Chciałabym wyrazić swoje głębokie niezadowolenie z usług firmy kurierskiej FedEx, która okazała się najgorszą firmą, z jaką kiedykolwiek miałam do czynienia. Obsługa klienta jest praktycznie nieosiągalna – kontakt z nimi to prawdziwe wyzwanie. Chciałabym również zaznaczyć, że numery telefonów podane w internecie do kontaktu z FedEx są błędne i wprowadzają w błąd klientów. Niedawno miałam nieprzyjemną sytuację, gdzie FedEx poinformował nadawcę, że kurier próbował się ze mną skontaktować, co jest absolutną nieprawdą – nikt do mnie nie dzwonił, ani nie zostawił żadnej wiadomości. Na dodatek, w systemie pojawiła się informacja, że rzekomo podałem błędny adres dostawy, co również jest kłamstwem. Mój adres jest poprawny, a wszystkie inne firmy kurierskie bez problemu dostarczają tam przesyłki. FedEx to firma, której nie można ufać. Ich działania można nazwać wręcz oszustwem – zamiast rzetelnie wywiązywać się z umów, próbują zrzucić winę na klientów. Zdecydowanie odradzam korzystanie z ich usług każdemu, kto ceni sobie swój czas i nerwy. Unikajcie tej firmy za wszelką cenę!
Dokładnie! Moja przesyłka 30 grudnia odebrana od nadawcy. Informacja, że będzie u mnie 31 grudnia. 31 grudnia info że dziś doręczą mi przesyłkę. Czekam cały dzień i nic. Zero informacji do dnia 3 stycznia kiedy to dostaję info, że dziś kurier Rafał doręczy przesyłkę (zero kontaktu do w/w kuriera!) No i czekając na nią w domu dostaję info, że.........przesyłka DORĘCZONA!!!!!! Ciekawe gdzie skoro czekam na nią w domu!!!!! Nie chcę mieć z tą firmą nic wspólnego! Zawsze jak nie ma wyboru i kupując coś muszę wziąć fedex to ZAWSZE jest taka sama sytuacja! (usunięte przez administratora) Nie zamawiajcie przez tą firmę!
Trzabylo zgłosić na policję a nie oskarżać całą firmę . Widocznie kurier to nie dopełnił swoich obowiązków. Wiadomo że nie ma ludzi do pracy a zarobki niskie . Dziady się nie dzieła kradną dotacje idą na próżnię ale chodzi też o to że paczki FedEx rozwozi kurier DPD , mamy zdjęcia jak ktoś nie wierzy. Sami sobie rozdzielają kurierzy przeładowują wymyślają po swojemu zamiast normalnie pracować . Kombinują wymyślają jak to P...k
Zamawia pan przesyłkę przed Sylwestrem i wkurza się pan że została doręczona w 3/4 dni robocze fenomen
Zakańcza się stary rok i nadchodzi nowy, 2025. Jego początek przynosi dla mnie kolejny koniec pewnego rozdziału i mam nadzieję, że zarazem otwiera dla mnie nowe i lepsze. W styczniu moja umowa o pracę z firmą Fedex dobiega końca. Miałam zamiar dać temu spokój i przemilczeć sytuację na forum publiczym jak robię zazwyczaj, ponieważ nie jestem zwolenniczką prania brudów przy świadkach. Tym razem jednak postąpię inaczej, ponieważ silne poczucie zbiorowej odpowiedzialności za powinność nagłaśniania tak nieuczciwych praktyk, nie pozwala mi przejść obojętnie wobec sytuacji, która mnie spotkała. Nie zgadzam się z normalizowaniem takich zachowań w korporacjach chwalących się międzynarodowymi standardami, bo fakt, że są to giganty zatrudniający ludzi w tysiącach, w moim odczuciu nie upoważnia do posłużenia się kobietą w ciąży i na urlopie macierzyńskim jak przedmiotem. Przechodząc do meritum sprawy: w czerwcu 2023 roku dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Informacją tą podzieliłam się z moim bezpośrednim przełożonym i najbliższymi współpracownikami niezwłocznie po potwierdzeniu jej w gabinecie lekarza - wiedziałam, że ochrona przed zwolnieniem obowiązuje kobiety w ukończonym 12 tygodniu, ale darzyłam moich pracodawców jeszcze wówczas ogromnym zaufaniem i byłam przekonana, że fakt, iż informuję o tym wcześniej, nie zostanie wykorzystany przeciwko mnie. Nie pomyliłam się co do tego na szczęście, co jest dla mnie wielkim szokiem biorąc pod uwagę wydarzenia, które dopiero nadejdą. Mając wokół siebie wiele kobiet z doświadczeniem ciąży i urlopu macierzyńskiego, nie zakładałam, że padną w moją stronę jakiekolwiek deklaracje odnośnie mojej przyszłości w firmie - sądziłam, że z racji tego, że moja umowa o pracę jest umową zawartą na czas określony, zostanę poinformowana wprost, iż mojego powrotu do pracy nie mogę być pewna, a rozmowy na ten temat podejmiemy bliżej końca umowy, kiedy sytuacja dotycząca zasobów personalnych będzie się układać klarownie. Tak się jednak nie stało. W moją stronę padły deklaracje wprost i zapewnienia, że na moje miejsce zostanie zatrudniona osoba na zastępstwo, dzięki czemu moja umowa z całą pewnością zostanie przedłużona z racji dobrej współpracy, a ja będę mogła powrócić do obowiązków służbowych po urlopie macierzyńskim. W trakcie jego trwania ani razu nikt nie skontaktował się ze mną, aby poinformować mnie, że jest inaczej, wobec tego żyłam w przeświadczeniu, że ustalenia, które zapadły na czas, gdy się rozstawaliśmy, są cały czas aktualne. W październiku, kiedy podpisywałam aneks do umowy, tknęło mnie przeczucie, żeby zapytać o przebieg mojego powrotu. Okazało się, że wszystko, o czym mnie informowano jest jednak prawdopodobnie nieaktualne, ALE będą jeszcze w tej sprawie prowadzone rozmowy, o których rezultacie zostanę poinformowana w listopadzie. Przez zupełny przypadek dowiaduje się, że nazajutrz rano po tej informacji, moim współpracownikom i dziewczynie, która mnie zastępuje, zostaje przekazana wieść, że nie wracam (myślę, że bardzo szczegółowo rozważono w kilka nieroboczych godzin wszystkie za i przeciw mojej kandydaturze). Również przez zupełny przypadek dowiaduję się, że mój los był wszystkim znany od miesięcy, ale nie dane mi było niestety usłyszeć nawet tej gorzkiej prawdy odpowiednio wcześnie, żebym miała szansę na dłuższe oswajanie się z sytuacją. Moja cierpliwość i poczucie krzywdy sięgają zenitu i decyduję się napisać wiadomość do dyrektora regionalnego z opisem sytuacji i dopiero po jego interwencji zostaję zaproszona na rozmowę. Dowiaduję się na niej, że ustalenia, które poczyniałam z moim bezpośrednim przełożonym nie były konsultowane z przełożonym mojego przełożonego wobec tego uznaje się je za nieważne, a decyzje jeszcze nie zapadły, bo ostateczne podejmuje właśnie Kierownik Oddziału i jeszcze się zastanawia. Okazuje się, że „czasami kupujesz konia, bo masz wolny boks, a ten koń okazuje się koniem na wyścigi”. Tym koniem okazuje się być koleżanka, która mnie zastąpiła, a której to nieironicznie i szczerze gratuluję wywołania tak pozytywnego wrażenia. Ja niestety okazałam się w tej zabawnej anegdotce być (usunięte przez administratora), którego można się pozbyć mimo tego, że ustalenia były inne. Bez zaskoczeń dwa tygodnie później zostaję skonfrontowana z „decyzją”, o której od dawna wiedzą już wszyscy z pracownicą zatrudnioną na zastępstwo za mnie włącznie. Nie jest ona dla mnie w obliczu wcześniejszych wydarzeń żadnym zaskoczeniem. Zostaję po raz kolejny przeproszona za „nieporozumienie”, ponieważ mój przełożony przyznał się do nieprzemyślanych deklaracji wobec mnie. Mimo, że zostaje ustalone, że o powrocie do pracy byłam zapewniana, okazuje się to nie mieć znaczenia. Marnym pocieszeniek jednak jest kolejna deklaracja, że mogę liczyć na pisemną rekomendację, aby poszukiwanie nowego miejsca zatrudnienia było dla mnie łatwiejsze. Początkowo zbywam tę informację, natomiast po zastanowieniu stwierdzam, że rzeczywiście może to być przydatne narzędzie na rynku pracy... CDN
Bardzo ciekawe doświadczenie. Dobrze, że opisała Pani jak Panią potraktowali. Życze dużo zdrowia i sukcesów w innej, lepszej pracy, gdzie bedą Panią szanować. Sposób w jaką Panią potraktowali jest skandaliczy. Dobry temat dla Uwagi. Również nie polecam tej Firmy, mnie potraktowali bardzo podobnie, ale również nie dałam się.
Bardzo się wobec tego cieszę, że Pani zareagowała, bo takie sytuacje są niedopuszczalne. O ile myślałam, że na tym moje podrygi z tym kołchozem się skończyły to byłam w błędzie, ponieważ na sam koniec postanowiono nie wysłać moich dokumentów na czas do ZUS, żebym mogła otrzymywać zasiłek macierzyński w ciągłości po ustaniu zatrudnienia. Po reakcji i upomnieniu zrobiono to z wielką łaską...
Czego spodziewała się Pani po korporacji? Z pewnością korpo dopilnowała, żeby wszystko odbyło się zgodnie z prawem. Korpo to nie jest miejsce na uczucia, to miejsce do robienia kasy (oczywiście nie dla pracowników najniższego szczebla) i proszę się cieszyć oraz dziękować opatrzności, że była Pani na etacie i musieli się choć troszkę powstrzymywać od "Amerykańskiego - JESTEŚ ZWOLNIONY!".
Najgorsze usługi kurierskie. Nawet szkoda słów .
Najgorsza firma kurierska. Dziś tj.12.03.25r. otrzymałam SMS ze w godz. 10-13 kurier dostarczy mi prrzesyłkę (oczekiwana, bardzo ważna). Około odz. 11 zmuszona byłam na krótko wyjść z domu. W tym czasie przyjechał kurier. Byłam już przed domem gdy otrzymałam telefon -na monitorze telefonu ukazała się informacja ze dzwoni Pracownia Pszczelarska (winno być FedEx)- kurier oświadczył ze jest z przesyłką. Odpowiedziałam ze już jestem prawie pod domem i będą niebawem. Gdy dobiełam do domu samochód kuriera odjechał , nadmieniam że samochód był cały biały nie zawierał żadneo oznanowania FedEx !!!! Zadzwoniłam na nr Pracowni Pszczelarskiej !! z którego to numeru dzwonił kurier, niestety nikt nie odbiera telefonu.SKANDAL!!!!
Zakańcza się stary rok i nadchodzi nowy, 2025. Jego początek przynosi dla mnie kolejny koniec pewnego rozdziału i mam nadzieję, że zarazem otwiera dla mnie nowe i lepsze. W styczniu moja umowa o pracę z firmą Fedex dobiega końca. Miałam zamiar dać temu spokój i przemilczeć sytuację na forum publiczym jak robię zazwyczaj, ponieważ nie jestem zwolenniczką prania brudów przy świadkach. Tym razem jednak postąpię inaczej, ponieważ silne poczucie zbiorowej odpowiedzialności za powinność nagłaśniania tak nieuczciwych praktyk, nie pozwala mi przejść obojętnie wobec sytuacji, która mnie spotkała. Nie zgadzam się z normalizowaniem takich zachowań w korporacjach chwalących się międzynarodowymi standardami, bo fakt, że są to giganty zatrudniający ludzi w tysiącach, w moim odczuciu nie upoważnia do posłużenia się kobietą w ciąży i na urlopie macierzyńskim jak przedmiotem. Przechodząc do meritum sprawy: w czerwcu 2023 roku dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Informacją tą podzieliłam się z moim bezpośrednim przełożonym i najbliższymi współpracownikami niezwłocznie po potwierdzeniu jej w gabinecie lekarza - wiedziałam, że ochrona przed zwolnieniem obowiązuje kobiety w ukończonym 12 tygodniu, ale darzyłam moich pracodawców jeszcze wówczas ogromnym zaufaniem i byłam przekonana, że fakt, iż informuję o tym wcześniej, nie zostanie wykorzystany przeciwko mnie. Nie pomyliłam się co do tego na szczęście, co jest dla mnie wielkim szokiem biorąc pod uwagę wydarzenia, które dopiero nadejdą. Mając wokół siebie wiele kobiet z doświadczeniem ciąży i urlopu macierzyńskiego, nie zakładałam, że padną w moją stronę jakiekolwiek deklaracje odnośnie mojej przyszłości w firmie - sądziłam, że z racji tego, że moja umowa o pracę jest umową zawartą na czas określony, zostanę poinformowana wprost, iż mojego powrotu do pracy nie mogę być pewna, a rozmowy na ten temat podejmiemy bliżej końca umowy, kiedy sytuacja dotycząca zasobów personalnych będzie się układać klarownie. Tak się jednak nie stało. W moją stronę padły deklaracje wprost i zapewnienia, że na moje miejsce zostanie zatrudniona osoba na zastępstwo, dzięki czemu moja umowa z całą pewnością zostanie przedłużona z racji dobrej współpracy, a ja będę mogła powrócić do obowiązków służbowych po urlopie macierzyńskim. W trakcie jego trwania ani razu nikt nie skontaktował się ze mną, aby poinformować mnie, że jest inaczej, wobec tego żyłam w przeświadczeniu, że ustalenia, które zapadły na czas, gdy się rozstawaliśmy, są cały czas aktualne. W październiku, kiedy podpisywałam aneks do umowy, tknęło mnie przeczucie, żeby zapytać o przebieg mojego powrotu. Okazało się, że wszystko, o czym mnie informowano jest jednak prawdopodobnie nieaktualne, ALE będą jeszcze w tej sprawie prowadzone rozmowy, o których rezultacie zostanę poinformowana w listopadzie. Przez zupełny przypadek dowiaduje się, że nazajutrz rano po tej informacji, moim współpracownikom i dziewczynie, która mnie zastępuje, zostaje przekazana wieść, że nie wracam (myślę, że bardzo szczegółowo rozważono w kilka nieroboczych godzin wszystkie za i przeciw mojej kandydaturze). Również przez zupełny przypadek dowiaduję się, że mój los był wszystkim znany od miesięcy, ale nie dane mi było niestety usłyszeć nawet tej gorzkiej prawdy odpowiednio wcześnie, żebym miała szansę na dłuższe oswajanie się z sytuacją. Moja cierpliwość i poczucie krzywdy sięgają zenitu i decyduję się napisać wiadomość do dyrektora regionalnego z opisem sytuacji i dopiero po jego interwencji zostaję zaproszona na rozmowę. Dowiaduję się na niej, że ustalenia, które poczyniałam z moim bezpośrednim przełożonym nie były konsultowane z przełożonym mojego przełożonego wobec tego uznaje się je za nieważne, a decyzje jeszcze nie zapadły, bo ostateczne podejmuje właśnie Kierownik Oddziału i jeszcze się zastanawia. Okazuje się, że „czasami kupujesz konia, bo masz wolny boks, a ten koń okazuje się koniem na wyścigi”. Tym koniem okazuje się być koleżanka, która mnie zastąpiła, a której to nieironicznie i szczerze gratuluję wywołania tak pozytywnego wrażenia. Ja niestety okazałam się w tej zabawnej anegdotce być (usunięte przez administratora), którego można się pozbyć mimo tego, że ustalenia były inne. Bez zaskoczeń dwa tygodnie później zostaję skonfrontowana z „decyzją”, o której od dawna wiedzą już wszyscy z pracownicą zatrudnioną na zastępstwo za mnie włącznie. Nie jest ona dla mnie w obliczu wcześniejszych wydarzeń żadnym zaskoczeniem. Zostaję po raz kolejny przeproszona za „nieporozumienie”, ponieważ mój przełożony przyznał się do nieprzemyślanych deklaracji wobec mnie. Mimo, że zostaje ustalone, że o powrocie do pracy byłam zapewniana, okazuje się to nie mieć znaczenia. Marnym pocieszeniek jednak jest kolejna deklaracja, że mogę liczyć na pisemną rekomendację, aby poszukiwanie nowego miejsca zatrudnienia było dla mnie łatwiejsze. Początkowo zbywam tę informację, natomiast po zastanowieniu stwierdzam, że rzeczywiście może to być przydatne narzędzie na rynku pracy... CDN
Bardzo ciekawe doświadczenie. Dobrze, że opisała Pani jak Panią potraktowali. Życze dużo zdrowia i sukcesów w innej, lepszej pracy, gdzie bedą Panią szanować. Sposób w jaką Panią potraktowali jest skandaliczy. Dobry temat dla Uwagi. Również nie polecam tej Firmy, mnie potraktowali bardzo podobnie, ale również nie dałam się.
Bardzo się wobec tego cieszę, że Pani zareagowała, bo takie sytuacje są niedopuszczalne. O ile myślałam, że na tym moje podrygi z tym kołchozem się skończyły to byłam w błędzie, ponieważ na sam koniec postanowiono nie wysłać moich dokumentów na czas do ZUS, żebym mogła otrzymywać zasiłek macierzyński w ciągłości po ustaniu zatrudnienia. Po reakcji i upomnieniu zrobiono to z wielką łaską...
Czego spodziewała się Pani po korporacji? Z pewnością korpo dopilnowała, żeby wszystko odbyło się zgodnie z prawem. Korpo to nie jest miejsce na uczucia, to miejsce do robienia kasy (oczywiście nie dla pracowników najniższego szczebla) i proszę się cieszyć oraz dziękować opatrzności, że była Pani na etacie i musieli się choć troszkę powstrzymywać od "Amerykańskiego - JESTEŚ ZWOLNIONY!".
Moja historia jak tutaj widzę wiele. Pierwsze słowo to naciągacze i obsługa najgorsza na rynku kurierskim. Odbierałem przesyłkę opłacaną przez nadawcę z zagranicy. Znaleźli sposób aby naciągnąć za koszty magazynowania chociaż nie podali żadnej informacji, że przesyłka się u nich znajduje. Naliczają rożne wymyślone sobie koszty i nikogo o nich nie informują. Dowiadujesz się jak dostajesz fakturę, która zawsze jest dostarczona już po terminie. Często zwykłym listem czyli tak naprawdę możesz się o niej dowiedzieć od komornika. Obsługa klienta to koszmar, jest jakiś kontakt telefoniczny, ale tylko po to aby Ci podać link do kontaktu online. Możesz zaryzykować przesyłkę ta firmą, ale tylko po to aby przećwiczyć swoją wytrzymałość na kontakt z obsługą klienta firmy FedEx.
Zmartwiła mnie wzmianka o braku zapłaty za nadgodziny ale to zeszłoroczna opinia. Aktualnie nikt nie miał z tym najmniejszych problemów?
Nie polecam pomimo zu byłem w dumu dostalem wiadomość że mnie nie było
Chyba najgorsze doświadczenia z firmą kurierską.. wczoraj miałam mieć dostarczona przesyłkę. Kurier nie dostarczył paczki mowiac ze dzwonil na domofon ale nikogo nie było w domu co nie jest prawda. W przeciągu minuty według niego juz nie było go na miejscu żeby móc wrocic się z paczka. Według Pana musial przejść 300m bo nie dało się podjechać i w minute z paczka pokonuje taka odległość i jeszcze odjeżdża! Zenada
Chciałabym wyrazić swoje głębokie niezadowolenie z usług firmy kurierskiej FedEx, która okazała się najgorszą firmą, z jaką kiedykolwiek miałam do czynienia. Obsługa klienta jest praktycznie nieosiągalna – kontakt z nimi to prawdziwe wyzwanie. Chciałabym również zaznaczyć, że numery telefonów podane w internecie do kontaktu z FedEx są błędne i wprowadzają w błąd klientów. Niedawno miałam nieprzyjemną sytuację, gdzie FedEx poinformował nadawcę, że kurier próbował się ze mną skontaktować, co jest absolutną nieprawdą – nikt do mnie nie dzwonił, ani nie zostawił żadnej wiadomości. Na dodatek, w systemie pojawiła się informacja, że rzekomo podałem błędny adres dostawy, co również jest kłamstwem. Mój adres jest poprawny, a wszystkie inne firmy kurierskie bez problemu dostarczają tam przesyłki. FedEx to firma, której nie można ufać. Ich działania można nazwać wręcz oszustwem – zamiast rzetelnie wywiązywać się z umów, próbują zrzucić winę na klientów. Zdecydowanie odradzam korzystanie z ich usług każdemu, kto ceni sobie swój czas i nerwy. Unikajcie tej firmy za wszelką cenę!
Dokładnie! Moja przesyłka 30 grudnia odebrana od nadawcy. Informacja, że będzie u mnie 31 grudnia. 31 grudnia info że dziś doręczą mi przesyłkę. Czekam cały dzień i nic. Zero informacji do dnia 3 stycznia kiedy to dostaję info, że dziś kurier Rafał doręczy przesyłkę (zero kontaktu do w/w kuriera!) No i czekając na nią w domu dostaję info, że.........przesyłka DORĘCZONA!!!!!! Ciekawe gdzie skoro czekam na nią w domu!!!!! Nie chcę mieć z tą firmą nic wspólnego! Zawsze jak nie ma wyboru i kupując coś muszę wziąć fedex to ZAWSZE jest taka sama sytuacja! (usunięte przez administratora) Nie zamawiajcie przez tą firmę!
Trzabylo zgłosić na policję a nie oskarżać całą firmę . Widocznie kurier to nie dopełnił swoich obowiązków. Wiadomo że nie ma ludzi do pracy a zarobki niskie . Dziady się nie dzieła kradną dotacje idą na próżnię ale chodzi też o to że paczki FedEx rozwozi kurier DPD , mamy zdjęcia jak ktoś nie wierzy. Sami sobie rozdzielają kurierzy przeładowują wymyślają po swojemu zamiast normalnie pracować . Kombinują wymyślają jak to P...k
Zamawia pan przesyłkę przed Sylwestrem i wkurza się pan że została doręczona w 3/4 dni robocze fenomen
Tragedia!!!
Fedex to firma tragiczna. Dziwię się, że oni jeszcze działają. Nieterminowość dostaw to ich chleb powszedni. Zakładane interwencje to śmiech na sali, nic tam nie działa. Dodatkowo mają problemy z księgowością. na faktury czeka sie miesiącami. Na infolini przekierowują od jednego działu do drugiego. Brak pomocy a zgłoszenie mailowe przyjmuje maszyna (automat - BOT głupi jak but). Pracownicy kpią z Klientów. Te czytane teksty to już dno i trzy metry mułu. Nie zasługują nawet na jedną gwiazdkę. Ale dzięki temu zerwaliśmy z nimi współprace i problem sie rozwiązał :)
Firma jest jedną z najlepszych tak jak i UPS paczki z innego kontynentu przychodzą w niecałe trzy dni , a dwa tygodnie idą w Polsce na odcinku kilkunastu kilometrów. O to chodzi. Wiadomo
W poniedziałek otrzymałem informację że w tym dniu otrzymam przesyłkę, zwolniłem się z pracy i czekałem.Niestety nie doczekałem się.Przedzwoniłem do kuriera i dowiedziałem się że nie mają odpowiedniego środka transportu.Dzisiaj tj. Wtorek odwiedziłem placówkę Fedex w Bydgoszczy i dowiedziałem się że mają problem z transportem i niewiedzą kiedy dostarczą mi przesyłkę.Bardzo niemiła obsługa.
Najgorsza firmą kurierską na rynku! Jestem klientem i zdecydowałem się na wybór FedEx bo dla mojej przesyłki byli najtańsi, szybko pożałowałem decyzji. Po pierwsze przyjechał hamski kurier grubiańsko się zachowywał i był nieuprzejmy pomimo uprzejmości z mojej strony. Próbowałem go przekonać by poczekał 2 minuty na etykietę ale odmówił. (usunięte przez administratora) mnie bo powiedział że jeszcze będzie w okolicy i odbierze. Czekałem na niego cały dzień. Drugie podejście było jeszcze ciekawsze bo kurier miał być w godzinach porannych a przyjechał wieczorem, zdążyłem już zamówić kuriera z innej firmy i musiałem anulować drugie zamówienie - ostatecznie paczkę nadałem FedExem. Na dokładkę FedEx naliczył mi opłatę za pusty podjazd - drugie tyle co pierwotna cena nadania!!!! No to złożyłem reklamację i odwołanie ale nie uznano winy kuriera. Zdecydowanie firma nastawiona na wyciąganie kasy od klienta a nie na jakość usług. Kompletnie nie polecam usług. Brak elastyczności, ani chęci współpracy. Zawsze dostaje numer do kuriera albo możliwość otrzymania takiego numeru a FedEx tego też nie daje. Ogólnie totalna porażka….
Zamówiłam przesyłkę za pośrednictwem przesyłarka.pl, wybierając FedEx, ponieważ oferowali najkrótszy czas dostawy. Była to opcja droższa w porównaniu do innych firm kurierskich, ale liczyłam na profesjonalizm i szybkość realizacji usługi. Niestety, rzeczywistość okazała się zupełnie inna. Paczka miała zostać odebrana 27 grudnia, co było jasno zaznaczone na stronie przesyłarka.pl, jednak kurier się nie pojawił. Następnie termin odbioru został przesunięty na 30 grudnia. Po moim telefonie na infolinię przesyłarka.pl (UK) – obsługa była bardzo pomocna i uprzejma – ustalono nowy termin na 31 grudnia. Niestety, tego dnia kurier FedEx skontaktował się z nadawcą, informując, że paczka zostanie odebrana dopiero 2 stycznia. Taka dezinformacja, zmienianie terminów i brak profesjonalizmu ze strony FedEx są nie do przyjęcia, zwłaszcza przy wyższej cenie usługi. Obsługa klienta przesyłarka.pl zrobiła wszystko, co mogła, ale działania FedEx pozostawiają wiele do życzenia. Cenię sobie punktualność i rzetelność, dlatego nie mogę polecić tej firmy kurierskiej.
Koszmarna firma. Jedyna opcja kontaktu to gadanie z botem który gada jak kataryna w kółko to samo. Jest to pierwsza firma która ma tak skonstruowany kontakt z klientem żeby tego kontaktu nie było (no pomijam cierpliwego bota)
Dwie przesyłki zamówione z x-kom kurier dzwoni mówi, że ma przesyłkę ładnie go proszę aby dostarczył ją jutro ponieważ nie ma mnie w domu na co kurier odpowiada, że jutro nie dostarczy ponieważ nie ma czasu. Odpowiedziałem mu grzecznie, że będę interweniował w tej sprawie na co kurier odpowiedział „to sobie dzwoń „. Mało tego kurier oznaczył paczkę jako dostarczoną co nie jest prawdą. Złożyłem reklamacja na termin dostarczenia przesyłki oraz na zachowanie kuriera. Oczywiście wszyscy przepraszają i obiecują dostarczenie paczki na drugi dzień. I tak to trwa już ponad 5 dni. Patrząc na to wszystko nie dziwię się że kurier tak odpowiada klientowi. Drugą paczka nie jest zarejestrowana w systemie nie wiadomo co z nią się dzieje, jeden konsultant twierdzi, że to przesyłka krajowa a drugi że zagraniczna. Co do X-kom dziwię się że współpracują z taką firmą to tylko na ich niekorzyść ponieważ nic nie mogą zrobić w tym temacie jedynie mogą wysłać ponaglenie. ŻENADA.
Podajecie że paczka o nr 6232131449623 została doręczona na adres Przaśna 16 m 87 - stwierdzam że paczki nie otrzymałem
Nie polecam...kurier zachowywał się jakby pracował za karę. Dostarczenie bez informacji telefonicznej.
Bardzo miły kurier chodzi mi o starszego pana który jeździ FedEx pan Andrzej jest przesympatyczny i fajnie się znim współpracuje polecam Kuriera FedEx pana Andrzeja
Nie polecam tej firmy, zamówiłam towar który miał być na drugi dzień, na tym mi zależało mija 5 dni i nic, żadnej informacji. Ostatni raz dałam się nabrac.
@klient Wielkie rozczarowanie jakością doręczenia ; Pracownik okazał się totalnie niewychowany, z chamskimi tekstami i brakiem szacunku dla drugiego człowieka, delikatnie rzecz ujmując. Tak właśnie podważa się wiarygodność firmy dla której się pracuje. Kompletna kompromitacja, porażka na całej linii. Nigdy więcej nie skorzystam dzięki temu z usług Fedexu ! Brak możliwości bezpośredniego złożenia skargi, procedury są do przejścia, niemniej jednak są odrzucające. Na zasadzie ; może klient , zanim dojdzie do końca , zrezygnuje. Nigdy więcej


Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w FEDEX EXPRESS POLSKA SPÓŁKA Z OGRANICZONĄ ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ?
+Zobacz opinie na temat firmy FEDEX EXPRESS POLSKA SPÓŁKA Z OGRANICZONĄ ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 15.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w FEDEX EXPRESS POLSKA SPÓŁKA Z OGRANICZONĄ ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ?
+Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 14, z czego 0 to opinie pozytywne, 14 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy FEDEX EXPRESS POLSKA SPÓŁKA Z OGRANICZONĄ ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ?
+Kandydaci do pracy w FEDEX EXPRESS POLSKA SPÓŁKA Z OGRANICZONĄ ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.