Niestety nie polecam - ale odnoszę się tylko do placówki w Zdrojach. Mówiąc ordynarnie -śmierdzi grzybem, warunki w salach spartańskie, szkoła na pewno zarabia dużo kasy na uczniach, więc mogłaby chyba pozwolić sobie na remont placówki. Dziecko było tam tylko na jednych zajęciach a wróciło do domu nieładnie pachnące. Zapisałam małą do Artyzu na Mieszka I, bo z prawego brzegu przez szosę poznańska jest to jakieś 15 minut jazdy autem i jestem bardzo zadowolona :) młodsze dziecko też tam zapiszę ale to juz na rytmikę :)
Faktycznie jako klient jestem mocno zdegustowana wyglądem tego miejsca, warunki są prowizoryczne. Do toalety z małym dzieckiem trudno wejść, bo jest taka maleńka. Przydałyby się remont.
@KatBo fatalne warunki, czyli jakie?
Przejdź się do jednej i drugiej szkoły a sam się przekonasz... Zresztą gowork to miejsce opiniowania miejsca pracy... Niestety, dobre warunki pracy to też normalny właściciel szkoły a ztym nie jest zbyt dobrze
mam naimie Piotr przespolewski mam zespół Downa chcodze do szkoły specjalna szkoła podstawowa nr 67 Szczecin mieszkam stobno Mierzyn mam możliwości realizacji sprawach o niepełnosprawnych dzieciach
Witam.Pracowałem w obydwu szczecińskich placówkach SM Yamaha jakiś czas temu. Jest mi przykro,że po kilku latach czytam tu opinie,które potwierdzają,że od strony wyposażenia i troski o ucznia niewiele się tam zmieniło...Sam system jest godzien polecenia,zwłaszcza JMC-nie mają odpowiedników na rynku. Ale w tego typu placówkach bardzo wiele zależy od konkretnej osoby prowadzącej. Można przełknąć fatalne warunki,jeśli prowadzący jest naprawdę dobrym muzykiem. Ale na ile rodzic-laik może to stwiedzić? W państ wowych placówkach nauczyciel MUSI być przynajmniej po Akademii Muzycznej,w S M Yamaha nie musi i często nie jest. Rotacja pracowników jest bardzo dużs.
Jestem po pierwszym stopniu szkoły muzycznej, więc co nieco się znam. Absolutnie odradzam posyłania dziecka do Yamahy na 5 Lipca! przynajmniej na zajęcia indywidualne z pianina/keyboardu. Stan instrumentów tragiczny, brak odpowiedniego oświetlenia w salach, brak odpowiednich krzeseł do gry. Dziecko mialo klawiature na wysokości brody, więc jak możemy tutaj mówić o jakiejkolwiek dobrej technice gry. W salach grzyb, bałagan, bród!! Wszedzie plamy po kawie, na biurku nauczyciela, na dywanach. w calej szkole zimno. Taka placówka moim zdaniem nie powinna funkcjonować. Odradzam!
Z twojej opinii wynika, że Yamaha to słabo wyposażona szkoła. A powiesz coś o podejściu nauczycieli do uczniów?
Wiktoria, jeżeli nauczyciel pozwala na taką pracę z uczniem, wiedząc, ze cierpi na tym jego technika oraz zdrowie (np. Wzrok przez slabe oswietlenie) to dla mnie wszystko jasne. Jak posyłam ucznia na lekcje to po to, by sie czegoś nauczył, a nie by przez godzinę nauczyciel sie nim poopiekowal.
Osoba z wykształceniem muzycznym to jest faktycznie ciężka sprawa, mało ich teraz, ale wiadomo, że z pewnością znajdą się specjaliści, jeśli jesteś takim aplikuj
A ile płacą?
Jako praca z dziećmi - fajna sprawa, nieźle płatna. Natomiast atmosfera fatalna.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Yamaha Szkoła Muzyczna?
Zobacz opinie na temat firmy Yamaha Szkoła Muzyczna tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.