Czy w DINO zawierane są umowy zlecenie w okresie próbnym?
Jak szefostwo w DINO traktuje ludzi?
Bardzo dobrze tzn., co konkretnie tak właściwie? Wszystko zawsze dzieje się zgodnie z umową? Ewentualnie jak macie jakieś problemy to na spokojnie można pogadać i dochodzić do jakiś kompromisów?
Oczywiście, wszystkie problemy da się rozwiązać, pogadać o wszystkim i o niczym...wszystko zgodnie z prawem. Nie ma przymusu czy m9bingu
To naprawdę dobra informacja. Niestety w różnych marketach różne rzeczy się spotyka, przykre, że to zależy tylko i wyłączanie od ludzi. Czyli skoro z szefostwem jest dobrze to również z innymi współpracownikami? Zdarzają się czasami pomiędzy nimi jakieś konflikty / kwasy, które szybko da się rozwiązać?
No ja rozumiem, że może dawać ludziom w kość ale że niby krzyczy i klnie na cały sklep? Klienci już dawno by się przypadkiem na to nie skarżyli? Da ktoś znać jak aktualnie sprawy się mają od środka?
Jak to jak...w Opolu zaczyna się DYSKRYMINACJA PRACOWNIKOW. Jest im zabranianie palić ...a żeby było śmieszniej to nie ma wyznaczonych miejsc do palenia. Dino DYSKRYMINACJA JEST ZABRONIONA I KARANA. CHCECIE BIEGAC PO SADACH I PRZEGRYWAC SPRAWY???!!!!
Na jakie wsparcie w DINO mogą liczyć kobiety w ciąży? Czy przestrzegane są ich prawa wynikające z Kodeksu pracy?
Moja opinia dotyczy sklepu w Opolu ul.Niemodlinska.Wczoraj ok godz.10.00 robilam zakupy w w/w sklepie tz chcialam zrobic,ale niestety na stoisku miesnym nie było obsługi.Pytana pani zajmujaca sie rozkladaniem warzyw poinformowała'brak ludzi do pracy,moze po poludniu ktos bedzie"Pierwszy raz spotkalam sie z taka sytuacją!Nie tylko ja byłam oburzona bo i inni klienci nie mogli uwierzyc w to co usłyszeli.Moja rada;zamknac sklep albo placic ludziom tak,zeby chcieli tu pracowac.Jestem stałą klientka tego sklepu i z misiaca na miesiąc jest gorzej,Sklep zastawiony paletami,ktorych nie ma kto rozładaować,obsluga coraz mniej uprzejma.Coś jest nie tak!Na szczęscie blisko jest pare innych markrtow/Biedronka ,Carrefour,Delikatesy Centrum/gdzie mozna zrobic zakupy.Naprawde nie zalezy Wam na kliencie?
Niestety to nie w braku ludzi tkwi problem. Brak szacunku . To spore wyzwanie tego sklepu. Niedocenianie pracowników, komentowanie czego jeszcze nie zrobili przy klientach.Dlaczego w ogóle nie są robotami. Jeden pracuje - drugi ma gdzieś i wyciska resztę jak cytrynę. I słaba organizacja pracy.
Wiecie może, czy w DINO szukają chętnych na staż?