Opinie o Volta Sp. z o.o.
Polecam prace w 100 procentach
Widze ze volta mocno stawia na cene i pomoc techniczna .zwlaszcza w Poznaniu jest pomocna dłoń podana .
Widze ze na rynku volta mocno walczy ceną i wiedza techniczna tak widze na podstawie Poznania i Katowic w tych rejonach prowadzę inwestycje .a reszta to nie wiem jak sie ma.
Czy Volta potrzebuje poza projektantem wnętrz jakiegoś innego pracownika. Słyszałam dużo dobrego i chętnie bym spróbowała pracy u nich ale nie mogę nic znaleźć.
2 etapy, niełatwe, pytania ingerujące w sferę osobistą, żenada.
Pytania o rynek, jakie obroty powinien generować oddział. Pytania o pozyskiwanie klientów i idiotyczne pytanie "do jakiego zwierzęcia bym się porównał". Nie jestem osłem - nie chcę pracować w firmie, gdzie człowiek nie jest człowiekiem.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
Na początku niby ok ale z czasem coraz gorzej. Jak za często dostajesz premię to zaczynają kombinować co tu zrobić żeby nie zapłacić, szukają dziury w całym. Jeden z dyrektorów minął się z powołaniem - bajkopisarzem powinien zostać, a jeden z jego nowych kierowników to tragedia ale nikt tego nie widzi. Sporo absurdalnych oszczędności. Niby szkolą i z ludźmi idzie się dogadać ale negatywy są dość mocne.
To prawda, że w VOLCIE pracuje Pan Krzysztof Ratajczak?
Godnie? Przecież to kłamca i manipulant! Kierownik oddziału? Nie potrafi rozmawiać z klientami. Z poprzedniej pracy wyleciał na zbity pysk.
Przepraszam skladam cv na handlowca w warszawie warto ? Widze ze jest duzo chetnych
Pracuje w firmie od miesiaca jest ok wyplata 30dnia miesiaca firma inwestuje w szkolenia profesjonalizm obslugi wchodzi mocno w inwestycje polecam
Ano odszedł, bo nie było powodu, celu, ani sensu zostać dalej. Kłamstwo ma krótkie nogi i pomimo usilnych prób ratowania wizerunku na tym forum - prawda wychodzi na jaw. Volta to straszna firma, bez szans dla rozwój ani dla siebie jako organizacji ani dla pracowników, którzy jeszcze w niej tkwią. Rozmawialiśmy, powiedział: miałem dość, nikt mnie nie słuchał, nie widziałem celu. A Sukcesor pomimo wykształcenia i pozornej ogłady-nie widzi, nie słyszy, nie umie czytać i nie przyjmuje do wiadomości prawdy.
Do obecny: Jestem przerażony tym, że w XXI wieku w Volcie dochodzi do tylu patologii. Samochód ważniejszy od człowieka? Zysk ważniejszy od bezpieczeństwa ludzi. Lojalka za szkolenie? Ty robisz komuś łaskę, że wprowadzasz go w arkana firmy? Przecież to Twój interes, żeby człowiek/handlowiec wiedział co jest w ofercie i sprawnie był w stanie ruszyć w rynek z ofertą.
Jestem przerażony wpisem @skoda fabia LPG. Człowieku mam nadzieję, że już z nami nie pracujesz. I całe szczęście. Dla firmy oczywiście. Jak handlowiec może pisać, że pozyskiwanie klientów to "jakiś debilny warunek" żeby dostać premię? A czemu nie wspomniałeś, że za spełnienie tych warunków można dostać dodatkową premię? Rozwalił mnie też tekst o "małym procenciku co miesiąc". Chłopie czasy kiedy obowiązywała zasada "czy się stoi czy się leży to 5 zł się należy" już dawno minęły. Proponuję abyś wrócił do pracy akwizytora, bo chyba z takim nastawieniem to nie będzie ci łatwo zagrzać miejsca na stanowisko handlowca...
To co motywuje pracownika w waszej firmie ? Premia kwartalna niewidzialna ..... poklepanie po ramieniu ... rodziny za to nie wyzywisz , kredytu nie spłacisz ..... swój czas już przespaliście . Teraz musicie patrzeć jak konkurencja was wycina . Za to dyrektorów , kierowników macie wielu ....
obserwuję voltę od wielu miesięcy. nie zgadzam się z Tobą, że wycina ich konkurencja - wręcz przeciwnie - pracowałem w firmie na S (juz jej nie ma!), firma na A z Katowic (kondycja żadna w tej chwili!), firma na M (na rynku słychać o problemach!)... Nas niestety volta wycięła... Opinie na rynku volta ma w tej chwili naprawdę bardzo dobre. Ciężko mi to przez "gardło przechodzi" jako byłemu konkurentowi ale taka prawda...
Bardzo chcę dostać się do pracy w Volcie. Nie wiem czy są jakieś przyjęcia? Może orientujesz się jak tam zarabiają?
Jestem przerażony wpisem @skoda fabia LPG. Człowieku mam nadzieję, że już z nami nie pracujesz. I całe szczęście. Dla firmy oczywiście. Jak handlowiec może pisać, że pozyskiwanie klientów to "jakiś debilny warunek" żeby dostać premię? A czemu nie wspomniałeś, że za spełnienie tych warunków można dostać dodatkową premię? Rozwalił mnie też tekst o "małym procenciku co miesiąc". Chłopie czasy kiedy obowiązywała zasada "czy się stoi czy się leży to 5 zł się należy" już dawno minęły. Proponuję abyś wrócił do pracy akwizytora, bo chyba z takim nastawieniem to nie będzie ci łatwo zagrzać miejsca na stanowisko handlowca...
Chyba nie umiesz czytać ze zrozumieniem . Napisałem ze premia jest ( była ) ale zamiast dawać handlowcowi kasę od utargu jak to ma miejsce w innych firmach .( np 1% od obroty , lub 5 -10 % od zysku ) Każdy siedzi z kalkulatorem zamiast dać z siebie wszystko w danym miesiącu. Wszystko jest obiektywną prawdą - nie wiem dlaczego jesteś taki przerażony - nie napisałem niczego co jest nieprawdą - nie obsmarowałem firmy w złości i frustracji . Są miesiące lepsze i gorsze - nie takie same ( pod względem obrotu oczywiście ) Prawda w oczy kole - dlaczego najlepsi pracownicy odchodzą bo nie mogą sie dogadać z kierownikami ( jeżeli pracujesz w firmie to doskonale wiesz o czym mówię ) - znowu pracownik z ponad 10 letnim stażem odchodzi ........
Miałem okazję brać udział w rekrutacji na stanowisko Regionalnego Kierownika Sprzedaży w Rzeszowie. To był drugi etap. Pierwszym był kontakt head huntera. Spotkanie w Warszawie trwało prawie dwie godziny. Wg mnie bardzo rzeczowe i profesjonalnie przeprowadzone. Wiem co piszę bo na kilku innych "spotkaniach" miałem okazję być. Firma wygląda bardzo poważnie. Widać, że stawiają na rozwój poprzez sprzedaż urządzeń na inwestycje. Po cyfrach widać, że to przynosi efekt - od kilku lat wzrosty r/r i to dość znaczne dwucyfrowe. Słowa osoby, z którą rozmawiałem zweryfikowałem - wszystko się zgadzało. Warunki zatrudnienia rynkowe, normalne. Premia uzależniona od osiągniętego wzrostu marży w regionie, którym miałbym się zajmować. Potwierdza się kilka wpisów dokonanych na tym portalu przez chyba nieco rozgoryczonych pracowników. Mianowicie: a. miesięczna opłata za auto 250 zł brutto - osobiście doskonale to rozumiem, bo obecnie pracuję w powiedzmy korporacji i nie dość że płacę 400 (bo silnik 2L) to jeszcze mam limity na prywatne kilometry. Tu limitów nie ma a kwota musi być pobierana zgodnie z obowiązującym prawem. b. "lojalka" - faktycznie mi o niej wspomniano - 7500 na 6 m-cy. Po tym czasie umowa wygasa a poza tym kwota ta amortyzuje się od pierwszego dnia pracy. Znowu dla mnie to żadne zaskoczenie tym bardziej, że poza dwutygodniowym szkoleniem (chyba takim wstępnym) wspomniano mi, że w tej chwili firma angażuje dużo pieniędzy w szkolenia techniczne a w planach również handlowe... Reasumując - ciekawa firma, która działa na rynku z sukcesami, profesjonalna i przyjemna rozmowa, ciekawy acz nie nowy pomysł na rozwój sprzedaży - dla REP'ów to wg mnie jest niezła szkoła życia w której przetrwają naprawdę nieźli zawodnicy. Stąd może sporo "niefajnych" wpisów :) Ja jestem na TAK choć może nie być łatwo bo kilka osób do przesłuchania jeszcze było :(
A w jaki sposób zweryfikowałeś cyfry , wzrosty obrotu całej firmy ? - podzwoniłeś po kierownikach oddziałów i Ci podyktowali utargi za zeszłe lata i obecny :) jak można wypisywać takie brednie ! takie informacje nie są dostępne dla szaraka , który stara się o prace ( a może osoba rekrutująca Ci podała na papierze wyniki finansowe ) :) - chyba jednak coś poszło nie tak bo w tym rejonie dalej nie ma kierownika regionalnego - wiem , byleś zbyt dobry żeby cię przyjęli. Kompromitacja .
Dlaczegojest taka rotacja?
Nic nie wiecie , bzdury wypisujecie . Jest regulamin premiowania a i premia jest . Trzeba tylko tyle debilnych warunków spełnić ( oczywiście poza najważniejszymi - marża ) ze zaczyna się liczenie : nowy klient , aktywny klient i inne bzdury które służą ściganiu marchewki. Miesięczne plany i wieczne siedzenie z kalkulatorem pod koniec miesiąca - żeby nie za dużo bo na drugi miesiąc Dyrektor oderwany od rzeczywistości wyebie taki plan ze sie oddział zezra . Ta firma nie jest zła , ma bardzo dobre zaplecze w NIEKTÓRYCH pracownikach . Przydałby się nowy właściciel ( nawet młody ) który zrobiłby porządny audyt , siadł w samochód i przejechał się po klientach ( straconych ) A tak staremu się nie chce , młodemu tak samo . Inni władni na posadkach siedzą i miesiące mijają kaska leci . Ludzie odchodzą do konkurencji. Lojalka jest ale jaki to problem przepracować ( lub przechorować ) 6 miesięcy . Jeżeli jesteś młody , warto zaistnieć w branży ( poznać produkty , rynek i klientów rzecz jasna :)) Potem można znaleźć pracę w branży u kogoś innego . Szkoda pisać o autach bo skoda fabia ( nowa czy stara ) spokojnie wystarczy ( nie masz na nią rwać lasek tylko podrzucić klientowi towar przy okazji wizyty ) , chcesz się lansować kup sobie Audi . Wystarczyłoby żeby firma płaciła normalną prowizje od sprzedaży ( obrotu, marzy ) bez dziwnych zapisków nie służących niczemu innemu tylko zniechęceniu handlowca . Do zarządu , do właściciela - Panie Ol......cz , tyle lat budował Pan tą firmę , czas chyba niektórych po rozliczać..... Bo jak tak dalej będzie firma umrze śmiercią naturalną a szkoda chyba. Fajnie się pracuje wiedząc ze za wyrobiony zysk dla firmy dostanie się chociaż mały procencik ( co miesiąc ) . W tedy każdy ciągnie w górę . A nie od pierwszego do pierwszego.
Do Kliller - nie pisz bzdur, bo w Volcie nie masz niczego zagwarantowane. Nie ma regulaminu premiowania ani wynagradzania, więc w przypadku sporu o prowizję jesteś na pozycji przegranej. Zarząd Volty bardzo dobrze to wie i skrupulatnie wykorzystuje w umowach zapis: premia uznaniowa. Znam nie jedną osobę, która bardzo liczyła na te premie/prowizje i nigdy ich nie otrzymała. Takie są standardy w Volcie, nie bądźcie więc naiwni i negocjujcie jak najwyższą podstawę, bo ww. ze względu na fatalną opinię, ma dziś duży problem z przyjęciem kogokolwiek do pracy. Ogólnie NIE POLECAM ale jak już nie ma innego wyjścia - to radzę wysoko negocjować.
Witam wszystkich byłych pracowników ja zacząłem prace i chwale sobie wiele zmian w tej firmie nastąpiło i jest naprawdę finansowo i profesjonalnie miła atmosfera i koleżeństwo zapraszam do pracy !!!! Zresztą to całe forum proszę pokazać pracodawce o którym są pozytywne opinie ???
a jak kasa ?
witam dostałem się do odziału na kierownika proszę o pomoc jak tu jest naprawdę
Wiesz, ja szacunek to się składa codzienność, normalność, kultura osobista, wzajemny szacunek, standardy życia i pracy. Tego w Volcie nie ma. Nawet dla pracowników, bądź klientów w ten upał, nie wspominając o kawie czy herbacie, po konieczności zmiany obuwia w oddziale Warszawskim, - umotywowane tym że się wykładzina pobrudzi. Volta to totalna porażka dla potencjalnego pracownika i wegetacja dla tych co jeszcze zostali.
A to mi dopiero ciekawostka, że w Rzeszowie pracuje kierownik, którego klienci uważają za głąba i omijają oddział Volty szerokim łukiem. Wszyscy o tym wiedzą, tylko nie zarząd Volty - no tak ale ich nie ma co podejrzewać o myślenie - ich logika nie dotyczy ...
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Volta Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Volta Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 8.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Volta Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 4, z czego 0 to opinie pozytywne, 3 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Volta Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Volta Sp. z o.o. napisali 4 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.