Zastanawia mnie jedno, po pojawieniu się wiadomości od Prezesa z cięciami jakie firma musi podjąć z powodu niskiej sprzedaży. Dlaczego pracownicy produkcyjni muszą ponosic tego konsekwencje, konsekwencje w takim przypadku powinnien ponosić dział handlowy jak i marketingowy. Kto się zajmuje sprzedażą? Na tik toku, wszystko pięknie, wspaniałe, dziękuję że tu trafiłem, wielkie uśmiechy wszystkich razem, szkoda że sztuczne. Osoba która jest odpowiedzialna za produkcję tych wspaniałych filmów powinna zastanowić się nad produkcją i reżyserowaniem naprawdę ciekawej komedii. Mamy naprawdę dużo wspaniałych aktorów w biurze, na hali, czarnych charakterów, (usunięte przez administratora)są również komedianci i postaci drugoplanowe, oskary za rolę drugoplanowe również są rozdawane. A i jeszcze jedno DLACZEGO w tej wiadomości jest uwzględnione skupienie się na wspólnej wydajności w produkcji jak nie mamy pewności czy to się sprzeda w danym miesiącu, skupmy się lepiej na 5S.
Hahahah. News alert. W Firmie trzeba zgłaszać każdorazowe wyjście do toalety przełożonemu. Tak informacyjnie dla ludzi szukających "dynamicznego zespołu"
Żartujesz, czy to w ogole jest zgodne z prawem, bo w sumie to się nie orientuje. Dlaczego w ogole to wprowadzili, bo nie rozumiem, i czy były sytuacje ze kogoś nie puścili za potrzebą?
Jak wygląda praca w kontroli jakości?
A możesz rozwinąć dlaczego aż tak źle wspominasz prace w tej firmie?
O co chodzi z tymi dojazdami? Tak jak w ofercie Magazyn - Śrutownik - osoba do przyuczenia. napisali że promują „eco dojazdy.” To znaczy? Ja to bym chciała żeby autobus pracowniczy był.
Eco dojazd, czyli w przypadku dojazdu do pracy np. rowerem pracownik dostaje dodatek (100 zł brutto)
Firma szuka oszczędności i to rozumiem, tylko dlaczego trzyma dalej takiego jegomościa, jak ten Pan od wydajności? 30 Wagonów poszło, a my jesteśmy dalej w lesie, pieniążki które są przekazane na rzecz Jego wynagrodzenia można przecież o wiele lepiej wykorzystać. No ale po co skoro mamy takiego fachowca z 40 dyplomami, 5 fakultetami i CV tak szerokim że brakuje papieru w drukarce! ???? A jak przychodzi co do czego to 30 wagon wyjeżdża, a polepszenia wyników, jak nie było tak nie ma. Przyrządów brak, planów zagospodarowania brak, planów montażu brak, planów spawania brak, komunikacja, zerowa. A przecież zaraz ma wjechać prototyp, tylko pytanie, kto Wam to będzie robił, jak już 30% kadry chce uciekać z obozu ? Braki kadrowe monterów i spawaczy nie biorą się bez przyczyny. Rotacja pracowników jaka tu panuje, przerasta inne hale o głowę. Chociaż jeden wykres na cały zakład w którym przodujemy. No ale po co szanować ludzi jak można starać się ich upodlić, np. wyliczając im czas za papierosa, mimo dostępnej przerwy na niego ;). Boli Was również fakt że ktoś kawę pije w czasie pracy? Myślicie że jak tego nie zrobi to sobie nie odbije tych kilku minut, jak mi tego zabronicie? Jedynej przyjemności z całego dnia pracy, chociaż i tego się odechciewa. Tak chcecie rozwijać projekty na tej hali? Kolejna sprawa, nagrywanie pracowników telefonem jak Ci pracują, UWAGA! "W celu poprawy wydajności" ! Papier przecież wszystko przyjmie, jak i Prezes kiedy usłyszy kolejną bajkę od Kierowników i Dyrektora, jak to już jest dobrze i jak hala 5 odbija od dna (usunięte przez administratora) Niedługo na każdego pracownika będzie jeden majster, kierownik, technolog, ktoś od 5S, ktoś od wydajności, no i dyrcio, TRAGEDIA! Przecież to jest czysty i jawny (usunięte przez administratora) od razu rzuca się na myśl scena z filmu "Lista Schindlera" kiedy to pewien Pan nie jaki Amon Göth, kontroluje pracownika fabryki. Do tego zmierza ta firma ? Do upodlenia pracowników metodami które chciał wdrażać niejaki Pan Franz Von Nogay ? Teraz najważniejsze jest to że z biur powychodziły nasze "misie" po śnie zimowym i na siłę starają się udowodnić Panu Prezesowi, że można to zrobić szybciej, ponieważ zrozumieli że zaraz posypią się głowy w biurach za brak wyników i skończy się kilkoma zwolnieniami ;) bo przecież ile można jajami bujać bez celu i nie mieć z tego żadnych konsekwencji? Tabelki, kreski, plusy i minusy, kartki na tych wspaniałych tablicach, wszystko przyjmą. Czy ktoś z kadry kierowniczej wyliczając te całe śmieszne tabelki i czasy, wziął pod uwagę coś takiego jak czynnik ludzki ? Ludzie nie będą wiecznie pracować jednym tempem, jest dzień lepszy, jest dzień gorszy, jest robota kiedy wszystko idzie jak po maśle, i jest robota kiedy wszystko idzie jak krew z nosa pod górę. Ja rozumiem że papier Wam wszystko przyjmie, ale jak już ustalacie jakieś normy, to już nie jest praca z płacą godzinową, tylko praca na akord. Cieszy mnie fakt że nie będzie z tego żadnych efektów, bo upodlenie pracownika przez kierownictwo, prowadzi tylko do waszej AUTODESTRUKCJI. Do Pana i Pani Prezes zadam jedno pytanie. Czy chcecie aby pracownicy danej hali, działali jak profesjonalny zespół piłkarski, czyli każdy odpowiedzialny jest za swoje stanowisko i wie co ma robić oraz wszystko śmiga jak w zegarku, czy może ma to wyglądać tak jak teraz pod obecnym rządem kierownictwa, czyli 3 klasa szkoły podstawowej, rzucamy piłkę i bawta się bo my i tak wyjdziemy na swoje, premie się utnie i będzie cacy, Dyrektor się wyręczy Kierownikiem i rączki czyste. Imperium Rzymskie też niegdyś wiodło prym, podbijając całą Europę, a później wszystko się zaczęło sypać, bo Armia nie przypominała już tej z przed laty. Tutaj dzieje się to samo, do tego samego dążą kierownicy, jak i pewnie Pan Dyrektor, operator kamer od bezpieczeństwa i higieny pracy. Wrzuć na luz bo będziesz na starość nosił okulary jak Stępień z 13stego posterunku. ???? "Nie trzeba być sk..., żeby być skutecznym managerem. Bądź takim pracownikiem, którego chciałbyś mieć, i takim szefem, dla którego sam chciałbyś pracować." ~ Piotr Śliwiński. "Zarządzanie przez zastraszanie nie rozwija ludzi i biznesu, a jedynie gasi potencjał, który tkwi we współpracownikach." ~ Piotr Śliwiński.
Gość po zawodówce został kierownikiem (pewnie skończona z wyróżnieniem), standardy firmy się zmieniły i zastąpili go kimś z lepszym wykształceniem, ale no przecież nie zrobimy sobie krzywdy wiec powstało kolejne stanowisko. Teraz Pan Krzysztof siedzi na 5 hali jak (usunięte przez administratora) i patrzy ludziom na ręce zgłaszając co się da. Powiedzieć że obecnie ta firma to (usunięte przez administratora)to chyba za mało. Płace średnie, wymagania ogromne. Awanse na zasadzie "tego lubię to dostanie, a ten może poczekać" I niech was nie zwiedzie punktacja do awansu, bo nawet jak przekroczycie magiczną barierę punktów to dyrektor wam dopisze "do ponownej weryfikacji" ????. Pani od 5s chodzi i nagrywa ludzi w niewiadomym celu, jeszcze trochę i bat jej dadzą. Co z tego że prezes i jego żona starają się być w porządku jak robią ich w "jajo" Od kierowników zaczynając na dyrektorze kończąc. Jeśli Państwo to czytają to moja rada : zmniejszyć etaty biurowe, dołożyć ludziom, zmienić dyrektora i przestać patrzeć ludziom na ręce (biuro non stop fajka kawa i jest ok a pracownicy mają meldować nawet wyjścia do WC? Nie mówiąc już o tym że każe się im notować czas tam spędzony) to istnieje szansa że produkcja wróci na właściwe tory, bo obecne zaostrzenie rygoru ciągnie firmę w dół. Na chwilę obecną nikomu nie polecam tej firmy, ten okręt tonie. Ale ważne że kamery na każdym kroku rejestrują tą katastrofę ????
Jak wygląda praca w kontroli jakości?
A jeśli chodzi o samą pracę? Możesz przybliżyć mniej więcej?
Praca na kontroli, super nie trzeba się znać na rysunku, dokumenty tak przygotowane że każdy da radę ogarnąć. A stawki są jedne z wyższych, nawet większe od spawaczy. Warto z perspektywy możliwości,ale atmosfera do bani wszędzie.
To zależy od twoich umiejętności, doświadczenia itd. , są trzy podstawowe stawki nie pamiętam jak to dokładnie jest ale coś koło 5k , 6k i 7k plus minus 200, do tego trochę dodatków typu premie następne coś koło 2 k
Czyli rozumiem, że na początek można nawet po około 7k brutto wyciągnąć. Wydaję się, że warunki w porządku.
Jak bym miał ponownie aplikować i pracować to nigdy w życiu. Ktoś na górze napisał o szefie. Wątpię aby były czy obecny pracownik tak napisał o szefie w takiej formie. No chyba że ktoś się chce ... (a w biurze jest taka osoba). Warunki są różne zależne od hali. Są hale ze stanowiskami i są bez tzw kontrola jest wykonywana w miejscu gdzie jest konstrukcja montowana, spawana, czyszczona czy robione poprawki. A często wszystko robione jest w tej samej chwili.
A możesz rozwinąć dlaczego aż tak źle wspominasz prace w tej firmie?
Elektromonter inst. i urz. elektroenergetycznych do brygady ds. napraw i konserwacji
Zdecydowanie odradzam fachowcą IMC, wszystko co prawdziwe usuwa administrator, na reklamach w Gorzowie to zwykła propaganda ile się tam zarabia, nie jest tak w rzeczywistości. Cyrki niesamowite, cięcia premii, kontrola, brak prywatności z potrzebami fizjologicznymi ponieważ musisz zgłaszać je przełożonemu choć nie pracujesz na linii produkcyjnej. Kierownik Krzysztof "Kanciak" lata ze stoperem i sprawdza czas montażu, zapomniał jak pił kawkę z papierosem w ustach(Pamiętasz??? Robota wcale ci się nie paliła w rękach, nic do Ciebie Kierowniku nie mam, może po za pracą fajny z ciebie człowiek, ponac kiedyś taki był, na hali czasem nie potrafisz ręki podać wizualizując się olbrzymim patosem na twarzy, sam byłeś monterem, możesz już nie pamiętać jak się pracuje ale powinieneś pamiętać o słuchaniu ludzi co do Ciebie mowia bo znasz robotę, stań za ludźmi, dyrektor nie wie co to praca po za oglądaniem monitorów z hali i excelem, zostało mu tylko to bo już nie jest papierosowym liczydłem, technologia go wygryzła).Wystrzegaj się kandydacie 5 hali, brak przyrządów, wynagrodzenia śmieszne, montaż z prowizorycznych elementów które mają inne przeznaczenie,
Ja po kilku latach pracy zauważyłem że tu nie ma przyszłości w tej firmie. Na samym początku obiecują tobie możliwość rozwoju i dostania wyższego angażu , a tu nie ma czegoś takiego. Tu nie da się dostać starszego spawacza , czy monstera. (usunięte przez administratora) Sam powiedział że ma plik podań w biurku i nie będzie podwyżek dla nikogo . Palarnia na kartę i kible pod kamerami . Ostatnio był ciekawy incydent . Może to da komuś do zrozumienia jak się tam pracuje . Powiedzcie czy chcielibyście pracować w miejscu gdzie ludzie z kraju 3 świata nie chcą pracować . Dwóch hindusów przyszło do pracy pijanych, po to tylko żeby ich zwolnić . Nawet oni nie chcą tam pracować . Premię tyle co nic wypłata śmieszna jak na płotach , wymagania jak by statki kosmiczne spawał. Przełożeni nie mają pojęcia o robocie . Świń im paść nie dał . Ten zakład nadaje się dla osoby początkującej w zawodzie . Podszkolić się i szukać pracy gdzie indziej. Nowi pracownicy to mało który wytrzymuje okres próbny , a jeśli dłużej to po kilku miesiącach widzi co się dzieje i się nie angażuje. Mam nadzieję że nie długo będę gdzie indziej.
A co tam na H5 słychać, poprawiło się czy dalej jest tak jak było? Ponoć kadra się zmieniła? Dalej wysyłają ludzi tam za karę?
Jak ten mistrz zrezygnuje następnym będzie Mateusz F., przyda nam się taki dobry strateg, szybko reagujący i rozwiązujący problemy, załatwi przyrządy, wyjaśni jak szybciej i lepiej zamontować dany element, już się nie mogę doczekać jak to się wszystko tam rozwinie, wkoncu będzie się moneta zgadzać
Drodzy Kierownicy i Wy zarządzający tą firmą. Zagrania które stosujecie są odwrotnie proporcjonalne do zamierzonych celów. Chcecie się skupić na tym, aby osiągnąć perfekcyjną linię produkcyjną, w której najmniejszym kosztem zyskacie największy przychód. Niestety brak poszanowania do pracownika, względem wprowadzonych głupkowatych, przepisów, norm, oraz celów, kończy się Waszą farsą na każdym możliwym kroku. Proszę wytłumaczcie mi jedną rzecz, ile dni przepracował ktoś z biura na produkcji, że jest w stanie wyliczyć, ile czego i komu jest potrzebne do codziennej pracy ? Ile lat przepracował jako monter, ktoś od 5S, żeby wiedział jak i gdzie mój młotek ma leżeć i do czego ma mi być potrzebne aktualnie to i owo. Ustawiacie limit na szafach, a brygadzista 10 razy dziennie lata, pobierać to czy tamto dla pracownika, bo zdarzyło się że albo szafa jest pusta, albo pracownikowi po dwóch dniach wyczerpał się limit, bo pół dnia szlifował blachy, bo wymiary zjel34ne. Kto jest na tyle mądry, że do tego dopuszcza ? Że tracimy czas na bieganie za brygadzistą i wołanie o rzeczy które powinny być ogólno dostępne. Ale przecież to jest akurat mało ważne, więc lecimy dalej. Wytłumaczcie mi proszę, dlaczego tak bardzo skupiliście się na tym, aby względem 5S pracownik produkcyjny nie mógł wypić kawy, bo ganiacie go jak Reksia (czyt. DOG), a w biurach co chwilę ktoś siedzi w kuchni i jest okej ? :) Zakochaliście się w tym 5S, jakbyście Boga za nogi złapali, tylko szkoda że wykorzystujecie to w celach mobbingowych, a nie dla poprawy produkcji. Bo jeżeli staracie się jak najbardziej upodlić pracownika, to jedyne czego możecie się spodziewać jest brak chęci i zaangażowania w wykonywaną pracę. Brak premii = brak motywacji do pracy żeby być wydajnym, do tego żeby działać na wysokim poziomie wydajności, nie tracąc na jakości. Dlaczego nie wychodźcie z pytaniami, wprost do ludzi, co można poprawić żeby pracowało się lepiej na każdym z działów? Dlaczego 5 hala jako wasze oczko w głowie, ciągle ma takie problemy, nikt tam nie chce robić i każdy stamtąd ucieka ? Dlaczego w tak krótkim czasie zmieniło się tam tylu Majstrów ? Czas najwyższy odpowiedzieć, że to nie wina leży w pracownikach, a w głupich decyzjach niektórych osób. Zacznijcie wkońcu słuchać i się nie obrażać jak małe dzieci, bo ktoś Wam prawdę powie. Chcecie zarabiać pieniądze, okej, ale nie uzyskacie lepszych wyników głupimi pomysłami czy batem na plecach. Po co Wam tylu pracowników biurowych ? Skoro zaraz nie będzie komu produkcji ogarniać ? Szukacie oszczędności, to czas najwyższy w biurach zrobić trochę miejsca, skoro komunikacja tam tak kiepsko działa, co później się przekłada na produkcję i terminy. Po co ludzie od 5S? Klient zadzwoni do Was z pytaniem dlaczego miotły nie są na miejscu? Dlaczego linie nie są pomalowane? Czy może dlaczego dany produkt nie dotarł na czas, i jakie są powody tak wielu poprawek, oraz kiepskiej jakości? Wcześniej tego nie było a ludzie mieli dobre wypłaty, i każdy miał dobre nastawienie do pracy. Potem zaczęliście kombinować z pseudo procesami i oszczędnościami. Pierwsze co powinniście zrobić to ustalić terminy takie które miałyby co najmniej 20% czasu więcej do wyjazdu, bo wiecznie jest z czymś poślizg, za co później karecie pracowników. To nie ich wina że chcą wykonywać należycie swoją robotę, a każdego 10tego, czują tylko wkurvvi3nl3 patrząc na kwitek. Bo ktoś z góry nie potrafi dopiąć pewnych spraw. Albo problem z materiałem, ja jestem winny że materiału nie ma ? To trzeba na górkę nakupować, albo poinformować klienta, żeby dosłał więcej. Bo rynek jest dziś jaki jest i trzeba mieć zapas. Mam nadzieję że odpowiednie osoby to przeczytają i wkońcu pójdą po rozum do głowy, zanim ta firma spadnie na samo dno. A teraz najważniejsze cytując "żeby należycie to WYBRZMIAŁO." Chcecie zarabiać pieniążki, nie róbcie obozu, a zakład pracy. Dajcie nam godnie pracować, za godziwe pieniądze z normalnymi warunkami to będziecie zbierać żniwa i każdy będzie zadowolony. Wilk syty i owca cała. “Jeżeli istnieje jakiś jeden sekret sukcesu, to jest to umiejętność przyjmowania cudzego punktu widzenia i patrzenia z tej perspektywy z równą łatwością jak z własnej.” Henry Ford “Menedżerowie, którzy nie posiądą odpowiednich kompetencji interpersonalnych, stanowić będą hamulec postępu, a drogę transformacji uczynią długą i wyboistą, zaś zarządzane przez nich firmy nie spełnią oczekiwań organizacji XXI wieku.” J. Penc
Bardzo uczciwe przedstawienie obecnej sytuacji, żeby tak sprawę przedstawiali zarządowi Rafał M., Krzysztof M., Mateusz F. wydaje mi się że mogło by to coś zmienić, coś napewno, gdyż wydaje mi się że Prezes nie jest świadom co się dzieje w rzeczywistości a jest tylko informowany o oszczędności jakie uzyskali dzięki cięcia produktów która po paru godzinach znikają z oczu, to nie jest produkcja poduszek z gęsim wkładem żeby rękawice wytrzymywały tygodnie. Prezesie wróć do władzy
Odkąd zaczęło się wariactwo z 5s to odnoszę wrażenie że ważniejsze jest to gdzie leży młotek i klucz niż sama produkcja. tysiąc kart do wypełniania i chwila relaksu na pracę :) Skupili się na rzeczach które nie wnoszą zbyt wiele a znam przypadek z zeszłego tygodnia, jak spawacz z h2 pieprznął wszystko i pojechał purpurowy z nerwów do domu bo nie miał....... szlifierki. na UR zero zastępczych a szkoda takich godzin bo czyszczenie po nim tragerów to bajka (tu spawacz już wie kto pisze więc proszę o dyskrecję) monterzy płaczą na brak sprzętu i też coś w tym jest. Firma naprawdę fajna ale chyba nie w tym kierunku zmierza co trzeba.
Firma dobra dla młodych ludzi dążących do nauki zawodu. Nie znajdzie tu nikt ani cudownych warunków, ani dobrego traktowania. Jednak trzeba przyznać że na start młodej osoby bez kwalifikacji jest ok, firma inwestuje w szkolenia, a poziom wykonywanych zadań jest na wysokim poziomie. Dobra rada to taka żeby nauczyć się ile można i uciekać. Z całości wypocin to tyle dobrego. Firmą kierują osoby z podejściem typowo korpo, tak aby wycisnąć z ludzi ile się da dając jak najmniej. Pewnie dyplomy mba kupili bo wykształcenie nie idzie w parze z inteligencją:). Składowa pensji to w dużej mierze premie które są zabierane kiedy można, warunki pracy są nawet ok, ale patrząc na to że zaplecze jest ale majstry i kierownicy nie pozwolą się zatrzymać na minutę to i tak bez znaczenia. Liczenie czasu spędzonego w toalecie czy wypiciu kawy. Odbijając kartę na kołowrotku jesteś (usunięte przez administratora) który (usunięte przez administratora)ich czas i pieniądze. Biuro rośnie w siłę, wożą się coraz lepszymi furami a pracownika mają za NIC! (usunięte przez administratora) i szantaż w tej firmie idzie bez mrugnięcia oka. Straciłem wiele lat i jeszcze więcej zdrowia psychicznego w tym miejscu! Jeśli chodzi o załogę to ludzie szukają afer intryg i poklasku, sprzedadzą kolegę za uścisk dłoni kierownika, oczywiście są też osoby że starej gwardii którzy z jakiś powodów tam dalej pracują, to fachowcy od których radzę czerpać wiedzę i uciekać z tego toksycznego miejsca. Serdecznie pozdrawiam ta mała już grupę starej gwardii. Nie dajcie się! Nie polecam tam pracy!
Dawno nie widziałem tak dobrych benefitów dla magazyniera, będe aplikował, napiszecie mi tylko co znaczy to atrakcyjne wynagrodzenie premiujące posiadane kwalifikacje i zaangażowanie. Tzn ile wynosi podstawa na magazynie i premia? Jak przeczytałem, że dla spawacza wynosi 100 zł to mina mi zrzędła:P
Zastanawia mnie jedno, po pojawieniu się wiadomości od Prezesa z cięciami jakie firma musi podjąć z powodu niskiej sprzedaży. Dlaczego pracownicy produkcyjni muszą ponosic tego konsekwencje, konsekwencje w takim przypadku powinnien ponosić dział handlowy jak i marketingowy. Kto się zajmuje sprzedażą? Na tik toku, wszystko pięknie, wspaniałe, dziękuję że tu trafiłem, wielkie uśmiechy wszystkich razem, szkoda że sztuczne. Osoba która jest odpowiedzialna za produkcję tych wspaniałych filmów powinna zastanowić się nad produkcją i reżyserowaniem naprawdę ciekawej komedii. Mamy naprawdę dużo wspaniałych aktorów w biurze, na hali, czarnych charakterów, (usunięte przez administratora)są również komedianci i postaci drugoplanowe, oskary za rolę drugoplanowe również są rozdawane. A i jeszcze jedno DLACZEGO w tej wiadomości jest uwzględnione skupienie się na wspólnej wydajności w produkcji jak nie mamy pewności czy to się sprzeda w danym miesiącu, skupmy się lepiej na 5S.
dzień dobry, mam pytanie... Kobiety też mogą do nich aplikować na magazynierów? Bo tak piszą w ofercie, jakby tylko do mężczyzn to kierowali, ale może się mylę. Dlatego wolałam wejść i się upewnić. Byłabym chętna do pracy :)
W firmie IMC doszło do takiej sytuacji , pani prezesowa stała pod(usunięte przez administratora) i mierzyła czas spędzony przez pracownika w toalecie .Upomnienie pracownika, że za często chodzi do toalety, albo wprowadzenie obowiązku informowania przełożonego o wyjściu, jeśli nie ma to wpływu na organizację pracy i pracownik nie musi być czasowo zastępowany, może zostać uznane za naruszenie dóbr osobistych i nadużycie prawa. W skrajnych przypadkach pracodawca powinien liczyć się z zarzutami o (usunięte przez administratora) i dyskryminację.
Witam Bym był wdzięczny za szczere info na temat aktualnych zarobków i warunków pracy dla spawaczy
Unikać 5 hali, najgorsze zarobki, majster z poza branży, nie ma zielonego pojęcia o procesie, były wojskowy, rozkaz góry i ma być wykonane na dole. Szukać innej firmy,
Może ktoś mi powie czy kiedykolwiek w tej firmie ktoś dotrzymał danego słowa? Mam na myśli kadrę kierowniczą.
Słowo dane przez kierownika, brygadziste lub kogoś wyżej totalnie nic nie znaczy. Mówią jedno, a po chwili okłamują Ciebie, że nikt tak nie powiedział. Kłamanie i oszukiwanie jest tam na porządku dziennym
Jako kandydatka na specjalistę HR jestem zainteresowana tym, co w firmie się dzieje pod kątem zwolnień. Macie już przekazane informacje z firmy na ten temat, czy to plotki krążące po zakładzie? W wypadku jeśli ich nie będzie, to i tak jest sporo ofert (usunięte przez administratora) a więc pewnie i onboardingu, okazja popisu dla nowego haerowca. Plus - po raz pierwszy w karierze widzę dodatek dla osób niepalących - to jakiś bon, czy pieniądze? :D
Faktycznie dodatek w postaci 50 zł na rękę miesięcznie to oszałamiająca kwota.... dzial HR działa w taki sposób,że (usunięte przez administratora) ludzi juz na rozmowie wstępnej, więc radzę omijać firmę szerokim łukiem
(usunięte przez administratora)
Mateusza? On za swoje zachowanie już dawno powinien zostać dyscyplinarnie zwolniony z zakładu. Oszukiwanie i wyzysk pracowników na każdym kroku to jego motto. Zero szacunku do drugiej osoby i wieczny glupi usmieszek i oczekiwanie (usunięte przez administratora) ponad możliwości, bez żadnej motywacji i wdzięczności.
Hahahah. News alert. W Firmie trzeba zgłaszać każdorazowe wyjście do toalety przełożonemu. Tak informacyjnie dla ludzi szukających "dynamicznego zespołu"
Żartujesz, czy to w ogole jest zgodne z prawem, bo w sumie to się nie orientuje. Dlaczego w ogole to wprowadzili, bo nie rozumiem, i czy były sytuacje ze kogoś nie puścili za potrzebą?
Jak wygląda podstawa wynagrodzenia w I.M.C. Engineering Poland?
Podstawa jest zależna od angażu (np. młodszy monter, monter i starszy monter} przeważnie dają najmłodszych, albo pomocników bo dla nich za duże koszta. Na dzień dzisiejszy to inflacja i angaż idą przeciw równolegle do siebie. Szukają ludzi na działalności żeby wrzucić sobie to w koszta i wychodzić na zero :) Na umowach 5 rodzajów premii, żeby można było Ci połowę wypłaty zabrać w razie w albo chociaż z 30 % (Jak nie wyrobisz godzin na działalności na które się zadeklarowałeś [to jest dopiero (usunięte przez administratora) Zrobił się tam taki zakład pracy, że o wszystkim musisz meldować, nawet jak idziesz załatwić potrzebę fizjologiczną. Kiedyś jednego pracownika nie było na stanowisku, bo dostał przysłowiowej "(usunięte przez administratora)" to brygadzista powiedział mu że takie rzeczy to się w domu załatwia (śmiech). Brakuje tylko napisu z (usunięte przez administratora) i bardzo przykro się na to wszystko patrzy... Ludzie tam masowo uciekają a każdy szanujący się fachowiec z Województwa i okolic, omija zakład szerokim łukiem. Kierownictwo zamiast cieszyć się z tego że wszystko płynnie schodzi (jak jest dobrze oczywiście). Dokręca śrubę ile wlezie, czepiając się szczegółów, szukając problemów na siłę, byle tylko wymyślić co raz to głupszy pretekst aby coś uciąć. Drodzy Kierownicy, Brygadziści i Dyrektorzy zakładu, pamiętajcie że jak się tak dokręca śrubę to można zerwać gwint... ; ) żebyście się nie obudzili z rączkami w nocniku. Taki jeden Pan z Kostrzyna n/O. daje bardzo dobrze zarobić i potrafi poszanować pracownika a dokładnie fachowca swojej dziedziny. Nie zdziwcie się jak to On będzie klepał podwozia i cały osprzęt do dźwigów dla największych producentów, bo to co kiedyś u Was było niedopuszczalne jakościowo, teraz staje się normą która jedzie, byle by wypchać to z zakładu (przecież potem i tak reklamację podzieli się na premie pracowników i odpowiednią ilość, można uciąć :) ) Ilu Majstrów i Brygadzistów utrzymuje swoje stanowiska do dzisiaj, przez kilka-kilkanaście lat pracy u Was ? Szajka z góry potrafi każdego odpowiednio zniszczyć, że mu się odechciewa. Kamer na halach jak w Big Brotherze, jak nie będzie Cię chwilę na stanowisku, to zaraz przeprowadzają z Tobą rozmowy. Nie ważne że po materiał, drut, przewody, gazy uchwyty musisz latać po całym zakładzie, według ich myśli powinieneś być tu i teraz i robić ile wlezie (mimo że nie masz co i czym robić) , aż się zajedziesz, byle by to wyjechało w terminie i normie. Taki jeden as jest, co po halach chodzi i ręce w kieszeni, ani dzień dobry, ani pocałuj mnie w (usunięte przez administratora). Więcej szacunku do pracowników mają klienci, jak przyjadą uśmiechnięci i zadowoleni, no ale co się dziwić, nie wiedzą co tu się dzieje jak ich nie ma, to i zadowoleni bo pozory dobre :) Młodzi ludzie przychodzą, porobią rok-dwa, złapią fachu i lecą dalej bo szkoda im zdrowia psychicznego tracić, skoro wszystko robisz dobrze, ale zawsze za mało :D A starzy pracownicy po prostu trzymają się jednej metody, jednym uchem wpuścić, drugim wypuścić. Zakład na kilkaset osób, a nawet porządnej stołówki nie ma, albo kantyny z posiłkami, gdzie w innych jest to norma.... Na Facebooku Ohh Ahh jacy to oni słodko (usunięte przez administratora) są, najlepsi z najlepszych.... a Prawda taka że jakby wszyscy z Kostrzyna z zakładami przenieśli się tutaj, to by musieli się zapychać "fachowcami z Indii". Chociaż i Ci już mają dość... porobią chwilę i uciekają dalej, widząc co tu się dzieje... To nawet Meksykańce takiego Meksyku nie widzieli. Rodeo na całego. Jak chcesz być jak KWAZIMODO i mieć garba to szybko przyjmij się tam do pracy. A jak będziesz jeszcze bardziej ambitniejszy to idź na działalność wtedy będziesz robił za WIELBŁĄDA, nie dość że dwa garby, to jeszcze brygadzista będzie mógł na Tobie jeździć :D Każdy lubi jak są jaja, ale nie po kolana... Szkoda tych ludzi brygadzistów i majstrów którzy na prawdę znają się na fachu i mają pojęcie o robocie, że ich wykończyliście... Weźcie sobie do serca to że pracownicy to ludzie którzy mają też swoje granice, które można bardzo łatwo przekroczyć i się na tym przejechać. Bo kolejne pokolenie które przyjdzie do pracy, może okazać się o połowę mniej wydajniejsze, bo tak ich nauczono ;) Szanuj pracownika swego bo możesz nie mieć żadnego albo o wiele gorszego, a to w dzisiejszych czasach bardzo się sprawdza :) Czasy haseł "10 za bramą jest na twoje miejsce" skończyły się na 2008roku i rynek bardzo szybko weryfikuje takie zakłady. Chcecie trzymać pozycję na rynku, to dajcie ludziom pracować jak przystało na ZAKŁAD PRACY, a nie na (usunięte przez administratora).
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w I.M.C. Engineering Poland?
Zobacz opinie na temat firmy I.M.C. Engineering Poland tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 55.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w I.M.C. Engineering Poland?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 45, z czego 1 to opinie pozytywne, 33 to opinie negatywne, a 11 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
