Opinie o Alektum Sp. z o.o.
Ja mam pytanie. Na co terenowemu te indywidualne lekcje angielskiego? Co to, do Angli też się jeździ za dłużnikami? Kiedy czas na to można znaleźć na te lekcje?
No to już hit - narzekać, że pracodawca coś daje extra:) Napisz, że jako terenowemu przysługuje Ci też kawa, a nikt ekspresu Ci nie zaproponował - to już brzmi lepiej.
Spokojnie, to nie jest obowiązkowe. W Alektum są "derektorzy", którzy nie "umią" w angielski i jakoś żyją.
Są i tacy co "w nic nie umiejo" i żyją. Zero kompetencji społecznych, interpersonalnych i też żyjo. Co zrobisz....
Obojętnie co byście dostali i w jakikolwiek formie czy to krzesła, monitory biurka czy nowe komputery które najlepiej jak by za was pracowali, oczywiście bo przeciez jesteście tak mega zdolni że aż to niesprawiedliwe że nikt was nie słucha ????czy jaki kolwiek posiłek (moim prywatnym zdaniem te darmowe kanapki i owoce to przesada) a wypłaty, Jak tu mówicie przeciętne , tak sobie myślę skoro jest tak marnie bo tak tylko można wyczytać to po co się tak męczycie i wypisujecie takie bzdury, co nikt inny was nie chciał przyjąć z takimi papierami jakie macie doświadczeniem mega wypasionym Prawda jest taka że zawsze będzie ktoś narzekał jak mu jest źle I współczuję bardzo że nie umiesz sobie poradzić z ludźmi w pracy i zmienić stanowisko i miejsce, żal mi Ciebie za każdym razem jak Cie mijam. Pozdro
Tak naprawdę padło słowo "przyszłeś".
"Moim prywatnym zdaniem te darmowe kanapki i owoce to przesada" - na szczęście dla pracowników nie ty o tym decydujesz i nigdy nie będziesz, hehe.
...napisała osoba, dla której jako jedynej w firmie został postawiony plastikowy bunkier antycovidowy wokół stanowiska pracy.
Nie pytałem o to czy sprzęty AGD mogą się zepsuć ani czy pracodawca ma obowiązek zapewnienie pracownikom działającej mikrofalówki - bo to akurat wiedziałem, wyobraźcie to sobie. Czytanie ze zrozumieniem się kłania i odpowiadanie na temat. Moje pytanie było w oczywisty sposób drwiąco-ironiczne, prześmiewcze i retoryczne, a mimo tego niektórzy zdecydowali się na nie odpowiedzieć - nie dość, że w poważnym, atakującym tonie, to jeszcze nie na temat, co tylko świadczy o polocie tych osobników. Nie wiedziałem, że nowa mikrofala będzie tylko do mojego użytku, a jej zamówienie wiąże się z aż takimi trudnościami i jest tak bardzo czasochłonne- w takim układzie kajam się i przepraszam za moją "roszczeniową" i egoistyczną postawę. Przestańcie traktować pracowników jak by byli debilami, bo widzą i rozumieją o wiele więcej, niż się wam wydaje.
Witamy wszystkich użytkowników GoWork szukających opinii oraz informacji o spółce Alektum, będącej częścią Alektum Group.
Chcemy przedstawić kompletny i rzeczywisty obraz pracy w naszej organizacji. Każda Wasza opinia jest dla nas cenną wskazówką.
Prosimy, pamiętajcie, że każda wolność ma swoje ograniczenia. Swoboda wypowiedzi nie oznacza wolności do obrażania kogokolwiek, czy naruszania czyjejś godności. Prawo zakazuje m.in. wypowiedzi mogących obrazić uczucia religijne, zawierających pomówienia i oszczerstwa, znieważających inne osoby lub grupy ludzi, zawierających treści obraźliwe, kłamliwe, szkalujące czyjeś imię. Ochronie prawnej podlega też ujawnienie informacji stanowiących tajemnice przedsiębiorstwa.
Prawo polskie gwarantuje ochronę dobrego imienia, dlatego pragniemy poinformować, iż komentarze zawierające treści niezgodne z nim oraz naruszające regulamin serwisu będą archiwizowane przez Administratora.
Zachęcamy również do zapoznania się z naszymi aktualnymi ofertami pracy na stronie Alektum – https://careers.alektumgroup.pl/
Ta piękna inwokacja brzmi na tyle profesjonalnie, że aż nie wierzę, że spłodził ją ktoś z Alektum.
Pierwszy etap to zaproszenie na rozmowę. Drugi rozmowa z chyba HR i bezpośrednim przełożonym. Trzecia rozmowa to ustalenie warunków. Rozmowa średnioprofesjonalna.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Z moje doswiadczenia (i ze słyszenia od znajomych pracujących w różnych miejscach) wynika, że kuchnia pracownicza (ew. aneks kuchenny) z działającym sprzętem AGD (lodówka, zmywarka, mikrofala) to standard w cywilizowanym biurze. Z tego, co tu wyczytałam, w Alektum nie jest to takie oczywiste?
Nie wiem kto pisał jakieś bzdury o kuchni w Alektum ale dla wyjaśnienia. Jest kuchnia wyposażona w lodówkę i mikrofalówkę, jest także zlew. Dodatkowo kuchnia jest wyposażona w ekspres do kawy i czajniki do gotowania wody. Do użytku pracowników jest "zastawa" tzn. Kubki, talerze duże, małe i głębokie, filiżanki na kawę, sztućce. Mleko zwykłe i bez laktozy cukier, sól oraz kilkanaście rodzai herbatni ziół (i to nie są jakieś minutki tylko dobre jakościowo produkty) też zapewnia pracodawca. Jest także pomieszczenie że stolikami, w którym można spożyć sobie posiłek.
To prawda, ale nadal nie ma w niej zmywarki - nie została zakupiona i zamontowana nawet po wybuchu pandemii, mimo jej oczywistych walorów higienicznych i przeciwepidemicznych.
(usunięte przez administratora)
Nie powinieneś tak nie ładnie pisać o swoich koleżankach i kolegach. Oni mogą się czuć teraz niekomfortowo mijając Cię na korytarzu. Jak masz coś do kogoś to mu to powiedź w cztery oczy na komunikatorze w pracy a nie tak przy obcych ludziach na forum.
Witam, czytając zawarte tu komentarze, jako osoba z wieloletnim stażem pracy w branży i potencjalnie zainteresowana zatrudnieniem w Alektum, wyłania mi się tendencja krytyki niskich lotów gdzie zarzuty są przynajmniej standardowe. Niekiedy wręcz czytam slogany jakie mogłyby pasować do wielu firm. Stosunek pracy jest prostym w swojej konstrukcji: ktoś daje prace w pewnych warunkach a ktoś decyduje się ją wykonać za odpowiednie wynagrodzenie i tyle. Do czasu kiedy jest wszystkim po drodze to dobrze. Kiedy przestaje być to nikt nikogo na siłę nie trzyma. Pretensje, wyrzuty należy mieć do siebie samego za to że nie będąc zadowolonym nie robi się nic by zmienić własną sytuacje życiową.Ci co tkwią są słabi, z definicji rozgoryczeni i mają skłonności do krytyki, cynizmu itp. Takie opinie nigdy nie będą obiektywne i miarodajne. Niewyszukana krytyka środowiska którego samy było się/ jest się częścią jest z natury śmieszna i w gruncie rzeczy bawi. W mojej ocenie, dużo tu argumentów rysujących obraz tego że warunki są wydają się być dobre.śmiem twierdzić że osoby narzekające, faktycznie nie miały jeszcze naprawdę kiepskiego pracodawcy. Atmosfera? No cóż - tworzą ją wszyscy, bez wyjątku. Relacje nigdy nie są binarne i zależą od wielu czynników. Bedę wdzięczny za informacje do kogo by moje CV trafiło w dobre ręce. Jestem zainteresowany praca w dziale egzekucji/hipotek. ps: proszę darujcie sobie słabe komentarze których i tak pewnie będzie sporo bo jakby inaczej.
Z niejednego pieca świetnie to wie, bo tylko udaje kandydata - i to jest dopiero śmieszne i żenujące. M. in. od tego jest GoWork, żeby wylewać żale i pokazywać, jak to wygląda z perspektywy pracownika, ostrzegając potencjalnych kandydatów.
Tak naprawdę swoją pracę daje (w zamian za wynagrodzenie) pracownik, a pracodawca jest jej beneficjentem. Gdyby się trzymać logiki o warunkach pracy, na które zgadza się pracownik, to pracowalibyśmy nadal po 60 godz. w tygodniu, w soboty, bez płatnego urlopu, ubezpieczenia, nie istniałyby związki zawodowe, prawa pracownicze itd.
Mamy wygodne, energonomiczne krzesła przy każdym stanowisku - co jest na spory plus, tutaj pracodawca nie oszczędza.
Potwierdzam! Krzesła są wygodne, energonomiczne, na kółkach, mają regulacje wysokości i są w kolorze czarnym, który pasuje do każdego wystroju wnętrza. Każdy z nas ma swoje krzesło.
Nie zapominajmy o tym, że wypłaty są na czas, mamy owocowe poniedziałki i środy, kanapkowe piątki i czasem pizza day we czwartek - to też bardzo ważne i na duży plus.
Teoretycznie tak, ale z bieżącym użytkowaniem to już nie jest tak różowo, bo do damskiego WC możesz sobie poczekać.
Jak wygladaja zarobki?
Wynagrodzenia są przeciętne (jak na tę branżę), ”na poziomie rynkowym” - jak by to ujął sam prezes. Biedy nie ma, ale szału też nie. Podanie zbyt wysokiej oczekiwanej kwoty dyskwalifikuje podczas rekrutacji - bez względu na doświadczenie.
Plusem jest to, że wszystkie nadgodziny są płatne 200%, ale nie oszukujmy się - nie zdarzają się one regularnie i często.
No to niejest tak że wszysko jest na nie bo szew jest lucki i wypłaty są na czas a że inni pracownicy są jak wilki to przecież atmosfera jest jak jest i co poradzisz.
To aż tak słabo wam płacą, że trzeba was dokarmiać?!
Nie chodzi o dokarmianie bo co niektórym menago raczej dietka by się przydała, tylko o to, żeby te mityczne kanapki przykryły minusy tej firmy. A tych minusów jest w dalszym ciągu więcej niż plusów.
Powiadasz 'minusów więcej jak plusów'.. no jak dla kogo :) mnie to nie przeszkadza. Jestem zadowolona i z atmosfery i warunków pracy. Liderka też jest ok bo można się dogadać i nie robi problemów, a kanapek nie jem bo nie jadam pieczywa... Alektum nie jest dla wszystkich i dobrze.
No cóż widać jesteś masochistką a i takich w Alektum potrzeba :) a o kanapki się nie martw- taka trwa o nie wojna i walka co piątek, że chętnie ktoś zje za Ciebie.
Te agresywne wypowiedzi jednych pracowników do drugich dokładnie pokazują, jaka w Alektum jest atmosfera.
Z tą "bardzo niską rotacją" to bym nie przesadzała - co najmniej 75% osób rzeczywiście wykonujących aktualnie obowiązki pracuje w firmie krócej niż 3 lata. To że kierownicy i liderzy się zasiedzieli w firmie i na swoich stanowiskach to inna sprawa i wcale nie jest pozytywne.
Jeśli jesteś trybikiem, który w swojej pracy nie chce nic więcej to Alektum jest dla Ciebie. Natomiast jeśli chcesz się rozwijać to sorry zapomnij a firma nie jest dla Ciebie. Po pierwsze to jedyne szkolenia są na starcie- czyli zapoznanie się z programem na jakim pracujemy, że standardami pracy. Potem to jeśli pracujesz na CC to masz jeszcze w pierwszym etapie pracy odsłuchy. Pozostałe działy szkolenia Tylko przy zatrudnieniu. Nie dlatego, że jest pandemia- tak już było na dłuuugo przed nią. Jeśli pracujesz uczciwie i solidnie, i liczysz na awans no to niestety ale się przeliczysz. Firma woli zatrudnić kogoś z zewnątrz niż docenić "starego" pracownika. Jeszcze byłoby to zrozumiałe gdyby jakiś łebski HH poszukał solidnego kandydata. Nic z tych rzeczy. Zatrudniani są przyjaciele króliczka czyli "dyrektora". Szkoda. Bo to obniża i morale i chęci.
Kiedy doczekamy się wreszcie NOWEGO regulaminu wynagrodzeń (obiecanego już dawno) udostępnionego dla ogółu pracowników (na dysku M)?
https://careers.alektumgroup.pl/jobs
"Osoby są zwalnianie w czasie pandemii". Przepraszam, ale czy koleżeńska, przyjazna atmosfera ma coś wspólnego z byciem Matką Teresą z Kalkuty żeby trzymać w firmie niekompetentnych, wiecznie nieobecnych, a jak się okazuje, również nielojalnych pracowników? Uważam, że niektórzy z nich powinni zostać oddelegowani na drogę poszukiwania pracy już długo przed pandemią. Widzę, że nie chcesz wspomnieć o tym, że osoby zwalnianie WŁAŚNIE W CZASIE pandemii dostają jeden miesiąc dłużej płatnego okresu wypowiedzenia. Dodatkowe pieniążki, które pracodawca przelewał na konto za chodzenie do pracy WŁAŚNIE w czasie pandemii też nie śmierdziały? A może wspomnisz o 20 minutach dodatkowej przerwy od prezesa? Pragnę zauważyć, że jeszcze zapomniałeś/-łaś dodać, że taki zły ten pracodawca, że nawet umożliwił pozostanie w firmie osobie, która złożyła wypowiedzenie, a noga jej się powinęła. Może dlatego że kompetentnych pracowników się docenia? To, że ktoś krzywo spojrzy albo nie zamówi mikrofalówki w takim czasie, jakim tego oczekujesz nie jest merytoryczną uwagą dotycząca zatrudnienia w firmie. Faktem jest, że Alektum zatrudnia głównie ludzi młodych. Patrząc na poziom zgorzknienia i frustracji, który się tutaj uwalnia to ja współczuję Wam dalszej ścieżki rozwoju. I dodam, że nie jestem "manago" tylko zwykłym, zadowolonym pracownikiem, których tutaj nie brakuje, ale jad Waszych wypowiedzi zniechęca do pisania jakichkolwiek komentarzy.
w pełni zgadzam się z tą opinią, smutne jest to jak porządny pracodawca obrywa za sfrustrowanego byłego pracownika. Mam nadzieję, że wszystkie rozsądne osoby nie będą sugerowały się tymi bzdurnymi komentarzami o mikrofalówce, zwolnieniach w pandemii itp. Firma jest naprawdę w porządku, dba o pracowników i stara się zapewnić wszystkie podstawowe potrzeby a nawet wiele więcej. Do przymiotów wymienionych w komentarzu Zadowolonego Pracownika dodałabym jeszcze 2 gratisowe dni wolne dodane do puli dni urlopowych każdego pracownika co naprawdę jest bardzo dobrym przykładem wskazującym jaki poziom zatrudnienia oferuje Alektum Piszę w imieniu większej ilości obecnie zatrudnionych pracowników bo zwyczajnie jest nam przykro, widząc co tu się dzieje. Stoimy murem za naszym pracodawcą !
Drogi zadowolony pracowniku- pomijam, ilość cukru w wypowiedzi (postaram się nie utopić w tym saganie lukru) i skrajną tendencyjność ale znajomość warunków zwolnienia jasno daje do zrozumienia, że nie jesteś "zwykłym pracownikiem". Odnosząc się do zwolnionych osób- nie, nie każdy z nich był bumelantem, którego wiecznie nie było w pracy. Wręcz przeciwnie- zwolnienie akurat tych osób wywołało duże zdziwienie wśród pozostałych. Jedną z osób, które zostały zwolnione jest osobą, o której już ktoś chyba wspominał- osoba, która zgłaszała się ze swoim problemem do lidera i została olana a następnie zwolniona. Jestem pewna tego co piszę bo widziałam korespondencję jaka wymieniła z owym przełożonym. Co do warunków zwolnienia- okres wypowiedzenia nie jest żadną "łaską" a zwolnienie z konieczności świadczenia pracy jest w tej branży standardem- wszak pracujemy z danymi chronionymi. Odprawa przy "likwidacji stanowiska pracy" jest regulowana przez KPP. A żadnego "bonusa" na odchodne nie ma. 20 minut dodatkowej przerwy to też ciekawy temat... Nie wiem kto z tego korzysta bo nie zwykły, "szary" pracownik. U nas w dziale jak wracasz z przerwy to pierwsze na co trafiasz to karcące spojrzenie lidera, że śmiałeś minutę dłużej na przerwie być nie wspominając nawet o próbie skorzystania z tych dodatkowych 20 min. Nie mówię, że szef jest zły bo ma niewątpliwie dużo zalet ale ludzie, którymi się otacza psują atmosferę. Współpracownicy (nie wszyscy rzecz jasna) obgadują, knują, donoszą... I o takiej atmosferze tu mowa. A to forum służy nie tylko do pisania cukierkowych laurek, ale do pisania o warunkach, atmosferze, plusach i minusach tego miejsca.
Brawo! Lepiej bym tego nie ujęła! Grzegorz jest w porządku i życzyłabym takiego szefa każdemu, kogo lubię. Problem nie leży bezpośrednio w nim czy w Alektum jako takim (2 dodatkowe dni wolnego w bieżącym roku z powodu pandemii każdy docenia i jest to niewątpliwy plus, ale nie jest to pomysł lokalny, tylko odgórne zarządzenie ze Szwecji). Schody zaczynają się przez osoby, na których szef polega (i jak bardzo polega), na ich mentalności, zachowaniu, stosunku do podwładnych czy pracowników z innych działów. Kwestia mikrofalówki i czasu jaki upłyną do wymienienia jej na nową był ewidentnie podany jako przykład, a uczepiliście się go tak i bronicie się tak zaciekle, jakby chodziło o Wasze być albo nie-być u tego pracodawcy. Życzę więcej pokory i godności w przyjmowaniu zasłużonej i przynajmniej miejscami konstruktywnej krytyki, a nie reagowanie, jakby się szykował zamach stanu. Chociaż z drugiej strony wiadoma osoba, do której głównie kieruję te słowa, słynie w firmie z tego, że nie potrafi przyznać się do błędu i idzie w zaparte do upadłego - z niekorzyścią dla atmosfery i funkcjonowania firmy.
Smutne, ale prawdziwe. Takie jest życie. Cała branża windykacyjna i robienie piniędzy na cudzym nieszczęściu jest smutne.
Tak to jest, gdy ktoś nie rozróżnia rozwiązania umowy o pracę z zachowaniem okresu wypowiedzenia (którego długość jest narzucona przez ustawodawcę) od rozwiązania umowy o pracę za porozumieniem stron, a mimo tego się wypowiada.
"Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 1 grudnia 1998 r. w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy na stanowiskach wyposażonych w monitory ekranowe określa, że pracownikowi, który pracuje przy monitorze ekranowym, przysługuje 5-minutowa przerwa po każdej przepracowanej godzinie." "Przepisy również dopuszczają możliwość, w której pracodawca po godzinie pracy przy monitorze zleca pracownikowi inne zadanie i w ten sposób zwolniony jest z obowiązku dawania 5-minutowej przerwy." - już widzę, jak wyszłaby wam organizacja tego w praktyce. (usunięte przez administratora) Na każdym CC, na którym pracowałam do tej pory (a było ich kilka), pracownicy mieli co najmniej 30 min. przerwy wynikającej z tego, co powyżej, a oprócz tego minimum 15 min. przerwy śniadaniowej - łącznie CO NAJMNIEJ 45 min. przerwy na 8 godz. pracy. Taki 5-minutowy odpoczynek na chwilę oddechu, zregenerowania sił, odzyskania głosu szczególnie pod długiej i wyczerpującej rozmowie z dłużnikiem po prostu należy się nam z przyzwoitości - kto nigdy nie pracował na słuchawce, ten nie zrozumie. Więc jest to standardem, a wy podkreślacie te "dodatkowe 20 minut przerwy od szefa", jakby to był ewenement na skalę co najmniej krajową. W Alektum te sławetne "dodatkowe 20 min. przerwy od szefa ponad czas, do którego obliguje Kodeks Pracy" funkcjonuje dopiero od 2 lat - wcześniej ludzie, nie tylko z CC, potrafili łącznie zrobić sobie i ponad godzinę przerwy w ciągu dnia, mimo tego, że oficjalnie było to ŁĄCZNIE 20 min. ale jakoś słabo było to kontrolowane.
No ale te 20 dodatkowych minut od szefa to było na zasadzie takiej, że mamy do wykorzystania 20 minut w zamian za nie używanie komórek w czasie pracy bo ludzie nagminnie na telefonach siedzieli i wydajność spadała.
No w każdym razie 45 min. to bez łaski. Jeśli dodatkowe 20 min. "od szefa" to już 65 min. przerwy w ciagu dnia by było.
Na nagraniu, które się odpala dla dzwoniącego poza godzinami pracy CC nadal jest podawany do kontaktu nieaktualny od ponad 3 lat adres e-mail: info@alektum.pl Zgłaszałem to liderowi przynajmniej raz w 2018 r.
Adres jest istniejący i ma przekierowanie na właściwą skrzynkę, jest zdecydowanie prostszy do zapamiętania dla osób odsłuchujących nagranie.
Nie ma przekierowania - sprawdziłem to, zanim napisałem posta. "Twoja wiadomość nie została dostarczona do wszystkich adresatów. Następujące adresy są niepoprawne: Adres: info@alektum.pl Błąd: 4.1.2 : Recipient address rejected: Domain not found"
Czytam treść poprzednich komentarzy i nie mogę wyjść z podziwu. Każdy ma prawo do wyrażenia własnej opinii, w związku z tym podzielę się swoją. Pracuje w firmie Alektum od kilku lat. Zdarzały się lepsze i gorsze momenty - nie były związane z pracodawcą, prezesem, liderem. Po prostu rozbieżności poglądów i podejścia do pracy. Nie było takiej sytuacji, w której bym się znalazła i nie miałabym się do kogo zwrócić po pomoc. Pracodawca dokłada wszelkich starań, aby pracownik czuł się swobodnie w miejscu pracy. Atmosfera bardzo koleżeńska i może właśnie przez to niektórzy czują się zbyt "swobodnie". Oprócz prezentów na święta, pracodawca zapewnia owocowe poniedziałki, bułki dla pracowników w każdy piątek. Organizuje lunch wg upodobań pracowników. Odnoszę wrażenie, że ludzie szukają sobie problemów zamiast zająć się po prostu wypełnianiem swoich obowiązków. Polecam zatrudnić się w każdej innej pracy, w której dominuje "korpo" atmosfera to z płaczem tutaj wrócicie. Wiem co mówię...
Z płaczem, to najprędzej by wróciły do Alektum (o ile by miały taką możliwość) osoby aktualnie na kierowniczych, liderskich stanowiskach, które pracują w tej firmie od wielu lat i w korporacji czy u innego pracodawcy (jeśli by dostały gdzie indziej pracę, co wątpliwe) doświadczyłyby solidnego plaskacza w zderzeniu z poza-alektumową rzeczywistością, o której nie mają zielonego pojęcia, a pociskają tutaj takie banialuki, jako rzekomo zwykły "Zadowolony Pracownik" - zacznijmy od tego, że zadowoleni pracownicy nie piszą opinii na GoWorku. XD
Brawo brawo, jak ktoś nie zna realiów wewnątrz to może się nabierze na te słodkie laurki. Nie moi państwo "góra", nie musicie udawać "dołów", ten lukier aż bije po oczach. Nie tędy droga do wiarygodności. W taki sposób można wywołać wyłącznie uśmiech politowania.
Raczej użyłaś słowo "podziw" w niewłaściwym mu znaczeniu - tak, jakby Tobie się podobały te komentarze, o których wspominasz.
To i ja wrzucę zwoje trzy grosze. Z tym pójście po pomoc to jest tak, że owszem możesz się zwrócić, ale najpierw zastanów się czy warto. Ja miałam problem, poszłam do prezesa porozmawiać, wszystko było okej, znalazł dla mnie czas, porozmawialismy, wszystko jak się należy. Tylko, że zanim ja wyszłam z gabinetu to moja liderka, której w tym dniu nie było w pracy już o tej kilkunastominutowej wizycie wiedział bo jej życzliwie przyjaciółka donisła. Ta sama co oficjalnie mówi, że dzień bez pod/pier/dołki to dzień straconu. No i się zaczeły podchody, podpytywania i podejżliwośc a po co byłaś, a o czym rozmawiałaś. I danie i odczuć niechęci.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Alektum Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Alektum Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 83.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Alektum Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 60, z czego 8 to opinie pozytywne, 29 to opinie negatywne, a 23 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Alektum Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Alektum Sp. z o.o. napisali 6 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.