakiś blady chłopiec z marketingu z trenejro robił prezentacje.
Jakie od Nowego roku będą alkohole ?
Czy ktoś się może orientuje jakiej "wysokiej klasy "telefon dostaniemy teraz na wymianę? :)
2 kierownikow. Ktorzy sie spoznili. Od jednego smoerdzialo potem a drugiemu walilo z kopary. Pytania wyuczone z czasopism. Krakow wiecej sie po was spodziewalem
Jak dla dzieci w przedszkolu
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
Czy coś wiadomo na temat Reda w nowym roku? Podobno ma go nie byc
Nie ma takiej możliwości, aby nie było ankiet. Takie decyzje podejmuje się na poziomie globalnym, a nie kraju. Firma nie może sobie pozwolić na taki krok bo straci jeszcze bardziej udziały w rynku, nie będzie wiedziała w jakim jest „miejscu” na sklepach - wiec nie piszcie takich bajek. Mało tego - w jaki sposób będzie rozliczała klientów p4p?
Pamiętaj ze nawet jakimś cudem zlikwidują Reda, to zawsze będzie coś podobnego lub o innej nazwie. Nikt Ci teraz nie pozwoli mieć 5min wolnego w ciągu pracy.
Czytaj ze zrozumieniem "może nie być", poza tym ja słyszałem że RED będzie tylko będzie wyglądał inaczej, więc tak się nie cieszcie :)
Każdy kto pracuje dłużej niż 5 lat na stanowisku PH powinien być jak najszybciej zwolniony, bo znaczy to że się nie rozwija. My młodzi mamy analityczne umysły, komputery w głowach, szybkość podejmowania decyzji, a w nogach dynamit. Budżety robimy bez marudzenia w połowie miesiąca. Więc brać się za robotę, albo rowy kopać.
Mlody, jak taki dobry jesteś to co robisz jako PH? Byłeś w stanach? No właśnie... Myślisz ze to taka prosta sprawa...? ...i nie wydaje mi się by Twoi koledzy musieli opuszczać prace po 5 latach, kapujesz? „Grucha otwórz walizkę” A Ty młody wylacz już TV bo mama nakrzyczy a pewnie zapomniałeś dorzucić się do czynszu :D
Zwłaszcza ze młodzi popracują rok i zmieniają prace. Teraz jest moda aby mieć w CV po 5 latach pracy 40 firm. Na to nabierze się każdy HR przy rekrutacji.
prima aprilis juz byl wiec nie ten okres :) , mlody gniewny za 3500 ? to nisko sie cenisz w stosunku do kolegow z rocznika :)
Dziś.mieliśmy market visit we Wrocławiu. Było pieknie.pomalowane na czerwono i jesteśmy calinw skowronkach. Polecamy się na przyszłość ;-)
W ostatnim czasie przechodziłem rekrutacje na stanowisko: Specjalista ds. Rozwoju Rynku. 1 etap: 30minutowa rozmowa telefoniczna z rekruterem (ok!). 2 etap: test online badający moją osobowość i kompetencje - około godziny (ok!). 3 etap: telefoniczny/online assessment z rekruterem - około godziny (ok!). 4 etap: godzinna rozmowa w 4oczy z jednym z Kierowników Zespołu (aktualnie prowadzono rekrutacje bodajże do 3-4 Zespołów sprzedaży w Warszawie). Obiecany feedback do max 31.10. Finalnie brak jakiegokolwiek kontaktu do dnia dzisiejszego. Szkoda, że wszędzie mówi się jedynie o Kandydatach, którzy nie przychodzą na rozmowy; wysyłają "nieprofesjonalne CV"; są nieprzygotowani do rozmów itp. itd. "Rekruterzy" żyją w ochronnej bańce. Państwo okazali braku szacunku do mnie i mojego czasu i za to wystawiam negatywną ocenę.
normalne , pierwsze osoby idą z polecenia , wtedy BD lub inna osoba jezeli polecona sie utrzyma jeszcze zarobi :)`
I to wszystko do pracy merchandisera? Trochę dziwne. Chłopaku, czy Ty na prawdę chcesz się zatrudnić w cc żeby być ukladaczem towaru? Dobrze Ci radzę uderzaj gdzieś indziej.
Tak od samego początku są traktowani pracownicy w corpo. Mogę Cię pocieszyć, ciesz się ze się nie dostałeś na wymarzone stanowisko bo takie traktowania miał być regularnie. Jak jesteś odporny to się przyzwyczaisz a jak nie to Max 12 mcy. W Coca Coli na wyższych stołkach to zostali albo wd.......zy, bądź osoby które nie wyobrażają sobie życia poza tabelkami z eksela. Najgorsze jest to iż wydaje im się ze bez nich ta firma sobie nie poradzi- a to jest błąd. Dobrze ze jeszcze nie zwolnili całego dołu z działu handlowego bo wtedy zobaczą w jakiej czarnej jest ta firma, to są jedyne osoby ktore trzymają tej bajzel.
Może i dziwne, ale dokładnie tak to wyglądało. Nie mam bólu d. o długość procesu rekrutacji i jego wieloetapowość (z punktu widzenia mnie tj. kandydata wyglądało to bardzo atrakcyjnie i faktycznie liczyłem na coś więcej niż "układacz towaru" :)), lecz o finalny brak szacunku do prawie 4h, które poświęciłem na owy proces. Nikt z CC nie połasił się nawet na szablonowy mail z informacją zwrotną. Wiem, że takie działania są w wielu miejscach, ale wg mnie trzeba o tym mówić, bo działy HR zaczynają być bardziej modne niż profesjonalne. Po tyłu dostajemy tylko my. CC zostawiamy za sobą
Co myslicie o merytorycznym uzasadnieniu ostatnich zmian w indirect?
W tej firmie nie ma merytoryki wszystko jest tu i teraz. Stworzyli dział który miał być przyszłością firmy po czym dokonuje się pierwszej redukcji po 3 latach a na wiosnę drugą bo teraz są jeszcze potrzebni ludzie na Święta.
z lewym wolumenem długo się nie utrzymasz. Dlatego niektórzy dostali cynk aby nie robić deali, podobno ma to im pomóc ;)
Wypłata październik 3100.Ale sklep modelowy oddany, sro zrealizowane,dotarciówka z górką,inwentaryzacja lodówek zrobiona , liczba ekspo zrealizowane, palety per sklep też, zdjątka porobione, quizy rozwiązane, ekspozycje zaraportowane, volumen dowieziony, lodówki zaginione odnalezione, Coke Energy i kinley wprowadzone z dobrym wynikiem, pokrycie lodowkowe zrealizowane. Dziękuję.
A czy doniosłeś na przynajmniej dwóch kumplow z area i jednego spoza? Jak nie to już wiesz skąd tysiak mniej.
no to dostales niewiele wiecej niz kierowniczka , czy magazynier na sklepie , i ciut mnie niz przecietny kowalski ktory pracuje w sektorze uslug, ale nie mowisz o plusach ... auto sluzbowe haha :D , no i milosc do marki
Czyli albo sprzedawałeś "nie zdrowy wolumen" i się sfrajerzyles, albo skupiles się na wszystkim oprócz swojej wypłaty, więc się sfrajerzyles. Sam sobie wybierz. A w kolejnym miesiącu w pierwszej kolejności zrób coś pod siebie. Jak skupisz się na elementach wypłaty, to reszta sama pójdzie. Powodzenia
Tak jak kolega pisze w przyszłym miesiącu zrób coś dla siebie. Pójdź do fryzjera albo kosmetyczki, na saunę albo na basen. Nie przejmuj się miłość do marki i do pracy wynagrodzi ci tysiaka mniej w wypłacie.
sorki ludzie , ale ja w pierwszej kolejności patrzę na to za co mi płacą , sorry bardzo nie pójdę do sklepu i nie powiem Pani daj bułkę mojemu dziecku bo zrealizowałem ekspozycję .... volumen ?? to problem tych którzy są z niego rozliczani , mniej stresu więcej zdrowego podejścia .
oooo znowu cięcia starej ekipy.
Czy w kolejnej ankiecie My Voice, która nic nie zmienia, znajdzie się pytanie "Czy chciałbyś odejść z firmy z odprawą?" Po co więcej pytań, takie jedno pokaże stopień zaangażowania pracowników amerykańskiej oranżady.
Nie będzie żadnych odpraw. Pożegnają nas z planem naprawczym nie możliwym do zrealizowania. A jeśli ktoś wyszarpie 3 miesiące bez świadczenia pracy to będzie mógł się czuć wygranym.
Czy szykują się grupowe zwolnienia, że piszesz o kilkumiesięcznych odprawach? Nie znalazłem żadnych informacji na ten temat w sieci. Wyjaśnij to proszę.
To wymysły leniwych pracowników którzy zamiast angażować się w pracę tworzą alternatywną rzeczywistość by jakoś wytłumaczyć swoje porażki.
Jeszcze nigdy nie było tak dobrze w cchbc jak teraz. Kasa leje się strumieniem. Wszystko idzie ogarnąć z telefonu a w trasę wystarczy ze wyjedziesz raz w tygodniu w czwartek. Przez resztę dni zebrania i telekonferencje. Więcej pozytywnego myślenia panie i panowie.
Skoro według Ciebie zatrudnienie jest stabilne może napiszesz jakiego rodzaju masz umowę o pracę i czy nowi pracownicy są zatrudnieni na zleceniu, czy raczej od razu na czas określony? Mam nadzieję na Twoją odpowiedź.
o jakich porażkach piszesz? chyba swoich ,nie mierz wszystkich swoją miarą , a jeżeli tego nie rozumiesz to ukończ jakąś szkołę może zrozumiesz
Też tak myślałem przez 20 lat mojej pracy, umoczony po szyję w tym (usunięte przez administratora) Niestety dopiero po odejściu dowiedziałem się jak bardzo się myliłem twierdząc podobnie jak Ty teraz. Dziękuję losowi że zdobyłem się na ten krok choć wszyscy pukali mi połowie że nie wiem co robię, że praca w Coli jest naj naj naj. ... Jakże bardzo się mylili teraz to wiem.
Witam, czy cos wiadomo nt wymiany aut? Najstarsze Skody maja juz 3 lata użytkowania i przebieg blisko 150 tys km.
Wiadomo kiedy RTM?
Jak tam po wizycie zarządu? Jakieś njusy?
Hello friends Powiedzcie, czy ruda z Katowic nadal jeszcze pracuje? bo słuchy idą, ze pogonili ja audytorzy wspólnie z BD i góra..jak jest teraz?
Podobno maja haki na nią, za godziny pracy , wyzwiska i m.o.b.b.i.n.g dyskryminacje. To wyjdzie w praniu już niedługo
Bardzo dobrze wspominam współpracę z "Rudą". Jeśli podchodzi się poważnie do swoich obowiązków to nie ma się problemu z przełożonym. Jest konkretna wymagająca ale sprawiedliwa.
to na pewno napisał jej wierny sługa i poddany...na literkę M..dla kumatych, co wiedza o co chodzi w tym (usunięte przez administratora)
Pracuje, pracuje. Dalej ciągle wszystkich dookoła stresuje i raczej nie zapowiada się żeby gdziekolwiek się wybierała, stosunku do ludzi też nie zmieniła wszystkich traktuje z góry. Zastanawiam się tylko dlaczego ta kobieta jest na obecnym stanowisku pracy i dlaczego firma ciągle ją trzyma.
Bo jest skuteczna i ma wyniki. Osiąga targety i nie marnuje energii na forach.
Firma uwielbia takie rude. Ona ciśnie ludzi, a jak sprawa nabierze rozgłosu to firma umywa ręce i twierdzi ze o niczym nie wiedziała. A HR siedzi 24 na dobę i analizuje go worka. Strugania głupa w corpo było zawsze w cenie.
Ciśnie? Zrobisz swoje i masz spokój. Czy to jest 11.00 czy 13.00. I "Rudej nie interesuje co robisz przez całe popołudnie. Także do pracy zachęcam.
Niestety, wszystkie negatywne opinie o tej kobiecie są prawdziwe. Mobbing to najładniejsze że stwierdzeń.... Umie tylko krzyczeć, rozmowa poza zasięgiem, kultury brak... Można długo się zastanawiać czemu dalej robi. Wół roboczy tylko co do pluga się nadaje.
Bez przesady. Egzekucję obowiązków od podległych pracowników nazwać mobingiem. Nie wymaga niczego ponad zakres obowiązków. Jeśli jest coś dodatkowo do zrobienia to jest za to ekstra kasa.
Jaka egzekucje obowiązków?? Chłopie, jakbyś miał wykonać jej plan dzienny, to nie wrócił byś do domu przed 20 wieczorem, ta ruda robiła wszystko, aby tylko utrudnić prace...a to niestety kwalifikuje się pod mobbing.
Michale vel sztan, jesteś jedyna osoba, która za wszelką cenę broni tej osoby. Dlaczego? Zastanów się... jakby miała honor to sama złożyłaby wypowiedzenie po takich słowach wypowiedzianych przeciwko niej na spotkaniach
Kolego, a czy Ciebie ktoś tam trzyma siłą? Nie podoba Ci się praca? To ją zmień! Mamy rynek pracownika na pewno znajdziesz lepszą pracę, z przełożonym który będzie Ci odpowiadał, nie będzie od Ciebie nic wymagał, tylko pozwoli Ci uprawiać samowolkę. Widocznie jesteś miernym pracownikiem skoro praca Ci nie odpowiada, a nadal w tym siedzisz. Wylewać żale w necie schowany za nickiem potrafi każdy głupi, powiedz to w twarz osobie do której masz zarzuty. Ps. pozdrowienia do Krakowa :)
Odpowiedź zaiste na poziomie, jak się nie podoba to zmień.... Mizerny pracownik?Jak wszyscy się skarżą na kierownika to chyba kierownik mizerny a nie podwładni. Po co ileś tam osób ma się zwalniać skoro problemem jest jedna osoba? Szary obywatelu trochę to słabe że sam się bronisz i wylewasz żale w necie..
Wszyscy się skarżą ? Komu? I na co? Target coraz mniejszy, wynagrodzenie coraz wyższe, z wykorzystaniem auta do celów prywatnych nie ma problemu. Nic tylko szanować tę pracę.
Hahaha, rzeczowe podejście jak przystoi człowiekowi na poziomie. Ziemniaki też trzeba umieć sprzedawać. Większe wyzwanie niż bycie miernym kierownikiem ????????
To słabe mieliście argumenty skoro wasze negatywne opinie na nic się zdały.
Kolego, to dopiero początek, są odpowiednie służby, które to wezmą po lupę, nie martw się o to
Jak w tytule, bedzie sie działo mała...poruszenie nawet u prezesa w gabinecie...a kolejne dni zaowocują czymś zupełnie nowym...Czuwaj!
Takie oderwane od tematu wpisy serio nikomu nie pomagają. Ludzie wchodzą na forum, żeby dowiedzieć się czegoś konkretnego o pracy w Coca-Cola. Jak wygląda rozmowa o pracę tam?
Czy ktos może wypowiedzieć sie na temat HoReCa? Jak sytuacja rozkłada sie po miastach? Słyszałem że duże straty względem konkurencji.
Patrząc w Łodzi po prestiżu lokali które my obsługujemy, jest bardzo marnie. Powiem tak, niebieski bierze wszystko co chce. Ponoć to jest rok naszej horeki, aż strach pomyśleć co by było jakby tego roku nie było!!!!!
duze??? to mało powiedziane. Jest miazga na każdym polu. Hotele - woda na pokojach dramat. Hotele/sieciowe - w których jesteśmy to już tylko kilka martwych sieci. Restauracje - niegdyś nasza chluba dziś już tylko w Wawie się bronimy. Kawiarnie - tu jest 50/50 ale to segment który generuje znikomy vol. W fast food - wszelkiej maści kebaby, pizzerie, tortille, budki z zapiekankami tu już jest w Polsce 6/4, a nawet 7/3 na korzyść FritoLay/Pepsico. Kuchnia Polska - tu również duża przewaga niebieskich. Nad morzem miazga na korzyść niebieskich. W górach mocno zaczyna się robić niebiesko. Konkurencja ma mocne retro, markę, bardzo duze wsparcie w gadżetach typu koszule, zapaski, otwieracze, szklanki, produkt gratisowy i co najważniejsze parasole, stoliki i ogródki plus nowoczesne lodówki te jednodrzwiowe zarówno zwykle jak w stylu retro. Zaczęli szyć na miarę robiąc koszule, koszulki nadruki na falbany parasoli z logiem lokali. Karty menu u klientów nie wyglądają na jedno kopyto jak u nas z wkładką tylko są szyte na miarę. Oprawki kart menu również. Jednym słowem mówiąc niebiescy cały czas inwestują w horeca, a negocjacje jeśli chodzi o umowy trwają szybko i sprawnie od momentu ustalenia warunków do momentu podjęcia współpracy. Tam proces decyzyjny jest mocno skrócony. Od momentu zgłoszenia przez klienta potrzeby lodówki lub parasola do momentu dostarczenia finalnie do klienta jest to okres 2 tygodni, a nierzadko zamyka się w 5 dni roboczych. Produkt gratisowy nie stanowi łaski i wypominania klientowi tylko wartości dodanej. Jednym słowem mówiąc rynek gastronomiczny w PL się rozwija i zawsze miał tendencje rozwojowe tylko w CC się zawija, ponieważ managment zarządza tym segmentem z poziomu biur w Warszawie i głupot jakie wymyśla dział trenerski. Managerowie z FritoLay są wsrod ludzi, rozmawiają z nimi poznają ich potrzeby i nie maja na głowie tyle niepotrzebnych bzdetów i tabelek do ogarnięcia na wczoraj co ich czerwoni kompani spod znaku Coke.
HoReCa to kanał sprzedaży jak każdy inny i czas spojrzeć w lustro jak było a jak jest dzisiaj. Kiedyś CC pakowała chore pieniądze w każdy jeden ledwo dyszący kebab wiec jak był kasa to było dobrze a jak zaczął się biznes to jest lament. To wybór firmy czy chce zarabiać pieniądze czy działać dla idei. Niebiescy pewnie maja jakoś plan ale szczerze jak to może sie utrzymać jak rabaty są na poziomie 40-50% a do tego szkło, gratisy, parasole, odzież na miarę, lodówki czy same koszty BD, STL inne, łatwo to policzyć. A tak na koniec dnia czy nie lepiej zabrać pieniądze ze horeca i zainwestować je w rosnące Biedronki, Lidle, Żabki? Przecież za te pieniądze można zrobić x3 większy wolumen. Ja bym tak zrobił a nie wieszał te stare menuboardy kanapka + Coca cola - przecież to żart.
NIE MA SIE CO DZIWIC , PO 9 MSC KTOS SIE OCKNAL ZE COS NIE DZIALA , KIEDY MY ZGLASZALISMY ZE PC WSTAWIA REGALY ETC NIKT NIE REAGOWAL , NAGLE MAMY WSZYSTKO ... GDZIE KTOS BYL 9 MSC ???
W sumie jak tak myśleć to zistawić trzy osoby w pałacu i logistykę- a resztę rynku olać. Ciekawe ca na to Atlanta!. Co wtedy by robiła ta reszta managerów co rozsadzała od środka Tą firmę przez swoje decyzje. Ponoć mają sporo etatów zwolnić menagerskich i co te bidy zrobią bez tych benefitów. Ja szczerze bym zaczął od działu trenerskiego- koszty i straty!
Nic dziwnego ,ze udziały sprzedażowe CC lecą na pysk, z firmy odeszło w ostatnich kilku latach masę super ludzi wyszkolonych pod względem merytorycznym praktycznym i nie tylko, dużo wartościowych osób pracuje w PC i bazując na relacjach wyciągają od CC wszystko co tylko chcą , to kolejny raz info dla firmy ,ze to ludzie tworzą firmę nie brand! Wiec gołym okiem widać jacy za przeproszeniem nieudacznicy trzymają się stołków i psują biznes CC. A szybko można trend odwrócić ,podpowiem udajecie się do byłych pracowników a oni wam pokażą jak zmienić wasz tragiczny udział rynkowy ,zwiększyć zyski i zacząć odbudowywać to co spieprzyliscie przez ostatnie kilka lat !
Dobrze powiedziane. Przez lata lobbing i wzajemne grono adoracji tak trzymało ten biznes, ze uświadamiali ludziom jak nie ty to na twoje miejsce jest setka chętnych. Teraz jak niebiescy powyciągali wyszkolonych i tych najlepszych to w CC pozostali w większości ludzie zastraszeni z kredytami, nie znający swoich możliwości i nie wierzący w siebie sprzedawcy statystyk i tabelek. Problem jest o wiele bardziej skomplikowany, ponieważ teraz BD w Coca Coli myśli bardziej o tabelce i o tym jak tu kogoś aktywować paroma zgrzewkami aby mieć święty spokój i ład w tabelce niż do takiego klienta podjechać wynegocjować fajne warunki i handlować z nim na grubo. Ludzie tutaj w Cc skupiają się na ankietach ilości butelek i innych pierdołach a Konkurencja robi fajny i prosty w swej naturze biznes. Skraca dystans z klientem. Znikają słowa klucz Pan i Pani a pojawia się przysłowiowe „Siema Heniu” dziś peklujemy po sam sufit. Idę robić zamówienie a Ty kawę. CC tak zamotała się w tych wszystkich statystykach tabelkach, ze w zasadzie nikt tęgi nie kuma tylko mózgi z działu trenerskiego. A zwykły handlowiec tylko patrzy jak oszukać statystykę, gdzie podciągnąć kogo aktywować na krzywy ryj, a sprzedaż każdy ma gdzieś. Po co sprzedawać jak premia sprzedażowa to nędzny ochłap w porównaniu do kasy jak można przytulić poklikając w ipada. Z perspektywy czasu oceniam to tak, ze albo ta firma w Polsce została tam na gorze wysadzona od środka, albo maja tak inteligentnych fachowców w dziale trenerskim którzy tak kombinują i zamazują rzeczywistość ze wszyscy już uwierzyli w ich geniusz twórczy i pomysły rodem z seriali brazylijskich.
No i jeszcze rozwiązywanie zgadywanek :) :) :) W Krk jak zapomnisz to musisz się tłumaczyć. Brawo! Proponuję zorganizować po każdym hgmm firmową familiadę. A pepsiarze się śmieją i sprzedają.
Te teatrzyki łamigłówki i quizy to żenada na najwyższym poziomie. Zamiast brać się za poważna prace na rynku z klientem to angażuje się ludzi w takie coś .Tego już nawet dramatem nazwać nie mozna
Na jakiego grzyba co tydzień jest to hgmm zamiast sprzedawać i być na sklepach to my do 12.00 siedzimy w Staniątkach
No piekne te hgmm, siedzenie do 10,11 i pitolenie o (usunięte przez administratora) maryni, info które można przekazać w jednej wiadomości. No i nie zapomnijcie zrobić quizu bo bedą na was źli. Ja nie słyszałem jeszcze że trzeba sprzedawać
Witam. Dostałem propozycję pracy jako Specjalista ds. Rozwoju Rynku HoReCa. Może ktoś mógłby opowiedzieć o tej racy w CC???
Witam. Mam ofertę pracy Specjalisty ds. Rozwoju Rynku HoReCa. Czy ktoś mógłyby mi coś powiedzieć o tej pracy? Byłbym wdzięczny za pomoc :)
Teraz jest rynek pracownika. Brakuje rak do pracy dlatego nie ma co narzekać. Choć z drugiej strony nie popieram tego co się wyprawia w dużych zakładach pracy i jak się traktuje pracowników. To dziwne ze taka firma jak coca cola uzależnia premie pracownika która powinna być dodatkiem motywacyjnym przy tak niskich stawkach podstawach od realizacji coraz to większej liczby parametrów. Co za tym idzie wszędzie dookoła rosną pensje a w CC spadają, bo ludzie mając tyle rzeczy na głowie do realizacji nie są w stanie tego zrobić. Przez co demotywująca się do pracy i odzwierciedla to potem wygląd punktów i przewaga konkurencji która nieustannie rośnie i coraz bardziej zagraża firmie.
jeszcze 2 - 3 lata temu , nasze pensje byly ponad rynek pracy , na dzien dzisiejszy przyrosty etc ktore firma wymaga daja sie odczuc na wyplatach , firma zarabia i tak bo wiecej sprzedajesz , a mniej placi niestety takie realia ,
Co roku firma więcej zarabia, ponieważ co roku są przyrosty. Nikt nie zauważa również faktu, ze do obsługi sieci dedykowanych jest o wiele mniej osób niż kiedyś. Wiele sieci zarówno w detalu jak i gastro jest sterowanych centralnie. Do tego jeszcze rozłożona na wiele parametrów premia daje duże możliwości oszczędności na ludziach przy wypłatach. Jednym słowem mówiąc firma przeprowadziła cięcia i zlikwidowała koszty na przełomie lat niemalże wzorcowo. Jest to modelowy przykład tego jak należy przeprowadzać restrukturyzacje w takich dużych korporacjach jadąc na marży robi niesamowite zyski porównywalne z PepsCo pomimo ze u nich volumen jest znacznie większy. Jest tylko jedno małe ale. Za chwile rynek się obróci i zmienia się tendencje rynkowe. Wówczas marża spadnie, a konkurencja z taka liczba aktywnych klientów i przewaga rynkową, a do tego z o wiele mocniejszym liczebnie działem sprzedaży będzie miała z czego schodzić i gdzie sprzedawać. Wówczas tendencje zdecydowanie się obrócą na niekorzyść CCHBC.
te wspominane stanowiska CENTRALNE i inne wymyślniki są największymi blokerami do rozwoju rynku w tej firmie.Te osoby trzymają sie sztywnych procedur,Jaki sens ma stanowisko na przyklad National Managera?Spojrzmy prawdzie w oczy,ze osoby te szukaja oszczednosci i blokuja ludzi ktorzy wykonuja i czesto negocjuja na miejscu ich teoretyczne ustalenia.dodatkowo nalezy sie o wszystko prosic.proces restrukturyzacji powinien zatem rozpoczac sie od stanowisk zza biurka nie wnoszacych nic,a probujacych ingerowac i skutecznie blokowac pozostalych ludzi
Ktos tu wspomnial wcześniej o regionalnym IC Z polnocy. Jego człowiek na potege kresli w Szczecinie i okolicach umowy lamie procedury. Regionaln6 jego szef przymyka na to oko karze jezdzic BD po te umowy i zrzuca na nich odpowiedzialnosc. Kto może pomoc w tym zakresie?
Zgłoś temat anonimowo do audytu jeśli tak jest jak piszesz. Tylko najpierw się zastanów, bo zazwyczaj jest tak ze jak audyt trzepie to wszystko i wszystkich.
Idąc tym tropem ile mniej by kosztowało firmę wynająć do szkoleń, niż utrzymywać tą bandę trenerów. Trener wraz ze swoimi dodatkami i benefitami kosztuje pierdylion stałych kosztów, miesiąca w miesiąc.
Rynek się obróci i tradycja będzie znowu ważna? To nie nastąpi, nie ma takiej możliwości. Ile Coca-Cola % obrotu sprzedaje w tradycji, a ile w nowoczesnym?
Popieram cały ten dział szkoleń razem z nierobem Krupa powinien przy najbliższym rero wylecieć przecież ten nierob poza afisxowaniem się z (usunięte przez administratora) która udaje że pracuje bierze pieniądze za darmo
Dzial szkoleń i kadra trenerska w tej firmie to grzecznie mówiąc porażka. Robią wszystko tylko by odbębnić swoją robotę a tematy którymi zarzucają nas są tak potrzebne jak przecena mięsa w lidlu o 10 groszy na kilogramie.
dokładnie, w CCHBC nie prowadzi polityki zachowania pewnej proporcji między NKA a TT. Umowy z NKA są "droższe" dla CC lecz tutaj jest b duża bezwładność - ci sympatyczni ludzie nie wiedzą jak zarządzać CPLami w opisywanym obszarze oraz jak istotna jest dywersyfikacja udziału NKA a w szczególności dyskontów. Jak liczyłem ok 6mies temu udział całego kanału nowoczesnego wynosił ok. 63%. Inne kategorie z mokrego FMCG zarządzają packiem - czy ktoś widział np. Żubra RB500 w Biedronce?
Teraz to są (usunięte przez administratora) nie trenerzy. Teraz stanowisko trenera jest po to żeby nauczyl sie szkolić i coachowac aby w przyszłości mógł zająć stanowisko csm-a. Taka przechowalnia swoich ziomków dla których jeszcze nie ma wolnego stołka. Kiedyś trener jeździł raz w mcu z pH i czegoś go nauczył a nie tylko opowiadał zjechanie rźecxy jak Sp konsultacyjna, czy tabelkowe głupoty.
To nie przechowalnia, to zbieranina ludzi nieprzydatnych, szukających na siłę pomysłu na siebie na zasadzie co by im tu wymyśleć. A tu nie trzeba wymyślać. Wystarczy się przyjrzeć pracy codziennej a nie wymyślać nowe szkolenia i egzaminy na siłę z czego w praktyce zostaje 5-10% bo nie ma na to czasu!
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Coca-Cola HBC?
Zobacz opinie na temat firmy Coca-Cola HBC tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 302.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Coca-Cola HBC?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 233, z czego 7 to opinie pozytywne, 156 to opinie negatywne, a 70 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Coca-Cola HBC?
Kandydaci do pracy w Coca-Cola HBC napisali 5 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
