Pytania do firmy Grupa Farmacol
Czy ktoś już poruszał problem przerwy śniadaniowej na popołudniowej zmianie? Pani sprzątająca pokój socjalny stoi nami jak (usunięte przez administratora) żebyśmy jak najszybciej zjedli . Układa krzesełka na stoliki jak w szkole a każdy kto wchodzi zjeść jest niemile widziany Jak intruz Każdemu pracownikowi przysługuje 20-30 min przerwy by zjeść posiłek w godnych warunkach i spokoju
Dwa dni od razu przerwy. Każdy pracownik ma 15 minut przerwy i tyle. Jak ci nie pasuje zmień godzinę przerwy i nie będziesz widywał pani sprzątającej.
W 8-godzinnym trybie pracy na umowie o pracę przysługuje niestety tylko 15 min przerwy. Chyba,że masz orzeczenie o niepełnosprawności(grupę)wtedy masz 30 min przerwy. Tylko w zakładach produkcyjnych przy 8 - godzinnym dniu pracy spotkałem się z przerwą 25 min.
(usunięte przez administratora)
To że ty nie umiesz liczyć lub czytać to inna kwestia. Za braki na czerwono, a tylko takie były, nie da się wpisać buly. Więc skoro masz błędy to znaczy że słaby z ciebie pracownik:)
A potrafisz pojąć że jest szereg innych rzeczy które wpływają na błędy? Począwszy od tych (usunięte przez administratora) na których musimy pracować a skończywszy na wywracaniu się pojemników? Swoją drogą na kontroli też macie w tym udział. Ile razy wieże pojemników runęły na podłogę i wrzucane leki z podłogi lądowały w losowych pojemnikach? Ile razy chłopaki (usunięte przez administratora) cisną pojemniki po taśmie a one wywracają się i leki wypadają na taśmę? Chodzimy na kontrolę i widzimy to wszystko więc skończcie (usunięte przez administratora) zwalać winę na nas bo jakbyście popracowały dłużej niż 15 minut na taśmie to byście cokolwiek wiedziały a pisząc takie rzeczy że nie potrafimy czytać czy liczyć to roboicie z siebie (usunięte przez administratora). Skupcie się tam lepiej na swojej robocie a nie na obgadywaniu magazynu, kierownictwa, jedzeniu i słuchaniu muzyki na słuchawkach dousznych.
Nie tylko kontrola jest pokrzywdzona Na taśmie również przez te dni było mało pracy Skoro pojemniki są na różowo odpowiedz jasna nikt tego towaru do pojemnika nie włożył ani nie zatwierdził. Na strefach tez nie było pracy Wpisujecie buły za wszystko Nawet za zniszczone leki To sobie premie podciągniecie za błędy .
Wszystkie(usunięte przez administratora) Panie z taśmy zapraszamy na kontrolę, posiedzicie, pogadacie, pojecie i jeszcze premie podciągniecie wpisywaniem błędów ????. Żyć nie umierać
dlaczego osoby, które przychodzą na weekendy nie chodzą na kontrolę do pomocy?
A powinny iść tam na pomoc? Mnie jeszcze wcale nie było, dopiero o was czytam. Czemu kontroli trzeba pomagać tak w ogóle? Co tam się dzieje? I czy te osoby z wekeendówki mają jakieś inne zasady na umowie? (prócz trybu rzecz jasna)
Słynny(usunięte przez administratora) już z połowa magazynu pisał i niewiadomo co robił, najpierw jedna z kontroli potem taka jedna z taśmy teraz widzę kolejna. Kontrola to (usunięte przez administratora)które nie mają własnego życia.
Panie nie chodzą bo jak to kiedyś powiedziały bola je już oczy.. kogo to interesuje ze siedzi 8 godziny przed komputerem skoro jej praca nie odpowiada niech szuka innej
Drogi zarządzie albo może transporcie, w dniu dzisiejszym pokazaliście gdzie macie przewoźników, kierowców. Nikt nie zdołał poinformować chociaż macie nr tel do wszystkich że transport będzie opóźniony, chłopaki czekają gdzieniegdzie od godz 5 na towar i Kraków i Częstochowa stoją jeszcze w Katowicach oczekują na towar. Od czego wy tam jesteście ? Tak ciężko jest poinformować że będzie obsowka o 4 czy 6 godzin? Kto kierowcom za to zapłaci że siedzą i marzną? Zaczyna się robić szopka tak jak w zeszłym roku, było dokładnie to samo nikt nic niewiedzial kiedy towar wyjedzie i przyjedzie na komory. Co chwilę zmieniają się w dyspozytorni ludzie, każdy kto przepracuje i zobaczy jak to się odbywa poprostu ma dość i odchodzi. Zróbcie coś z tym i miejcie więcej szacunku do kierowców bo nie dość że zarabiają drobnice to jeszcze nimi poniewiereacie i patrzycie jak im kasę jeszcze zabrać. Dochodzi już do tego że jak się zwalnia przewoźnik to na jego miejsce już niema góry chętnych tylko szukacie na gwałt wśród jeżdżących i wtedy potraficie dać wyższą stawkę jak macie nóż na gardle. Może by tak pomyśleć o reszcie sprawdzonych już i im coś podnieść i lepiej traktować ??!! Nie sądzicie że wtedy było by mniej problemów??
Spróbuj przez agencję oni po 3 miesiącach dają to pod zakład na zlecenie a po miesiącu umowę o pracę -mialam przez agencję tamtego nie przyjęłam ale miałam taką propozycję na szkoleniu to samo mówią
Doświadczenie np na kasie można podać ,kompletowanie ,pakowanie takie tam proste prace
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Dlaczego kontrola wpisuje nam błędy za uszkodzone leki skoro było kiedyś wyraźnie mówione że za uszkodzenia które nie są naszą winą mają błędów nie wpisywać? Tymczasem sprawdzamy sobie błędy i mamy za uszkodzony lek wpisane. To co dalej w drodze dzieje się z lekiem to nie nasza wina. Często jest tak że ludzie bez rozumu kładą ciężkie syropy na tabletki i gniotą leki więc jakim prawem mamy mieć błąd za to skoro my włożyliśmy nieuszkodzony lek!!!!
Zapraszamy na taśmę popracować i zobaczyć jak to wygląda "od kuchni" i skąd są braki i nadwyżki bo liczyć potrafimy. Tematu wadliwych skanerów nie muszę chyba poruszać bo tyle już tu było o tym pisanie i tyle ludzi już to zauważyło że nie chce mi się tego powtarzać bo nawet Wy z kontroli jak przychodzicie pomóc to same powiedzcie ile czasu spędzacie w terminalach szukając działającego skanera? A jak nam pomagacie na taśmie to ile razy było tak, że skaner pokazał Wam dwie różne ilości? Plus standardowe wywracanie się pojemników na strefie 24 które zjeżdżają z góry nawet po kilka razy na zmianie, nie bez powodu piszemy wtedy kartoniki "kontrola 100%" żebyście wiedziały że te wszystkie pojemniki dosłownie wywaliły się na zakręcie tam do tego zderzając jeden w drugi, wyskakując wręcz z taśmy i wpadając jeden do drugiego. Pojemniki stojące na stacjach również pod wpływem silnego uderzenia wypadają z taśmy, niektórzy opiszą to kartonikami ale są i tacy co mają to w nosie, wrzucą leki do byle jakich pojemników i są braki i nadwyżki. Ile razy na kontroli sztaple pojemników przewróciły się z hukiem a chłopcy powrzucali leki jak popadnie mając w nosie czy dostaniemy za to błąd czy nie? Ile razy na kontroli jak wrzucali pojemniki na taśmę to pchali je tak, że powywracały się a leki jechały po taśmie? Łapali je i znowu wrzucali do byle jakich pojemników no i proszę kolejne błędy dostajemy za hmmmm? No za nic. System magazynowy tutaj okropnie kuleje ale nikogo to nie obchodzi i potem jeden naskakuje na drugiego.....
Skanery już nie wiedzą za co kasę zabierać. Co ta (usunięte przez administratora)!!!! Żeby ta karma im tak kiedyś wróciła żeby to odczuli finansowo!!!!
Czy farmacol posiada flotę samochodów służbowych dla kierowników?
Co z tym komputerem na dole? Kiedy w końcu naprawicie go? Nadal nie można sprawdzić błędów i wydajności. Wypłaty dostaliśmy teraz tak śmieszne i nagle komputer nie działa, przypadek? Co chcecie przed nami ukryć? Informatycy nie radzą sobie z tym czy jak? Zgłaszamy to już w kółko i w kółko i nikogo to nie interesuje. Weźmiecie się w końcu za to?
Uprzejmie informujemy, że powyższa informacja nie trafiła do osób odpowiedzialnych za serwis sprzętu komputerowego na terenie magazynu. Prosimy zatem o przesłanie wiadomości drogą e-mailową na adres hr@farmacol.com.pl ze wskazaniem lokalizacji wspominanego w poście komputera. Uruchomimy wówczas stosowane procedury.
Kartonowy horror powrócił. Ile czasu jeszcze będą rosły góry kartonów? Czekacie aż sobie połamiemy na nich nogi, będzie wypadek w pracy, odszkodowanie i dopiero coś z tym zrobicie? Panie kierowniku potrafi pan czepiać się włosów aby były spięte a nie interesuje pana że możemy na tych kartonach mieć o wiele poważniejszy wypadek? W regały już nie idzie wejść po leki na dalszych lokalizacjach, kartony zasypały tak przejścia że chłopcy z komory przyjęć nie są w stanie wjechać paleciakiem, na strefie 24 kartony wyrzucać trzeba poza barierki, na strefie 21 za chwilę zasypią taśmę z pojemnikami które jeżdżą na automat, wywracamy się o te góry kartonów niosąc leki ale ważniejsze jest mieć spięte włosy. Nic tylko robić zdjęcia w jakich warunkach pracujemy i po prostu wysłać do BHP i PIPu.
Dziękujemy za niemal cały tydzień bez roboty na taśmie na dniówkach, a potem (usunięte przez administratora) prośby o nadgodziny. Ważne że nocka wyrobi fajne premie nie? Roboty mają do 7 rano a my przez cały dzień możemy sobie pustą taśmę oglądać... fajna sprawiedliwość w tej firmie.
Co masz pretensje do nocki? Która jeszcze po dniówce musi ogarnąć bajzel? Miej pretensje do tych co puszczają Wam tak mało pojemników. Bufor na nocce 180 stron, to czemu na dniówce nie puszczają więcej bufora? Potem my musimy nadgdziny robić bo dniówka nie potrafi roboty rozłożyć tylko wszystko na nockę ciśnie. Myślisz że nam na rękę wiecznie zostawać ZA DARMO nadgdziny? Otóż nie! Człowiek dwoi się i troi a dniówka schodząc ze zmiany mówi że nie ma roboty, kontrola w połowie puste taśmy ma a u nas na nocce stoją ściany sztapli, jakim cudem? Dniówka jakaś lepsza jest że tak ich oszczędzacie? Czy boicie się że nie ogarną większej ilości roboty? Rozłóżcie robotę po równo na zmianach a nie dniówka ma lajcik a nocka zasuwa aż im pot po(usunięte przez administratora)leci.
Kiedy w końcu komputer na dole zostanie naprawiony? Nie możemy sprawdzić swojej wydajności i błędów, kogoś w ogóle interesuje ten problem?
Prosimy o zwrócenie się z problemem do bezpośredniego przełożonego. Niestety na podstawie powyższego wpisu nie jesteśmy wstanie zlokalizować uszkodzonego komputera.
jak wygląda praca kierowcy takiej hurtowni?? od której zaczyna? ile mniej więcej zajmuje mu rozwiezienie wszystkich leków?
Przypuśćmy, że nie jesteś milenialsem, czyli urodzonym po 2000 roku, wiesz co to jest praca i zdajesz sobie sprawę, że za leżenie nie płacą, wygląda to w ten sposób: - masz farta i dostałeś miasto bliskie dojazdu do/z hurtowni - podstawiasz się na 6.00 - załadunek trwa około godziny plus dojazd do pierwszej apteki (są tacy którym zajmuje to np.1,5-2h) - samo rozwiezienie towaru trwa około 2-3h (zależnie od sytuacji na drogach i ilości aptek) - mniej więcej do domu trafisz około 11 PRZERWA Obierasz kartofle na kolację, ścierasz kurze, siedzisz i czekasz, bo za godzinę, dwie, musisz zrobić to samo co o godzinie 6. Przypuśćmy, że podstawić masz się na 13-14, to około 17 skończysz rozwożenie, plus dojazd do domu. Wracasz do domu, ale masz to w zapasie, że kartofle stoją już na piecu. Około 19 będziesz już na zicher. To dla wersji optymistycznej, bo jak dostaniesz inne godziny, inne dalsze miasto, więcej aptek, więcej towaru, to krzyż na drogę. Urlopu nie masz, dnia wolnego też. Pracujesz wszystkie soboty w roku. Do tego dochodzi wizja powrotu niedziel handlowych, dlatego możesz też pracować w niedzielę. Może nie cały dzień, ale do np. 12. O finansach nie piszę, bo to rzecz zależna od wielu czynników,
Nie zapomnij mu dodać że co miesiąc na każdym kroku chcą cię (usunięte przez administratora)na kasę to za pojemniki które (usunięte przez administratora)to za leki które były uszkodzone nie z twojej winy albo gdzieś zniknęły albo niebyły wogule włożone do pojemnika. Wejs jeszcze pod uwagę że auta nie stoją ale jeżdżą dzień w dzień i jeżeli dasz auto na serwis musisz podstawić inny samochód za który jeśli nie posiadasz swojego musisz płacić jak za woły, raz na kwartał płacisz ubezpieczenie które i tak nic nie daje, na początek zakupić lodówkę i rejestratory które nie jest tanie i potem wrazienawari takiego urządzenia musisz je naprawić w serwisie który i tak robi z tym co chce i odpowiednio nalicza naprawe
Jeździłem prawie dekadę dla fcl i to był czas stracony. Nie będę pierwszy który to napisze, byli inni przede mną ale - przewoźnicy , otwórzcie oczy. Policzcie kasę jaką naprawdę zarabiacie, po odliczeniu wszystkich kosztów a potem podzielcie to np. przez średnią 26 dni roboczych w każdym miesiącu. Jaka dniówka Wam wyjdzie ? A gdzie jest urlop, amortyzacja samochodu, życie prywatne. Jest tyle pracy na rynku, na umowę nie na działalności. Wystarczy np. zrobić prawko C , lub D albo choćby uprawnienia na HDS czy Fuchs. I wiele innych możliwości. Wystarczy zrobić krok do przodu. Macie zamiar (usunięte przez administratora)do emerytury dla fcl?
Kiedy komputer na dole przy ochronie zostanie naprawiony? Nadal po zalogowaniu nie możemy sprawdzić błędów, wydajności i reszty. Jeśli dla działu IT to zbyt trudny problem to może warto zatrudnić lepszych ludzi, którzy poradzą sobie z tym?
Ewenement na skalę kraju. Nie możesz zamieścić komentarza sprzecznego z ideą firmy, ale możesz pracować jako kierowca w Neuce, Salusie i Farmacolu równocześnie xD To samo tyczy się np. stanowisk kierowniczych. Gdzie tu jest zachowana tajemnica firmy? Faktury z aptek latają po wszystkich wymienionych firmach, w trybie jawnym. Oczywiście zgodnie z regułami podpisane klauzule poufności.xD Połączcie się najlepiej, to będzie lepsze dla ogółu xD Nie ma się czego dziwić, że pozwalniali "normalnych" przewoźników, a zatrudnili tych z doskoku. Taki"z doskoku" może pracować na bieda-stawkach, bo połączy wszystko i jakoś przetrzyma do 10tego. Doskok z Salusa, popołudniu w Neuce, a wieczorem to chyba na skrzypcach na Mariackiej dorabia.
Czy ktoś z Was orientuje się gdzie można zgłosić wieczny brak ręczników papierowych w toaletach i wieczny brak papieru? PIP czy Sanepid? Co oni myślą że będą nam wydzielali dzienny limit papieru i ręczników? Jaja sobie robicie? Już na wszystkim oszczędzają, zarabiają takie miliony a oszczędzają na tak podstawowych rzeczach, żenada!!!!
Już sama ilość ubikacji na magazynie na taką ilość ludzi jest żartem i totalnym absurdem, trzy ubikacje na samym magazynie, jedna przy szatni i jedna przy wyjściu na tylu pracowników, żart, ostatnio tak oszczędzają na papierze że nawet brakuje go już popołudniu na zmianie. Ten Sanepid to dobry pomysł.
A z takimi sprawami nie idzie się może po prostu do przełożonego? Nie wiem jaka macie konkretnie strukturę teraz ale z problemem zawsze wyżej się chyba idzie? Swoją drogą do ogólnej administracji / HR macie codziennie swobodny dostęp?
Było to już zgłaszane, nawet panią sprzątaczkę pytaliśmy o to to mówiła że odgórnie mają przydział ile mają dawać na dzień, żart
Farmof i bony świąteczne to jest śmiech na sali :D aż 6 progów dochodowych.. Co tak mało? Haha Jeszcze każecie wypisać wszystkie dochody 500+,300+ alemimety stypendia. Farmaocl mam pytanie bo w zeszłym tygodniu mąż sprzątał piwnice no i znalazł jakoś tam złom oddał go na złomowisko zarobił jakieś 120zl, to też ma wpisać? Hahahahhahahaha Nie powinno być żadnych progów skoro w farmacolu wszyscy zarabiamy najniższa krajowa i wszyscy mają takie same wypłaty. Każdy powinien dostać taką samą kwotę a ci co mają dzieci, dotadtkowo paczki.
Zgodnie z zapisami ustawy o zakładowym funduszu świadczeń socjalnych, przyznawanie ulgowych usług i świadczeń oraz wysokość dopłat z funduszu uzależnione jest od sytuacji życiowej, rodzinnej i materialnej osoby uprawnionej do korzystania z funduszu. Zachęcamy więc do szczegółowego zapoznania się z treścią komentowanego formularza „Oświadczenia o dochodach”, w którym to pozwoliliśmy sobie wymienić wszelkie składowe obejmujące deklarowany dochód – niezbędny do określenia wysokości świadczenia.
Ciesz się że w tym roku z łaski swej dadzą kasę bo (usunięte przez administratora) w zeszłym roku z bonami do aptek i to na wybrane leki przeszło wszelkie progi (usunięte przez administratora), gdyby nie strajk to byśmy mieli leki na stole wigilijnym, śmiech na sali
Zastanawia mnie jak wy chcecie porównac pierwszy a ostatni próg. Wszyscy zarabiamy tyle samo. I każdy się łapie na ostatni próg.. Tylko niektóre osoby mają dzieci i wtedy wychodzi że są na mniejszym progu. A co z osoba która mieszka sama?.. niby ostatni próg ale po opłaceniu wszystkich rachunków, mieszanie i dzień po wypłacie zostaje do ostatniego 300/400zl. Tak samo wegetuje jak osoba z rodziną. A jest karana za to że jest samotna. Każdemu pracownikowi pobieracie na fundusz pracowniczy tyle samo ale jednak osoby samotne są dyskryminowane. Kto ma dzieci powinien dostać dodatkowo paczki a każdy pracownik taka sama kwotę w ramach bonów świątecznych. Jawna dyskryminacja... Ale co się dziwić to jest farmacol, pracowników (usunięte przez administratora), byle oszczędzić..
Pragniemy przypomnieć, że fundusz świadczeń socjalnych finansowany jest w pełni ze środków pracodawcy, a nie jak Pani sugeruje ze środków pracowników. Dodatkowo pragniemy podkreślić, że jeśli Pani zdaniem, obserwuje Pani zachowania nieprzystające do obowiązujący standardów społecznych lub niezgodne z zapisami prawa, niezwłocznie prosimy o ich zgłoszenie oficjalnymi oraz obowiązującymi w naszej Grupie kanałami np. system zgłaszania naruszeń: https://www.farmacol.com.pl/kim-jestesmy/system-zglaszania-naruszen/
Nie wierzę... nie bonów świątecznych - źle. Są bony świąteczne - też źle. Co z wami ludzie?
To od razu sobie przelejcie te pieniądze na swoje konta skoro mówicie że to wasze. Na pasku jest wyszczególnione ile zabieracie i z czego te pieniądze są. Jak by państwo nie umieściło odpowiednich przepisów w kodeksie pracy to wy byście nic od siebie nie dali. (usunięte przez administratora)
Być może ma Pani/Pan na myśli, wskazany na odcinku płacowym, Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Jeżeli tak, to zapewniamy, że to zobowiązanie zdecydowanie nie jest jednak źródłem finansowania świadczeń świątecznych. Jak Pani/Pan zapewne się orientuje, dysponentem środków pochodzących z FGŚP jest wyłącznie minister właściwy ds. pracy. Ponownie zatem pragniemy przypomnieć, że przedmiotowe świadczenia świąteczne finansowane są z Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych, który nie jest tożsamy z Funduszem Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych i tym samym nie stanowi obciążenia wynagrodzeń pracowników, ponieważ jego źródłem jest coroczny odpis podstawowy. Wszelkich uzupełniających informacji mogą Pani/Panu udzielić nasi specjaliści z działu HR e-mail: kontakthr@farmacol.com.pl
Być może ma Pani/Pan na myśli, wskazany na odcinku płacowym, Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Jeżeli tak, to zapewniamy, że to zobowiązanie zdecydowanie nie jest jednak źródłem finansowania świadczeń świątecznych. Jak Pani/Pan zapewne się orientuje, dysponentem środków pochodzących z FGŚP jest wyłącznie minister właściwy ds. pracy. Ponownie zatem pragniemy przypomnieć, że przedmiotowe świadczenia świąteczne finansowane są z Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych, który nie jest tożsamy z Funduszem Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych i tym samym nie stanowi obciążenia wynagrodzeń pracowników, ponieważ jego źródłem jest coroczny odpis podstawowy. Wszelkich uzupełniających informacji mogą Pani/Panu udzielić nasi specjaliści z działu HR e-mail: kontakthr@farmacol.com.pl
No więc nie wszystko jest wyszczególnione. Na przykład nie ma w ogóle pozycji ile zabierają nam za błędy bo inną liczbę błędów mamy w komputerze a inna jest wywieszana zatem skąd mamy wiedzieć ile nam zabieracie?
Jeżeli Pani/Pan ma uwagi do wysokości składowych zawartych na otrzymanym odcinku płacowym, sugerujemy zwrócenie się z przedmiotową informacją do przełożonego lub bezpośrednio, do działu kadr. Korzystając z okazji przypominamy, że zamieszczenie tego rodzaju wpisów na portalu GoWork nie rozwiąże indywidualnych spraw pracowniczych. Za to wszelkie zgłoszenia realizowane oficjalnymi kanałami – powszechnie znanymi pracownikom Grupy – zawsze są dogłębnie analizowane przez dedykowane zespoły.
Świadczenie świąteczne nie jest uzależnione od sytuacji życiowej danej osoby. Bierzecie pod uwagę zarobki i inne "plusy", a nie bierzecie pod uwagę faktycznej sytuacji danej osoby. Ile danej osobie zostaje z wypłaty do życia. I wiadomo im ktoś ma więcej dzieci tym więcej dostanie bez względu na to ile taka osoba po zrobieniu opłat na do życia. Single, którym tak naprawdę niewiele zostaje z wypłaty dostają najniższe świadczenie.
Zaciekawiła mnie ta poruszana sytuacja względem poziomu zatrudnienia tych wspomnianych singli a reszty osób. Myślicie, że dodatkowo wątek tych świadczeń zostanie jeszcze wzięty teraz w najbliższym czasie pod lupę? Są co do tego jakieś podstawy lub sygnały?
Weź pod uwagę również to ile błędów jest fikcyjnych, które nie są z naszej winy a i tak dostajemy je. Przecież terminale nadal pokazują różne ilości leków po zeskanowaniu pojemnika i inne ilości przed zatwierdzeniem go. Ile razy musimy odnosić jakąś ilość leku albo przynosić więcej bo skaner bawi się z nami w ciuciubabkę? Ile razy pojemniki wywracają się na taśmie, niby pisze się wtedy do pojemników kontrola 100% ale jaką mamy pewność że mimo tego nie dostaliśmy błędu? Ile razy na kontroli pojemniki wywróciły się z lekami i były albo nadwyżki albo braki i dostaliśmy błędy? Przecież system błędów tutaj jest tak niesprawiedliwy że szok! Liczyć każdy z nas potrafi ale skanery robią z nas matematycznych osłów.
A co ma wspólnego to czy jest się singlem czy ma się rodzinę? W zeszłym roku pracownicy mający rodziny prócz bonów dostali paczki dla swoich dzieci a single prócz bonów nic
O "błędach systemowych" czyli o zmienianiu ilości sztuk na terminalach pisaliśmy i piszemy od lat.Firma udaje,że problemu nie ma. Nie wiem już jak mam zobligować dział IT do naprawienia tego problemu. (usunięte przez administratora),że się nam przewidziało,że problem nie był zgłaszany(a był)była nawet wersja hit:"Że nie umieją tego naprawić". To dopiero sensacja!Dział IT nie umie naprawić błędów systemowych!Tego jeszcze nie grali. Jakim prawem pytam odciągają nam za niezawinione błędy z naszych nie raz ciężko zarobionych pensji? Zobaczcie ile płacą za 1 linię,a ile zabierają za każdy błąd. Praca na rozsypującym się sprzęcie na akordzie to już porażka. My mamy szarpać i być bezbłędni.Nie myli się tylko manekin. Pozdrawiam Ślązaków z oddziału Żerniki Wielkopolska
Dział IT to jakaś (usunięte przez administratora). Nie ma co liczyć na nich. Co chwilę skanery zawieszają się, powoli działają, ostatnio awaria trwała chyba 3 godziny i cała robota stała bo system IT padł i tyle czasu zajęło im uruchomienie tego a i tak dalej system strasznie muli, porażka jakaś. Skoro nie umieją doprowadzić systemu do użytkowania to nie ma co liczyć że zrobią to samo ze skanerami. Albo nie umieją i (usunięte przez administratora) nam że wszystko działa albo po prostu wiedzą o tym żeby odciągać nam kasę za fikcyjne błędy, paranoja....
Magazyn to ludzie, ludzie to atmosfera a Wy na tym forum zniechęcacie nowych do podjęcia pracy. Płaczcie potem jak się nie wyrabiacie i jak wiele jest zamówień do ogarnięcia. No tak w Waszym mniemaniu przyjdzie nowy to od razu ma wszysyko wiedzieć od pierwszej minuty. Tak jakbyście zapomnieli o swoim pierwszym dniu pracy. Nic tylko zniechęcacie. Jak Wam tak źle i robicie za najniższą to po co tam jesteście? Brak ambicji czy lubicie żeby Wami (usunięte przez administratora)? Czy to już ten level, że przykuwają Was łańcuchami? Żałosne.
No właśnie przez (usunięte przez administratora) tempo nowych jest jak jest, ja nie mówię o nowych co to pracują dopiero miesiąc, ale o tych co robią po 4 miesiące a dalej są tak wolni, że nerwów idzie dostać. Nie umieją niestety wyrobić sobie szybkiego tempa a zatrudniacie ich tylu bez sensu, skoro jednej stacji nie umieją opróżnić z pojemników. Macie pracowników, co po kilka stacji potrafią ogarnąć i jeszcze iść pomóc na inne strefy a zatrudniacie 20 nowych i pchacie ich potem na siłę w grafik bo miejsca już nie ma na taśmie a oni męczą się na jednej stacji i trzeba lecieć do nich, oderwać się od swojej roboty i im pomóc, w ogóle nie doceniacie pracowników, co latają wszędzie i są samodzielni, bez sensu zatrudnić 20 nowych i płacić im za ich niewyrabianie zamiast dorzucić do premii jednemu, który zasuwa i ogarnia po kilka stacji. Zobaczycie, że zniechęcicie tych szybkich do pracy, jak nie będą mieli gdzie pracować i zwolnią się Wam ci super szybcy i zostaniecie z tymi (usunięte przez administratora)
Nowi już wiedzą, że więcej niż minimalna krajowa nie zarobią. Ty szybki jeszcze się łudzisz. Hej hej ekspedycja...
Masz coś do tych wolnych osobo z ekspedycji? :D przecież są na grafiku a to wystarcza kierownikowi. Nie ważne czy robi czy nie, wystarczy że się pojawi raz na tydzień.
Skoro to wiedzą to może niech zmienią pracę, tutaj zajmują tylko miejsce i spowalniają tempo. Jak nie nadają się do tej roboty bo nie potrafią wyrobić sobie szybkości tylko mają w nosie tą robotę to niech szukają co innego, ileż można ich za rączkę prowadzić i za nich robić bo zasypują stacje? Albo zasypia i uciekają gdzie mało pojemników, co to w ogóle jest.....
Moja kumpela i jej znajoma już zwolniły się, a szkoda bo były bardzo dobrymi pracownicami, rzetelne, szybkie, pomocne no ale firma w nosie je miała więc odeszły. Ja zresztą też niedługo będę odchodził, mam dość tego co wyprawia się teraz, nowy kierownik nad niczym nie panuje a (usunięte przez administratora) że nie da się normalnie pracować. Czekam już tylko na termin rozmowy i spadam stąd.
Dlaczego wybrane osoby przychodzą wcześniej w ostatni dzień miesiąca???? dniowki powinny przyjść wcześniej i nocki też, ale w ten sposób, zeby zmiany się na siebie nie nakładały bo do tej pory tak jest i panuje zamieszanie
Panie Kierowniku, nie uważa Pan, że kartka o odwolaniu wolnego do końca miesiąca powinna być podpisana przez osobę, która wydała takie rozporządzenie? Nie sądzi Pan, że powinna tam znajdować się również informacja o formie rozliczenia tychże nadgodzin? Nie ma Pan odwagi podpisać się pod tą decyzją z uwagi na brak zgody "góry" na wypłacenie nadgodzin czy poprostu brak Panu kultury i choćby odrobiny szacunku do szeregowego pracownika? Myśli Pan, że MY chcemy robić nadgodziny dla napchania kieszeni właścicielom? NIE! Robimy to aby sami mieć się z czego utrzymać. Mam nadzieję, że do czasu jasnej deklaracji w sprawie wypłacania nadgodzin większość pracowników zignoruje ten nic nie znaczący, niepodpisany świstek. Ja napewno tak zrobię. Niepozdrawiam.
Powinno to zostać wypłacone do wypłaty za wrzesień a nie za kilka miesięcy gdzie w końcu zarząd podejmie decyzję czy zapłacić czy jednak do wybrania :] śmiech na sali, taka duża firma...
Panie kierowniku, w Amazonie ludzie wiedzą za co przychodzą do pracy w dniu wolnym, tu niestety nikt nie wie.
Nie powinny być nadgodziny wypłacane w innych miesiącach tylko w danym miesiącu w którym zostały przepracowane ....
Panie kierowniku nie wstyd pani tak chodzić po swoich pracownikach namawiając ich żeby przysli do pracy w dniu wolnym nie oferując nic w zamian? Pana tłumaczenie że pan nic nie może, bo to zarząd decyduje jest nie na miejscu. Jeśli chcą żebyśmy przyszli to albo płacą nadgodziny alebo nie. Niech sami zejdą i z nami porozmawiają.
Oni nie wiedzą co to wstyd. W zeszłym tygodniu namawiał i prosił pracowników o pracę po 10h i 6 dni w tygodniu. Na pytanie o zapłatę za to poświęcenie odpowiedział, że jak się uda to wypłacą nam to w styczniu. Za ponad 3 miesiące... Ponad 100 dni czekania na zapłatę za uczciwą, ciężką pracę i to bez gwarancji, że tak faktycznie będzie. A w miedzy czasie realizujemy zlecenia za Mory, bo tam nikt nie chce pracować. Nabijamy im niewyobrażalne dla Nas pieniądze nie dostając za to nawet okruszków. Moze jeszcze doczekamy sie czasów, kiedy kierownik magazynu będzie mógł zrobić coś więcej niż zabawa w bariste i ochroniarza, bo póki co to przez 4 czy 5 miesięcy jedyne czym się zajmuje to "problem" kawy na magazynie i ciągłe przesiadywanie na monitoringu. Niepozdrawiam
Dobre, prosić pracowników żeby zostali ale nie ma pewności, że zapłacą. Jaja sobie z nas robicie? W ogóle nie traktujecie nas poważnie więc i my nie będziemy traktowali Was poważnie. Wyjazdy nie wyjadą na czas i tyle, nie płacicie to nie oczekujcie że będziemy zasuwać charytatywnie, przecież to śmieszne. Nie będę zostawać póki nie dostanę informacji że płacicie nadgdziny, tyle w temacie
Właśnie tak, jedyne problemy jakie widzi to wnoszenie kawy na magazyn i czy dziewczyny mają spięte włosy, ale te (usunięte przez administratora) leżące na 24 bo cały czas woda leci z sufitu to jakoś mało go interesuje, mówi że zgłosił to a (usunięte przez administratora) jak leżały tak leżą. Ciekawe co na to BHP bo tu wielce pluje się o włosy a tam na tych szmatach o wypadek bardzo łatwo. Z tym monitoringiem to jeszcze wygryzie ze stanowiska tego kapusia.
Za pracę w godzinach nadliczbowych przysługuje czas wolny lub dodatek - w wysokości 100% godzinowego wynagrodzenia za pracę w nocy, niedziele i święta niebędące dla pracownika dniami pracy oraz w dzień wolny od pracy lub 50% za pracę w każdy inny dzień. Po szczegóły zapraszamy do działu HR lub, do bezpośredniego kontaktu z przełożonym.
Niektórzy nie chcą wolnego za nadgodziny tylko kasę ... wiec proszę nie mowic ze nam się należy według kodeksu bo tu widać całkiem co innego , i z tym nic nie robicie ... wypłacić nadgodziny po 4 miesiaca to szczyt wszystkiego bo i tak każecie każdemu je wybierać i będziecie zmuszać do dnia wolnego... w grudniu powiecie ze nie macie kasy bo bd trzeba bony wypłacić .. i koło się zamyka pracujcie za darmo a pracodawca będzie się wzbogacał ...
Potraficie czytać? Przecież jasno ludzie piszą że nie ma decyzji zarządu co do nadgodzin. Czy będzie zapłacone czy nie. Nikt się nie pyta co się należy za przyjęcie czy zostanie dłużej.
Wystarczy informacja że nie płacą, to wtedy nie przychodzimy na inwentaryzację. Jak oni do nas tak my do nich. Szacunek za szacunek. Niech sami sobie liczą.
Wypłatę za nadgodziny dobowe dostajesz w kolejnym miesiącu następującym po ich przepracowaniu. A nadgodziny średniotygodniowe po zakończeniu okresu rozliczeniowego - czyli może to być nawet w czwartym miesiącu po ich przepracowaniu. Ludzie, zamiast marnować swoją energię na wypisywanie tych oderwanych od rzeczywistości opinii, to poczytajcie trochę kodeks pracy, a jak wam się nie chce to po prostu pomówicie ez kadrami.
Tak napisali tekst z kodeksu a nie ze bd wypłacać nadgodziny bo mówią ze wypłaca ale w grudniu.. wiec niech sobie zrobią zamówienia w grudniu i inwentaryzacje ...
Proponuję aby pan kierownik sam wziął skaner i robił nadgdziny za darmo , może wtedy zobaczy jakie to uczucie, kiedy biega się od stacji do stacji na wyjazdami, pakuje ogromne ilości ciężkich syropów, biega się na kontrolę do pomocy i jeszcze mamy w dniu wolnym przychodzić do pracy i robić nadgdziny za free, chyba jakiś żart, w ogóle nie traktujecie nas poważnie. Wywieście informację czy nadgdziny będą na 100% wypłacone i to za każdy miesiąc a nie w styczniu dopiero. Póki co nie wiemy nic a na każde pytanie czy będą płatne jest wzruszanie ramionami. Tak więc póki nie dostaniemy informacji czy są płatne to nie będziemy ani zostawać ani przychodzić w dniu wolnym gdzie chcemy odpocząć.
Czyli koniec końców wszystko zostanie wyrównane? Od tego czasu nie wystąpi żadna rekompensata ani nic w ten deseń? czy w ubiegłym roku mieliście może podobnie czy to jednak pierwsza taka sytuacja?
Albo albo. Niech się zdecydują. A nie trzymają w niepewności. Ludzie teraz przychodzą, zostają dłużej i za jakiś czas mają się dowiedzieć że jednak nie płacą? Przecież wiadomo że wtedy by nie przyszli a farmacol ich teraz bierze na przetrzymanie bo nie ma komu pracowac. Jak idziesz do lekarza i się go pytasz na co jestem chory to co mówi ci "ma pan jelitowke albo uszkodzona wątrobę, niech pan przyjdzie za 3 miesiące, będę wiedział :D
Potwierdzone . Zarząd zgodził się wypłacić wszystkie nadgodziny za miesiąc WRZESIEŃ w wypłacie 10 października. Więc nie musicie już tu pisać zbędnych komentarzy..
Rozumiem że ten bzdurny komentarz napisał ktoś z Zarządu? A nie jakiś (usunięte przez administratora)?
Ja już przestałam zostawać, po co? Nabiorą zamówień z Warszawy bo są (usunięte przez administratora) na kasę a potem jest niewyróba i błaganie ludzi żeby zostali za darmo, bo nie ma żadnej informacji czy z łaski swej wypłacą nadgdziny. Skoro zarząd jest tak łasy na kasę i ciągle im mało to proszę bardzo weźcie się sami za robotę bo my zostawać za darmo nie będziemy!!!! Jak wyjazdy nie wyjadą i będą płacili kary za opóźnienia to będą mieli nici z tych dodatkowych zamówień a nie zarobek.
(usunięte przez administratora) pisze ptzevi z to widać. Gdyby byłaby to prawda to by było o tym głośno na magazynie a co pytamy czy wypłacone będą nadgdziny to słyszmy że nie wiadomo bo góra jeszcze nie podjęła decyzji w tej sprawie. Dla mnie tekst że góra nie podjęła decyzji jest tak irracjonalnie zabawny, że nie da się nie parsknąć śmiechem. Jaka decyzja? Robię nadgdziny w danym miesiącu więc mam je mieć wypłacone w październikowej wypłacie koniec tematu. Chyba dawno PIP nie wparował im w papiery, najwyższy czas zabarwić im kontrolę, zabulą takie kary że decyzję podejmą w sekundę. Pamiętacie jak było z bonami na święta? I ich (usunięte przez administratora) pomysł na bony do aptek? To była tak(usunięte przez administratora) decyzja, że wystarczył strajk na magazynie (usunięte przez administratora) i w przeciągu paru godzin potrafili znaleźć pieniądze na pieniężne bony. Bez nas ten magazyn nie istnieje. Może czas znowu zrobić taki strajk póki nadgdzin nie wypłacą bo tylko strach na nich działa a my bardzo dużo możemy.
Ta jasne, weź ten urlop a uwalą Ci z wypłaty. Nie wiesz tego? Że jak weźmiesz siłę wyższą to ci to potrącają z wypłaty? Tu nic nie ma za darmo, na wszystkim chcą zarobić, nie nasze błędy, wadliwe skanery, uszkodzenia i tak dalej. Ta woda która litrami leje się na strefie 24 z sufitu i zagraża bezpieczeństwu pracowników też za chwilę okaże się że nam uwalą za to w wypłaty żeby to naprawić, wcale by mnie takie posunięcie nie zdziwiło.... dusogrosze, wiecznie im mało
Farmacolu rządzi się własnymi prawami, w temacie pieniędzy z premii z podwyżek farmacol udaje że jest głuchy. W każdym NORMALNYM zakładzie pracy wyższe stanowisko oznacza wyższe zarobki a jak jest w Farmacolu? Przykład koordynatora - zupełnie nie opłaca się nim być. Obowiązków masa, zarządzanie ludźmi, bieganie po całym magazynie, gonienie wyjazdów i tak dalej a zarobki? Grosze, marne, śmierdzące grosze, w ogóle nie są doceniani (mam tu na myśli tych, którzy naprawdę zasuwają a nie zbijają bąki w regałach), tu awans oznacza po prostu mniejsze zarobki. Więc skoro nie chcą wziąć się za tak błache sprawy to nie licz że ci wypłacą nadgdziny.....
Dokładnie .Pensja (usunięte przez administratora)biorąc pod uwagę ilość obowiązków .Pozdrowienia z innego oddziału .
Jak tak opowiadam znajomym gdzie pracuję i jakie w tej firmie są (usunięte przez administratora)to myślą że po prostu żartuje, komentują to "ta twoja firma to ma chyba własny kodeks pracy bo to jest niemożliwe żeby coś takiego tam działo się oni w ogóle mają kontrole PIPu?" Tak więc nie są to jakieś nasze widzimisie bo nawet ludzie z zewnątrz uważają że to dzieją się po prostu rzeczy niezwykłe. Szkoda że tak potężna forma zarabiająca takie miliony tak źle traktuje załogę, dzięki której ta firma pracuje i wykonuje zamówienia. Ewidentnie trzeba tu coś zmienić, należy nam się szacunek!!!!!
W związku z Państwa licznymi komentarzami dotyczącymi form i terminów rozliczeń nadgodzin, uprzejmie przypominamy, że zgodnie z zapisami kodeksu pracy za pracę w godzinach nadliczbowych przysługuje Państwu czas wolny lub dodatek - w wysokości 100% godzinowego wynagrodzenia za pracę w nocy, niedziele i święta niebędące dla pracownika dniami pracy oraz w dzień wolny od pracy lub 50% za pracę w każdy inny dzień. Nadmieniamy, że czas wolny może zostać wskazany przez pracownika lub pracodawcę. Co do przywoływanych przez Państwa terminów wypłat za przepracowane nadgodziny – godziny nadliczbowe (dobowe) rozliczane są z końcem miesiąca, w którym zostały wygenerowane – wypłata następuje w miesiącu kolejnym. Natomiast godziny nadliczbowe (średniotygodniowe) rozliczane są po zamknięciu okresu rozliczeniowego – wypłata następuje w miesiącu następującym po zamknięciu wspomnianego okresu rozliczeniowego. Wszelkich dodatkowych informacji udzielą Państwu przedstawiciele działu HR lub bezpośredni przełożeni.
Nie wiem jak w tej firmie wygląda podział obowiązków czy stanowisk pracy ? Pewne dwie panie ze stacji 21 (lewa strona) pracujące na popołudniowej zmianie wyganiają innych pracowników. Koordynatorzy wysyłają nas do pomocy na tą stacje . Panie pracujące tam są bardzo nie miłe. Czy może ktoś sprawić aby praca w tej firmie przebiegała w miłej atmosferze ?
Atmosfera czasem tez nie będzie ewentualnie zależna od działu? Jeszcze mnie w firmie nie było, wiec nie wiem za bardzo do czego nawiązujesz, ale czy ludzie sami się nie mogą zintegrować? I jak przy tym w razie czego jest na dziale IT? tam uderzam o ile mnie przyjmą. 8)
Zachowanie najwyższych standardów i warunków pracy dla każdego z Członków naszego Zespołu jest dla nas priorytetem. W Grupie zatrudniamy ponad 3500 Pracowników i codziennie korzystamy z ich wysokich kompetencji oraz doświadczenia. Zespół Grupy Farmacol tworzą ludzie, których zaangażowanie w realizację obowiązków przynosi obopólne korzyści – tak dla Pracowników, jak i pracodawcy. Staramy się więc budować atmosferę sprzyjającą efektywnej współpracy, która niestety nie zawsze odpowiada oczekiwaniom każdej ze stron. Serdecznie dziękujemy za opinię i zapewniamy, że poddamy ją szczegółowej analizie.
Czy ktoś coś wie na temat nadgdzin? Będą je wypłacać? Bo nie wiemy czy nadal mamy nie zostawać....
