Opinie o CARBOAUTOMATYKA SA
Powiem tak biorąc pod uwagę zarobki itd nie jest źle z tad moja ocena tylko i wyłącznie pracowałem w gorszych firmach. Ale takie osoby jak większość z was wymieniała nie powinny się znaleść na tych stanowiskach nie maja pojęcia co robią a uczą innych Praca jak praca no wszędzie trzeba pracować:P
W Carbo jest jeden zasadniczy problem wszystko jest do (usunięte przez administratora) Ponownie ludzie w Biurowcu biara grube pieniadze za nic a zabieraja innym pracownikom.Moze teraz zabierzecie nam urlop albo całe wynagdodzenie bo nam sie nie nalezy tak jak delegacja.!!
znaczy komus dobrze(lepiej) i dlatego kiepsko...jakie to polskie
Ja sie pytam dlaczego ludzie z Mifamy którzy przeszli do wydziału P2 maja lepiej! Tzw Auta moga brac do siebie pod swoje domy,ryczaut maja na paliwo jak dojezdzaja swoimi autami i jescze oczywiscie delegacje mają cos chyba tu jest nie wkorzadku .Jedna firma ,jeden wydział a i tak cyrk na kółkach smiech na sali jednym słowekm stanowoczo odradzam...
punktualnie rozpoczęta, długość trwania około 30 min, wysokie kompetencje i wiedza rekrutera
doświadczenie zawodowe , wiedza wymagana na aplikowanym stanowisku
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Pracowałem w tym zakładzie 2 lata. 2 lata w delegacji. Zadowolony byłem do czasu aż przez przypadek dostałem nie swój pasek z wypłaty...pomyłka kadrowej. Zwolniłem się z dnia na dzień. Za swoje 360godz/miesiąc dostawałem nawet uczciwe pieniądze. Nie wiedziałem niestety ,że wykonujący te samą pracę lecz namaszczeni przez SOLIDNE plecy , mogą dostawać za te samą robotę 3 razy tyle... :( Mało profesjonalistów, za wielu decydentów, mnóstwo oceniających, zero pomagających...
Kłopoty działu P2 wynikają z kilku rzeczy: 1. W przeciwieństwie do innych działów oprócz tego, że zrobi swoją robotę, musi ją jeszcze SPRZEDAĆ i czekać na pieniądze. To nie jest dział pomocniczy, który wystawia faktury do P2 pstryk i za miesiąc ma kasę! Szeregowi pracownicy mogą nie rozumieć i pisać że po wykonaniu pracy (na razie) nie mają premii, ale rządzący już tak i między innymi pamiętać o zaległych premiach 2. W dekalogu nie ma zapisu "Czcij projektanta i projekty jego". Pół biedy jeśli sterowanie miało być na stykach NO a w planach jest na NC i jest to kwestia przeróbki, ale jeśli pół instalacji zaprojektowano na 24V a część na 230V to zarówno robocizna jak i materiał się marnują! P2 ponosi koszty przeróbek na budowie jak i w papierach! Stąd przechodzimy do 3 3. W kontraktach powinno być jasno zdefiniowane kto płaci za przeróbki, niezgodności dokumentacji z rzeczywistością, prace dodatkowe itd. Tak jak ktoś płaci ekipie remontowej za ułożenie kafelek w korytarzu nie przyjmie pracy, jeśli będą krzywe, albo zapomną o fugach. Ale w Carbo realiach ekipa nie tylko że kładła by kafelki chociaż pierwotnie miały być tam panele ale jeszcze w cenie obskoczyła by kuchnię i balkon! 4. Brak organizacji pracy typu "ty zacząłeś, więc ty skończysz i dostarczysz dokumentację zmian". Jak kto inny rozpoczyna kto inny kończy a jeszcze inny poprawia schematy o nieporozumienia i błędy bardzo łatwo.Po każdym oderwaniu pracowników od danego zadania leży ono odłogiem bo wszystkim wydaje się że jest ono dokończone. Nowa ekipa każdorazowo traci czas na kompletowanie materiałów i zapoznanie się z tym co i jak. O nieporozumienia również bardzo łatwo. 5. Zamówienia działają na zasadzie głuchego telefonu. Nim przejdzie ono przez las pośredników i podpisów mija co najmniej tydzień. W razie wątpliwości dział zamówień wstrzymuje zakup i do zamawiającego należy wypytywać co z zamówieniem się dzieje. Podsumowując do uleczenia są: kontrakty, dokumentacja, zamówienia a dział P2 dopiero na 4 miejscu.
Mam pytanie co z delegacjami w tej firmie.!!!!
dyrektorów i kierowników na pęczki, nikt nie wpadnie na pomysł by "premia motywacyjna" była w jakikolwiek sposób związana z tym co robię. CO MNIE OBCHODZI ŻE NA BOGDANCE JEST 2 METRY PONIŻEJ DNA ??? NAWET NIE WIEM GDZIE NA MAPIE JEST TA ZASRANA BOGDANKA. ja szeregowy pionek dostaję po (usunięte przez administratora) za błędy tych co zgarniają kokosy i chodzą po zakładzie niczym pawie ?
z Zaopatrzenia Kierownik? Masz na myśli Pana (usunięte przez administratora).???
W P2 nareszcie prawdziwy dyrektor i mam nadzieję że uda przeprowadzić mu się gruntowne reformy, oby miał wsparcie Pani Dyrektor bo tylko w takim układzie jest w stanie coś zrobić a szczególnie z tymi geniuszami z zaopatrzenia którzy powinni sami się wystrzelić na kosmos na czele z Panami dyrektorem i kierownikiem ....
Jak się teraz pracuje w P2 po zmianie dyrekcji? Czy widać jakieś światełko w tunelu?
oczywiście że pną się w górę po ciągłych obniżkach premii, nieustannej reorganizacji i wszechobecnemu zaszczuciu pracowników.
Proponowałbym panu prezesowi po zakończonych pracach w LW rozwiązać dział P2 albo jeszcze przed a przede wszystkim przyjrzeć sie dokładnie pracy panu Szynalikowi, Skowronkowi nie wspomnę już o panu Ośce co ten człowiek robi na stanowisku które piastuje, bo to pana panie prezesie pieniądze sie marnują i przez takich ludzi smród idzie na całą firmę mógł bym pisać i pisać co się dzieje na bogdance bo widzę ze informacje które do pana docieraj odbiegają od stanu faktycznego.
Z tego co widzę to prawie wszystkie negatywne opinie dotyczą jednego działu, jego (byłego?) dyrektora i garstki jego popleczników. Dlatego nie ma co się zniechęcać i wrzucać całej Carboautomatyki do worka z napisem P2 ani z góry skreślać wszystkich jej kierowników.
Podobno kierownik Ośko z Bogdanki chce sie przyjąc do Lw.Bogdanka a przez 7 miesiecy nie umie sie uporac z oswietleniem i takiego człowieka zrobili kierownikiem to juz jest rozpacz
a jakie jest w Dziale Zaopatrzenia w Carbo? jak kierownictwo? jakie warunki? da się pracować?
Obecnie Carboautomatyka stoi przed ogromną szansą normalizacji pionu dyrektorskiego. Dlatego Szanowny Panie Prezesie GORĄCO PROSIMY, ŻEBYŚ NIE POZWOLIŁ, żeby P2 - jeden z kluczowych działów firmy znów stał się prywatnym folwarkiem Szakalika! Nie ujmując jego wiedzy technicznej nadaje się on na dyrektora jak ołów do produkcji samolotów. pozdrawiam
Proszę się przyjzec Ośce z Bogdanki....To on jest winien wszystkiego co sie dzieje na tej kopalni...
Ponieważ nie sra się tam gdzie się je, kilka pozytywów o których jak widzę wielu zapomniało: - wypłata ZAWSZE na czas. - możliwość nauczenia się zawodu / zwiększenia swoich umiejętności (jeżeli oczywiście sami wyjdziemy z taką inicjatywą, zawsze w carbo znajdzie się ktoś kto pomoże) - z mojej perspektywy satysfakcjonująca komunikacja w wydziale/ zespole (jeżeli chodzi o stosunki między pracownikami) - jak by nie było (nie mam na celu gloryfikowania nikogo), prezes ciągnie ten wózek już dobre kilka dekad i pomimo wielu negatywnych aspektów jego sposobu zarządzania dalej jedziemy. Pytanie jak długo będziemy pracować po tym jak zdecyduje się odejść - i tutaj z tego co widzę perspektywa jest kiepska. -możliwość pracy przy sporych kontraktach -istnieją w tej firmie naprawdę dobrzy managerowie których interesuje los pracownika (niestety nie jest to zasadą)
wszystko jest w tym zakładzie do bani!!!!!!!!!!!!
Właśnie zastanawiam się nad złożeniem papierów do Carboautomatyki na stanowisko programisty-automatyka. Ile mniej więcej może zarobić świerzak po inżynierze? I z tego co wiem to PLC zajmuje się tylko jeden dział, jak wygląda atmosfera w tym dziale?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w CARBOAUTOMATYKA SA?
Zobacz opinie na temat firmy CARBOAUTOMATYKA SA tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 39.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w CARBOAUTOMATYKA SA?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 25, z czego 8 to opinie pozytywne, 9 to opinie negatywne, a 8 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy CARBOAUTOMATYKA SA?
Kandydaci do pracy w CARBOAUTOMATYKA SA napisali 3 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.