Nie przestała. Pani Kadrowa nadal interesuje się wszystkim i wszystkimi i nadal kolekcjonuje ploty chociaż jej pozycja uległa zmianie:-) Niestety zaszkodziła wielu wartościowym osobom w tej firmie. Ze starej kadry została garstka, która ma już dość kolejnych \'nowych\', którzy znowu obiecują i którym znowu tak łatwo wierzy Prezes (bez Szanownego). Szkoda tej firmy bo miała potencjał, wielkie plany i fajny, oddany zespół ludzi. Teraz jak jest, to szkoda patrzeć.
Pamiętam świetne czasy epsy niestety kilka osób bardzo się przyczyniło do takiego stanu. Szczególnie jedna Pani, która intersowała się wszystkim i wszystkimi kolekcjonowała ploty i pewno dalej to robi bo przypuszczam, że nie przestała. Prezes dobry człowiek ale niestety zbyt łatwo wierzy ludziom a co sprytniejsi lub nie mający zasad wykorzystywali jak mogli Szanownego Prezesa. Tym którym zależało na firmie i byli oddani sprawie - nie mogli już patrzeć na bezprawie i dziwne pomysły - sami odeszli ja też, wielka szkoda. Szkoda olbrzymiej pracy włożonej, szkoda poświęconego czasu bo przyszli nowi niewiadomo skąd naobiecywali Prezesowi złota i mleka, spełnili obetnice ale wzgledem samych siebie. Kiedyś było dużo mniej osób przekazujących teorię a wiecej osób uczciwie pracowało i o to w końcu chodzi. Żal jak o tym myślę. Nauczyło mnie to jednego nie ufać ludziom, szczególnie takim, którzy kolekcjonują plotki.
Zaś zamówienia od pań na książki pokwitowujcie na paierze, że ta i ta zamówiła tyle i tyle kart pracy, podpis, pieczęć szkoły i też przegrają w sądzie, są dowody i będą musieli prowizję wypłacić. Sąd pracy jest za darmo, pozew kosztuje 0 zł i mozna go napisać własnoręcznie, własnymi słowami , precyzując o co chodzi.
Jak to nie wypłaci kasy? Sąd rejonowy, sąd pracy zostaje. Umowa o pracę daje duze szanse wygrania (jest dowód na papierze), a brak kasy na koncie można udowodnić wydrukami z konta, nikt kasy do ręki nie musi przyjmować (chyba tak praktykują). Nie bójcie się, pójdzie jeden, drugi do sądu, to się uspokoją. Są tu na straconej pozycji. Nie rozumiem obaw, że nie wypłacają, że za darmo się pracuje.
Niestety tak, stwierdzam że Firma to "nędznik". Ogołocili firmę do zera, Ci z najwyższych szczebli, wykorzystując przy tym pracę tych najmniej zarabiających. Nie mając pojęcia o biznesie. Kamuflując swoją skromną wiedzę wyrwali ogromne pieniądze.Byli nawet tacy, którzy dla własnego bytu w firmie pozwalniali tych, którzy na prawdę mieli pojęcie o biznesie. Podsumowując FIRMA JEST NIEWYPŁACALNA, co za tym idzie nic się do przodu nie ruszy.
Ja jestem z grupy "tych zwolnionych". I faktycznie uważam, że zrobiono mi przysługę. Przynajmniej moje nazwisko nie firmowało już pewnych idiotycznych działań, które narzucali mi moi ex-przełożeni. A i robotę już mam fajniejszą.
Nie wszystkie te osoby zostały zwolnione. Niektóre odeszły bo nie miały z czego żyć, a trzeba zapłacić kredyt, nakarmić dzieci itp., a trudno to wszystko zrobić za 1tys. zł. miesięcznie. Tym, których zwolniono zrobiono tylko przysługę. Przynajmniej mogą liczyć na zasiłek. Co mądrzejsi, siedzą albo siedzieli na zwolnieniach lekarskich i szukają lub szukali innej roboty.
rozumiem, że wszystkie żale i opinie o tej firmie jakie są tu opisywane, to piszą osoby które zostały zwolnione?? A jaki był powód??
Jeszcze jedno... Kłopoty tej firmy zaczęły się na długo przed pojawieniem się w niej specjalisty od owoców i drugiego specjalisty od napojów wyskokowych. Był czas na zmiany, ale Prezes przegapił. Jak miał nie przegapić, skoro był zajęty czym innym i gdzie indziej? Pojawienie się wcześniej wspomnianych panów zapoczątkowało coraz szybszy zjazd EPSY po pochyłej równi wprost w kierunku szamba. To oni ściągnęli do firmy kolesi, którzy kompletnie nie wiedzieli o co biega w tym interesie, a potem pozbyli się resztki kumatych, bo im nie pasowali do nowej wizji (he he) i generalnie przeszkadzali w rozwałce, a potem już nie było komu pociągnąć za hamulec, żeby powstrzymać tę jazdę ku upadkowi. Efekty widać... a konkurencja się cieszy. Zawsze to jeden ból w dupie mniej.
Naprawdę. Jako osoba, która spędziła w tej pseudo-organizacji ładny kawałek czasu mogę z całą odpowiedzialnością potwierdzić że wszystko, co tutaj napisano, jest prawdą. Opóźnienia w płatnościach - 3 miesiące to norma. Niekompetencja kadry zarządzającej - rażąca. Niespójność podejmowanych decyzji - codzienna. Brak jakiegokolwiek długofalowego planu działania - aż nadto widoczny. Po zwolnieniu większości przedstawicieli EPSA zamierza zbudować sieć sprzedaży od nowa. Tylko nie bardzo widzę po co, bo nie ma czym handlować. Dla uproszczenia pomijam fakt, że nie ma pieniędzy na promocję. W ogóle na nic nie ma pieniędzy - miały już miejsce blokady kart paliwowych (a dowiadywaliśmy się o tym przy kasie na STATOILU / BP) bo nie zapłacono operatorowi, były odłączenia telefonów służbowych bo nie zapłacono operatorowi. Zdarzało się też, że wypłatę Kierownik Regionu przywoził w teczce i wypłacał do ręki, a ja nie mam pewności, czy nie przeszła przeze mnie jakaś brudna kasa... Podsumowując - w tej firmie mogą pracować samobójcy. Każdy normalny poważny kandydat powinien uciekać jak najdalej na sam dźwięk nazwy "Edukacja Polska" ...
szanowni koledzy czy ta Edukacja to naprawde taka nędza i nie warto spróbować ???
Jako iż na "spotkaniu" w Markach nie dano świadectw pracy a tylko wypowiedzenia i (przynajmniej jedna) osoby do tej pory nie dostały tych dokumentów, proponuję dostarczenie firmie pism o mniej więcej takiej treści: "Chciałbym się przypomnieć iż oczekuję na dostarczenie mi świadectwa pracy oraz listu referencyjnego. Przypominam iż termin na dostarczenie świadectwa pracy upłynął 7 dni po dniu zwolnienia a wydawnictwo naraża mnie na utratę możliwych zarobków o co jestem gotów dochodzić przed sądem na podstawie art. 97 K.p. Wciąż nie otrzymałem również imiennych raportów dla osoby ubezpieczonej (na temat wysokości opłacanych składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne oraz wypłaconych zasiłków) do dostarczania których firma jest zobowiązana na podstawie art. 41 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych, Dz. U. z 2007 r. Nr 11, poz. 74 z późn. zm.. Mam również wątpliwości co do wysokości wypłaconych mi wynagrodzeń. Moje wątpliwości dotyczą tego czy kwoty nie zostały pomniejszone o wartości ubezpieczenia zdrowotnego, które sam opłacałem. Z tego powodu chciałbym zapoznać się z dokumentami na podstawie których wyliczone zostały kwoty wynagrodzeń od [miesiąc] włącznie. Prośbę moją opieram na podstawie art. 85 § 5 k.p. Dokumenty te chciałbym aby dostarczone mi zostały w formie skanów lub kserokopii pisemnie poświadczonych, do czego uprawnia mnie art. 772 § 5 i art. 24112 § 2 pkt 3 k.p.. Z uszanowaniem" Chodzi o to że firma naraża byłych pracowników na utratę potencjalnych dochodów. Poza tym pojawiają się wątpliwości co do właściwego wyliczenia wynagrodzenia.
Anonimie, napisałeś wielką PRAWDĘ!!! Chwała Ci za to! Kiedyś to była FIRMA, teraz bagno, szkoda patrzeć, odeszli ludzie którzy szanowali swoją prace, dbali o ludzi, zastąpili ich [usunięte przez moderatora], którzy omamili Prezesa, karierowicze, dla których liczy się tylko kasa którą wyciągnęli z Edukacji, uzdrawiacze. Prezesie - większy szacunek dla ludzi którzy dbali o firmę (chociaż zostało ich już mało, odeszli, lub ich zwolniono, nie byli wygodni dla dyrektora np. finansowego). Firma to ludzie, a wtej chwili ich brak! Czas się obudzić!
Oto fragment ogloszenia: Oferujemy: umowę o pracę – pełny etat ambitne wyzwania pracę w przyjaznym środowisku i możliwość rozwoju zawodowego wynagrodzenie stałe oraz prowizję uzależnioną od wyników szkolenia tematyczne i produktowe samochód służbowy, telefon komórkowy, komputer, mobilny internet We wtorek mam rozmowe w tej firmie i chcialbym wiedziec ktore z wyzej wymienionym punktow nie maja odzwierciedlenia w zeczywistosci? Z gory dziekuje wszystkim za pomoc!
Własnie zaproszono mnie na rozmowę do tej firmy. Raz już zignorowałem tego typu opinie i teraz jestem 3 m-c. Widzę też że sporo zatrudniają na chwile obecną. Ja sięwypisuje, a raczej nawet się nie podpisze. Dzięki za ostrzeżenie. Pozdrawiam i powodzenia.
Do konkurencji juz dawno przechodza. Jaka jest polityka firmy skoro na przeciwko maja pracy dla trzech firm a w Edukacji pustki.
Widzę, że PT. Konsultanci Edukacji Polskiej masowo zatrudniają się u konkurencji... Czyżby znak czasu?
Było kiedyś w tej firmie paru chłopaków z branży edukacyjnej, którzy kumali o co biega. Ale już ich nie ma...
Takich samochodów nie dostaje się na kredyt. Najpierw pojawiły się samochody, a dopiero potem leasingi i zastawy żeby było z czego nam płacić kasę. Niestety chyba nie ma już czego zastawiać a i pomysłu na biznes brak. Szkoda bo fajna firma.
Chodziło raczej o te zabytki, które właściciel trzyma w garażu na Jutrzenki ...
Często zadawane pytania
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Edukacja Polska SA.?
Kandydaci do pracy w Edukacja Polska SA. napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.