cieszę się,że firma ,która tak źle traktowała swoich pracowników tak marnie skończy! Należy się..dalej niech płacą koleinym swietnym doradcom i zarzadzającym, a w polu nie ma komu robić! a tylko z tego zyją!
Piszecie że Impresje moze uratowac tylko zmiana kadry zarzadzajacej, i oto prosze, mamy kilku wspanialych z decor plusa, polecieli nam po pensjach, ktos uwaza ze jest lepiej? ja jednak wole znane zlo niz nieznane. a kombinuja......po 7 tys biora za gadanie o bzdurach i te ciagle spotkania.....w teren by wyruszyli i cos zalatwili- w koncu to firma handlowa!
a [usunięte przez moderatora]??? ktoś zna? Niezłe trole! Twoje pomysły są moimi pomysłami,a brak kultury i wiedzy to atut! Oczywiście u nich..
"Stara kadra" siedzi na wychowawczym albo na lewych L4 i umywa ręce z bałaganu. Nowa kadra robi cięcia, wyścig szczurów i bógwie jak to się skończy
to ta firma jeszcze istnieje???? zwolnili najlepszych ludzi...duet personalna [usunięte przez moderatora] i prezes [usunięte przez moderatora] obściskujący się po katach doprowadzili do upadku całkiem fajny projekt... a teraz tylko na pochybel cieniasom!!!
dziwne, bo ma aktywny certyfikat rzetelnej firmy...
smutno jest wszystkim tym, którzy próbują coś zrobić dla Impresji, ale wszystkie działania są jeżeli nawet nie blokowane, to zmieniane przez Zarząd, który nie pozwala nawet działać profesjonalistom. Przykro to pisać, ale tą firmę uratuje tylko rychła zmiana Zarządu. Chcą tego wszyscy świetni pracownicy Impresji.
Rzeczywiście pracowali i pracuję (choc nie liczni już) w Impresji zgrani ludzie. Dzięki nim firma nadal funkcjonuje. Niestety jak już słusznie zostało zauważone pracownicy szczególnie przez prezesa są traktowani przedmiotowo, a bajki opowiadane ludziom są na porządku dziennym. Szkoda jest słyszec w innych firmach prawie samych negatywnych opinii o tej firmie. Nic jednak się w niej nie zmieni jeśli Ci sami ludzie co dotychczas zarządzali firmą będą tam Jeśli firma ma istniec powinni odejśc lub odsunąc się od zarządzania dla jej dobra !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Tak czytam te wszystkie wypowiedzi i każdy ma trochę rację. Z Impresją mam kontakt od wielu lat i bardzo ubolewam nad jej upadkiem. Na początku było dużo pracy (bo mało ludzi) i człowiek był wiecznie w/g prezesa nie zorganizowany ale ludzie byli zgrani i to wynagradzało cały trud (integracje, fajni handlowcy). Jednak zarząd nie szanował tych co naprawdę dawali wszystko z siebie. Zaczęto przyjmować coraz więcej ludzi a towaru było co raz mniej, aż w końcu został ten piekielny welur. Jak może firma utrzymać taka masę ludzi przy tak niskich zyskach ???. Po co były te wielkie zmiany?? Niby firma się rozrastała ale nie w tym kierunku co trzeba a najgorsi byli ci ludzie co żerowali na tej firmie, ponieważ brali duże pensje a mało robili. Czy uda się uratować tą firmę? - nie mam pojęcia, ale bardzo mi jest jej żal, mam do niej duży sentyment. Pozdrawiam wszystkich którzy pracowali i pracują nadal, natomiast firmie życzę żeby się odrodziła a prezesowi naprawdę dobrych doradców. Szara Myszka
Jak w każdej firmie zawsze będzie ktoś zadowolony i niezadowolony, uważam że firma jest w miarę ok, dużym minusem jest przedmiotowe traktowanie pracownika, najwięcej o tym mogą opowiedziec ci ph którzy dostali wypowiedzenia , i w jakich okolicznościach je dostali...masakra, zwłaszcza jeśli traktujesz firmę spoko i myślisz że firma wobec ciebie też będzie ok - to to nie w Impresji. Praca nie należy do najcięższych, chyba wielu pracowników którzy odeszli wiedzieli że druga taka praca może im się nie trafic, tu chodzi mi o ph. Jednak dużo życzeń można miec do kadry zarządzającej, mieszczącej się w postaci prezesa. Szkoda że mowi co innego ,a robi co innego, każdy kto pracował tam o tym wie. Welur pod każdą strzechą!
o porządności i solidności firmy świadczy fakt, że jest wpisana do Krajowego Rejestru Długów, na pewno trafiła tam za niewinność :)
kochana to są już dawne czasy ! teraz to równia pochyła, wszystko w dół :( A szkoda bo kiedyś szłam do pracy jak na skrzydłach , teraz jak na wyrok :(
Ta firma istniała tylko dzięki przedstawicielom handlowym, którzy są obecnie kluczowymi handlowcami innych firm. Szkoda bo pracowałem w Impresji 2 lata i miło wspominam.
A ja się rozstałam z Impresją dwa lata temu, z całkiem pozazawodowych powodów (przeprowadzka). To co czytam w Waszych wypowiedziach - to dokładnie to, co tam słyszałam - w 2005...6...7... Dla mnie - Impresja to była szkoła życia. Łatwo nie było, fakt. Pomysły zarządu :)... uczyły elastyczności ;). To nie jest miejsce dla osób, które chcą zrobić swoje, zgarnąć wypłatę i mieć z głowy, a jeszcze w międzyczasie załatwić prywatne sprawy, napić sie kawy i tak dalej... Ale teraz pracuje w całkowicie innej branży i firmie, i wcale nie mniejszy kołowrót. Natomiast porównując Impresje i kilka innych miejsc, w których pracowałam wcześniej, Impresja wypada zdecydowanie in plus. Ale za to nauczyłam sie mnóstwo. Dostałam szansę rozwoju i wsparcie w sytuacjach, które pracodawcy wcale nie musiały interesować. Atmosfera potrafiła być świetna - również w okolicach akwarium :). Ludzie za którymi sie tęskni... Minusy Impresji - przede wszystkim brak długofalowej strategii rozwoju. I czegoś w stylu polityki personalnej. Fakt, to rzeczywiście może męczyć... Przedstawicielem nie byłam, z tamtej strony to pewnie całkiem inaczej wygląda. Za to znałam ich kilkudziesięciu... i wiem, że byli tacy, którzy pracowali po kilka lat (i mówili, że nie jest tak tragicznie), i tacy (większość) którzy bardzo szybko szukali nowej pracy. Byli tez tacy, którzy nie zachowywali się jak dorośli ludzie ( i tu mam kilka przypadków na myśli, na palcach jednej ręki policzyć, ale tacy też byli) To samo mozna powiedzieć o ludziach w biurze. Można każdego oceniać - tak jak tu sie ocenia pracodawcę. Ale to portal do pisania o pracodawcach właśnie, nie pracownikach :) Reasumując - Google to to nie jest. Jako miejsce do zdobywania doświadczen mogę dać 6, za politykę socjalną i personalną 3, za atmosferę coś pośrodku. W sumie mocne 4. Ale dołożę +1 z sentymentu :) Tyle, że moja ocena dotyczy sytuacji do pierwszej polowy 2008. w każdym razie, ekipę impresyjną - przeszłą, przyszłą, teraźniejszą - pozdrawiam, życzę optymizmu, wytrwałości i powodzenia.
Też bardzo szkoda mi firmy, bo przed WIELKIM KRYZYSEM w 2010 pracowało się w niej super. Ludzie mili, praca rozwojowa... Jednak Zarząd doprowadził do upadku firmy i skończył się dobry okres w pracy... Szkoda...
A tak naprawdę, to zobaczcie ile ta firma zostawiła w nas emocji i gdzieś tak w srodku to czuję, że nie są to złe emocje. Gdzieś tam mogliśmy się spotkać, a wiele przyjaźni trwa do dzisiaj:) Serdecznie pozdrawiam wszystkich byłych i już tych niewielu obecnych Impresjowiczów
Jestem zły, bo to bardzo dobra firma była. Zmarnowano ogromny potencjał. Firma posiadała doświadczonych przedstawicieli i liczne kontakty, liczyła się w branży. Ja tęsknię za dawną Impresją:(
sorren - 2010-05-09 22:03:44 Przecież nie ma negatywów/ O co chodzi? Komuś w złym humorze się chyba pomyliła firma :-)))) Albo komuś zależy, żeby takie negatywy się pojawiły - pewnie konkurencja! Ale niech sobie chula do wol! Impresja się przed nią obroni :-) jasne, że nie ma tam warunków pracy jak w IBM, ale są porządni i zgrani ludzie :))) oni obronią się przed każdym atakiem! nawet tym z sieci :))) Życze wszystkim duzo sukcesów w pracach jakie wykonuja .I juz przestancie jezdzic po i tak mało znaczacej impresji dajmy im dotrwac do konca roku :((
Dawniej było OK. W miarę pracowity przedstawiciel mógł zarobić ze 4 tys. na rękę. Byli fajni koledzy, zjazdy itp. Obecnie firma to dno, zarobki cienkie, masa papierów, raportów, skanów i innych głupot. Dyrektorzy i zarząd powinni spalić się ze wstydu. Oni rozp.rdolili tą firmę. Firma miała dawniej wiele produktów: rolety, karnisze, tapety, obrusy, listwy, okleinę itp. Obecnie skupili się na dekoracjach welurowych ale ten jeden produkt to za mało aby utrzymać firmę. Przedstawiciele pouciekali a dyrektorzy nie mają pomysłu co dalej. Odradzam.
3 dni wypowiedzenia,zarobki do 2000 na dzialalnosci gosp., zbieranie pieczatek, papierologia,mailowanie i BAZA!!!=codzienne wypelnianie bzdetow, kart kontrahenta itp,mnostwo reklamacji, tysiace km do przebycia dziennie,skanowanie,drukowanie,ataki od klientow,zdjecia stojakow, brak towaru,zostal tylko welur=innwocayjny produkt, ktorego nikt nie chce,ludzie fajni, ale co z tego, jak i tak uciekaja;(jak ktos sie nudzi i wygral w totka, niech sie stara o ta pracę;)nie polecam...zreszta i tak juz to ich koniec ...zadluzeni na maxa...z 40 handlowcow zostalo 10,to byla najgorsza robota w mym zyciu...:(