Opinie o Totalizator Sportowy Sp. z o.o. Oddział III
(usunięte przez administratora)
Dokładnie tak samo myślę
Dokładnie tak jest !
Czy pracownicy w Totalizator Sportowy Sp. z o.o. Oddział III dogadują się między sobą?
Dzień dobry, w większości Tak ! Są jednak osoby, którym należy poświecić więcej uwagi, inaczej zabiją Cię wzrokiem :) Jak w każdej korporacji, zawsze znajdą się osoby nieomylne, które najlepiej omijać szerokim łukiem ???? Osoby, mające zawsze racje, a nawet jak złapiesz za rękę to powiedzą, że to nie ich ręka ????????
Pójdz na długie L4 to po powrocie możesz szybko wyleciec bez układów. Nie każdy może jaki Pani Izabela D. wrócić po długim L4 i dalej pracować i ba jeszcze awansować. Co to znaczy że nie każdy na równi wszystko może?He..
Pracownicy odczuli już powiew świeżości. Otrzymują bowiem nowe aneksy tzw. propozycje nie do odrzucenia. Ciągła gonitwa i stres, rotacja na punktach każdego dnia. Kto ma zdrowie i siły na taki tryb pracy?
Nikt na dłuższą metę tego nie wytrzyma a jeśli trafi mi się oferta pracy to zmienię pracę na normalną ,z umową i urlopem bo teraz tego w umowie brak
Proszę o info jak wypadły wypłaty kolektorom po wprowadzeniu zmiany"Polski ład"wiem że kilka osób dostały mniejsza wypłatę niż powinny
Opowiem Wam bajkę (a może to nie bajka): codziennie wcześnie rano, małe mrówki przybywała do firmy i natychmiast rozpoczynały pracę. Produkowały dużo i czuły się potrzebne, i szczęśliwe. Szef lew, był zdumiony widząc, że mrówki pracują bez nadmiernego nadzoru. Pomyślał, że jeśli mogą one wytwarzać tak dużo bez nadzoru, to czyż nie wytwarzałyby jeszcze więcej, gdyby miały nadzorcę?! Zatrudnił, więc karalucha, który posiadał szerokie doświadczenie, jako nadzorca i znany był z pisania znakomitych raportów. Pierwszą decyzją karalucha było wprowadzenie systemu kart zegarowych. Po jakimś czasie okazało się, że karaluch potrzebuje sekretarki, by pomagała mu pisać i drukować raporty, oraz... Zatrudnił pająka do zarządzania archiwami i monitorowania wszystkich rozmów telefonicznych. Lew był zachwycony raportami karalucha i poprosił go o sporządzenie wykresów w celu opisania tempa produkcji i analizowania trendów tak, by mógł je wykorzystywać do prezentacji na zebraniach Zarządu. Tak, więc karaluch musiał kupić nowy komputer, drukarkę laserową i... Zatrudnił muchę do prowadzenia działu informatyki. Mrówki, kiedyś tak produktywne i zadowolone, że są potrzebne, nienawidziły nadmiaru nowej papierkowej roboty i spotkań, tzw. narad tudzież nasiadówek, które zabierały jej większość czasu, który mógłby być przeznaczony na produkcję...! Lew doszedł do wniosku, że nadszedł czas mianowania osoby kierującej działem, w którym pracowały mrówki. Stanowisko dano cykadzie, której pierwszą decyzją był zakup do biura nowego dywanu i ergonomicznego krzesła. Cykada, potrzebowała też komputera i osobistego asystenta, którego wzięła ze sobą z poprzedniego działu po to, by pomagał jej przygotowywać Strategiczny Plan Optymalizacji Kontroli Pracy i Budżetu... Doszło do tego, że dział, w którym pracowały mrówki stał się smutnym miejscem, gdzie nikt się nie śmieje, za to wszyscy są nerwowi... W tym czasie karaluch przekonał szefa lwa, co do absolutnej konieczności przeprowadzenia badania klimatycznego środowiska i oceny pracowniczej. W tym czasie, przy przeglądzie kosztów funkcjonowania działu mrówek, lew stwierdził, że produkcja uległa znacznemu zmniejszeniu. Zatrudnił, więc sowę, prestiżowego i znanego konsultanta, by ta przeprowadziła audyt i zaproponowała rozwiązania. Sowa spędziła w dziale trzy miesiące i przygotowała ogromny, wielotomowy raport, kończący się następującym wnioskiem: W dziale jest przerost zatrudnienia...!!!!!!!!!” Zgadnijcie, kogo lew zwolnił, jako pierwszych? Oczywiście mrówki, gdyż..........? Wykazywały brak motywacji i negatywną postawę".
Nie znam historii ale muszę napisać, że opowiedziane całkiem kreatywnie i ciekawie. Jako świeżak mam dobre zdanie. Trochę czuć korpo ale bez porównania z moim poprzednim pracodawcom. Póki co same plusy :) zobaczymy jak długo.
Niestety mrówki się zwalniają, a nowe nie przychodzą. Wieści w dolinie szybko się roznoszą.
A więc do rzeczy oddział całkiem przyzwoity 10% pracowników nadaję się już do wymiany, bo są wypaleni. Zmiany, które nastąpiły poszły w złą stronę np.: obecny PRS pan Marcin. T który podobno kiedyś był koordynatorem w co ciężko uwierzyć jest osobą, która z kulturą osobistą i zachowaniem nadaję się co najwyżej do Providenta... nie dajesz rady na tym stanowisku to odpuść synku! Ogólnie jak to w korporacji są mistrzowie Excela, ale do tego można się przyzwyczaić. Reasumując więcej kultury i zaprzestanie traktowania firmy jak swojej własności pomoże zatrzymać rotację pracowników i zmieni się postrzeganie, które nie jest na ten moment najlepsze. Kontrola PIP nie wzięła się z niczego.
Widzę, że chyba mało wiesz niejaki Pan Marcin T. Jest jedną z kompetentniejszych osób w firmie, ma ogromną wiedzę i jest zawsze pomocny o każdej porze dnia i nocy...pracuje w firmie już spory kawałek czasu także zanim kogoś oczernisz zastanów się dwa razy...a o PIPie też mało wiesz, bo powód ich kontrolii był konkrernie podany
Jeżeli pan Marcin T jest jedną z bardziej kompetentnieszych osób w firmie to obraziłeś/aś w tym momencie cały oddział.Wielbiciel hot-dogów z BP który chcę wprowadzić standard z takich miejsc do Totalizatora. Słaby nawet jako kurier a wyszczekany jak mało kto.Gdybym zrobiła referendum czy jest odpowiednim pracownikiem na tym stanowisku to sądzę że od jutra facet zostaję zwolniony.Żenada
Te wszystkie pyskówki doskonale pokazują, jaki klimat panuje wśród pracowników w oddziale. Toksyczne środowisko, toksyczni ludzie, okropna atmosfera. Za dużo polityki, układów, donosów. Za mało życzliwości i uczciwej pracy, za mało normalności. Przydałby się ktoś odważny kto rozwali całe to towarzystwo i zbuduje firmę na nowo. W obecnej sytuacji to jednak tylko marzenie.
Czy ktoś jest w stanie napisać parę słów na temat oferty pracy na specjalistę ds. inwestycji remontów? W ogłoszeniu są wymagania co najmniej jak na kierownika. Czy na tym stanowisku można dostać samochód służbowy? Czy pensja jest adekwatna do wymagań? Będę wdzięczna za wszelkie informacje.
Znajomi znajomych, prawie jak "nasza klasa", ale powinno się nazywać "nasze koryto". Rekrutacja to fikcja.
Czy ja wiem... Mnie tam mocno przetrzepali :) i się udało. Ale to stanowisko najniższego szczebla. Na wyższe w ogóle nie ma rekrutacji, tylko pojawiają się nowe nazwiska.
Tylko potwierdziłeś moje słowa. Pewnie, że potrzebują ludzi na niskie stanowiska, ktoś musi na nich i za nich pracować. Szkoda tylko, że jak sam piszesz, mocno trzepią kandydatów, wymagania mają nie wiadomo jakie a to co oferują „szarakom” to nijak ma się do tego co dostają osoby przychodzące nie do pracy a na stanowiska. Im wyżej tym gorzej. Zero szacunku dla przeciętnego pracownika. Pracujcie i siedźcie cicho, taki styl zarządzania.
Ja byłam już 2 razy na rekrutacji, jeden raz wideo rozmowa, a drugi w Katowicach z kier, sprzedaży kazali czekać, na odp. Napisz Enter czy od razu przyjmują i mówią czy faktycznie trzeba uzb się w cierpliwość, punkt dopiero będzie otworzony nowy
Czasami trzeba poczekać miesiąc /dwa ale w przypadku umowy o pracę bo na zlecenie biorą od reki
No sporo się czeka, kupa formalności. Tak szczerze to pierwszy raz z takim czymś się spotkałem. Bo mówimy o stanowisku najniższego szczebla oczywiście.
Czy ktoś mógłbym odpowiedzieć na pytanie jaka jest atmosfera w dziale IT? Pojawiło się ogłoszenie o pracę w Katowicach.
Czy Wigilia jest dniem wolnym od pracy w firmie Totalizator Sportowy Sp. z o.o. Oddział III? Jeśli nie, to jak to wygląda, są skrócone godziny pracy?
Witam, w roku 2020 była dniem wolnym za święto przypadające w sobotę ale nie dla wszystkich. Pracownicy sprzedaży mieli pomniejszony wymiar czasu pracy. W latach poprzednich zalecane były urlopy lub był skrót.
Cześć, jak Wam się pracuje na stanowisku przedstawiciela lub koordynatora? Widzę że szukają w Totalizatorze. Jakie auta dają? Są dostępne do prywatnego użytku? Jakie stawki? Jakieś premie?
Cześć, jak Wam się pracuje na stanowisku przedstawiciela lub koordynatora? Widzę że szukają w Totalizatorze. Jakie auta dają? Są dostępne do prywatnego użytku? Jakie stawki? Jakieś premie?
Odpowiadając na kilka poniższych zarzutów : 1) polityka tzw. JJ się skończyła 2) obecna władza rozmawia i słucha pracowników 3) jest coraz lepiej 4) (usunięte przez administratora) nie mogą czuć się bezpiecznie i to was boli 5) osoby wypowiadające się krytycznie nt. obecnej władzy, nie mogą liczyć ma ochronkę i to boli , a moim zdaniem w końcu nastał czas kiedy możemy powiedzieć, że jest dobrze. Natomiast zawsze ktoś ze starej ekipy utraciwszy władze i wspomnianą ochronkę będzie miał krytyczne zdanie. Każdy kto robi swoje nie ma czego się obawiać ! Jeśli ktoś pisze, że źle się dzieje to zawsze może odejść i pracować w „lepszym” miejscu” !!! Bo pracy przecież jest pod dostatkiem !!!
Odnoszę wrażenie, że pracujemy w dwóch różnych firmach. No tak zapomniałbym... przecież swoich traktuje się jak "święte krowy". Wszystkie przewinienia uchodzą im płazem. Co innego "gorszy sort". Ci mają się bać i stale czuć presję z góry.
Przychylam sie częściowo do opinii. Dyrektor zaprowadził sporo spokoju. Smutne jest tylko to, że odwieczni wyznawcy JJ teraz niby adorują nowego Dyrektora, a za plecami go oczerniają. Hipokryzja wysokich lotów. Przynajmniej już nie namawiają się w tym swoim małym pokoiku jak dojechać podwładnych, bo raz, że zostało już ich tylko para , a dwa nowy Dyrektor sobie na to nie pozwoli.
Niestety w firmie jest źle dla obcych " bez układów" pracownika nie przedłużają umów bo nie chcą dawać na czas nieokreślony, za to przyjmują nowych... Co im nic nie muszą dawać albo po znajomości ... Od stycznia dużo osób tak straciło pracę ... Chodzi o oddział w Katowicach
Z poziomu minionego czasu takie ot spostrzeżenie (dotyczy przede wszystkim działu sprzedaży). Po pozbyciu się dyrektora JJ (miał przynajmniej pojęcie), którego fanem absolutnie nie byłem, powinno być lepiej, a wyszło jak zwykle, hehe. To co najgorszego w korporacjach transformowano już wcześniej na rodzimy grunt dokładając kolesiosko-rodzinną obsadę. O kompetencjach decydentów nawet nie ma co dyskutować. Związki zawodowe? A komu one w takim stylu są potrzebne. Są, bo wypada takowe w firmie posiadać z naciskiem na "posiadać".
Przykład niestety idzie z góry. To spółka skarbu państwa, która obsadza ciepłe posadki swoimi kolesiami. Kompetencje nie mają tutaj absolutnie znaczenia.
Firma wydaje miliony na reklamy z Lewandowskim i na promocję sportu, a pracownikom nie jest w stanie opłacić nawet multisporta, a za prywatną opiekę medyczną dla rodziny każe płacić prawie 250 zł miesięcznie. W większości firm takie bonusy to standard, ale nie w TS.
A czy jakieś inne dodatki/benefity wchodzą w grę? Może można liczyć na premię za zaangażowanie w pracy? I jak sytuacja z wynagrodzeniem? Na jakie można liczyć? Przybliżysz może to jak wygląda sama praca?
Wynagrodzenie zależy od stanowiska, ale przede wszystkim od tego kogo znasz i kto cię polecił, bo niby są widełki, ale mało konkretne. Ostatnie przyjęcia to wyłącznie ludzie z teczek, z czym nawet nikt się nie kryje, więc polecam szukać szczęścia gdzie indziej.
Firma prowadzi świetny PR. Z zewnątrz wygląda to jak odpowiedzialny, dobrze prosperujący biznes. Będąc w środku doznasz szoku. Nie ocenia się książki po okładce.
Czy wypłacają dodatkowe nagrody w Totalizator Sportowy Sp. z o.o. Oddział III?
Obcinają ostatnio co się da kosztem pracownika, nawet pensji o inflację nie podnoszą już drugi rok.
Jakie jest podejście do liderów z zewnątrz w firmie Totalizator Sportowy Sp. z o.o. Oddział III?
W Totalizatorze nie ma liderów. W tej firmie nie ma co liczyć na jakikolwiek rozwój, naukę czy awans. Wszystkie wyższe stanowiska obsadzone są ludźmi z nadania towarzysko-politycznego. O kompetencjach merytorycznych i managerskich tych osób nawet nie wspomnę. Lider z zewnątrz, nawet jeśli jakoś udałoby mu się dostać do firmy, jako potencjalne zagrożenie dla zasiedziałego towarzystwa szybko zostałby wyeliminowany. Firma chce być postrzegana jako dynamiczna i nowoczesna, ale tak naprawdę tkwi w poprzednim ustroju.
Czy to spółka skarbu państwa? Słyszałam niestety że rodzinne korpo.
Skarbu państwa ale najważniejsze jest być rodziną lub znajomym kogoś z zarządu. Wtedy nawet dział mogą dla ciebie stworzyć.
W obecnej, trudnej sytuacji w handlu, osoby zarządzające i odpowiedzialne za sprzedaż, próbują za wszelką cenę zepchnąć odpowiedzialność na przedstawicieli! Nie mają żadnego pomysłu na realizację planu, nie potrafią uruchomić żadnego programu marketingowego, więc znaleźli sobie kozłów ofiarnych! Czemu ma służyć zapraszanie przedstawicieli do gabinetu dyrektora i mniej lub bardziej subtelne kiereszowanie nieszczęśliwca? Takich rzeczy oddział nie widział nawet za podobno straszliwego JJ! Gdzie są w tym wszystkim organizacje związkowe? Czekają tylko na comiesięczna składkę czlonkowską? To jest po prostu skandal, a dodatkowo wszyscy nabrali wody w usta!
Pracuje jako sprzedawca. Do dnia dzisiejszego nie otrzymałam premii za pierwszy kwartał. To jest niedopuszczalne. Żadnej informacji na temat powodów opóźnień. PRS i KRS nic nie wiedzą. Traktują nas jak tanią siłę roboczą. Wszyscy pracownicy oddziału Katowice nie otrzymali premii.
Aniu jesteś w błędzie. Premii nie otrzymali kolektorzy i sprzedawcy. Pracownicy, którzy każdego dnia narażają się na zakażenie. Natomiast biurowiec, pracujący przeważnie zdalnie, premię otrzymał. Taka sprawiedliwość...
Dlaczego totalizator zabrania koszystania z karty multisport! Siłownie otwarte od 6 czerwca, a totalizator podjął decyzję że jego pracownicy z karty mogą korzystać dopiero od 1 lipca.
To nie jest decyzja TS a Benefit System, który do końca czerwca musi przygotowac placówki pod kątem wymogów sanitarnych.
Enter dzwoniłem do multisport i dowiedziałem się że karty będą aktywne od 1 lipca ponieważ taka jest decyzja pracodawcy. Wszystkie karty z totalizatora są zablokowane. Jakim prawem pracodawca broni mi dostępu do mojej karty
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Totalizator Sportowy Sp. z o.o. Oddział III?
Zobacz opinie na temat firmy Totalizator Sportowy Sp. z o.o. Oddział III tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 27.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Totalizator Sportowy Sp. z o.o. Oddział III?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 15, z czego 3 to opinie pozytywne, 9 to opinie negatywne, a 3 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!