Opinie o Rainbow Tours S.A. w Łódź

witam wszystkich chciałbym wszystkich ostrzec przed podejmowaniem pracy w Firmie Rainbow Tours chyba że w celu zdobycia doświadczenia zawodowego. Atmosfera w pracy tragedia pracowałem w kilku oddziałach na zastępstwie. Kierowniczki tych oddziałów okopały się na swoich pozycjach, kapują swoich pracowników wyżej i następuje wymiana i tak ciągle, one się wykazują, Panu prezesowi liżą j..... Pan prezes wymienia pracowników na nowych ciągle za najniższą krajową i interes się kręci. Wypisz wymaluj Chiński model pracy. Ktoś wyżej napisał "zatrute środowisko bab które tylko siedzą i myślą jakby cię tu podpier*dolić :)" .Najpierw Zarząd powinien przyjrzeć się właśnie tym kierowniczkom które traktują oddziały w których rządzą jak własny folwark (robią co chcą, chodzą do pracy jak chcą a potem dostosowują grafik jak im pasuje, a pozostali muszą się dostosować. Ma być np na 9.00 rano a przyjdzie sobie na 11.00 i zmieni sobie grafik i wszystko gra. Wychodzą sobie o której chcą. Bo i tak wiedzą że im nikt nic nie zrobi i tego nie sprawdzi. Żrą się pomiędzy oddziałami. Tworzą kółka wzajemnej adoracji. Lipne nadgodziny sobie piszą, a życzliwość w stosunku do pracowników zafałszowana. Kierowniczki nie robią nic żeby biuro lepiej funkcjonowało ale wymagają tego od pracowników, a jak sprzedaż jest niższa to i im się obrywa i wtedy pastwią się na młodszych koleżankach mając pretensje do nich a nie do siebie a wytłumaczyć się przed wyższym kierownictwem nie maja odwagi a stanąć murem za swoimi koleżankami - zapomnij. wszystko co napisały osoby powyżej to prawda. Nic się nie zmienia. Wiadomo miasto miastu nie równe i warunki do sprzedaży są różne i choćby pracownik ze skóry wychodził to więcej klientów nie pozyska i wtedy tną zarobki. Jak możecie nie planujcie sobie przyszłości z tą firmą. Od stycznia 2017 miały się podnieść zarobki --eche wzrosła najniższa krajowa min 2000 brutto, ale nie w tej firmie to sprawa dla PIPU. PIP powinien zająć się także sprytnie skonstruowanymi umowami. Myślę że któryś z pracowników zrobi przysługę tej firmie i zawiadomi odpowiednie służby, żeby to zbadały bo to według mnie jest wykroczenie. Ja na szczęście już tam nie pracuje i bardzo się cieszę. Pracuję u zwykłego pośrednika w biurze podróży sprzedaję wycieczki Rainbow i zarabiam dwa razy więcej. W S T Y D Panie Prezesie Rainbow Tours, że pracownicy tak opisują Firmę ze świecznika która powinna świecić przykładem i dbać o swój wizerunek traktując własnych pracowników jak najwyższą wartość - bo to oni pracują na Pana pensję. prosze mi wierzyć są to osoby młode po studiach, ambitne, ale tłamszone przez te swoje rozkapryszone kierowniczki. To że to ludzie są największym kapitałem firmy uczą na studiach na pierwszych zajęciach - chyba że Pan wagarował. W tej firmie własnej sieci pracownik powinien być bardziej doceniany niż obcy z poza sieci, ale mnie proszę nie ruszać bo to moje pieniądze i moja praca.

jak czytam te opinie to mam wrażenie ze pracuje w innej firmie. Owszem podstawa jest najniższa ale dlaczego nikt nie pisze, że takie wypłaty się nie zdarzają bo masz zawsze prowizje od sprzedaży ?! Tutaj się nie sprzedaje garnków czy patelni ani nie dzwoni do ludzi i wciska ubezpieczeń. Jak klient wejdzie do biura to wiadomo, że po swój urlop, więc nie jest jakąs wielką sztuką spełnić jego oczekiwania i marzenia. Ale trzeba to lubic i nie traktować tylko jako pracę ale też jako hobby. Jak przyjdziesz odbębnić sobie 8 godzin to się nie dziw ze mała kasa. Więc jak czytam, że ktoś zarabia 1500zł to śmiać mi się chce. Bo wystarczy sprzedaż cokolwiek żeby mieć prowizję. Ja pracę polecam. że oferta na wakacje własne nie wychodzi korzystnie? Połowa ceny to nadal za duzo ? a inne profity jak zbieranie punktów konkursy to już nie napisze nikt? No cóż taki naród :) robić się nie chce. Conajmniej jak byscie pracowali w markecie na kasie...

Ja niestety mam złe doświadczenia z Rainbow tours. Nie podaba mi sie sposób w jaki traktuje się potencjalnych pracowników! Zostałam zaproszona na rozmowe, po której rekruterzy z centrali zapewniali, że w ciągu kilku dni oddzwonią do każdego, kto brał udział w rekrutacji. Odzwonili ale po 2 miesiącach i zostałam zaproszona na kolejną rozmowę. Tym razem rozmowa odbyła się z kierowniczką oddziału, która miała sobie wybrać pracownika, gdyż, ten wybrany przez centralę zwolnił się w dzień otwarcia punktu. Rozmowa przebiegła w moim uznaniu, Pani była mną oczarowana, zapytała czy mogę zacząć od następnego poniedziałku, dała mi katalogi i kazała zapoznać się z ofertą. Miała się odezwać za 2 dni. No i oczywiście nie odezwała się, po tygodniu znowu dzwoni do mnie centrala i zaprasza na 3 rozmowę. 3 raz odpowiadałam na te same pytania, rozmawiałam z tymi smymi ludżmi i znowu usłyszałam, że sie odezwą. Czekałam i czekałam. W końcu zadzwoniłam i zapytałam czy już coś wiadomo, usłyszałam tylko, że oferta nie akutualna. Na co ja,że czekam na państwa odpowiedż, a Pani zmieszana odpowiedziała, że proces rekrutacji się zakończył. Oosbiście uważam, że jest to marnowanie czasu i bark szacunku dla drugiego człwieka. Zastanawiam się kogo zatrudnili, jeżeli ja po 2 kierunkach studiów związanych z branżą i skończonymi wszytskimi możliwymi kursami (animator, pilot wcieczek itp) nie nadaje się na pracownika biura podróży?