Opinie o Ajmer w Radom

Programista wyklęty. Cieszy mnie dogłębna twa analiza, jakże "ważna" dla nas. Od kilku postów próbuję tylko "między wierszami" wspomnieć, że twoje wywody mnie nie interesują ani twoje życie czy refleksje o projektach. Naprawdę. Próbuję także sprawić aby nasze ciebie też nie interesowały. Przykro mi, że nie znalazłeś projektów zagranicznych i niechaj tak zostanie. Wystarczy, że klienci oraz współpracownicy wiedzą nad czym tu się pracuje. Więc proponuję ci abyś żył dalej w przekonaniu, że robimy mało projektów a portfolio pokazuje tylko te strony które robimy. Będzie ci lżej, wygodniej i tyle. Po prostu ZŁAPAŁEŚ NAS na nierobieniu dużej ilości projektów, tak uznajmy;) Poza tym żyj już swoimi lepszymi projektami jeśli uważasz, że są lepsze to tak uważaj, każdemu wolno, rób ich dużo, nie wnikam w to co robisz, jak wspaniale robisz, jeśli jest to wspaniałe to rób dalej i sprzedawaj swoim klientom itd. Nie wnikaj tym samym co robimy my bo nikt tu nie widzi uzasadnienia po co cie to w ogóle interesuje w przypadku firmy, z którą cię wiąże tyle co i nic. Ale mam nadzieje, że ci przejdzie po prostu, w przeciwnym wypadku można to przypisać do dolegliwości, na którą po prostu kupuje się kolokwialnie pisząc MAŚĆ. Co do czarnego PR mam nadzieje, że przełożony mi wybaczy jak spojrzy z jakimi przypadkami tutaj się zmagamy. Ja ze swojej strony staram się sposób wypowiedzi dostosować do poziomu odpisującego aby mógł zrozumieć mój przekaz. Tym samym mam nadzieję, że moja odpowiedź zakończy tę bezsensowną dyskusję. W mojej opinii ludzie rozsądni wiedzą kiedy przestać i ja to robię bo naprawdę mamy ważniejsze rzeczy do robienia aniżeli tracenie czasu na neutralizacje docinek niezwiązanych z tematyką tego forum. Dziękuję, tyle w temacie i do "nieusłyszenia".

Piter st po co takiemu typowi w ogóle odpisywać, przecież to jest jak karmienie trolla, wejdzie dzis i znowu będzie bzdele zapewne pisał bo tacy tym się posiłkują. To jest błędne koło. Będzie dalej popeliny mijające się z prawdą pisał, to załatwimy sprawę formalnie i skonczy się dzień dziecka. Szkoda czasu.

Pan "GOŚĆ" cieszę się, że masz co robić za większą kasę,da ci to z pewnością więcej radości niż podnietka opiniami na forach pracy a mi zaoszczędzi czasu odpisywania na te podnieciny;) PROGRAMISTA WYKLĘTY, jeśli twoja rozmowa faktycznie miała miejsce i zakończyła się na telefonie to po prostu nie jesteś dobrym programistą. Tekst jaki dostałeś od prowadzącego rozmowy u nas to nic innego jak kulturalna forma odstrzału. Dlatego dobrze, że czujesz się nadal dowartościowany i ciesz się dalej tym przeświadczeniem, że jesteś za "dobry" albo inaczej to ujmę: wymaganiowo nieadekwatny do tego co umiesz;)hihiha. Co do reklamy to jest wolny rynek, możesz sam puszczać ogłoszenia, że jesteś dobrym i drogim programistą. Może ktoś się na to nabierze.

czyli "nie dam" kasy, standard. Kasa się zgadza managierowi, pracownikowi szeregowemu nie. Ja mam co robić, za większą kasę niż ty i podobni do ciebie liżący tyłek Nie pozdrawiam

Panie "NIEaDAM", odpowiadając na pytanie firma pracownikom "PŁĄCI" tyle ile trza i mi tez tak właśnie "PŁĄCI" w sam raz i kasa się zgadza. Bądź pozdrowiony i miłego czytania sobie o innych firmach. Z braku innego zajęcia to zawsze coś.

Ciekawe, że menadzerowi kasa się musi zgadzać. Napisz menadzer ile płącisz pracownikom. Ten Adam to nie ja, ale chętnie czytam co piszą inni.

Panie ADAM, (domyślamy się, że raczej nie ADAM). Jeśli nasza firma odmawia realizacji projektu ze względu na budżet klienta nieadekwatny do wymagań to naprawdę nie trzeba się jako klient foszyć i odgrażać o zjechaniu nam opinii na forum a potem wypisywać głupoty jak te powyżej. Można odejść z godnością ale niektórzy do tego nie dorośli niestety. Frustratów szukających wszystkiego najtaniej i foszących się na nasze stawki naprawdę nie potrzebujemy. O jakość naszych usług też bym proponował się nie martwić. Nie pozdrawiam.

Nierzetelni, nie polecam ani pracować tam ani zakupywac ich usługi. Wszysko po łebkach i na odwal.

Kaskowo za zlecenia płacą terminowo. Czasami jest problem z terminami i pociskają nieźle, pare razy odczułem ciśnienie przy współpracy. Z tego co wiem to sporo umów podpisują na wdrożenia webowe. Co do pracy u nich w biurze nie wypowiem się, pracuję zdalnie ale generalnie pozytyw.

Pani(panie) Ritha, jeśli znasz tak doskonale firmę, to powiedz czy w niej pracowałaś i czy teraz pracujesz bo nikt sobie takiej osoby nie przypomina w firmie. Oraz daj znać kiedy musiałaś (eś) tak ciężko pracować po godzinach. Współpracuję jako programista z tą firmą od lat i mogę zagwarantować, że nikt nigdy nie pracował za darmo po godzinach jeśli wywiązywał się ze swoich obowiązków należycie. Osobiście przejąłem w tej firmie zdalnie prace po ostatnim programiście, który zostawił straszny bajzel po sobie i co właściciel ma głaskać taką osobę skoro poprawek musiałem wykonać dziesiątki po nim? Nie zauważyłem też aby kiedykolwiek wymagał ode mnie czy od zespołu siedzenia po godzinach. Więc albo się w pracy nie sprawdziłaś(eś) albo piszesz głupoty nie będąc nigdy pracownikiem firmy. Tak - klient jest najważniejszy w każdej normalnej firmie. Bo on zapewnia utrzymanie także pracownikom, a ci mają należycie wywiązywać się ze swoich obowiązków.