Opinie o DAKO Sp. z o.o.
specjalista jest odpowiedzialny za wszystko!!!! o zgrozo no to sie popisali ankiety imienne o tym jak ci sie pracuje w dako zeby wiedzieli kto ich nie lubi i kogo od razu wychłostać hihiihihih kto napisze cos obiektywnego licząc sie z tym iż kara przyjdzie jak grom z jasnego nieba.Beznadzieja
a dobre te ich okna pvc czy padaka?
Pracowałem tam- masakra. Potwierdzam wszystko co napisane wyżej. Nikt nie napisał jeszcze o najlepszej rzeczy- krzesło na którym siedzisz w pracy ma przyklejony od spodu numerek, który jest Tobie przypisany, tak samo jest z koszem na śmieci, kalkulatorem, zszywaczem biurowym, dziurkaczem itp. Każdy pracownik DAKO traktowany jest po prostu jak potencjalny (usunięte przez administratora)
dwie osoby były te same oczywiście kobiety raz był też gostek z konkretnego działu
Mimo umówionej godziny trzeba czekać około 30 min. Luźna rozmowa. Niestety po podaniu ile chce się zarabiać zaczynają się dziwne podchody że jednak może coś tam itp. Pracodawca szuka ludzi którzy będą pracować jak za najmniejsze pieniądze. Jak powiesz mało to jest szansa że Cię zatrudnią.
Dlaczego chce się pracować w Dako.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
czytając te opinie to sie zastaaniwam czy wogole isc na rozmowe jutro... Poszukuja sekretarki, ale jak czytam opinie i widze ze tam tak jest to raczej zrezygnuje z tego pomyslu
Witam. Czytając powyższe opinie dochodzę do wniosku że praca w firmie DAKO to po prostu strata czasu. Fakt jest taki że byłem tam na 3 rozmowach kwalifikacyjnych jak narazie nic z tego nie wynikło.Teraz okazuje się że może nadarzyć się okazja na pracę i tak się zastanawiam czy wogule warto poświęcać czas.
Myślę, że wielu ludzi boi się cokolwiek mówić, w tej firmie zawsze tak było! widze że nareszczie ktoś ma odwagę powiedzieć coś o jaśnie pani z eksportu, zawsze tylko węższyła, nawet do tego stopnia że komputery ludziom sprawdzała, nie mówiąc że lepiej było się przy niej nie wykazywać za bardzo bo na spotkaniach błyskała jak fleszem pomysłami innych, no cóż jak się nie ma swoich to coś trzeba robić, zero wyczucia jak było roboty w brud to kazała raporty pisać, a o nadgodzinach to w tej firmie nikt nie chciał słyszeć i pewnie taka jest polityka do tej pory, harowałeś za friko a jak się odezwałeś to głupka udawali, delegacji nie było,podwyżki owszem były ale potem podstępem były zabierane, Prezes jak Robin dbał, żeby pracownicy zbytnio się nie ''wzbogacili''. No jesli tak u nich dobrze to ciekawe czemu ludzie do innych firm poodchodzili. Jak dla mnie totalna porażka, bo nawet jeśli będziesz miał checi to i tak będziesz zawsze ograniczony z każdej strony, szkoda tracić czasu.
(usunięte przez administratora)
Jaką kawę człowieku?? Na dywanik i przepytywanie - a jak powiesz za dużo pani kierownik z checią wykorzysta pomysły jako swoje...
Wszyscy mowia ze zle jest ...byc moze każdy ma inne odczucia.jednak jesli narzekarz i tam zostajesz to ty jestes nie udacznikiem a firma pokazuje ze cie ma gleboko gdzies ja slyszalem ze najwieksza rotacja w eksporcie bo ta co nin zarzadza to przefranca.a wy sie dajecie wykozystywac a oni sie z was smieja
Witam 5 miesięcy temu brałem udział w rekrutacji na stanowisko specjalisty do spraw sprzedaży w dziale eksportu. Niestety nie zostałem przyjęty. Chciałbym się dowiedzieć jeżeli ktoś pracował/pracuje na tym stanowisku to jak wygląda praca i jakie są zarobki???
Zarobki żadne - jak wszędzie w Nowym Sączu. Praca bez ładu i składu, ciagłe udowadnianie pracownikom, jakiego zaszczytu dostąpili pracując w tak zacnym miejscu. Brak podstawowych narzędzi pracy. Ciągła rotacja kadry. Wytrzymałem kilka miesięcy.
zarobki żadne w tej firmie specjalista zarabia jak robotnik, menager jak specjalista. Nie oczekuj zbyt wiele, dostanisz komputer z przed x tysiecy lat i bedziesz przepytywana przez wielką pania kierownik na dywaniku jak ci się pracuje. Smiechu warte, omijajcie tę firmę nie warto!
za czasów kiedy ja pracowałam wyścig szczurów, jedni przychodzili, drugich zwalniano bez powodu. dzisiaj nie wiem jak jest ale za moich czasów wspomniana wyżej pani dosłownie jak napisano wyżej po trupach do celu.beznadzieja nawet pomysly uslyszane od innych brala za swoje. warunki pracy średnie,nadgodziny niepłatne. bardzo duzy stres, trzeba było się ze wszystkimi wykłócać o wszystko. po ciąży właściwie nie było możliwości powrotu a jak był to i tak na krótko. nie polecam nigdy bym tam nie wróciła!
Po odejściu z tej firmy mogę powiedzieć tylko tyle: (usunięte przez administratora) Ogólnie dużo cwaniaków i obiboków za których trzeba pracować. Nie ma możliwości rozbudowy kariery w innych firmach dają więcej na dzien dobry jak tu przez pare lat można się dorobić.
zgadzam się w 100% ze postawny pan(usunięte przez administratora) który myśli że pozjadał wszystkie rozumy a prawda jest taka, że słyszałem od pewnych ludzi że do tej pory strategi na nowy rok nie ma. Szacunek? co nie którzy ludzie w firmie Dako to nie znają sensu nawet tego słowa. ty mówisz o polsce a ja się dziwie się ze ludzie z eksportu znoszą takie zachowanie takich.....bo jakby 2 osoby odeszly to im caly eksport runie na kolana.To jest właśnie firma dako! szkoda mi nawet duzej litery!
na rynku polskim Dako też nie ma dobrej sensownej sieci sprzedaży w całej Polsce, gdyby nie południe i wschód Polski to nie mieliby już wcale sprzedaży w naszym kraju, ale to jest efekt (usunięte przez administratora)przedstawicieli handlowych i ich ciągłej rotacji
najlepsi handlowcy na polskę dawno jak w filmie przemineli z wiatrem,prawda jest taka ze chcesz jak zebrak prosić o kase, samochod i telefon to zatrudnij sie w firmie dako. dostaniesz na dzien dobry pare złotych i obiecanki typu wie pan ma pan prowizje podciagnie pan wyplate i samochod z przebiegiem tak ogromnym ze bedziesz sie bal ze w drodze do domu sie rozleci. Całe dako!
w moim przypadku byłam na rozmowie dwa razy,pytania standard ble ble ble natomiast co mnie rozbawiło do łez to sposób mówienia jednej z pań, w pewnym momecie nie wiedzialam czy się jej nudzi czy najwyraźniej traci ze mną swój czas, no ale jesli tak było to po co zapraszać drugi raz i naciagać na koszty. Rozmowa kwalifikacyjna właściwie przeprowadzana w duzym gronie 3 czy nawet cztery osoby. Nie dowiecie sie nic na pytanie jaki poziom zarobków zmieniają temat momentalnie, to ty masz okreslic poziom jak mówisz ze najniższa to sie im zapalają lamki w oczach :) Z tego co słyszałam zarobki słabe podobno w eksporcie zarabia sie nie wiecej jak 2 tys. a zapiepsza się równo :)tak słyszałam...niestety po drugiej rozmowie dowiedziałam się iż nie jestem idealna kandydatką jedyny plus że chociaż odzwonili
(usunięte przez administratora) skoro tak Ci źle było to dlaczego tyle pracowałeś??? a może prawda była zgoła inna?:)złej baletnicy ... resztę sobie dopowiedz !!!
Coś na temat poszukiwania do pracy nowych twarzy przez firmę Dako: pomijając fakt, że dyrektor tak pokochał swoją firmę, że nie organizuje procesu rekrutacji na terenie działania nowego pracownika tylko w siedzibie firmy, ciągnąc ludzi przez cały kraj i za nic mając koszty, to dochodzi jeszcze jego przeświadczenie o tym, że firma, on sam i cała załoga to najlepsi specjaliści w kraju, polityka firmy jest nie z tej planety, nikt nie może się równać z firmą Dako, nikt nie jest tak mądry, potężny i boski. Dyrektor to człowiek dramat, pani z działu personalnego Dako nawet nie patrzy na kandydatów podczas rozmowy, bo bardziej ją interesuje kto się przemieszcza po korytarzach, druga pani siedzi tak wystraszona, że na tym właściwie jej rola się kończy. Już na samym wstępie pokazują kandydatom, co dla nich znaczy człowiek i gdzie Ciebie mają. Oczywiście na do widzenia otrzymasz testy logiczne, które na pewno wymyślał sam Dyrektor z racji faktu, że jest przecież najmądrzejszy i to od niego uczyli się inni na tym świecie. Na rozmowie nie padają żadne pytania branżowe, nikt nie pyta co potrafisz i co wiesz na temat twoich przyszłych obowiązków, nikt nie pyta o sprzedawany produkt - najważniejsze, że pochodzisz z gorszej firmy niż Dako i powinieneś teraz paść Panu Dyrektorowi do stóp i prosić, by zechciał Siebie nauczyć swojej nieocenionej polityki działania. Prawda natomiast jest taka, że polityka firmy Dako jest tak dobra, że na terenie połowy kraju nie mają oni w ogóle klientów, nie są znani i nie mogą się przez tyle lat przebić z produktem, posiadają zaledwie 60 dealerów, którzy i tak część produktów kupują w konkurencji zamiast w Dako i DK Prof. Szczerze odradzam tą "firmę", bo i tak nie masz na pewno lepszego pomysłu na biznes niż Pan Dyrektor i na pewno twoja dotychczasowa polityka pracy zrani bossa. Porażka, ludzie którzy doszli do pieniędzy i mają innych w głębokim poważaniu. Zapomnieli natomiast, jak sami zaczynali..........
Powiem tak, zgadzam się z tobą gościu w dwóch kwestich. Pierwsza, że nie znasz dnia ani godziny kiedy i za co ci się oberwie a druga to zarządzanie w firmie. Oszczędności szuka się tam , gdzie nie powinno się ich szukać, ludzi się nie sznuje a to przecież oni tworzą obraz tej firmy, to do nich przywiązują się klienci a nie do firmy czy prezesa. A na miejscu wielkiego bossa zastanowiłbym się czy nie lepiej jest dać zarobić ludziom i tym samym przywiązać ich do firmy niż ciągle szukać nowych, bo są ludzie którym z całą pewnością pewnego dnia pęknie żyłka z nerwów i pójdą tam gdzie ktoś doceni ich wkład. A co do innych rzeczy to powiem tylko tyle, że może wcale nie jest tak źle czytaj atmosfera
Obiektywnie rzecz mówiąc to: -zarobki jak wszędzie, czyli bez rewelacji mają taki sam poziom jak inne firmy w regionie - atmosfera okropna ze wzgledu na gierki pomiędzy działami - export rozwinięty ale zarządzająca nim pani kierownik,wredna i bez wizji, traktuje ludzi jak niewolników, jak owce które strachem mozna zapędzić do obory. Wnosi nie miłą atmosferę i jej zmiana na pewno pomogła by wizurenkowi tej firmy zresztą podobnie jak zmiana kierownika produkcji - rynek polski totalna klapa, ludzie wymieniaja się na okrągło - spychologia na wysokim poziomie - mase ludzi, którzy figurują tylko na liscie płac ale nic nie wnoszą swoją osobą -brak mozliwosci rozwoju - a osławiona pani (usunięte przez administratora) to najmniejszy problem tej firmy -kadra zarzadzajaca to figuranci w każdym tego słowa znaczeniu z pozytywów powiem jedno, firma z przyszłością z całą pewnością ale zarządzana przez ludzi, którzy się do tego po prostu nie nadają.
Cześć na wtorek mam wezwanie na rozmowę na stanowisko koordynatora sprzedazy. Na co można liczyć w sensie podstawy ? Jakie dają narzędzia ? Jaka atmosfera w dziale sprzedazy ?
Zaapoomnnnijjj!!!!!
A gdzie tu jest o braku internetu?? Polecam czytanie ze zrozumieniem...
głupszego postu nie czytałem ''nie mieli internetu"co za debilizm
Najpierw trzeba tego klienta znaleźć i zachęcić do zakupu. A to wymaga w dzisiejszych czasach sporo zachodu. Dlatego też ważne jest jak najlepsze przedstawienie fabryki i samej oferty. Jeżeli jest to osoba, która ma styczność z producentem pierwszy raz trzeba ją wprowadzić co nieco w historię firmy, zakres produkowanych wyrobów itd. A najskuteczniejsza jest w tym wypadku prezentacja. Limit 50 zł był nie do ruszenia. A wręcz było wskazanie żeby jak najczęściej korzystać ze skype... Długo by pisać o wszystkich genialnych rozwiązaniach stosowanych w tej firmie
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w DAKO Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy DAKO Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 18.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w DAKO Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 6, z czego 1 to opinie pozytywne, 4 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy DAKO Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w DAKO Sp. z o.o. napisali 5 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.