Witaj kolego z montażu T8. Szczerze powiedziawszy, to jesteś dla mnie zagadką. Bo jeżeli kpisz, to gratulacje. Ale jeżeli mówisz poważnie, to zastanawiam się, z jakiej bajki się urwałeś? Twa retoryka to jako żywo późny Gomułka,albo wczesny Gierek. Dla przypomnienia mamy XXI w. Dokładnie rok 2012. Pracujemy w kapitalistycznym Philips Lighting Bielsko, nie ma, podkreślam NIE MA, już zakładu Mewa. Jeżeli to do Ciebie nie dociera, proponuję Ci abyś codziennie przed wejściem do zakładu odśpiewał na portierni Międzynarodówkę.Nie to żebym był uprzedzony do komunistów ( no może nie do wszystkich i nie "z urzędu"), ale drogi kolego, nie strasz ludzi upiorami przeszłości. I jeszcze jedno, u nas nie ma krzykaczy. U nas są szeptacze, którzy FACE TO FACE (ale błysnąłem) przełożonemu wyszeptają godziny, Twe słowa i czyny. Pozdrawiam.
Szanowny kolego Zadowolony. Twe zadowolenie jest również moim zadowoleniem, aczkolwiek w innym sensie. Długo się zastanawiałem nad intencjami jakie Tobą kierowały, gdy pisałeś to co miałem okazję przeczytać. Nie wiem, czy znasz takie pojęcia jak satyra, ironia i autoironia i czy masz poczucie humoru . Wszystko co napisałem mieściło się w wyżej wymienionych pojęciach i przez większość tak to zostało odebrane. Moim celem nie było kablowanie, szkalowanie czy szukanie taniego poklasku - jeżeli ktoś odebrał to inaczej - przepraszam. Natomiast JEŻELI ktoś się czuje zdemaskowany i buduje wały obronne to jest jego sprawa, ja losu wariata pijącego w miejscu pracy brać w swoje ręce nie będę, pozostawiam to koledze Zadowolonemu, obrońcy uciśnionych. To Ty twierdzisz, że dotknęło to konkretnych osób, ja o niczym takim nie wiem. Nikt nie dostał upomnienia, nagany czy dyscyplinarki. A picie w miejscu pracy, jest w Philipsie karane natychmiastowym wylotem. Ponadto nigdzie nie napisałem, że jestem niezadowolony z pracy w tym zakładzie, czy że jest to (usunięte przez administratora) . Jestem zwykłym produkcyjnym "szarakiem" i zarobki są przeciętne i ponadprzeciętne (bez fałszywej skromności kolego Zadowolony). Ja ze swoich jestem ZADOWOLONY. Przyjęć nie ma, a zwolnienia możliwe że będą (wg. kolegi Zadowolonego na pierwszy rzut pójdą nienormalni). Jest tu wielu fajnych ludzi których lubię, szanuję i cenię, od których się wiele nauczyłem, są tacy których szanuję i tacy, których staram się szanować. Przepraszam, byłbym zapomniał, jest jeszcze kolega Zadowolony. Twój dziadek może i człowiek prosty, ale pewnie posiadający dużo mądrości życiowej, jak najbardziej miał rację, mój powiadał tak : nie podcinaj gałęzi na której siedzisz. Staram się tego trzymać. Posiadam jeszcze instynkt samozachowawczy. Natomiast do Ciebie kolego Zadowolony mam pytanie retoryczne: czy dobrze się zastanowiłeś nad tym co piszesz, a po napisaniu przeczytałeś ze zrozumieniem? Osobiście wątpię. Taka opinia dla naszego zakładu, może i pisana w dobrych intencjach- to klasyczna niedźwiedzia przysługa. No bo z czego tak naprawdę jesteś zadowolony? Z tego że uważasz, iż wystarczy mieć 1/4 IQ Dody, żeby tu się zatrudnić? Czy może Twe zadowolenie wynika z anarchii, wg. CIEBIE panującej na wydziałach, gdzie rozwydrzeni i cwani pracownicy robią co chcą, a bezradni i nieudolni przełożeni nie są w stanie nad tym zapanować? PANIE ZADOWOLONY!!! Czy ty aby na pewno pracujesz w Philips Lighting Bielsko!? Bo jak dla mnie, to co robisz, to po prostu klasyczny samobój. Brawo! Brawo ! Gdyby to co napisałeś przeczytał twój mądry dziadek, patrząc na Ciebie co by zobaczył? Dziób, pióra? Nie wiem, co Cię tak zdenerwowało, ale wytaczanie od razu ciężkiej artylerii i ładowanie po wszystkich, jak dla mnie jest oznaką braku panowania nad sobą. A skoro chcesz uczyć innych kultury i szacunku,to proponowałbym abyś zaczął od siebie, bo przyrównywanie przełożonych (nawet za pomocą eufemizmu) do końskiego członka do przejawów kultury nie należy. I proszę Cię (bez złośliwości) popracuj nad interpunkcją, bo czytanie takich zbitek myślowych, po prostu męczy. Możliwe, że wypaczyło sens twego przekazu. Tak więc panie Zadowolony, ja również jestem zadowolony. Zadowolony jestem z tego, że nie znajdujesz się wśród moich bliskich znajomych. Nie lubię, gdy z nakłutego, przerośniętego ego, uchodzi powietrze - tylko powietrze.
Gratuluję ! Szczerze, nareszcie normalny i konstruktywny wpis- jednak pracują wśród nas normalni ludzie.Dziękuję za ten głos kolego, z lepszym nastawieniem chce się iść do pracy. Tego chyba zaczęło brakować w atmosferze zakładu, że normalni ludzie zostali zakrzyczani i zepchnięci trochę na bok właśnie przez różnych plotkujących krzykaczy. To co czasem wkurza, to odczucie że przełożeni kierują się niestety opinią krzykaczy, która niestety rzadko jest trafna. Być może gdyby mistrz lub kierownik skutecznie takie plotkowanie i ględzenie uciął, to tacy ludzie szybko stracili by rację bytu w naszej społeczności. Być może teraz,kiedy jest mało roboty,to jest czas przeciwstawić się krętactwu wśród nas.
Nieważne kto pisał, widocznie nie dorósł do tego że za to co się mówi ( pisze) trzeba też brać odpowiedzialność i jak trzeba bronić swojego stanowiska to się go broni. Najlepiej face to face, nie stać was trudno. Ja chciałem zrwócić uwagę na parę aspektów pojawiających sie tutaj, a które napewno nie płyną pozytywnie na nas wszystkich zatrudnionych w tej firmie. Forum to jest stworzone do tego by wyrazić opinię nt pracodawcy, przynajmniej takie są jego założenia (jak ktoś poza wylaniem wiadra pomyj na kolegę z którym jutro będzie na palarni przez pół zmiany dowcipy opowiadał i świetnie się bawił mając w głębokim poważaniu to co dzieje sie na maszynach i za co odpowiada, wysilił sie trochę i przeczytał regulamin to wie). Więc piszę: Praca w tej firmie nie jest zbyt ciężka i każdy odrobinę rozgarnięty w krótkim czasie jest w stanie opanować to czego się od niego wymaga i tak zorganizować sobie prace by się przy tym nie zmęczyć( każdy kto tu robi dobrze o tym wie). Jest jednak tak dobrze że niektórzy szybko zapominają o tym po co się tu przyszło ( świadczyć pracę i otrzymywać za wykonaną prace wynagrodzenie) i dalej rżnąć głupa jak to jest ciężko i nie ma pomocy z nikąd. Znaczna częśc osób jest zatrudniona i uważa że to wystarczający powód do tego by otrzymywać wynagrodzenie ( jakie jest to jest ale jest i to w termnie). Wielka krzywda się dzieje gdy ktoś zwróci uwagę ( bo nie pamiętam by ktoś dostał dyplomik przez ostatni rok a nawet kilka)że przyszło się za późno lub poszło wziąć prysznic ( regularnie) pół godziny przed końcem pracy. Dokumentacja? Co to takiego toż to dla matołów - ja przecież wiem co robię, jestem doskonałym nastawiaczem, a po zmianie pół miliona braków, albo maszyna do remontu- tacy jesteśmy doskonali drodzy koledzy. Niech wypełniają inni. Majstrowie? Najlepsi koledzy, fajnie się ich robi w to co koń pod brzuchem nosi. Biegają za swoim ogonem bo tak naprawdę nie wiadomo do czego ręce włożyć. Każdy ma tysiąc wymówek i powodów dlaczego to co miało być zrobione nie jest a oni to łykają naiwni. Urlopy i przepustki? Nikt nad tym nie panuje robimy co chcemy i możemy miec pretensje o to do siebie bo jesteśmy tak odpowiedzialni za to co robimy. Niech się inni martwią ja to mam w gdzieś i idę dziś chlać, jeden telefon i sprawa załatwiona koledzy niech zap.... i pot rowem niech się im leje. Wiele by można tu jeszcze pisać ale uważam że obrzucanie błotem osób z którymi na codzień pracuję, mam kontakt, mimo wszystko jest głęboko niestosowne i świadczy o wysokiej kulturze osób które nie wiedzieć skąd się tutaj wzięły i po co wogóle pracują w tej firmie jeżeli to taki straszny kanał i tak boli i przeszkadza. To nie (usunięte przez administratora) koledzy, jesteśmy dorośli ( podobno), Bierzemy odpowiedzialność za własne życie i czasem cudze też ( pisząc herezję które dotykają niestety konkretnych osób), więc moja propzycja- świat stoi otworem ludzie, na co czekacie dlaczego chcecie marnować swoje cenne życie w tak podłej atmosferze- aha już wiem zapomniałem o początku tego wpisu. Trzęsiecie tyłkami!!! zawsze i wszędzie gdziekolwiek będziecie. Mój dziadek, prosty chłop, mówił: \" Najgorsza ta wrona co do swojego gniazda sra\". Krótko i na temat. Reasumując ogólnie nie jest żle, brak dyscypliny, ludzie zajmują się plotkami zamiast pracą, obecnie firma cienko przędzie ( wg info jakie poszły do załogi po ostatnich problemach jakościowych), można się liczyć że stan osobowy ulegnie zmniejszeniu, więc o przyjęciach można pomarzyć. Ale na przyszłość jeżeli ktoś chce pracować i wystarczy pensja taka by skomniutko przeżyć polecam, można tu spotkać \" normalnych ludzi\".
Doradca Techniczny z językiem włoskim lub francuskim
te powyżej wpisy to pisałem ja jarząbek - łubu dubu wieźcie się chłopy w końcu do uczciwej roboty i poważnego traktowania swoich obowiązków z całym szacunkiem ale zachowujecie sie gorzej niż dzieci w przedszkolu czy baby na targu - wiecznie plotki ploteczki i zmyślone historie. O obrabianiu (usunięte przez administratora) y jeden drugiemu nie mówiąc. Żaden z was nie ma nawet odrobiny odwagi do uczciwego rozmawiania z kolegami - tacy z was mężczyźni. Panienki chyba, jak mu coś powiedzieć to się zapowietrzy, ofuczy albo zaczerwieni jak panna na wydaniu - przedszkolaki potrafią się lepiej dogadać.Gdyby każdy patrzył własnej pracy (dotyczy każdego),a nie niepotrzebnie mendził jęzorem jak krowa na pastwisku to by się tu lepiej pracowało. Ja nie narzekam na prace tutaj, jestem zadowolony. Fakt że pensja mogła by być wyższa - ale gdyby nie politycy i kochane (usunięte przez administratora)to i w kraju nie byłoby takiej drożyzny i człowiek by normalnie żył.
Jedynym sprawiedliwym i odważnym jest zacny i waleczny(usunięte przez administratora) potocznie zwanym KIEROWNIKIEM, a wśród szlachty naszego dworu gdzieniegdzie imć CAPSUŁKA DWA noszący imię - Tak tylko On jest na tyle odważny, pracowity, uczciwy, nieskazitelny, męski, zawsze trzymający się faktów i nigdy nie obrażający nikogo. Tylko On uczciwie z mistrzem porozmawia. A jutro ......... wszyscy możemy się zwolnic -(usunięte przez administratora)
przyjęcia? do domu wariatów zawsze wpuszczają :) dobrze wiedzieć że ambrozjum strumieniami leje się nie tylko na brygadzie A i C -witaj brygado D ! radości nasza - nareszcie jesteśmy w większości. może w końcu zmieniom nam automat z colą na taki z żuberkiem - przynajmniej koledzy z TP2 przestali by się krępować i żłopać co nieco cichcem w kabinach na nockach. Powodzenia przy ocenach - ciekawe kto z was (ze mną na czele) będzie taki odważny jak tu, podczas rozmowy z majstrem.
Witam, czy sa obecnie przyjecia do zakładu!!!!
zgadzam sie ogólnie panuje (usunięte przez administratora)automaty są w rozsypce a wymagają nie wiadomo jakiej jakości!! może pasowałoby z tym coś zrobić a nie wyżywać sie na zwykłych pracowników!! może tak majstrowie zajęli by sie czymś pożytecznym a nie śmiesznymi audytami, krzyżykami polami odkładczymi (długo by wymieniać), i jeszcze podejście do pracownika pasowałoby zmienić!! \"nie pamięta wół jak cielęciem był\" ?? technologia nie zmienna od ładnych lat to po co technolog się pytam?? cała robota w (usunięte przez administratora) u same czerwone kartki ale najlepiej zwalić wszystko na robola nie licząc się z jego zdaniem!! to najbardziej boli nikt się nie liczy ze zdaniem pracownika
brawo, brawo, brawo,. (usunięte przez administratora).. baśń, chyba na faktach. Ale brakuję jeszcze paru przodujących postaci jak np. wielkiego (usunięte przez administratora) czy specjalisty od WD 40. Widzę że się rozkręcacie A może coś o reszcie brygad. Śmiało do boju koledzy, nikt nie jest idealny.
Chciałbym sprostować wypowiedź dotyczącą podestu. A więc ów Fachowiec leżał na owym podeście poszukując klucza imbusowego numer 3 który to wpadł był pod maszynę. A kiedy go odnalazł jego niczym nie zmącony umysł ogarnęła taka radość , że przytulił go mocno do swej ojcowskiej piersi i zasnął był biedaczek. I nie było w tym żadnego innego czynnika-chemicznego.
W związku z pojawiającymi się ostatnio pogłoskami i plotkami dotyczącymi stanu w jakim znajduje się brygada D w godzinach nocnych, chciałbym przeciwko takim bezczelnym pomówieniom złożyć stanowczy protest. Nieprawdą i wierutnym kłamstwem jest jakoby 89% pracowników tej brygady przychodziło do pracy na nocną zmianę w stanie wskazującym na spożycie większej ilości napojów alkoholowych. Wszystkim którzy rzekomo widzieli niektórych pracowników tego zgranego teamu zmierzających do pracy chwiejnym i niepewnym krokiem odpowiadam - przecież wieczorem była gołoledź ponadto wiał bardzo silny wiatr, tak więc musieli balansować całym ciałem aby utrzymać równowagę. Przyjrzyjmy się pokrótce niektórym z przo (usunięte przez administratora) ików tej brygady. Np. kolega P. długoletni zasłużony pracownik tłoczni, człowiek szczery i życzliwy z którego zdaniem liczy się nawet zarząd,twórca nowoczesnego modelu wielodzietnej rodziny, kochający mąż, ojciec i dziadek. I o takim człowieku tchórzliwi oszczercy śmiecie mówić że spał na podeście?! A nawet jeżeli spał, to znaczy że roboty się nie boi. Albo kolega dla którego prądy, napięcia i natężenia nie mają żadnych tajemnic. Fachowiec wysokiej klasy ze specjalizacją prądową 40V. Nie podoba się wam nikczemni mali ludzie jego oddech? To nie wiecie że kolega ten bardzo lubi jabłka i spożywa je w dużych ilościach!? A co robią jabłka w żołądku? Fermentują!!! Stąd się bierze jego pseudoalkoholowy oddech który przeszkadza wam niedouczonym robaczkom. Zabrakłoby miejsca aby opisać zalety wszystkich członków tej elitarnej brygady, którzy całe serce i siły wkładają w to, aby nasze wyroby przy dużej wydajności produkcyjnej były najwyższej jakości. Miarkujcie się oszczercy. Wara kłamcy od brygady D !!! Powtarzam wam wara!!! Rychło spotka was kara.
To się kolega chyba zdenerwował. (usunięte przez administratora) do własnego gniazda panowie. Raczej się zastanówmy co zrobić żeby nam pracowało sie lepiej i było przyjemniej. Może warto mieć taka zasadę jaką mam ja: Najpierw wymagaj od siebie potem od innych.Też chciałbym zarabiać więcej ale zabiegam o to swoją uczciwą i rzetelną pracą.Mało mówić koledzy a więcej robić. Czyny mówią głośniej niż słowa. Pozdrawiam Pracowników Philipsa
Zgadzam się z kolegą . Tacy jesteście odważni ale anonimowo. Zarabiać to każdy by chciał po nie wiadomo ile ale żeby uczciwie pracować to mało który. Pretensje do przełożonych a wy to tacy uczciwi niby . A 80% to na bramie do wyjścia za 15 już są a dopiero powinni zejść z hali. Że tego nie widzą to się dziwie. Ciekawe ilu z was ma wykształcenie związane z tym co robicie na co dzień? Jak się nie podoba to może się zwolnijcie i idźcie pracować przez Adeco za 1500 zł. Festyny się nie podobają, przełożeni się nie podobają a to że co roku nagroda roczna ponad 1000 i sprzęt z philipsa i pod gruszę i na święta i pożyczka TO TEGO NIKT NIE DOCENIA. Duża większość pracowników okłamuje na brakach, przeglądach, nie wykonując obowiązków za które chcą dostawać wypłatę. Ale narzekać potraficie. Kończę bo tak mogę bez końca.
Panowie! Trochę wody na wasze głowy. Niektóre wasze wypowiedzi są zgodne z prawdą. Ale skoro sami oczekujecie szacunku to wy tez go okażcie. Pracuje tu 5 rok i miałem już różne "złe" i dobre doświadczenia.Ale uważam że nigdzie nie jest tak jak by tego chcieli pracownicy. Wiecie jak to mówią " dobrze jest tam gdzie nas nie ma". Atmosfera jest taka jaką sami tworzymy koledzy. A na marginesie to nieraz się zastanawiam za co niektórzy pracownicy produkcji biorą pieniądze widząc jak pracują - pozdrowienia dla tłoczni. Mamy wolność słowa ale korzystajmy z niej we właściwy sposób bo używając obraźliwych czy wulgarnych słów stajemy się tacy sami jak ci o których piszemy.
Niestety potwierdzam przedmówców. Dzieje sie bardzo źle, a ma być jeszcze gorzej. Ostatnio oszczędności które wymagane sa od szaraków nie dotyczą góry. Pracownik jest nagradzany(usunięte przez administratora) lub ponosi inne konsekwencje gdy zostawi nawet zapalone światło przy maszynie, przy której akurat nie stoi =A szlachta rozwala się po bankietach za kilka tys zł. Zero szacunku dla pracowników!!! Jak słyszę niektórych przełozonych z tekstem MA BYĆ, NIE INTERESUJE MNIE TO - MUSISZ, JAK SIE NIE PODOBA TO PA, NIE ODZYWAJ SIĘ BO.... to mnie skręca - (usunięte przez administratora).Dokładaja roboty, a pensje stoja w miejscu. Jeżeli jest podwyżka to jakieś smieszne 20 zł. Im to nie przeszkadza jak się wyciąga na górze po kilka lub kilkanaście tys zł na miesiąc. Chodzą smędzą sie po halach i szukają zaczepki, pretekstu do sprzeczki- szukają guza czy złodzieji? bo jak tak to niech zaczną od siebie. Trochę szacunku Panie ważny !!! bo za niedługo bedziesz sobie chodził i oglądał puste hale, jak wszyscy złoża wypowiedzenia! - taka zbiorowa zemsta ;) Nie da sie juz tam pracować, na widok przełożonego rzygać sie chce, bo pierwsza myśl to(usunięte przez administratora) ! bo musi i taki ma charakterek jeden i drugi. Wymagacie 120% wydajności z ludzi, a nie dajecie im nawet 50% tego co się należy, o szacunku juz nie mówiąc.Chore jest to że góra - kierownicy nie widzą albo nie chca widzieć , albo po porostu nie umieja bo sie nie nadaja - jak sie zachowują krzycząc, obrażajac ludzi na produkcji. Powiesz cos, a nie daj boże masz racje to masz przesrane. albo audyty na których cie i tak załatwią, albo wylądujesz na karnym stanowisku, lub extra 5 maszyn dostaniesz w nagrodę... Ale kiedyś wszyscy jak to już wszystko upadnie spotkamy sie po drugiej stronie muru.... tam nie będzie już rozkazów pomówień i pomiatania ludzmi... będzie wesoło. A tak jeżeli to przeczytasz panie ,,technolog\'\' TP-2 bo z ciebie piz.... jest a nie technolog, to zacznij w końcu pracować, a nie sciemniać, udawać że coś piszesz w zeszycie, masz takie pojęcie o tym co niby nadzorujesz że synku śmiech na sali. Operator poł roku czeka na jedna część, lub przeróbkę. Ze też cie jeszcze nie zwolnili ??? i kilku innych wraz z tobą udawaczy pracowników, zwiazkowców, jakościowców co 2/3 dni siedza na palarni i tempaków z tzw wyższym wykształceniem... taa studiami zaocznymi na ATH, gdzie mozna 5 lat zdawać semestr. Wysoko postawiona porzeczka
w tej firmie to nie działa. jak za dużo mącisz to cie zwolnia przy najbliższej okazji lub takową sprowokują. 'ulubieńcy" maja dobrze. np kierownik podpisuje kaizeny pt przykrecilem dwie śrubki tam gdzie od początku powinny być - gość dostaje kase. żenada i wstyd
Cóż - nic ciekawego. biura maja swój świat między innymi dział (niedo)rozwoju. technolodzy z teoriami z kosmosu wg niego tak ma być i już, a że narzędzie jest inne to potem się tylko dziwią że coś nie tak. generalnie jak zwrócisz uwagę technologowi i masz rację to ten sie obraża a za dwa dni doje...ie cię audytami lub wymyśli historyjkę i podpierzy u przełożonego - poziom przedszkolaka. na produkcji róznie, kasy wielkiej niema ale za to w terminie. niestety układziki od samego dołu - nie wiadomo z kim i o czym mozna rozmawiać, atmosfera do dupy a wymagań od cholery.kierownik wydziału traktuje lepiej tylko 'ulubieńców' i 'kretów' a całą resztę jak głupków. zresztą co ma innego zrobić jak zarząd traktuje jako zło konieczne. poprostu lepiej się nie odzywać. dobrze że już jestem w niemczech
Firma schodzi na psy...... jak przyjechac ma jakas szyszka co i tak gówno wie co sie ma i jak, to poleruja nawet podłoge, biegają, szał pał, zadyma - porzadki, malowanie trawy ;) na pokaz, a tak to syf który maja w dupie. Nawet ten cwaniaczek bhpowiec, widzi to co chce... ale juz nie długo! wydaja na piedołki, na jakies festyny rodzinne na które chodzą ex pracownicy też, emeryci. dofinansowania do daremnych wycieczek, kupuja od drogich dostawców lyreco, kraft itp zamiast gdzie indziej. Piekne autka stoja.... a ludzie maja jak mają. Góra chodzi i zament na halach sieje, dopieprzaja sie do wszystkiego i o wszystko robia wojne. tu psychol a tam babka, tak jak połowa technologów, inzynierków nie wspominajac juz o pannach z logistyki, czy innych działów....nie kumaja bazy. 8-10 lat temu było ok, teraz jest coraz gorzej. A weź tu(usunięte przez administratora) stań przy maszynie, szkle, kwasach przez 8 godzin za nie całe 2 tys... to zobaczymy jaki będziesz mądry.Brygady skłucone, mistrzowie nie reagują, kierownicy tylko umieja dawac nagany. Juz nie wspomnę o reszcie która tam ma państwo w państwie ...... na szczęscie ja sie zwalniam po tylu latach
tak przyjmują,ale tylko swoich i oczywiście głupszych od siebie
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w SIGNIFY POLAND BIELSKO SPÓŁKA Z OGRANICZONĄ ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ?
Zobacz opinie na temat firmy SIGNIFY POLAND BIELSKO SPÓŁKA Z OGRANICZONĄ ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 8.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w SIGNIFY POLAND BIELSKO SPÓŁKA Z OGRANICZONĄ ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 3, z czego 0 to opinie pozytywne, 0 to opinie negatywne, a 3 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
