Jak pracuje się w tej formie we wtorek mam spotkanie czy jest (usunięte przez administratora) czy miła atmosfera ?
A czy trzeba robić szybko czy pospieszaja czy się coś zmieniło od 2022 roku ?
Byłam na hali jakoś nie widziałam żeby ktoś kogoś pospieszał dziewczyny sobie spokojnie robiły.
Jak jest ponad 100% to czy to jest spokojna praca? Nic się nie zmieniło.czlowiek ledwo ma czas napić się lub do wc wyjsc
Cześć! Czy zatrudnienie jest przez jakąś agencję?
Niby przyjmują ale na zamówienia nie ma widoków ,zawsze na pierwszym miejscu jest pracownik z Ukrainy Polacy zawsze gorsi , mniej wydajni .Jak szukasz pracy warto się interesować pracą lepiej płatną aby coś z tego mieć a tu kupa stresu i nic więcej najniższa krajowa a premia po 65 zł tyle było w grudniu a za styczeń też taka się kroi .Nie polecam ale Twoja decyzja
O co mogło chodzić z tym zagadnieniem wydajności? Czemu twierdzicie, że osoby z Polski są gorsze w wynikach? Jest tak? był oto gdzieś badane i zestawiane? Zastanawiam się na podstawie czego takie decyzje były podejmowane skoro tak już piszesz
Widać to na każdym kroku .Polakom zawsze się powtarza że Ukraina jest lepsza i lepiej pracuje Ja już jestem na wylocie ,zmieniam pracę Dzisiaj trzeba zarabiać a tu szans na to nie ma
No niestety, miałam okazję już przekonać się że Ukraina lepiej pracuje,przykro mi to pisać bo jestem z Polskiego zespołu.
Za 3000 naginać? Ludzie pracują tam nawet po 10.15.20 lat i z wypłatą stoją w miejscu.wstyd dla firmy nie ma czym nawet się pochwalić dlatego też uciekam do lepiej płatnej pracy.
No niestety tak jest mają nas tam za (usunięte przez administratora) ciągle im mało i mało tych sztuk nowi co nie mają jeszcze 25 lat zarabiają więcej niż stary pracownik
To tylko świadczy o pracodawcy jakie ma podejście do nowych i do starych pracowników ile dac Nowym A ile starym hahaha .wstyd za takie traktowanie starych pracowników.a oni utrzymują firme
Nie rozumiem działań firmy dotyczących zatrudniania nowych pracowników,gdzie na liniach jest i tak za dużo ludzi i niektórzy się błąkają bo nie mają co robić.
Chyba firma dąży aby starzy doświadczeni pracownicy się zwalniali sami tak apropo są łakomym kąskiem dla innych pracodawców.
Ten zakład kiedyś nawet był fajny ale od czasu jak zawitał unas pan M ..... to narobił takiego bałaganu pomieszał ludzi na zmianach i dalej miesza nie interesuje go to czy masz czym dojechać do pracy traktuje ludzi jak swoich (usunięte przez administratora) nie wiem dlaczego wszyscy się go boją czy kierownictwo nad nim nie widzi co on wyprawia żeby tyłu starych się zwalnialia on nic sobie z tego nie robi nowi przychodzą na parę dni i jak zobaczą co się wyprawia to odchodzą on myśli chyba żeby w tym zakładzie sama Ukraina zostala
Starzy pracownicy powinni wszyscy się pozwalniac .zarabiają tyle co teraz nowa osoba i to jest przykre i ponizajace
Mam pytanie czy wypłaty są wypłacane 5 tak jak mówią staży pracownicy czy może nowi są rozliczani w inny dzień?
Praca w JMBS to najgorszy z możliwych koszmarów. Nie dosyć, że wymagania są wzięte z kosmosu, to jeszcze warunki pożal się Boże. Kasa - lekko ponad najniższa krajowa + dodatek nocny (jak w każdej firmie więc nie jest to WOW) + 1 zł brutto/h na II zmianie Premii już nawet nie liczę. Jeśli na konto trafiło swego czasu 150-200 zł premii, był to cud. Obecnie premii praktycznie nie ma. Jeśli nie napiszesz oryginalnego i logicznego pomysłu do BHP (odwalając za nich robotę), zyskując aprobatę lidera, nie dostajesz nic z premii... 1 dzień L4 - brak premii. Jednymi słowy, nie ma co na premię liczyć. Liderzy? Zastanawiam się po dziś dzień, kto ich na to stanowisko mianował i na jakiej podstawie. W JMBS pracowałam kilka lat, a normalnych liderów szanujących ludzi wyliczyć mogę na palcach jednej ręki - Agata z rannej zmiany lub Kruszyna. Cała reszta to hołota nie znająca pojęć takich jak wzajemny szacunek, motywacja, empatia, wsparcie. Jak jedna nie lata, rycząc po ludziach, bo mało (choćby andon 120% pokazywał), to inna obraża ludzi, śmiejąc się przy tym rechotem wściekłej żaby. O G. z przygotówki już nawet strach wspominać z teoretycznie życzliwym i przyjaznym panem P za plecami. Ludzie albo szybko zaczęli odchodzić, albo znoszą w ciszy, cierpieniu i przy zgrzytaniu zębami fochy, dąsy, wredne i złośliwe miny, morderczy wzrok, krzyki i wrzaski, obrażanie, rzucanie przedmiotami... lista przewinień długa. Strach do niej podejść zapytać o dzień urlopu... ile dziewczyn przez nią płakało, cierpiało na ból brzucha czy mdłości to już wiedzą one same. Jak można zwyzywać pracownika, który w trakcie zmiany źle się poczuł? Jeśli to jest udzielenie pierwszej pomocy, to serdecznie podziękuję... Niestety z zachowaniem tych rzekomych liderów niewiele można zrobić. Mobbing trzeba udowodnić, a od kiedy zwolnił się lider zmiany A. wszystko zamiatane jest pod dywan. Lider zmiany ma w nosie, bo koleżanka od kawusi wymaga obrony, ale oczywiście poinformuje, że jakaś skarga wpłynęła z zaznaczeniem od kogo. Kadry odsyłają do lidera zmiany, lider zmiany rozkłada ręce, bo trzeba być wyrozumiałym. Koło się zamyka, a zemsta rozwścieczonych "liderek" bywa straszliwa. Chcesz zdobyć doświadczenie i nauczyć się czegoś? ZAPOMNIJ... Siadasz na miejscu i masz godzinę na osiągnięcie normy z notorycznym marudzeniem "mało", "szybciej", "spadamy" etc. Co więcej, siedzisz na tym stanowisku praktycznie zawsze, bo norma musi być, więc nie usiądziesz przy niczym innym, póki nie ma takiej konieczności. A andon wiszący nad głowami ryczy jak wściekły bizon w czasie godów pozbawiony partnerki. Co więcej pracujesz niemal do ostatniej sekundy, żeby wredny andon nie rozryczał się minutę wcześniej. Przed zmianą często bywa "targ niewolników". Pracownicy często trafiają nie na swoje linie, nie do swoich liderów, a często też na zasadzie "kto cię chce, ten cię ma". Co bardziej zdystansowani żartują, że są latawicami JM, inni modlą się, żeby przetrwać dzień we względnym spokoju i braku mobbingowskich zachowań ze strony "liderów". Jakiekolwiek zrozumienie? No, na bank nie w JM. Równie dobrze może umrzeć matka w trakcie zmiany, a i tak nikt nie wykaże cienia empatii. Może przypadkiem jakaś dobra dusza z miejsca obok... może i przypadkiem. Strach podejść z prośbą o urlop, z problemem, a nawet pytaniem dotyczącym procesu produkcji... Nagany udzielane są jak cukierki. Nagana za używanie telefonu - można zrozumieć. Ale nagana za "niezwrócenie koleżance używającej telefonu uwagi" również miała miejsce. Gorzej niż w przedszkolu, przy czym za przedszkolaków to chyba robią liderzy... Na uwagę zasługuje też wyjście do WC. Serio, chcesz pracować w JM, zaopatrz się w pampersa, bo do toalety wyjdziesz tylko, jeśli łaskawie ktoś cię zastąpi - a i to nieraz się nie zdarza. Jeśli natomiast jesteś kobietą i nieszczęśliwie masz okres - szczerze współczuję. Powiew powietrza? Klimatyzacja? W JM to jawny żart. Pracownicy nieraz błagają o uchylenie okien, bo nie ma czym oddychać, a i tak mogą sobie prosić i błagać. Może ktoś się zlituje, może nie... Kilka przypadków omdlenia już JM zaliczyło, bo człowiekowi zwyczajnie zrobiło się słabo. Jeśli jesteś Polakiem - pierwszeństwo zawsze ma Ukraina. Ty możesz dostać miotłę przy dobrych lotach i nakaz sprzątania, byleby tylko Ukraińcy mieli prace przy linii. Nieraz Polacy musieli zejść z linii, bo Ukraina przyszła. Nadgodziny też są głównie dla nich, czasem jakiś Polaczek się załapie łaskawie. Jednymi słowy, im wolno wszystko, Tobie nie... i nie jest to rasizm. Serdecznie odradzam pracę w JM wszystkim osobom, które mają bodajby drobny szacunek do samego siebie... cała reszta zostaje tam na własne życzenie.
To jest (usunięte przez administratora) Nikt z tym nic nie robi. Opisałam, jak wygląda procedura. Zgłoszenie liderowi zmiany kończy się "prośba" o wyrozumiałość i zapewnieniem "rozmowy". I co z tego, skoro podczas rozmowy liderka dowiaduje się (jak na ploteczkach) kto co do niej ma, a następnie mści się na tej osobie... Kadry każą iść do shift-lidera (lidera zmiany). Osobiście zwalniając się, zaznaczyłam w kadrach co się tam wyprawia na hali. Odpowiedź... "Na pewno nie jest aż tak źle". No, to ciekawe czemu pracownicy z wieloletnim stażem odchodzą i to nie w ramach pojedynczych przypadków. Zresztą podczas jednego z zebrań komunikacyjnych (pracownicy i kierownictwo) jeden z kierowników powiedział otwarcie, że nikt w firmie nikogo siła nie trzyma ani nie robią problemu z przyjęciem wypowiedzenia. To akurat fakt. Wypowiedzenie za porozumieniem stron tam to nie problem. Czy ktoś zgłaszał do PIP ? Być może, a nawet na pewno, ale nagle ( jak podczas wizytacji) zawsze okazuje się, że wszystko jest w porządku i przecież nigdy żadnych skarg nie było... Niestety, prócz wizytacji oraz audytów nie dostrzegłam pracownika PIP, który naprawdę rozmawiał z pracownikami, a papier przyjmie wszystko - taka prawda.
W tej chwili wypowiedzenie za porozumieniem stron jest już niemożliwe. Za bardzo boją się że ludzie zaczną odchodzić przez ten nowy powalony system. Czy ktoś chce czy nie chce będzie zmuszony się dostosować, bo od razu nie dadzą odejść chyba że jest się pupilkiem lidera zmiany i ten lider ze względu na to że czasem z tą osoba dojeżdża zalatwi ci przeniesienie na linie która jeszcze jest na 8 godzin bo inaczej ta osoba zlozy wypowiedzenie, więclider zmiany zrobi wszystko zeby ja zatrzymac i przeniesc na bezpieczna linie. Kumoterstwo i nic więcej
Serdecznie dziękuję za ten komentarz. Miałam przez chwilę pomysł, żeby tam iść do pracy. Teraz już wiem, że nie warto.
To w zasadzie było do przewidzenia. Mi się na szczęście udało i odeszłam za porozumieniem - szybko, łatwo i bezboleśnie. Aczkolwiek zastanawiam się czy naprawdę nikt tam nie pomyślał, że ludzie będą odchodzić, że się szanują... No, cóż, dla mnie to piekło się skończyło i osobiście zawsze wszystkim definitywnie odradzam pracę w JMBS.
Nie dziwi mnie to absolutnie. Sama głośno wszystkim odradzam. No, chyba że ktoś chce zostać (usunięte przez administratora)
Nareszcie ktoś odważył się wprost napisać jak naprawdę wygląda praca w JM. Nic dodać, nic ująć. Sama pracowałam kilka lat i to była moja najgorsza praca do tej pory. Nie licząc kilku dobrych znajomości nie zyskałam nic pracując w tym zakładzie. Wręcz przeciwnie, ucierpiało zdrowie. Póki nie zmienią się liderzy, kierownictwo to w JM nigdy nie będzie dobrze.
To wszystko prawda a te czerwone pasożyty nic nie robią tylko się głupio uśmiechają pod nosem ciekawe że tego pan Maciej nie widzi jak oni się snują jak smród po gaciach nieroby jedne
Widzicie co się dzieje na linii 26? Liderzy i dysponenci to kumpele, jeść chodzą kiedy chcą,zgłodniała o 8 mej to idzie i je.Prace też kończą wcześniej niż pozostali.Wszyscy wchodzą po schodach one już przebrane wychodzą z szatni, o której zeszły z linii? Nikt tego wszystkiego nie widzi? Atmosfera na linii trudna,niby się do Ciebie uśmiechają ale jest to tak nieszczere, żal na to patrzeć.
Co możesz wiedzieć co na linii się dzieje skoro jesteś na niej tylko z do skoku? Ciasto było za ilości sztuk że dużo zrobiliśmy a nie tak bez okazji , dziewczyny z linii są mile owszem ale no niestety nie wszystkie a o dysponentkach to prawda ...
Witam, firma niestety nie potrafi wykorzystać potencjału swoich pracowników. Nie potrafi zarządzać pracownikami, nie ma żadnej organizacji. Ludzie na wyższe stanowisko sa przyjmowani tylko dlatego ze pracują krótko i sa kolegami kierowników, a maszyny na oczy nie widzieli, jedynie co robil to chodził i sprawdzał czy podłoga umyta. Ludzie z ogromna wiedza i umiejętnościami sa niedoceniani. Firma całkowicie nie przejmuje sie pracownikami, aby pojechac na pogrzeb albo wesele trzeb brać urlop wypoczynkowy, co jest karygodne!! Zamiast zwyczajnie sie dogadać o godziny pracy itp. Chcesz wyjsc z pracy 5 min wcześniej bo pilna sprawa rodzinna? Nie ma takiej opcji! Za odbicie sie na bramkach kilka minut wcześniej i juz jest potrącona dniówka. Kolejna sprawa to brak szacunku do pracowników ze strony wyższych stanowisk. Pomimo tego, ze niektórzy kompletnie sie nie nadają na stanowisko, nie można wytłumaczyć prostych i logicznych rzeczy, co wydaje sie, ze kazdy głupi by to ogarnął (jak widać jednak nie). Podsumowując należy omijać to miejsce z daleka!! Nauczmy pracodawców, ze nie nikt nie jest niewolnikiem i nie żyje tylko po to by chodzić do pracy.
Liderzy to same kumoterstwo z sziftami.powinni ich pozmieniac.kogo szifta lubiła lub coś tam to zostawał liderem A teraz nawet zastąpić nie chcą bo albo nie umieją albo im się nie chce.porazka
42 zł premii bo odpowiedzialność grupowa,szkoda że niedotyczy pracowników działu kadr itp ...
Gdyby kadry i biura i ci inni produkcyjni miały premię jak pracownicy produkcyjni to by zaczęli się oburzac o premie
Czyli już tak dla jasności kto ma jaką? w biurze to za co mieliby premię dawać tak w sumie? i ci "inni produkcyjni" to kto to?
Masz rację, jedna literka to nawet była sprzątaczką a teraz drze pyska na ludzi jakby była Bóg wie kim w tej firmie, sama nic nie potrafi i każdy wie o kogo chodzi, plamiste babsko. Te nieroby powinni na linie iść pracować ,ciągle chodzą co pół godz. na papierosa tego nikt nie widzi w biurze? To od czego są te kamery?dostają wypłaty za to że przyjdą poskrobią się po nosie pokręcą trochę i udają że pracują, powinna iść na linię pracować a nie ściemniać że coś robią. Szkoda gadać firma spadła na psy.
Bohaterki w necie, nic ciekawego w świecie, dlaczego jesteście takie mądre anonimowo , na miejscu tej osoby za to obrażenie, plamista * pociągnęłabym cię dla przykładu do odpowiedzialności. Mam nadzieję że tak się stanie
Firma, która stawia na kulturę i szacunek dla każdego usuwa tylko takie "opinie", które dotyczą wszystkich prócz liderów!!! Takie obrażanie człowieka to cios poniżej pasa i powinny być wyciągnięte z tego konsekwencje!!!! Dlaczego Ci wszyscy co mają tu najwięcej do "powiedzenia" nie startowali na lidera skoro nic nie robi i zarabia za drapanie się po nosie?
Te czasy już dawno minęły ale starzy pracownicy żyją przeszłością. powinno się co poniektórych powymieniać na nowych i od razu lepsza atmosfera i praca lepiej idzie.
(usunięte przez administratora)starzy pracownicy coś umieją i liderzy jeszcze mówią im aby nowych poduczali bo sami nie wiedza jak wyszkolic .to jest porazka.a nowi przychodzą i szybko odchodzą bo tylko głupcy robią za takie pieniądze i widza jak inni są traktowani przez liderow
czyli liderzy zauważają umiejętności u innych pracowników, skoro proponują tego typu rozwiązanie? a co z jakimś docenianiem wobec tego? na szkolenie jakby nie patrzeć poświęca się czas?
Czyli co ,nie wiesz za jaką stawkę sie przyjęłaś"wymagania mają"a po co niby przychodzisz do pracy, spotkać koleżanki .Zmień pracę nikt tu nikogo nie zatrzymuje , robi ci ktoś problem w zwolnieniu , raczej nie .Tak że bądź ambitna nie jęcz .
I dalej jest...I chodzi na papierosy albo na krześle siedzi i takich firma nie degraduje!A łysy lider bez zębów albo pyskata blądyna co nic nie umie?Za nich niech p.Macus się wezmie
Czy jest możliwość pracy w Johnson Matthey Battery Systems Sp. z o.o. na część etatu?
Hej czy zadowoleni jesteście z oceny i podwyżki?
(usunięte przez administratora) ta podwyżka no cóż firma nie ma podobno kasy na większe podobno nie chcieli ludzi zwalniac
100 zł brutto? Rozumiem to była podwyżka roczna? Trochę średnio bym powiedziała. Chyba, że w ciągu roku są również inne podwyżki, indywidualne i ostatecznie więcej się zgarnia? A jeszcze ciekawi mnie czy na święta coś dorzucają? Tak próbuje się rozeznać czy by mi się opłacało tam przechodzić.
Co się dzieje w firmie dlaczego zwalniają pracowników czy firma popada w ruinę czy to zasługa Pana M.moze robi czystki i pozbywa się nieroboli jak tak to jeszcze paru zostało
Jak długo jeszcze nikt nie będzie reagował na nieudolność procesowca, który nie potrafi ustawić procesu? Postoje złom i straty bo zamiast zająć się procesem chodzi z telefonem i włączona gierka. W normalnej firmie na linii by pracował. Jak tak dalej pójdzie to nas zamkną. Zwalanie na wszystko tylko nie na to co zawinia. Ale skoro góra na to pozwala to widocznie jest tam najlepszy ????????
Wiecie może, czy w Johnson Matthey Battery Systems Sp. z o.o. szukają chętnych na staż?
Może ktoś coś napisać dlaczego jest tak mało pracy może pan (usunięte przez administratora) coś napiszę jeszcze tak źle nie bylo
Usuwacie co ludzie pisza a odpowiedzi nie umiecie udzielić ludzie muszą brać urlopy bo nie ma pracy a pracownicy Ukrainy podobno mają placone postojowe za 8 godzin a dlaczego polscy pracownicy nie mają postojowego i musimy brać urlopy nie po to oszczędzam urlop żeby go brać bo nie ma roboty powinien ktoś nam pracownikom powiedzieć co jest grane do jasnej cholery
Pewnie tak piszesz bo dostałaś postojowe i jesteś jedną z tych plotkar albo (usunięte przez administratora) lidera i nic nie umiejąca osobą może tylko kabel umiesz ciąć
Masz rację są fałszywe ludzie ale są też szczerzy większość załogi boli że jest niesprawiedliwość co utwierdziło to na zebraniu dyrektorstwo które obróciło kota ogonem ....szacun dla koleżanki za to co powiedziała ..premi wstyd nawet ..na dobrą flaszkę nie ma..zgadzam się .....ale są może w mniejszości co pracują lata i trzymają się razem boli tylko to że nie liczą się z nami tylko z ewentualnymi zyskami ..nie wrzucajmy wszystkich do jednego worka bo zwariujemy myślmy pozytywnie choć ciężko
"Psiapsiółki", jak już coś, bo aż w oczy boli. Nie chodzi o to, że żmije. Chodzi o to, że to nieuczciwie. Najbardziej fair byłoby gdyby wysłać 10 osób na tydzień, 10 w następnym tygodniu, a nie że wybrana grupa osób ma 2 tygodnie, a reszta musi chodzić. Jeśli nie rozumiesz wytłumaczę Ci to bardziej obrazowo. Wyobraź sobie, że są owocowe środy, po 2 pomarańcze przysługują tylko 10 osobom ze zmiany, a osoby te wybiera lider. Zamiast dać 20 osobom po jednej pomarańczy; dostanie je tylko uprzywilejowana grupa osób wybrana przez liderów. O ile pomarańcze będą ok, dostaną je osoby, które lider lubi, a jeśli będą nadgnite, taki dar otrzyma reszta, która nie jest tak blisko z liderem związana. Premie mamy takie same. Nieważne czy jesteś z linii, która ma na andonie 90% czy z takiej, która robi po 50%, premii mamy tyle samo. Wczasów pod gruszą tyle samo, dodatku świątecznego też. A teraz część osób została pozbawiona dajmy na to 1000 złotych. Przyjmijmy, że dzień urlopu bezpłatnego to stracone 100 (pomnóż x10), choć tak naprawdę więcej, ale dla łatwiejszych obliczeń przyjmijmy taką kwotę. Wybrana grupa osób dostała 10 dni, nie tracą swojego urlopu, więc zakład tak jakby pokrywa ich urlop bezpłatny, siedzą w domu, mają płacone. Zamiast 20 osobom dać po tygodniu, wybrali po 10 osób i dali im 2 tygodnie. Wszyscy dobrze wiemy w jaki sposób takie osoby są wybierane. Kogo się lubi, z kim się jeździ, z kim dłużej się pracuje. Losowanie byłoby bardziej uczciwe. Lepiej zdać się na los niż powiązania z osobą wybierającą. Jeśli jest taka potrzeba mogę wyjaśnić bardziej obrazowo.
To kto dostal wolne? (usunięte przez administratora)czy osoby co nic nie umieja czy nic nie robia? U nas Beata szift wybierala to zgadnijcie
Z jakiej przyczyny tak jest, że to akurat liderzy wybierają? góra nie zauważa, że to mimo wszystko może psuć atmosferę? jaka jest obecnie na każdym z działów?
Co wy wypisujecie hahahaha Pracuję w tej firmie od ponad 6 lat Nigdy nie miałam porblemu z tym żeby wyjść do toalety, nie ma nikogo na zastępstwo trudno wstaję i idę i jeszcze nigdy nie dostałam za to upomnienia czy nagany...zawsze obok jest na tyle dobra koleżanka która zrobi te kilka sztuk w czasie twojej nieobecności bez przesady... Pieniądze? A na co wy liczycie jest stawka taka jaka jest uważam, że adekwatna do wykonywanej pracy która do ciężkich nie należy i co ważne pieniądze zawsze są na czas ... Z urlopem nigdy problemu nie miałam zawsze kiedy potrzebowałam to miałam i bać się o niego zapytać jeszcze nie musiałam... A te panie które najwięcej marudzą i narzekają pracują tam najdłużej więc chyba wcale aż tak źle nie jest Chcesz pracować to będziesz pracować praca nie jest trudna ani skomplikowana wszystkiego można się nauczyć tylko nie słuchać takich głupot i opinii innych przychodzisz tam dla siebie i tyle Koniec.
Ty jesteś (usunięte przez administratora)skoro masz tak fajnie bo ja pracuje dłużej i wiele więcej niz ty i jest inaczej.
A jak jest z nadgodzinami? Zdarzają się? Niżej ktoś wspominał o premii, jak to wygląda z twojej perspektywy? Często idzie ją dostać? :)
Premia jest każdego miesiąca, ale nigdy pełna kwota którą obiecują ???? jak wpłynie na konto 100/200 zł to jest dobrze. Z nadgodzinami bywa różnie był czas w którym były 2/3 razy w miesiącu zawsze na 1 lub 3 zmianę, teraz nie wiem są chyba tylko dla liderów...
No niech częściej dają taka premie to napewno bedą mieli normy tego całego Macieja to powinni na rączce wywiez nic dobrego nie robi wręcz przeciwnie
Nie znamy zamysłów pracodawcy ,może w ten sposób chcą die Polaków pozbyć ,a Ukraina zostanie bezproblemowi pracownicy .Nasi tylko zarząd i liderzy
No ale Ukraińców też zwalniają więc nie wiadomo co oni kabinuja tylko parę wzorów robimy a w BM Z jak się rozwija a my co stawiają taśmy na których ciągle awarie są po co te 12 ..
A co do liderów to malo który nadaje się na to stanowisko i też ktoś powinien z tym zrobić porządek
Masz rację.zamiast zrobić porządek z liderami to zaczynają od pracowników produkcyjnych.liderzy co godzinę na papierosa.stoja w kupie i gadają A taśmy same zdane na siebie.lider kogo lubi lub z kim jezdzi to ma fajnie .luzy.kumoterstwo !
Niech oni teraz siadają na taśmę i robią A wybrać inne osoby na ich stanowisko.co parę lat powinny być zamiany liderów i sziftow z pracownikami z taśm
(usunięte przez administratora)
Czy informacja na ten temat w jakikolwiek sposób wpływa na warunki osób tutaj zatrudnionych? kobiet obecnie to ile tutaj robi tak właściwie?
Witajcie ... Jestem aktualnie na L4 ponieważ jestem w ciąży a umowę mam jeszcze miesiąc od porodu czy jak wezmę macierzyńskie to jest szansa żeby mi przedłużyli umowę ? Miał ktoś taki przypadek ?
Wie ktoś kiedy można spodziewać się dodatku świątecznego? Ile płacą?
Nie wszystkie firmy cokolwiek płacą, więc dobre i te marne grosze, a kiedy zazwyczaj płacą?
a czemu jest tak, że pół mniej? z czego to wynika, wyjaśniali to już ludziom? pytam, bo reakcja mnie ciekawi
Jakie dziwne pytanie "ile dają" popracuj to zobaczysz,czy to jest uzależnione od tego czy wogóle się zatrudnisz?
Ludzie co za żenada,fascynacja pracą w JM jest u niektórych wielką.Chorzy przychodzą do pracy bo szkoda im premi.Utkaja bo moją chore nogi,ale tzw.setka jak jest to są piersi na liście.Sa w stanie za wszelką cenę pracować dla tych dodatkowych pieniędzy Piszą takie rzeczy o firmie,ale skoro niektórzy tak chętnie przychodzą do pracy to może nie jest tak źle.Moze my czegoś nie widzimy?Czego?Niczego my tylko nie próbujemy za wszelką cenę przypodobać się Liderom, Wielkość na to nie zasługuje.
A najbardziej chodzą te co zawsze mówiły po co im setki ostatnio jedna zmiana nie poszła na przerwę byle zrobić norme
A może przychodzą bo muszą i chcą zarobić więcej ,najłatwiej jest narzekać niestety jak już się podjęło pracę to trzeba w jakiś sposób zarobić nie znamy sytuacji każdego pracownika i jego budżetu .Z gardła zakładowi nie wyrwie się .Może szukają lepiej płatnej pracy nie wiemy .Ile ludzi tyle problemów i pomysłów . A co do liderów tacy są i tyle to niekiedy prości ludzie którzy w jakiś sposób zostali poparci przez innych i mają takie stanowiska ,wszędzie tak jest zawsze można startować na lidera albo zmienić zakład jak wielu to czyni
Widzisz Nie każdy idzie na setkę żeby się przypodobać liderowi . Idzie bo to robi sam dla siebie.i nie powinno Ciebie to interesować i nie powinnaś krytykować innych. No są dwa warianty. 1.jesteś za leniwa żeby chodzić na setki 2.albo linia była kompletna i nie było miejsca dla Ciebie.
Nikt nie przychodzi zeby sie spodobac liderom.piszesz glupoty.. Kazdy przychodzi dla siebie. Widze ze tu ciebie boli ze linia liczy duzo pracownikow i jest w stanie sie zmobilizowac i przyjsc na ,,setke,, A skoro Ci zle to sie zwolnij i nie pisz glupot
Do wszystkich ambitnych Pań tu ujadających, biedne i poszkodowane górnych lotów, co jeszcze tam robicie ? plujecie jadem , było tyle wakatów na różne stanowiska ,a wy co ,bez ambicji ,siedzicie na lini ,nawet na koleżanki które chcą sobie dorobić plujecie , kiedy to IT na lini posadzicie ?przestańcie się dluzej ośmieszać .To nie jest forum informacyjne tylko plociuch dla sprytnych inaczej .
Jak wygląda u was przerwa świąteczna, od kiedy do kiedy jest wolne? Wracacie od razu po Sylwestrze czy kiedy?