W wielu oddzialach sa pracownicy bez wyksztalcenia protetycznego wiec raczej odradzam.
Przemysław nie prowokuj, bo jak zaczną sprawdzać to będziecie w czarnej (usunięte przez administratora)
Jako pacjent czy jak wolą korporacje klient masz prawo wiedzieć kto Cię obsługuje. To jest Twoje zdrowie i masz prawo sprawdzić czy oddajesz je w dobre ręce. Każdy protetyk zdobywa uprawnienia do wykonywania zawodu, zawsze możesz poprosić o okazanie dyplomu lub sprawdzić te informacje np w NFZ, w dobrych gabinetach takie dyplomy wiszą na ścianie, w słabych w rzeczywistość obsługują Cię asystenci protetyka, którzy nie mają uprawnień lub są w trakcie ich zdobywania. Taka osoba nie ma prawa np dobierać aparaty i je regulować, ale może zrobić ich przegląd, przeczyścić, wymienić wężyk we wkładce.
W takim razie czy jest sens od razu odradzania tej firmy? :/ Wiadomo, że gdzieś ci ludzie muszą zdobywać doświadczenie żeby mieć dyplom. No chyba że jeszcze coś nie nie tak?
Ponieważ pracowała kilka lat w tej firmie chciałabym ją ocenić. Zacznę od minusów: chore pomysły typu pro geers i nagrywanie pacjentów, nie wiadomo w jakim celu, niby w celu szkoleń, gdzie szkoleniowcami są przypadkowe osoby tzw coache (bez wykształcenia i kompetencji). Ciśnięcie, zastraszanie i ciągle udowadnianie, że jesteś nikim w tej firmie stosowane przez kierowników. Ciężka atmosfera, ciągłe knucie, podkładanie kłód pod nogi. Regionalni nie rozwiązują problemów, ogólnie zachowują się jak jakaś odrębna, niedostępna kasta. Marketing, no cóż mało kreatywny. Natomiast firma bardzo dobrze kształci, gdyż dział szkoleń jest naprawdę na najwyższym poziomie. Pomoc przy programowaniu aparatów jest nieoceniona, często ratowała sprzedaż. Współpraca z magazynem też bardzo dobra, same pracowite mróweczki ????. Księgowość oraz informatycy, choć było się ciężko połączyć, ale to raczej kwestia ich zbyt małej ilość, byli tez zawsze pomocni. Jeśli robi się budżety można zarobić przyzwoite pieniądze, trzeba mieć tylko szczęście by trafić do dobrego oddziału, bo firma niestety otwiera gdzie popadnie, oddziały, które bywają nierentowne.
Odeszlam dwa tygodnie temu mialam dosyc!!!! Firma i jakosc ida na dno!!
Nie liczy się pacjent, noe liczy się pracownik. Gdybyś popracowała dłużej zobaczyła bys, ze tak jak się traktuje pacjenta tak się traktuje pracownika
Jakieś ogólne bzdury. Niby źle traktujemy klientów? Ja traktuje z szacunkiem, atencja. Ktoś tu próbuje nam strzelić w kolano
Po co ta nagonka, wylewanie frustracji, zatrudnij się w innym miejscu. Co to znaczy traktuje się? same ogólniki, które nic nie wnosza.
Ohooo Krysia to pewnie ta sama Krystyna niby pracownik Geers, czyli ta sam co rok temu też robiła ferment tutaj na stronie. Oczerniała Geers i pracowników, wypisywała jak to tu źle a u konkurencji kokosy!!!! Weź sobie kobieto zostań tam gdzie jesteś w tej konkurencji, tam zarabiaj te kokosy, zdobywaj złote góry. My za tobą nie tęsknimy!!!! Zresztą oni też się szybko na tobie poznają, bo bez powodu Geers się ciebie nie pozbył prawda ????????
Ale tu nikt nie pisze o kokosach, ale o zgniłej zepsutej atmosferze, co Twój jadowity wpis tylko potwierdza. Ludzie tu piszą o tym, że te pseudo procedury nie służą pacjentom, ani protetykom. A co do pozbywania się ludzi, to chciałam zwrócić uwagę na dużą liczę ogłoszeń o pracę, dziwnym trafem niemal ciągle w tych samych oddziałach. Może nie są winni pracownicy, ale kierownicy i RSM, skoro jest taka rotacja. Używając sformuowania Geers się Ciebie pozbył właśnie pokazujesz to, przeciwko czemu burza się tu inni, arogancję i brak szacunku. Pracownik może odejść z pracy, albo firma może go zwolnić, a nie się go pozbyć, człowiek to nie jest śmieć, którego się pozbywa.
Ty sobie pisz po swojemu,poetycko i kwieciście, ja będę pisała po swojemu, dosadnie. Nic ci do tego! O wielkim szacunku i elokwencji natomiast świadczy wchodzenie na fora firm konkurencyjnych i pisanie od roku bredni i kłamstw (bo tyle trwa ta tyrada pani Krysi). Ale widać, że takie Nikole jak ty to łykają i są pod wrażeniem internetowych trolli :-)
A może to Ty jesteś internetowym trolem opłacanym przez firmę by zamykać ludziom usta. Prawda jest taka, że ankiety nie są brane pod uwagę, jakiekolwiek głosy krytyczne podczas spotkań regionalnych są zwalczane, teraz nawet nie wolno odezwać się na forum bo zaraz oskarżają o działania osób z konkurencji. Czy Wy tam na górze firmy nie rozumiecie, że są problemy i że nie rozwiążecie ich zamykając ludziom usta. Problemy nie znikają tylko dlatego, że się o nich ne mówi. Ludzi z firmy odchodzą gromadami, co chwila jest jakaś rekrutacja. Ja też się zwalniam i dziękuję bardzo za takie traktowanie jakiego doświadczyłam w Geersie. Żegnam państwa i duście się w tych oparach obłudy
Spryte działanie :-)...oskarżyć osobę która cię rozgryzła i wytyka hejtowanie i nieprawdę, że to ona sama jest trollem :-). Sprytne choć słabe! Idź gdzie chcesz i nie męcz nas swoją osobą. Jak ci będzie tak dobrze gdzieś tam, powodzenia...choć przypadków osób, które odchodziły, bo miały być takie kokosy u konkurencji, a po roku wracały z podkulonym ogonem kilka/kilkanaście jest. Więc wszędzie jest najlepiej gdzie nas nie ma, a później zmienia się punkt widzenia, albo może to tylko takie dyletanctwo i wieczne marudzenie na wszystko wiecznie nie zadowolonych pracowników takich jak ty??? Ps. A to że sie nie odzywałaś na spotkaniach regionalnych to tylko twoja wina, u nas w regionie można dyskutować!
W firmie rzadzi sprzadaz i nic wiecej!!!! Zarobki marne a gora tylko liczy zyski nie polecam
Co za bystra opinia- „firma nastawiona na sprzedaż”…”” To nie jest organizacja non-profit. Teraz nawet szpital ma swój budżet i limity do wykonania. Ciekawe, która firma handlowa, dzisiaj, nie jest nastawiona na sprzedaż?
Zgadzam się z Tobą w pełni. Prywatny przedsiębiorca tez jest nastawiony na sprzedaż i zyski. Tak ten świat wyglada po prostu.
… rządzi sprzedaż i firma jest nastawiona na zysk, tak jak każda firma. Na tym polega działalność gospodarcza. Ciekawe jak inaczej pracodawca wypłacałby pensje pracowników i pokrywał pozostałe koszty? Hejt dla samego hejtu.. pięknej niedzieli
Korporacjonizm. To tyle. Szkoda czasu. Firma typowo sprzedażowa, a nie protetyczna. Z tego co się orientowałam - MOBBING na szeroką skalę. Niektórzy pracownicy mieli PRZEGRANE procesy o mobbing.
Nie tego oczekiwałam.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
Kpina zeby 20go nie bylo jeszcze budzetow. Pewnie firmw narzuci kosmiczne kwoty a wy sobie radzcie zyskujac kilkadziesiac zlotych w nowej podwyzce. Droga firmo to nawet nie pokrywa wartosci inflacji
Powiedzcie mi kto daje te groźne buźki i za co? Za to, ze ktoś napisał swoją opinię o tym, że w formie jest bałagan, niejasne zasady wynagrodzeń i brak szacunku do pracownika i wykonywanej przez niego pracy. Nasza pensja składa się z podstawy i premii uzależnionej od realizacji budżetu. Jak można przydzielać budżet na dany miesiąc w ostatnim tygodniu miesiąca.
No proszę, 3 lata nie ma mnie w firmie i z tego co widzę nic się nie zmieniło. Szczerze współczuję.
Bardzo cieżka atmosfera. Ciagłe knucie za Twoimi plecami, ciągłą niepewnosc. pełno frustratów. Nie polecam tej firmy. Wypłata dość niska w branży.
Atmosfera w pracy jest bardzo ważna, więc jeśli jak piszesz jest niezbyt przyjazna nie wpływa to na pracownika zbyt motywacyjnie. Myślisz, że można by ją poprawić? Pisząc o zbyt niskiej wypłacie masz na myśli, że nie ma dodatków, ani premii? Podaj proszę więcej szczegółów.
TO PRAWDA. ATMOSFERA JEST OKROPNA. CHYBA ŻE UWIELBIASZ OBŁUDĘ, (usunięte przez administratora) OSZUSTWO I KRĘTACTWO.WTEDY GEERS JEST IDEALNY DLA CIEBIE ;-)
Zbiera mi się na wymioty jak czytam te wasze wypociny. To co piszecie jest krzywdzące dla niektórych pracowników tej firmy. W każdej firmie protetycznej znajdą się pracownicy którzy tylko kierują się sprzedażą i psują atmosferę w oddziałach i firmie. Nie każdy rozumie ideę zawodu protetyka słuchu. Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma. Nie wrzucajcie wszystkich do jednego worka!!!!!
Z przykroscia stwierdzam ze tylko 5-10% osob jest tu z czystym umyslem. Czesto nowi. Jeszcze nie przerobieni przez Geers. Reszta dziala wedlug jednego schematu. Wiec mysle ze to informacja dla tej waskiej grupy aby spie....lac ;)
Pracuje juz 10lat i jest u nas wielu pracowników z takim i dłuższym stażem. A to czy ktoś ma na nas negatywny wpływ to zależy tylko od naszego charakteru i moralności. W każdej firmie są nieuczciwi i niekolezenscy pracownicy. A co do zarobków na początku to śmiać mi się chce z komentarzy "swieżynek", nie mają bladego pojęcia o zawodzie, wykazuja kompletny brak myslenia logicznego i robia tylko to co pokazesz palcem, nic od siebie ....A mają wymagania gigantyczne....
aaaaaa i w ogóle, że ktoś chce normalnie żyć i zarabiać jakieś normalne pieniądze, a nie głodówkę to źle??????????????? bo młody, nowy pracownik? jesteście tak słabi i żenujący, że mi was żal. Spróbuj Pani DOR czy ja CI tam wyżyć za tą pensję młodych pracowników. polecam pasztetową, kawalerkę za 1300 i paprykarz szczeciński..... Nie znacie chyba realiów jakie panują dzisiaj. Za ile ludzie muszą się utrzymać żeby przeżyć...... nie pozdrawiam
Nie ma nic złego w tym, że ludzie chcą zarabiać godnie. Jeśli czuje się Pani dotknięta tym iż zarabia mniej niż nowi pracownicy może Pani poprosić pracodawcę o podwyżkę. Jeśli Pani nie poprosi to skąd pracodawca może wiedzieć, że zarabia Pani za mało.
A z tąd pracodawca wie, że sam ogłosza tabele, według których liczone są zarobki. I jak widać sam się do nich nie stosuje dając nowym wiecej. Najwiekszym jednak rozczarowaniem jest to, że kiedyś Ci nowi stają się starymi pracownikami...
Pikaczu masz rację. Ludzie między sobą się zagryzają. Walczą tak naprawdę nie wiadomo o co. Podkładanie sobie świń jest tu standardem. Z drugiej strony w firmie jest bardzo dużo wartościowych osób. Gdyby firma zaczęła robić porzadek z ludźmi, którzy zatruwaja innym życie naprawdę pracowałoby się lepiej.
Niestety nie robi porządków i przez to z firmy odchodzą porządni ludzie i dobrzy specjaliści. W firmie pracuje garstka ludzi, którzy są naprawdę wartościowi, reszta to głównie puste laaasski, które zniszczą każdego, jak walec drogowy, kto stanie im na drodze tej świetnej kariery w Geersie.
Masz rację, wystarczy popatrzeć ilu ostanio ludzi zwolniło się z Geersa. Serio słabo to wygląda jak co chwila poszukiwani sa pracownicy w tych samych miastach.
Poprostu długo wyczekane podwyżki są obłędne. Po dokładnym przeliczeniu, jeśli ktoś robi ponad 35 tys jako pracownik, ta podwyżka to jest obniżka. Żenujący żart. Wsumie ogłoszono je w prima aprilis, mam nadzieję, że jutro je odwołacie i podacie prawdziwe i godziwe podwyżki
Na podwyżce straciłam jakieś 600 zł, a straciłam bo miesiąc w miesiąc robiłam ponad 40 tys w wieloosobowym oddziale, którego nie jestem kierownikien. No cóż, czas chyba złożyć wypowiedzenie z pracy.
Oczywiście zrobiono to tak zeby stracil protetyk zenada
Jakie odczucia po długo wyczekiwanych i obiecanych podwyżkach które miały być tak spektakularne ?
Czy ma może ktoś wiedzę, czy Geeres wywiązuje się terminowo z płatności za najmowane lokale? czy są z nimi problemy?
Chciałam tu zaprotestować przeciwko indoktrynacji jaka uprawiana jest w firmie. Nie żyjemy już w czasach, kiedy w zakładach pracy wyznawano poglądy jednej partii. Powinniśmy przychodzić do pracy i zajmować się pracą, sprzedażą aparatów, opieką nad pacjentem, a nie czytać emaile, które mają wskazywać nam jedyną i prawdziwą drogę myślenia. Pozdrawiam też rzeszę liziiipuppkóww i klakierów przyklaskujacym wszystkiemu, co wymyśli firma, nie ważne do jakiej hipokruzji się posunie
Słodki Gosiaczku jeżeli nie rozumiesz o czym jest wpis, to przeczytaj jeszcze raz emaile z centrali na temat obecnych wydarzeń i stanowiska jakie zajęła firma. Przeczytaj, przemyśl to będziesz wiedziała o co chodzi. Jeżeli nic nie wzbudzi Twoich zastrzeżeń, no to cóż daleko posunięty konformizm, oportunizm, konsumpcjonizm pozbawił Cię sumienia i krytycznego myślenia.
Po prostu tu chodzi o hipokryzję, wpłacając kasę która, poprzez nie zaniechanie sprzedaży odzyskają w krótkim czasie chociaż rubel ostatnio traci na wartości.
No właśnie firma szczyci się tyn, że wspiera Ukraińców, a prawda jest bardziej skomplikowana. Dlaczego nie wycofacie się ze sprzedażą w Rosji, sama wpłata na PAH to jeszcze nie wszystko. Oczywiście wpłata to szczytny cel.
Najbardziej irytujące jest to, że my mamy klientom zadawać pytania jak się czują z tym czy tamtym, a nas nikt nie zapyta jak my się czujemy. Robią z nas psychologów, sprzedawców, protetyków za najniższą krajową.Mamy mieć wszystko na czas zrobione, w papierach porządek, w magazynie porządek, budżet ma grać najlepiej z nadwyżka a Ty protetyku najmniej się liczysz. Nie dobrze mi się robi jak myślę o tym jak nas traktują. Przyjedzie audyt i wyjdzie że nie zdążyłaś zapisać że wydałaś komuś ładowarkę na zastępstwo to masz wpisane ze (usunięte przez administratora) w magazynie i za chwilę maile jakie to ważne żeby mieć wszystko oznaczone. To dlaczego centrala nie daje nam co jakiś czas możliwości zamknięcia oddziału na inwentaryzację żeby zająć się tylko tym i nie obsługiwać w między czasie klientów? Boli mnie też to, że nie liczy się fakt że dajesz z siebie dużo, realizujesz akcje, udzielasz się itp a wystarczy że brakuje Ci parę zł do średniej to nie wskoczysz w wyższy prrog wynagrodzenia. Otrzymujemy ciągle maile jakie to rekordy sprzedaży w tym miesiącu a potem mamy się cieszyć że 100 brutto podwyżki ale więcej nie mogą dać bo przecież pandemia.
Taka jest polityka firmy od kilku lat.zadna nowość. Firma nastawiona na zysk. Mamy sprzedawać na normę bo niby tak trzeba... A co na to pacjent skoro dobrze słyszy. Wycisną nas a potem jak się skończy hossa to wycofają się z Polski. Pozwalamy na takie traktowanie. Jest ankieta piszmy wszystko. Co z tego że regionalni będą jęczeć że ankieta musi być super. W taki sposób sami sobie szkodzimy.
Co ciekawe to ten email od szefa sugeruje nam WYRÓWNANIE podstaw vs premie. Czyli co? Za chwilę może być 500zl do podstawy ale %premi poleci? Nie ucieszył mnie ten mail a raczej zaniepokoił.
Mój komentarz został usunięty więc przytoczę to jeszcze raz ;). Piszmy w ankietach prawdę. W tamtym roku napisaliśmy o podwyżkach, a co dostaliśmy - zajęcze bobki (żeby nie pisać z że (usunięte przez administratora)bo to by było już dużo). W tym roku pisaliśmy już ankietę, większość wypełniła po czym ankieta się ulotniła, niby jakieś błędy były haha, czyżby było dużo głosów krytycznych? Teraz jest nowa ankieta i email od prezesa - z nowym rokiem Sonovy dostaniecie więcej. Rozumiem że email ma spowodować ogolnopowrzechne zadowolenie i natchnac nadzieję na lepsze jutro a przede wszystkim spowodować abyśmy napisali same mile rzeczy ni huhu, piszmy prawdę.
Moja opinia dotyczy wyłącznie rekrutacji, natomiast uważam, że brak profesjonalizmu w tej materii świadczy o tym, jak wygląda firma. Pierwszy oraz drugi etap rekrutacji przebiegł bardzo miło, przyjemne rozmowy z Paniami, które zdają się wiedzieć o czym mówią, zainteresowane swoim rozmówcą, zadające trafne pytania. Kierowniczka regionalna robiąca bardzo dobre wrażenie, super przybliżyła na czym polega praca etc. Cyrk rozpoczął się po umówieniu "dnia próbnego", który jest totalnie bezcelowy, ponieważ niczego nie wnosi. Pierwszy dzień spędziłam "obserwując pracę" czyli nie robiąc zupełnie nic. Nie pokazano mi nawet gabinetu w którym bada się słuch, a tym bardziej samego badania. Po "dniu próbnym" (tak nazywa go potencjalny pracodawca, oczywiście bez umowy na czas określony, aby sprawdzić kompetencje) oczekiwałam na odpowiedź, której nie otrzymałam, mimo, że obiecano mi feedback. Dwukrotnie kontaktowałam się z placówką, za drugim razem trafiłam na managerkę placówki, która na temat mojego potencjalnego zatrudnienia nie wiedziała nic. Po kilku dniach umówiono mnie na kolejny dzień próbny w innej placówce. Tam pokazano mi już docelowo badanie słuchu. Znowu cisza. Co zrobiono po kolejnym telefonie? Umówiono mnie na 3 dzień próbny... W innej placówce :) Nie poszłam. Podsumowując: Absolutny brak poszanowania czasu, zero przepływu informacji. Rekrutacja ciągnąca się w nieskończoność i totalny brak zainteresowania kandydatem. Przerzucanie z placówki do placówki na dni próbne. Pozostaje niesmak.
Podziwiam za wytrwałość. Widać, że masz poukładane w głowie, bo Twoja opinia jest merytoryczna. A skoro masz poukładane w głowie, to daruj sobie i poszukaj gdzieś gdzie będą Cię szanować. Regionalnym wydaje się, że są jakaś kastą grójcą nad innymi, że mogą przebierać wśród pracowników. Niestety na rynku pracy nie jest jeszcze tak źle by dawać się poniżać za marną pensję. Bo jak rozumiem do przedstawienia oferty finansowej pewnie nie doszło, bo te informacje są skrzętnie skrywane aż do ostatniego momentu - takie budowanie napięcia.
Jaki jest okres rozliczeniowy w Geers Akustyka Słuchu Sp. z o.o.? Kiedy można spodziewać się przelewu wynagrodzenia?
Człowiek zapytał się o terminy w jakich dokonywane są przelewy, a nie zgłosił problem z płatnością. Firma terminowo płaci pensje, nigdy nie było opóźnień. Pytanie nie było złośliwe, za to juz odpowiedź bezmyślna i dało się wyczuć jad. Przeczytaj zanim odpowiesz, bo Twoje odpowiedzi świadczą o poziomie kultury w tej firmie. Pensja placona jest zazwyczaj 1 dnia miesiąca, a premia 10.
Hm jak sprzedajesz to podnosza budzety zeby w koncu sie wylozyc i nie miec premii, a firma i tak na swoje wyjdzie.
To wtedy trzeba się zwolnić. Skoro firma tak traktuje pracowników, nie płacąc godziwie za wykonaną pracę. Ja nie mam premii, a firma nie będzie miała pracownika do pracy. Umowa o pracę jest umową obustronną, pracownik świadczy pracę, a pracodawca za nią płaci.
Dokładnie to nagrywanie jest bez sensu ????nie wiem kto to wymyslil oraz cala mase innych (usunięte przez administratora) a budzety kosmiczne.
Ten kto to wymyślił niezłe zarobił . Ci to komentują zarabiają .A pracownik nagrywa za darmo i za darmo robi z siebie idiotę . To już nadaje się pod jakaś ustawę a nie pod szkolenie . Może w końcu ktoś w tej firmie się obudzi i zrozumie nie tedy droga ….
Oli masz rację, protetycy zostali sprowadzeni do roli klałnów występujących za darmo. To jest cyrk, a nie praca w branży medycznej. Najgorsze jest to, że niby to nie obowiązkowe, ale ciśnienie jest tak ogromne, że i tak wymuszają na nas te nagrania.
Kto niby zarobił? Jak I na czym? Z tego co wiem to normalny proces szkoleniowy a nagrania są tylko omawiane wewnętrznie przez kolegów w parach. O co ten cały dym robicie?
Przecież każdy zarabia.Twoja koleżanka z ktora się spotykasz i sobie rozmawiacie ???? ma za Ciebie płacone za sztukę ? Nie wiedziałaś?
Dostaje twój „ Ala coach „ za Ciebie pieniądze . Za to ze z tobą porozmawia . Za każda sesje …. Czy już rozumiesz ? Rany
No i co tego? To chyba dobrze, że ludzie dostają za swoją prace pieniądze. Z tego co wiem to spora grupa bo ponad 60 protetyków, którzy mogli sie zgłosić do pełnienia tej funkcji. Nie zaakceptowali cię i stad ta złość? Ludzie opanujcie się z tym sraniem we własne gniazdo!! Wstyd !
A tak jestem coachem i jestem z tego dumna.. a tobie żal (usunięte przez administratora) ściska i wylewasz tu swój jad, a fe, nieładnie .. Zrób niedzielny rachunek sumienia i zajmij się czymś innym niż obrażanie tu koleżanek z pracy
Po 1 zadny z Ciebie coach bo daleko Ci do tego zawodu bez obrazy . A po 2 pracuje wiele lat i nigdy bym się nie sprzedała za żadne pieniądze .ech to Ty raczej zastanów się po co się do Tego wszystkiego zgłosiłaś bo tylko dzieki temu to nadal trwa a wszyscy łudzili się ze to wszystko się niedługo skończy….
Witajcie. Napiszę wprost bo co tu ukrywać - jestem dyplomowanym protetykiem słuchu z ponad 15 letnim doświadczeniem. Pracuję obecnie w firmie konkurencyjnej na "S". Prezes nam tu odleciał i nie dość, że skroił nas na podstawach to jeszcze wymyślił tak porypany i niejasny system premiowania, że mam ochotę pierdyknąć pracę w takiej korpo gdzie podstawy zostały nam komunistycznie zrównane i przykładowo protetycy mają teraz taką samą podstawę co osoba bez wykształcenia kierunkowego, zajmująca się kalendarzem. Ja potrafię (usunięte przez administratora) potrafię dobrze i dużo sprzedać ale to, co się teraz u nas podziało to już szczyt szczytów. Doradźcie - warto u Was pracować? Ja mam za dużą wiedzę i doświadczenie, żeby się prosić. Tu pracodawca powinien postarać się o to, żeby zatrudnić mnie na godnych warunkach. Należy pamiętać też, że mam swoich wieloletnich pacjentów, którzy pójdą za mną. Kusząca propozycja? ;)
Nie warto. Podstawa zależy od sprzedaży, nowe osoby, które przychodzą mają najniższą krajową, ewentualnie w Warszawie chyba, teraz po podwyżce najniższej krajowej, o 100zł więcej, czy masz szkołę, studia czy nic nie umiesz. Możesz się targować i dostać więcej, ale generalnie każdy powinien mieć po równo i mieć pensję na podstawie wyników, co zapewne nie zawsze się dzieje, jak ktoś sobie wytarguje więcej. Do tego premia od sprzedaży, procenty się różnią w zależności czy oddział zrobi budżet czy nie. Podwyżki tylko na podstawie wyników. Nie ma znaczenia czy pracujesz 15 lat czy 1 rok. Jak nie doskoczysz do jakiegoś tam pułapu to 15 lat, doświadczenie i wiedza do podwyżki nie wystarczą. Możesz pracować 1 rok, mieć super wyniki, nic nie umieć, nie mieć jeszcze szkoły i mieć pensję większą niż ktoś, kto np. skończył studia, pracuje kilka lat, ale jest np. w słabiej zlokalizowanym oddziale.
Nie brzmi to ani dobrze, ani zachęcająco. Dziękuję bardzo! Rozświetliło mi to trochę sytuację. Czekam jeszcze co napiszą mi na profilach obu firm na "A" - chociaż po ten, która w nazwie zawiera literkę "m" to się cudów nie spodziewam. Zasiedziałam się za długo, bo do tej pory moja pensja była naprawdę wysoka ale już na początku pandemii nasz prezes, w ramach ratowania firmy, obnizył nam za - "dobrowolnym" porozumieniem podstawy, które miały wrócić do stanu poprzedniego po około 6 miesiącach ale chyba zostało to zapomniane, bo nikt nie ma zamiaru nam tych podstaw z powrotem oddać. Zasiedzenie ma minus taki, że ciężej odejść ale rolować się dalej nie dam.
Jasne, ciężko o zmiany po 15latach, jak przyzwyczajenie wchodzi w gre. Powodzenia w poszukiwaniach czegoś bardziej satysfakcjonującego. Ja osobiście, jak sytuacja z pandemią się trochę unormuje, rezygnuje z pracy w protetyce słuchu, lubię pracę z pacjentami, ale ta firma zabrała mi jakąkolwiek chęć do pracy i rozwoju w tym temacie, a widzę, że gdzie indziej jest podobnie/gorzej.
A ja powiem tak: jak jesteś dobra, potrafisz sprzedawać to warto , bo wtedy zarobisz . Oczywiście więcej jak zrobisz budżet ale jak nie to masz zawsze dodatek indywidualny. Poza tym może wreszcie będą obiecane od kwietnia podwyżki . Ja na Twoim miejscu próbowałabym aplikować i dowiedzieć się więcej.
proszę przeczytać co pisze anonim w marcu 2020 r. Cała prawda. Pracuje 15 lat. 2950 zł brutto, protetyk z dyplomem .Od kilku lat ta sama podstawa. Co roku weryfikują twój obrót roczny i sprawdzają w przedziałach co może wpłynąć że podskoczysz na rok o ok200 zł wyzej albo niżej lub ta sama podstawa.Premia przy obrocie indywidualnym ok 40 tys to ok 1600 zł ,,np 30 tys dostajesz na ręke ok1000zł.Jeśli sama prowadzisz sklep masz szansę ale większość to sklepy dwuosobowe więc szansa na dobrą prowizje maleje .Budżety spore i obecnie już nie ważne ze jest pandemia , że nadal ludzie boją się przychodzić -trzeba zrobić to co ci narzucają. Podwyżkę to mają osoby z najniższą krajową a my z kilkuletnim stażem zaraz się zrównamy z nowo zatrudnionymi.To na tyle.Sporo prawdy jest tutaj na forum.
Nawet jak wyrobisz się z rocznym budżetem to firma i tak nie respektuje regulaminu, który sama narzuciła. No chyba, że masz ciepłe kontakty z protegowanym przełożonym. Wtedy pobujasz się kilka lat z niskim budżetem ;-)
Bzdura o tych układach z przełożonym. Mocno naciągana wypowiedz. Budżetu nie ustala jedna osoba .. poza tym jaki regulamin przywolujesz ? Wszyscy czekamy na podwyżki taka jest prawda ale nie piszcie jakiś wydanych z palca bzdur...
@Jestem ciekawa Też myślę ze zaaplikować zawsze warto. Jak jesteś z dobrego miasta, gdzie są sklepy Geers z potencjałem to jest bardzo duża opcja ze bedziesz bardzo dobrze zarabiać. Tym bardziej ze masz takie doświadczenie, wiesz o co chodzi w branzy i jeszcze masz swoich klientow. Podstawowe i najważniejsze pytanie oczywiście jakie miasto ????
Wydaje mi się,że w większym mieście bardziej opłaca się pracować,natomiast jest tam wyższa rotacja.Tak myslę. Ja obecnie pracuję w oddziale jednoosobowym,jestem kierownikiem i jak dotąd zarabiam całkiem nieźle,ubiegły rok był bardzo dobry pod tym względem. Od stycznia zdecydowanie wyższe budżety i przyznaję,że łatwo nie będzie,ale ja nigdy sie nie poddaję i działam do końca. Pracuję w GEERS 13 lat,póki co nie zamierzam pracy zmieniać,bo wciąż ją lubię.I wciąż ją polecam.Szczerze.
Jakieś totalne bzdury opowiadasz...cieple kontakty, szczegolnie że tu w zasadzie same kobiety (chyba że ????) i zadnej zmiany regulaminu na koniec roku nie było, wjec po co kłamać?!!
Czyli to w tej własnej działalności to Ty jesteś Big Boss???i co jak nie będzie Ci szło to będziesz dokładać do interesu i płacić godną pensje? Wydasz duże pieniądze na super lokalizacji i nakłady na pozyskanie klientów? W takie cuda wybacz ja nie wierze . Zacznij najpierw inwestować w proces rekrutacji - taki formalny a nie szukać pracowników na forach firmowych . Samo już to nie za dobrze o Tobie świadczy. Ja tam wole swoje korpo , szczególnie w tych trudnych czasach mimo wszystko daje większe poczucie bezpieczeństwa i stabilizacji .. mnie nie przekonujesz ..
Prezes z urodzenia. Wiarygodność poziom zero. Do Amwaya to musisz szukać gdzies indziej .
Hej Hanka 1515 Widzę, że jesteś z kasty. Czyli albo prezes to pisze, albo regionalny albo personalny albo wynajęta osoba do tego typu komunikacji. Przecież to jest aż nazbyt jasne:)))) Oczywiście, że jestem w stanie inwestować w firmę kasę. Wiesz dlaczego? Bo wierzę, że mi się to zwróci za rok, dwa, trzy. Chcę zarabiać na tym biznesie a nie tracić. Nie chcę zapewnić ludziom stabilizacji. Chcę im dać czas na rozwój biznesu i wesprzeć ich w tym postanowieniu z całych sił. Dlatego jeśli ktoś myśli o ciepłej posadzie, to nie ten adres. Szukam Amazonek. I już. I nie będę inwestował w szkolenia. Bo to jest bujda na kółkach.
jedno jest pewne- z tak butną , pewną siebie i arogancką osobą ja nie chciałabym pracować i mieć do czynienia. Twoja wypowiedz jest przerażająca, atakująca w swojej formie, a ja od takich ludzi jak ty wolę trzymać się z daleka. I wolę to co mam.
No to szukaj dalej (usunięte przez administratora) którzy zaryzykują cokolwiek z takim cwaniaczkiem. Łatwo z takim podejsciem nie będzie to, ale może jakieś zdesperowane istoty się zgłoszą. Jeżeli myślisz, że prezesi takich duzych firm siedzą i piszą na forach w odpowiedzi na Twoje posty to ty raczej nie masz pojęcia o biznesie. Bywaj niby prezesie niby firmy przyszłości ????
Witam. Jak wygląda praca w oddziale na Piotrkowskiej?? Jakie realne zarobki na początek??? Jak atmosfera??? Będę wdzięczna za odpowiedź.
Odradzam. Dużo obietnic na rozmowie bez pokrycia. Zarobki najniższa krajowa. Wystarczy poczytać pozostałe komentarze na stronie.
I tego się trzymaj. Dla wielu ludzi wyjście ze strefy komfortu jest traumatycznym przeżyciem. Praktycznie poprzeczką nie do przeskoczenia. I nie twierdzę, że to jest złe. Jeszcze raz powtarzam. Ja szukam protetyków, którzy chcą zmienić coś w swoim życiu zdecydowanie. Równocześnie czują się mocni w tym co robią i chcą osiągnąć więcej za wkład, który dają. Ja jestem w stanie zapewnić takim osobom wsparcie i warunki pracy, których te osoby są warte. Jeśli chcecie wiedzieć więcej piszcie na priv: audiofeel2012@gmail.com Audiofeel
No trochę takich "idiotów" już się zgłosiło... A na biznesie to się trochę znam:) I nie wiem za bardzo, dlaczego jestem dla Ciebie cwaniaczkiem. Ot taka ludzka ciekawość.
Lepiej idz do Amplifonu. W geers zarobisz grosze i bedziesz wiecznie sluchac malo mali.
Mam pytanie dlaczego nowo zatrudnianie osoby dostają większą podstawę niż osoby, mające uprawnienia protetyczne i pracujący juz kilka lat? Potem w punkcie te nowe osoby uczą się, w sumie to chyba od tych gorzej wykwalifikowanych, bo przecież gorzej opłacanych. Dziwna sprawa, skoro nowy dostaje więcej to rozumiem, że ja wykwalifikowany protetyk mogę się czegoś od niego nauczyć. Więc właśnie tak zrobię, będę o wszystko pytała nowo zatrudnioną osobę. Aaa i nowy niech wnioski NFZ rozliczy
Dostają wyższe podstawy, ponieważ nikt za najniższa nie chce zacząć u nas pracy. Również uważam że to bardzo niesprawiedliwe i nie uczciwe. Nie docenia się osób zaangażowanych w pracę i w uczenie nowych pracowników. Dba się o nowych a nie o starych pracowników.
Ale ceny aparatów poszybowały w górę bo inflacja. Oczywiście inflacja nie obejmuje starych, wykwalifikowanych pracowników. Nowi dostają więcej, aparaty drożeją, budżety rosną. Świetnia perspektywa by szukać innej pracy. Naprawdę firma nie szanuje pracowników z doświadczeniem.
Tylko czy wtedy cię przyjmą czy raczej postawią na nowego pracownika? Bo może być różnie, co nie?
Niedobrze że tak jest, bo powinno się liczyć doświadczenie. Nowego trzeba wszystkiego nauczyć. Ile na początek dają wypłaty? Ze 3 tysi się zarobi?
Ja jako dyplomowany pracownik z 4 letnim doświadczeniem mam od stycznia tego roku najniższą krajową :) Ale Ty jako pracownik bez doświadczenia i dyplomu możesz liczyć 3000 na rękę.
Wiecie co, to jest aż przykre jak nas traktują. Jak za nic mają nasze doświadczenie i zaangażowanie.
10 lat doświadczenia.3050zł brutto.Premia zależna od budżetu czy go zrealizujesz ok 1000 zł netto.ale przy wykonaniu ok 30 tys swojego budżetu plus budżet sklepu.
Właśnie dlatego rozśmieszyły mnie te wyliczenia nowego ładu, gdzie podano zarobki z najwyższego progu plus premie brutto za zrobienie 60 tys sprzedaży. Ręka w górę kto tyle zarabia - odp. NIELICZNI
Ja po 8 latach czuje sie wypalona, dokładnie jesteśmy od wszystkiego a zwlaszcza w oddziale jednoosobowym. Idziesz na 2 tyg urlopu zamykasz oddzial ale budzet normalny i oczywiście musi byc zrobiony. Jestesmy korponszczurkami i tyle.
A jak się wam podoba program szkoleń w którym nagrywamy naszych pacjentów. Nikt tego nie komentuje, ciekawa jestem Waszego zdania
A sami byśmy chcieli być nagrywani na badaniach? Bo ja napewno nie. Nie zdziwię się jak dane kiedyś wyciekną i dopiero będzie problem. Jak dla mnie głupi pomysł.
Nie dziwię się że pacjenci tak negatywnie reagują gdy się ich zapyta czy możemy nagrywać rozmowę i już badanie staje się nie przyjemne i przekonanie do kupna aparatów słuchowych jest utrudnione. Już nam wtedy nie ufają a celem tego projektu jest żeby pacjent czuł się przy nas bezpiecznie i komfortowo, nagrywanie rozmowy wraz z wizerunkiem pacjenta wszystko to neguje. Jak dajemy im zgodę do podpisania i oni zaglebiaja się w nią od razu tracimy na początku. Pomysł był dobry ale tylko na papierze, ktoś musiał zgarnąć dużo kasy za to. Pacjenci nowi się nie zgadzają więc trzeba kombinować, a to mija się z celem tego nagrywania. Pytania, na których opiera się projekt pomagają i pacjenci czują się lepiej, że tak się nimi interesujemy tylko nagrywanie psuje to wszystko.
Zgadzam się . I mam nadzieje ze zrobią z tym w końcu porządek bo nikt normalny nie będzie za raz do nas chodzi ani jako klient ani jako pacjent ….
Najśmielsze jest to, że nie wiadomo po co my to nagrywamy, bo przecież coach nie może udzielać rad, krytykować. To po co my to robimy?? Sztuka dla sztuki? Czy kolejna forma uciśnienia pracowników? Ludu uciskany wstań i zacznij upominać się o swoje prawa.
Wiecie co jest słabe, że moje pytanie zostało ocenione negatywnie, mam dużo gniewnych buziek. Serio tak was drażni, że ktoś porusza tę kwestię? Nie napisałam niczego negatywnego, nikogo nie obraziłam. Poprostu zapytałam innych o opinię i uczucia z tym związane. Karzecie nam zadawać pytania o emocje naszym klientom, a negatywnie oceniacie to samo pytanie w stosunku do pracowników. My nie jesteśmy pozbawionymi uczyć robotami, mamy uczucia i własne przemyślenia.
Masz całkowitą rację, nie jesteśmy robotami a firma nam każe tak pracować i daje takie wymagania jak dla robotów. Budżet tym bardziej wyśrubowany, a w poprzednim roku finansowym nie odnotowali strat tylko przychód to po co to ciągłe gadanie o pqndemi gdy im nic nie zrobiła. A podwyżek nie dali z uwagi na pandemie i straty finansowe których nie było... coraz bardziej nie podoba mi się ta firma, 50mln zarobili a na zwykle krzesło nie mają kasy. Polecam zapoznać się ze sprawozdaniem finansowym firmy które jest ogólnodostępne dla każdego. W roku 2018-2019 zarząd który liczy 2 członków miał wynagrodzenie do podziału na rok 1mln 200tyś a pracownicy harują za najniższą krajową. Aż brak słów jak się patrzy na te sprawozdania.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Geers Akustyka Słuchu Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Geers Akustyka Słuchu Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 33.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Geers Akustyka Słuchu Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 24, z czego 3 to opinie pozytywne, 12 to opinie negatywne, a 9 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Geers Akustyka Słuchu Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Geers Akustyka Słuchu Sp. z o.o. napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
