Czy firma naprawdę zatrudnia specjalistów na B2B? @Pracodawca
Dzień dobry, nawiązujemy współprace w oparciu o różne formy - B2B, umowy o pracę, umowy cywilnoprawne. Pozdrawiamy.
Witam W jakich godzinach pracuje się jako. Konsultant/ Sprzedawca ?
Witaj, w przeważającym stopniu są to zmiany w godzinach 11:00-19:00 lub 12:00-20:00, czasami poranne. Natomiast w soboty z racji tego, iż sklepy funkcjonują krócej to praca jest maksymalnie do 16:00.
Z jakich powodów pracownicy kończą współpracę z Drogeria Pigment? Czy sami rezygnują ze współpracy, czy są zwalniani?
Dzień dobry, sytuacje są różne - czasem bywa, iż ktoś odchodzi gdyż przeprowadza się do innego miasta lub kraju bądź czasem zmienia branżę. Bywa niestety również tak, iż to my decydujemy się na zaprzestanie kontynuowania współpracy - jeśli dana osoba nie wywiązuje się ze swoich obowiązków i mimo wsparcia takiej osoby, rozmów, ponownego szkolenia, pomocy itd. sytuacja nie ulega zmianie w perspektywie czasu to wówczas decydujemy się na rozstanie.
Na jakich stanowiskach najczęściej zwalniani są pracownicy i czy to wynika wtedy z nadmiaru obowiązków, skoro ktoś się nie wywiązuje? Ile prób pomocy otrzymuje pracownik zanim zostanie zwolniony tzn ile ma ostrzeżeń, wtedy jest dyscyplinarka?
Jeśli dochodzi do rozwiązania współpracy to po naszej stronie jest to ostateczność. Przede wszystkim zależy nam na tym, aby każdy miał możliwość skorygować swoje zachowanie jeśli jego postawa jest nieodpowiednia lub jeśli ktoś nie przykłada starań do wykonywania obowiązków, które zostały mu powierzone i których był świadom od początku. Zawsze jest to poprzedzone rozmową, ofertą pomocy, wspólnie wypracowanymi zasadami co dalej. Po jakimś czasie robimy sobie podsumowanie, co już uległo poprawie, a gdzie jeszcze należy się skupić i w czym lider i w jaki sposób może pomóc. Jeśli z obydwu stron są chęci, to nie ma absolutnie mowy o podjęciu decyzji o zwolnieniu. Natomiast w sytuacji gdy ze strony współpracownika nic nie ulega poprawie, to szukamy jeszcze innych możliwości - przeniesienia do innego działu ect. Jeśli inne próby również zawodzą, to niestety mimo iż to bardzo trudna decyzja dla nas, może dojść do rozstania albowiem negatywna postawa danego współpracownika do pracy i zespołu źle wpływa na pozostałą część ekipy i na morale teamu.
Jakie czynności trzeba wykonać, żeby zostać przeniesionym na inny dział, to swego rodzaju degradacja? Kandydat, który będzie zwolniony zostaje wcześniej o tym uprzedzony? Pytam, bo w razie co chciałabym mieć czas na znalezienie innej pracy. Rozwiązywanie współpracy mimo wszystko przebiega w pozytywnej atmosferze?
Ingo, aby ktoś został przekierowany do innego działu muszą być ku temu odpowiednie przesłanki - np. zapotrzebowanie w tym dziale, rekrutacja wewnętrzna - sporo osób podnosi swoje kwalifikacje, co pozwala na awans poziomy lub pionowy. Przeniesienie do innego działu nie jest degradacją. Jeśli zaś chodzi o trudne sytuacje typu rozstanie ze współpracownikiem jest to zawsze powiązane z rozmową z poszanowaniem dla obydwu stron.
@pytanie Jaki firma udostępnia sprzęt pracownikowi?
Firmy coraz częściej dostrzegają pozytywny wpływ dobrej atmosfery na efektywność pracowników. Czy podobnie jest w Drogeria Pigment?
Z tego co sie dowiedzialam, to tak. Słyszałam od osoby, która tam pracuje, że dba się o pracownika, samopoczucie i atmosfere.
Czyli atmosfera dobra. A wiesz może czy mają jakieś formy integracji żeby się bardziej zgrać? Np. imprezy firmowe albo wyjazdy?
to w jaki inny sposób firma się przyczynia / dokłada do tego lepszego samopoczucia ludzi tutaj? benefitów i dodatków trochę jest?
Benefity to nie wszystko... chyba, że ktoś mysli inaczej. Lepsze samopoczucie bo licza się z opinią, pytają co mozna poprawic aby pracowalo sie lepiej, szkolą. I inne kwestie.
Ile jest etapów w procesie rekrutacji w Drogeria Pigment? Jak długo trzeba czekać na ostateczną decyzję?
Są dwa lub trzy etapy w zależności od stanowiska. Odpowiedź jest zazwyczaj w ciągu 1-2 tygodni.
(usunięte przez administratora) Chyba już was wszyscy poznali? Podobno praktycznie cały skład się stopniowo zwolnił, a nowi pracownicy też rotują bo ciężko wytrzymać za takie grosze. Były też przypadki gdzie nowoprzyjęta osoba zwolniła się po pierwszym dniu, więc niech da wam to do myślenia co wyprawia. Nie dziwię się skoro jest taka atmosfera i ciśniecie każdego, sami niewiele dając. (usunięte przez administratora)?(usunięte przez administratora) a nieuznane reklamacje zwykłych klientów? Współczuję pracować w tym ścisku dziewczynom czy reszcie na ciemnym magazynie, od którego można oślepnąć po kilku miesiącach. Ciągle tylko mydlenie oczu tymi pseudo przerośniętymi odpowiedziami z działu obsługi, tak żeby klient usłyszał to co chce usłyszeć, a nie tak jak jest. Jeśli ktoś chce spokojnie żyć to nie ma sensu pchać się do tej firemki.
Dziękujemy za przedstawioną opinię dotyczącą działalności Pigment s.c. Odnosząc się do treści powyższej opinii, oświadczamy, że opisana wyżej sytuacja polegająca na „dawaniu premii do koperty pod stołem” nie miała miejsca. Wyjaśniamy, że Pigment s.c. prowadzi transparentną politykę wynagradzania wszystkich członków zespołu Pigment s.c. Stanowczo zaprzeczamy jakoby Pigment s.c. dopuszczał się jakichkolwiek działań bezprawnych. Wskazujemy jednocześnie, że wszelkie otrzymywanie próbki bądź testery od kontrahentów Pigment s.c. są wykorzystywane zgodnie z przeznaczeniem. Każdy przypadek reklamacji jest rozpatrywany w oparciu o przepisy powszechnie obowiązującego prawa oraz o procedurę reklamacyjną ustaloną w Pigment s.c. Pigment s.c., zważywszy na dbałość o swoje dobre imię i prezentowane wartości, podjęła kroki prawne w celu obrony swoich praw przed rozpowszechnianiem przez osoby trzecie twierdzeń nieznajdujących odzwierciedlenia w zaistniałym stanie faktycznym i prawnym.
Zgadzam się że opinia Szach mat jest przejawem złych intencji, kłamstw, bo pewnie byl kiepskim pracownikiem... teraz pokazuje pazurki...
śmieszy mnie ten szach mat i jego opinia. pracowałem w pigmencie i naprawdę ciężko znaleźć firmę z takim podejściem, zarówno do pracowników i klientów. Tak więc szach mat zamknij się i wylewaj gdzie indziej swoje frustracje na życie.
Totalnie zgadzam się z poprzednią opinią ! Wszystko co pozytywne w tej firmie jest na pozór- zachowanie właścicieli, atmosfera, serdeczne koleżanki, oraz premia- premia też jest na pozór. Za niskie wynagrodzenia względem wymagań, wieczne gadanie o tym, że to "dzięki wam ta firma istnieje i jesteście tacy super", ale nie ma to żadnego przełożenia w zarobkach. Jak na sklepie trzeba zrobić inwentaryzację to kodeks pracy i doba pracownicza nie istnieją, ale jak pracownik się chce zamienić to problem. Urlopu nie można brać w listopadzie bo black friday, w grudniu bo święta, a od maja do września tylko raz więc większość urlopu będziesz zmuszony wykorzystać w styczniu czy lutym. Podstawa na umowie niska, a premia odbierana jak sklepy nie wyrobią planu (tak jakbyś z magazynu głównego miał na to wpływ), jak dostaniesz L4 na więcej niż 4 dni, jak cię nie ma drugi raz w ciągu miesiąca, oraz jak wiatr krzywo zawieje. Przerabianie testerów na produkty do sprzedaży ? Oczywiście. Jak szef wezwie cię na dywanik to masz jak w banku, że przeora cię jak łysą kobyłę i wyjdziesz z płaczem. Od jakiegoś roku mają też świetną zabawę przy zwalnianiu "starych" pracowników bez podawania konkretnego powodu, a młodziki awansują na kierowników i tresują na swoich donosicieli. Zanim będziesz miał prawo wyjść z pracy musisz poczekać aż łaskawie przybędzie kierownik i przegrzebie ci torebkę (nawet nie wiem czy jest to zgodne z prawem) więc wychodzisz zawsze już z 10 minut po czasie pracy, nie ma że się spieszysz. Magazyn nie jest ani klimatyzowany ani ogrzewany więc w zimie jest tu 10 stopni, a w lecie 40, jest też słabo oświetlony na co została kiedyś zwrócona uwaga przez jednego pracownika- podobno został wezwany do biura i to był jego ostatni dzień w tej firmie. Wszystkie porządki typu sprzątanie kurzy, lodówek, zmywarki, ubikacji leży w obowiązkach pracownika. Jeśli zdecydujesz się na pracę tam polecam zamknąć się w sobie i po prostu wykonywać polecenia, jak zaczniesz się zastanawiać nad brakiem logiki we wszystkim co się tu dzieje szybko osiwiejesz (np. właściciele utrzymują, że PIGMENT TO WOLNOŚĆ po czym zakazują używać słowa "problem" bo jest negatywnie nacechowane).
Wszystko co piszesz jest prawdą. Nie liczy się absolutnie staż pracownika jeśli chodzi o awans tylko lizanie tyłka i donoszenie na innych. Tym sposobem awansujesz nawet po okresie próbnym. Możesz robić cuda na kiju, starać się, sprzedawać wszystko czego oni zapragną, jednak jeśli im się nie spodobasz to nie masz co w tej firmie szukać. Nawet jak by ktoś stawał na głowie i tak znajdą sposób, aby udowodnić Ci że ŹLE PRACUJESZ byś tylko nie zarządał podwyżki. No bo przecież na nią nie zasłużyłeś. I robią Ci pranie mózgu i podają argumenty z (usunięte przez administratora) Nie da się tam normalnie w spokoju pracować, bo człowiek czuje się tam zaszczuty, obserwowany na każdym jednym kroku. To co z tego, że nagle się z Tobą zakumplują, rozluźni się atmosferka i wydaje się człowiekowi ze wszystko jest super. Spokojnie, zaraz po tym "rozluźnieniu" Ci dokopią i zaczną Ci wytykać jakich absurdalnych zachowań się dopusciłeś. Wieczna presja, strach, nerwy, narzucane wyrzuty sumienia i manipulacja, a to tylko z jednego powodu - pieniędzy. Oszczędzają na czym się da, a przedewszystim na ludziach. Takich historii podczas pracy tam nasłuchałam się dziesiątki. Za dużo płaczu, strachu i nerwów widziałam w tej firmie, aby dobrze ją wspominać. Szkoda czasu i swojego zdrowia psychicznego na prace za te marne grosze ... Nie usłyszałam nigdy od żadnego byłego pracownika, że tęskni za tym miejscem, wręcz przeciwnie, plują sobie w brode, że tak długo dawali sobą pomiatać. Odejście stamtąd to była moja najlepsza decyzja w życiu i żałuje, że zrobiłam to tak późno...
Prawda, sama prawda i tylko prawda. Ale wiem, ze nowi szukający pracy i czytający to, nie uwierzą. Idźcie, przekonajcie się sami i proszę napiszcie wtedy prawdę jak jest. Aaa Ci co zostali to chyba maja „syndrom sztokholmski”.
Syndrom sztokholmski to trochę przesada. Nikt nie będzie pracować jak mu się to nie opłaca. Może atmosfera nie jest najlepsza, ale dobrze płacą. Wiesz coś?
Dla wielu osób będzie to dobra praca na początku kariery zawodowej, w obecnej sytuacji w kraju ludzie szukają po prostu jakiegoś zatrudnienia i wynagrodzenie nie jest najważniejsze. Myślę też, że nie w każdym sklepie będzie tak samo, nie można tak generalizować, że wszędzie źle.
Każdy zasługuje na podwyżkę, jeśli dobrze pracuje. Nie powinnaś tak brać tego do siebie, bo możesz wpaść w depresje. Może faktycznie dobrze zrobiłaś odchodząc, bo nie każdy wytrzymuje tempo pracy jakie jest narzucone. Szczególnie jak do tego dochodzi niefajne zachowanie innych pracowników.
Cześć, rozumiemy iż każdy ma prawo do swojej opinii i nawet gdy mamy odmienną, każda z nich jest dla nas ważna, żadnej nie lekceważymy. Z naszej strony możemy zapewnić iż kierujemy się wypracowanymi wraz ze współpracownikami misją i wartościami. Wspólnie dokładamy wszelkich starań by tworzyć przyjazne miejsce pracy gdzie dzięki pasji i zaangażowaniu generujemy zysk, którym możemy się dzielić wewnątrz firmy (ze współpracownikami) i na zewnątrz (wspierając różne inicjatywy i osoby w potrzebie np. Dom Pomocy Społecznej im. Ludwika i Anny Helclów w Krakowie). Oczywiście jako firma mamy wymagania i każdy kto ma chęć podejmuje się wyzwań i wspólnie z nami dąży do osiągania wytyczonych celów. Wychodzimy z założenia iż należy współpracować na zasadzie win -win dlatego też ze swojej strony robimy wszystko by wspierać rozwój zespołu jednakże z obydwu stron powinny być chęci i starania. Zdarza się czasami niestety iż dany współpracownik nie wywiązuje się ze swoich obowiązków bądź Jego postawa wobec firmy / klientów / współpracowników / kontrahentów jest nieodpowiednia. Wtedy każda taka sytuacja jest poprzedzona odpowiednim wsparciem lidera dla współpracownika, rozmową, wspólnym szukaniem dróg rozwiązań, szkoleniami. Każda rozmowa odbywa się przy zachowaniu wysokiej kultury osobistej ze strony liderów. Liderzy chcąc być uczciwymi zawsze przekazują feedback z czego są zadowoleni, w czym ktoś świetnie się sprawdza, a gdzie u danej osoby dostrzegają obszary do pracy. Bywa iż druga strona nie chce pracować nad tymi elementami i pomimo zachęty do tego nie podejmuje „rękawicy” nad czym zawsze ubolewamy. W sytuacji gdy cały cykl wsparcia dla współpracownika (rozmowy rozwojowe, szkolenia, czas na poprawę jakości pracy bądź zachowania) nie przynosi pożądanego rezultatu wówczas nasze drogi się rozchodzą. Za każdym razem jest to dla nas niebywale trudna decyzja jednakże czasami jedyna słuszna. Jeśli chodzi o plan pracy jest on przestrzegany z Kodeksem Pracy. W firmie obowiązują różne rodzaje czasu pracy w tym tak zwany ruchomy, który daje możliwość rozpoczynania pracy w tej samej dobie pracowniczej co nadal jest zgodne z KP. Jeśli chodzi o dni wolne to każdy ze współpracowników ma możliwość zgłaszania sugestii grafikowych na przyszły miesiąc. Lider w 99% przypadków uwzględnia je. Czasami jednak nie ma takiej możliwości gdyż na przykład 70% ekipy prosi o wolne w dniu 2-go maja. W kwestii urlopów również jesteśmy elastyczni przy jednoczesnym zachowaniu pewnych zasad powiązanych z tym, iż chcemy aby każdy miał możliwość w sezonie letnim iść na urlop (a nie tylko część osób ale po kilka razy każda). Wynika to z tego iż każdego równo traktujemy, nikt nie jest uprzywilejowany. Jeśli natomiast chodzi o okres wzmożonego ruchu (listopad- grudzień) to jak każda firma handlowa rozsądnie podchodzimy do rozplanowywania pracy i urlopów. Zasada okazania, która obowiązuje w firmie wyraźnie wskazuje iż nikt nie ma prawa wkładać rąk do czyjejś torby / plecaka. Osoba opuszczająca pracę dobrowolnie okazuje zabierane ze sobą rzeczy. Informacyjnie żadna z osób nie została nigdy zwolniona za dzielenie się swoimi spostrzeżeniami co do formy oświetlenia bądź gdy dawała inne cenne wskazówki. Sam autor tej opinii wskazał iż pracownik „podobno został wezwany do biura i to był jego ostatni dzień w tej firmie”. Tego typu sformułowanie jest tak zwaną plotką. Plotki mają to do siebie, iż potrafią być bardzo krzywdzące albowiem są niesprawdzonymi informacjami. Jeśli mowa o porządkach to oczywiście każdy jest odpowiedzialny za mienie firmy, które wspólnie wypracowaliśmy i je szanujemy. Każdy łącznie z założycielami firmy ma raz w tygodniu dyżur porządkowy polegający na przetarciu blatu, wyjęciu naczyń ze zmywarki, wyrzuceniu (usunięte przez administratora) Ponadto dwa razy w tygodniu „grubszymi” porządkami zajmuje się zewnętrzna firma sprzątająca.
Co za wierutne bzdury, sam sposób w jaki została napisana ta odpowiedź ewidentnie świadczy o jakiejś desperacji, żeby się wybielić. Odpisać cokolwiek, żeby w miarę mądrze brzmiało. Właśnie wasz problem polega na tym, że każdą opinie lekceważycie jeśli to nie pochwały i klepanie po ramieniu. Widzicie ilość negatywnych komentarzy tutaj ? Kiedyś w końcu wypadałoby wziąć to na klatę i przyznać, że warunki pracy tam to nie jest takie Eldorado jak sobie wmawiacie. "Przyjazne miejsce pracy gdzie dzięki pasji i zaangażowaniu generujemy zysk" ? Jezu, to nie wy generujecie zysk tylko pracownicy, wy się potem tą kasą tylko nie chcecie dzielić. Rozmowy przy zachowaniu wysokiej kultury osobistej ? OK, ze strony liderów- A CO Z WŁAŚCICIELAMI ?! Nie widzieliście ile razy ludzie z biura wychodzili z płaczem ? Co do przestrzegania KP to po pierwsze nie każdy dział pracował na ruchomym czasie pracy, prawda ? Po drugie chodzi o hipokryzję- kiedy pracownik chciał się zamienić był problem, ale jak przyszło do inwentaryzacji to z grafikiem można było robić co się chciało. W kwestii urlopów jesteście totalnie nieelastyczni, ale to można zobaczyć dopiero mając porównanie z innymi firmami, które nie robią sobie jakichś dziwnych wytycznych. Osoba wychodząca z pracy DOBROWOLNIE okazuje torbę ? Czyli twierdzisz, że mogłaby wyjść omijając ten punkt ? Ciekawe zatem skąd te wszystkie skargi na ten chory system, zebrania, prośby, błagania, żeby z niego zrezygnować bo ktoś np. nie ma ochoty pokazywać swoich leków w torbie. Napisałam "podobno" z kultury, ponieważ sprawa nie dotyczy mnie osobiście, ale wszyscy na magazynie widzieli jak było- ciężko się nie domyślić- piszesz coś na grupie, wołają cię do biura, masz natychmiast opuścić miejsce racy i nie wracać. Ostatni argument podoba mi się najbardziej, jest przekomiczny- pracowałam tam dość długo i wiem, że właścicieli myjących toalety czy lodówki nie dało się uświadczyć, to oczywiste, że byli dość zapracowani, ale po co tak kłamać teraz...
Nie lubie zawistnych byłych pracownikow co nic dobrego nie umieja powiedziec... Chociaz sam juz nie pracuje bo rozwijam sie w swoim wyuczonym zawodzie a tamten etap byl przejsciowy
Czy to prawda ze z firmy odszedł cały dział marketingu i jest duża rotacja?
Praktycznie cały zespół, który pracował w tej firmie od początków jej funkcjonowania i przyczynił się do tak dużego rozwoju tego miejsca został albo zwolniony albo sam się zwolnił i odszedł w podskokach. Kiedyś tam się miło pracowało, później coraz większa presja ze strony kierownictwa na wyniki i cyferki.
Taaaa marketing przysłużył się... uczył się dopiero... Jako klient widziałam tyle byków, że sama bym takich ludzi wylała.
Akurat tutaj nie chodziło tylko o ludzi z marketingu, ale też o całą resztę czy to ze sklepów stacjonarnych czy z biura obsługi klienta czy magazynu. W dziale marketingu była największa rotacja pracowników, często się zmieniali.
Co ciekawe, działu marketingu nadal nie ma. Obowiązki przeniesione po trochę na resztę obsady, a potem zarząd się dziwi, że nie ma wyników sprzedaży. Niestety, ale w obecnych czasach wszystko idzie na reklamie- dobrej reklamie. Wrzucanie na social media postów z błędami to strzał w kolano.
Mamy nadzieję, że zaskoczymy Cię pozytywnie! Dołączył do nas już kierownik marketingu, który będzie układał dział na nowo. Współpracować będziemy zarówno z agencjami marketingowymi zewnętrznymi (czyli dokładnie tak samo jak do tej pory) jak również zaprosimy do współpracy osoby, które będą wykonywały działania w ramach wyłącznościowej współpracy (osoby zatrudnione tylko w Pigmencie). Wyjaśniamy jednocześnie, że wyniki sprzedażowe są natomiast sumą pracy każdej osoby, z każdego działu. Sam marketing nic by nie zdziałał jeśli inne obszary byłyby zaniedbane. Na szczęście mamy znakomitych specjalistów, którzy są autorytetami w swoich dziedzinach – konsultantki mają wysoki poziom wiedzy merytorycznej, a to napawa nas dumą. Ponadto członkowie innych działów również koncentrują się na tym, aby nasz klient był zadowolony i znalazł rozwiązanie na nurtujące go pytania, a tym samym przekłada się to na wybór Pigmentu jako miejsca gdzie można nabyć skuteczne i profesjonalne produkty lub po prostu można uzyskać poradę. Dlatego każdy z nas ma wpływ na całokształt realizacji zadań i sprzedaży. Jeśli chodzi o błędy na social mediach – super, że zwróciłeś uwagę nam na nie. Oczywiście wyciągniemy z tego lekcje i będziemy doskonalić nasze działania. Dziękujemy. Dobrego dnia.
100% zgody, to co zrobili z tą firmą to jest nie do pomyślenia ! Dawno temu może i faktycznie można było mówić o rodzinnej atmosferze- pracodawcy dbali o pracowników, a pracownicy o to, żeby robota była dobrze wykonana i jakoś się to kręciło. Teraz z tego wszystkiego zostało tylko gadanie i zwalnianie ludzi, którzy mają inne zdanie niż góra i odezwą się za głośno, rotacja taka, że powinni zamontować drzwi obrotowe.
Nie ma jak jechać jak po łysek kobyle jak się zwolniłeś lub cię zwolnili. A gdzie twoja odwaga gdy pracowałeś? W oczy nie powiesz, ale rzygasz na internecie boś anonimowy...żenada...
yyyy Gosiu, a kiedy jest na to dobry czas jeśli nie wtedy właśnie kiedy się już zwolniłeś bo nie mogłeś na to patrzeć. Gdzie sens i logika twojej wypowiedzi ? I dlaczego nie przyszło Ci do głowy, że np. zostałem zwolniony właśnie za krytyczny punkt widzenia i posiadanie jaj by wygłosić go na głos ?
Bo mam znajome, które pracują w Pigment i jakoś nie mają problemu by powiedzieć jeśli coś im leży na sercu i jakoś nikt ich nie zwolnil! Wazne aby pomyślec jak przekazuje sie nawet nie fajne informacje...
Serwis jest między innymi po to, żeby ostrzec przyszłych kandydatów na pracowników jeśli uważasz, że to niefajne miejsce pracy więc twój komentarz jest raczej nieadekwatny i cokolwiek śmieszny.
Do czasu... naprawdę myślisz, że taka ogromna rotacja pracowników (i fakt, że ze "starej" kadry nie pracuje już praktycznie nikt) to kwestia tylko i wyłącznie braku umiejętności przekazywania negatywnych feedbacków do szefostwa ? Czyli w 100% wina pracownika ? Ogromna naiwność, życzę Ci, żebyś nigdy się nie musiała o tym przekonać. Poza tym z informacji "Bo mam znajome, które pracują w Pigment" wynika, że nie posiadasz informacji z pierwszej ręki więc pozwól, że zostanę przy swoim zdaniu.
@ :) "Po jakim czasie po wysłaniu CV, kontaktowali się z drogerii, że zapraszają na rozmowę?" Ja otrzymałam telefon chyba po 4 dniach jak dobrze pamietam. Ale możesz mieć wcześniej lub później lub wcale. Jest zaznaczone, że odpowiadają na wybrane kandydatury.
Po jakim czasie po wysłaniu CV, kontaktowali się z drogerii, że zapraszają na rozmowę?
Niestety nie mogę powiedzieć niczego dobrego na temat pracy w tej firmie. Zamiast rodzić pasję, dusi ją. Awansują osoby, które boją sprzeciwić się kierownictwu, a te które walczą o innych odchodzą zrezygnowane. Najlepiej uśmiechać się sprawdzając daty i godzić się na masę szkoleń w godzinach wieczornych. Gromadka starszych stażem pracowników z pewnością ciepło powita każdą nową osobę, po to by za chwilę obmówić jej pracę w swojej grupce nazywając to troską o firmę. Jeżeli jakiś produkt nie jest dołożony lub nie ułożony zgodnie z odpowiednią kolejnością, zawsze jest to wina konsultantek, a nie magazynu. Jakiekolwiek prośby i próby zmian traktowane są jako nawoływanie do buntu i wszczynanie zamieszek w firmie. Kierownictwo sklepu nie potrafi rozdzielić relacji zawodowych i koleżeńskich, łatwo obrażając się. Jest się cały czas obserwowanym na kamerce, osądzanym bezpodstawnie o nie zagadywanie klientów. Praca ma przebiegać w grobowej atmosferze, gdy nie ma klientów, nie można porozmawiać z koleżankami nawet 5 minut (jednocześnie wykonując swoją pracę) . Szkoda tylko, że zakaz rozmów nie dotyczy też kierownictwa, bo rozluźnienie tych więzi mogłoby pomóc firmie :). Każdej nowej osobie powinna zaświecić się lampka w głowie, bo rotacja w firmie jest ogromna, a staż pracy poszczególnych pracowników bardzo krótki. Czy to o czymś nie świadczy? Sam pomysł na firmę jest super, a zarządzanie nią już niestety nie. Podsumowując, nie polecam pracy w tej firmie.
Witaj, przede wszystkim dziękujemy za podzielenie się opinią. Każda z nich jest dla nas cenna i z każdej wyciągamy lekcję odnośnie tego co powinniśmy udoskonalać jako firma. Jeśli chodzi o awansowanie współpracowników, to zapewniamy iż opieramy się tylko i wyłącznie na ich kompetencjach i predyspozycjach zawodowych, a nie na stażu pracy. Wyjaśniam, iż stawiamy na otwartą komunikację, a nasi liderzy wypowiadają się zarówno jeśli z czymś się zgadzają, jak również, a w zasadzie przede wszystkim gdy mają zupełnie odmienne zdanie . Taka bowiem różnorodność opinii powoduje iż firma nie stoi w miejscu lecz się rozwija. Jeśli chodzi o „uśmiechanie się”, to faktycznie zależy nam na tym, aby każdy z chęcią przychodził do pracy, czuł się swobodnie, czuł iż może się spełniać – jeśli tak się dzieje i jest to szczery, niewymuszony uśmiech, to jest to tylko powodem do radości dla nas ???? Jeśli jest inaczej, to szukamy przyczyny dlaczego tak się dzieje i wspólnie z Wami szukamy rozwiązania. W kwestii szkoleń, to rzeczywiście organizujemy ich wiele – bardzo ważne jest dla nas podnoszenie kwalifikacji personelu. Z przyczyn technicznych nie zawsze jest możliwość, aby wszystkie szkolenia odbyły się w ciągu dnia. Pierwszą kwestią jest to, iż pragniemy aby jak najwięcej osób mogło w nich uczestniczyć i czerpać wiedzę, a nie jest to możliwe przy otwartym sklepie stacjonarnym gdyż jednocześnie nie chcemy ograniczać dostępu i komfortu odwiedzin naszym klientom. Drugi aspekt to możliwości zewnętrznych szkoleniowców i ich dyspozycyjności. Zdajemy sobie sprawę, z tego iż nie dla wszystkich jest to optymalne rozwiązanie, dlatego też część szkoleń organizujemy w formie on-line, aby zminimalizować niedogodności. Natomiast każde szkolenie wlicza się do czasu pracy. Jest nam szalenie smutno jeśli doświadczyłaś niekomfortowej sytuacji i miałaś podejrzenia, iż ktoś zostaje „obmówiony”. Mamy głęboką nadzieję, że jest to nieporozumienie. Jednakże w takiej sytuacji zawsze warto podejść i wyjaśnić tę kwestię czy też zwrócić uwagę. Oczywiście jest to aspekt, któremu bacznie się przyjrzymy, aby żadna osoba nie miała podobnego do Ciebie przykrego doświadczenia. Jako liderzy jesteśmy też otwarci by pomagać w komunikacji jeśli jest to trudne dla jakiejkolwiek strony. Ja sama jako współwłaściciel zawsze robię wszystko, by być w roli osoby bezstronnej i dla każdego, kto potrzebuje porozmawiać mam czas i służę pomocą. Priorytetem dla mnie osobiście jest to, aby każdy czuł się na równi z innymi, a rozmowa odbywała się z poszanowaniem każdej ze stron. Mimo, iż opinia jest dla nas przykra, to zapewniam iż zwrócimy uwagę na wskazane przez Ciebie aspekty, aby móc tworzyć przyjazne miejsce pracy dla wszystkich współpracowników, bez względu na to jaką rolę pełnią w firmie. Każdy jest dla nas bardzo ważny! Dziękuję za podzielenie się swoimi spostrzeżeniami. Jola
Pracuje już ponad 2 lata, moje koleżanki po 5 lat więc nie wiem czy jest taka rotacja i krótki staż pracy...
W jaki sposób są weryfikowane są umiejętności kandydata na rozmowie kwalifikacyjnej w Drogeria Pigment?
Witaj, podczas rozmowy wykorzystujemy elementy wywiadu behawioralnego stosowanego w rekrutacji, by móc lepiej dookreślić kompetencje rozmówcy.
Wywiad behawioralny to taka część rozmowy rekrutacyjnej, która koncentruje się na przeszłości zawodowej kandydata. A dokładniej są to pytania o zachowania, reakcje, czy podjęte działania w konkretnych sytuacjach w przeszłości.
Po jakim czasie można dostać umowę na stałe w Drogeria Pigment?
Dostać w tej drogerii umowę na stałe to jakiś cud. Szczególnie gdy jest się pretendentką do bycia matką. Wtedy możesz stać na głowie, a i tak skończysz finalnie bez pracy, gdy zajdziesz w ciążę. Sztuczne przedłużanie okresu kolejnych umów bardzo im w tym pomaga...
Witaj, umowy nie są sztucznie przedłużane. Jeśli chodzi o czas trwania umów na czas określony to zawsze jest to w zgodzie z przepisami Kodeksu Pracy - zawsze dajemy maksymalnie dwie (gdzie łączny czas nie przekracza 33 miesięcy), następna jest na czas nieokreślony. Dotyczy to zarówno kobiet jak i mężczyzn.
Witaj, najpierw podpisujemy dwie umowy na czas określony, następna jest na czas nieokreślony. Dobrego dnia.
Dobrze zrozumiałam, że zanim dostanie się umowę na czas nieokreślony trzeba pracować przez 2 lata i 9 miesięcy? Tyle czasu potrzeba na sprawdzenie pracownika?
Umowa na czas określony nie jest po to, aby sprawdzać współpracownika. Jest formą umowy najbardziej powszechną i najczęściej zawieraną przez pracodawców i współpracowników. W praktyce jest tak samo wartościowa jak umowa na czas nieokreślony przy czym jednocześnie dba o każdą ze stron – zarówno pracodawcę jak i współpracownika. Współpracownikowi gwarantuje ochronę wynagrodzenia, daje prawo do urlopu wypoczynkowego i wynagrodzenia za czas usprawiedliwionej nieobecności w pracy. Pracodawcy pozwala dostosować strukturę zatrudnienia w firmie do warunków panujących na rynku i możliwości pracodawcy w danym momencie.
„… w danym momencie. „ - szkoda tylko, że ten moment trwa prawie 3 lata :-) I szczerze nie wiem jak można opisywać to w kategoriach dbania o pracownika.
Wiesz każdy medal ma dwie strony. Jestem menagerem od kilkunastu lat i przeszłam różne branże (aktualnie sklep obuwniczy). Nieraz pracownik wywinął niejeden nieetyczny numer. Nic dziwnego, że nie zawsze daje się szybko umowy na czas nieokreślony. Sama doceniam stabilizację i to, że mam umowę na czas nieokreślony i dla mnie to bardzo ważne, ale miałam pracowników "cwaniaków" co potem jak tylko dostali taką umowę to cały czas nagminnie byli na chorobowym i co? I musiałam sama iść i otwierać sklep...
Witaj, umowy na czas określony zazwyczaj są na dwanaście i dwadzieścia miesięcy. Miłego dnia.
(usunięte przez administratora)
Można :)
Możesz.
Jakie godziny pracy obowiązują w Drogeria Pigment?
Wszystkie oprócz nocnych. Zmiany są przeróżne, czasami kilka razy w tygodniu przychodzi się raz na rano a następnego dnia na popołudnie. Bardzo ciężko jest wynegocjować wolny dzień. Zmiany od 6 do 12 godzin.
A czy można podawać swoją dyspozycyjność co do zmian? Ile sobót pracujących przypada na jednego pracownika?
Kiedyś tam składałam CV. Zostałam zaproszona na rozmowę rekrutacyjną, na której były dwie panie. Generalnie przerost treści nad formą- ponad godzinna rozmowa, przemaglowanie na każdy możliwy temat, tak, że wyszłam po rozmowie wyczerpana ( na co ? na stanowisko doradcy klienta...?)Rozmowa wyglądała niczym przesłuchanie. Oczywiście nie obyło się bez kretyńskiego zagrania scenki pod tytułem ,, jakby mi pani sprzedała ten produkt" ? Szczerze? Niczemu takie scenki nie służą i można sobie je po prostu podarować i odpuścić...Nie rozumiem też dziwnego ironicznego uśmieszku i zaśmiania się podczas prowadzenia tej scenki....Niby wielki profesjonalizm a panie były ewidentnie chyba zazdrosne o moją aparycję i ogólne rozgarnięcie, konkretne odpowiedzi i zdecydowanie w tym czego chcę ( niby kandydatka idealna a jednak coś tutaj kogoś kole w oczy...). Czekałam łaskawie na odpowiedź z 10 dni, po czym zadzwoniono do mnie i jakby nic się nie stało powiedziano że niestety ale muszą mi podziękować za rozmowę rekrutacyjną ale mają już inną kandydatkę....Zero uargumentowania, zero podania żadnych powodów, nic, kompletnie nic jakby nie było tematu...Powiedziałam ok w porządku i rozłączyłam się, bo inaczej wdałabym się w pyskówkę albo powiedziałabym po prostu kilka mocnych słów...w sumie żałuję tylko tego, bo mogłam to zrobić. Nie żebym płakała po nocach z tego tytułu bo nie będę się zabijać o pracę za 2000 zł netto bo to żadne pieniądze w dzisiejszych czasach, a atmosfera, wymogi i Bóg wie co jeszcze co najmniej jakbym aplikowała na stanowisko do pracy biurowej a nie na doradcę klienta (swoją drogą, tak się szczycicie tym, że macie obsługę na super profesjonalnym i wysokim poziomie, a część z pań, szczególnie tych o większych gabarytach jest leniwa, nie specjalnie widać po nich żeby chciało im się nawet podejść do klientki, obsługują na odwal się i generalnie są tam za karę i dłuższą chwilę musiały się zastanowić zanim w końcu odpowiedziały mi jaka jest różnica miedzy produktem x i y, bez specjalnego ,,błyśnięcia" wiedzą....- zresztą jedyne za co lubię to asortyment- bo na pewno nie obsługa i atmosfera). Jednym słowem jest tam jak w ulu, panie pracujące są sfrustrowane, zmęczone, zniechęcone i widać że próbujecie tworzyć ,,fajną" atmosferę na siłę. Nie jesteście fajni. Jesteście śmieszni. Nie pozdrawiam.
Pytania były z kosmosu!! Zahaczały nawet o relacje z rodzicami i wyprowadzkę z domu!! Miałam wrażenie, ze za niedługo zapytają ile razy dziennie sram :/ ja nie polecam tej firmy, no chyba, ze chcesz nabawić się nerwobóli i arytmii to jak najbadziej Ci to zagwarantują :)
Też byłam na rozmowie ale czytam to i brzmi jak inna firma. Rozmowa miła i na luzie, bez osobistych wycieczek czy wyśmiewania. Nie dostałam pracy, tez mi brakuje info czemu. Ale jestem klientką od dawna, dziewczyny mają mega wiedzę, a Twoje wycieczki do kogoś gabarytów są poniżej krytyki.
Hej, a czy spełniałaś wszystkie wymagania? Zastanawiam się właśnie co decyduje o tym, że dany kandydat zostanie przyjęty do Pigmentu lub nie..
Jakie wartości są cenione w Drogeria Pigment?
oczywiście. Jak nie poruszasz tematu pieniędzy - Podwyżki, premii. Pamiętaj jedno: rozwijasz się dzięki firmie, bo daje Ci pieniądze (no, w końcu musi, bo to wynagrodzenie) i to jedna wielka "rodzina". A z rodziną. Najlepiej na zdjęciu. :)
Zaskakujące opinie tutaj widzę, jak na tak mała firmę. Szkoda tylko ze osoby nie piszą o jakich działach mowa - bo zasadniczo bywa ze w jednym jest lepiej a w innym gorzej. Konkret byłby lepszy...
Można coś więcej na temat pracy w tej firmie?