I had contact with EY GDS during my application process. I've spent roughly 4 hours on my application process and initial talks. The HR department didn't find a single moment to inform me, that they decided to proceed with another person. I do not require any feedback why but minimum respect to the other person and time invested. Building a better working world... aha Anyway, I did some check up on what GDS exactly is, and it seems that it is basically India in Europe... work for western markets for lower money. They are not happy to be seen like that, but I did not receive any reasonable explanation why they are not hiring locals, but outsourcing people in Poland.
czy ktos sie orientuje ktorego dostaje sie pierwsza wyplate?
Wypłata jest z dołu za dany miesięc tzn., że jak np. zacząłeś pracę 1.10 to dostaniesz koło 26.10 za ten miesiąc
Czy tylko ja jestem zniesmaczony tym jak wyglądają możliwości rozwoju we wnętrz firmy? O awans bardzo ciężko i brak ciekawych projektów.
Cześć, możesz rozwinąć temat... korpo to raczej hierarchiczna budowa i raczej jak ktoś jest dobry, to prędzej czy później awansuje. Czyli co z zewnątrz zatrudniają, a pracownik ma zablokowane możliwości awansu? Czy o co chodzi?
Hej, jakie aktualnie obowiązują widełki na senior internal business advisor?
Po rozmowie przeprowadzonej telefonicznie zero informacji zwrotnej... po ponad 2 miesiącach! Domyślam się, że przebieg rekrutacji ze skutkiem negatywnym, ale firma o takiej renomie, z dobrze opłacanym zespołem HR, powinna chyba zdobyć się na wysłanie maila. Zamiast tego ogłoszenie na to stanowisko zostało wystawione jeszcze jakieś 5 razy. Naprawdę nikt spośród kilkuset kandydatów nie nadawał się na to stanowisko?
Pytania ogólne dotyczące doświadczenia i wykształcenia. Część rozmowy po angielsku. Klasyka.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Prośba o informację w jakich widełkach można oczekiwać wynagrodzenia w przypadku stanowiska SAP SD/MM Consultant dzięki wielki
Czy firma EY Global Services (Poland) Sp. zo.o w całości finansuje szkolenia dla pracowników?
Raz do roku (z nielicznymi wyjątkami) zespół dostaje pulę pieniędzy do rozdzielenia (nie jest to dużo). Robisz tzw. "requesta" na edukację, a później Twoja prośba jest rozpatrywana. Nie jest to gwarant, że cokolwiek dostaniesz. Nie licz na zwrot za edukację na własną kieszeń.
Hej, czy możecie napisać czy obecnie w EY GDS w IT pracuje się zdalnie lub hybrydowo? Jak to wygląda? Dzięki za informacje
100% zdalnie od 2 lat, poza nielicznymi wyjątkami. Ludzie byli od początku pandemii skutecznie zniechęcani do przychodzenia do biura. Teraz ma niby się to zmienić, bo pracodawca powoli zauważa, że pandemia się skończyła, ale da się wyczuć, że nie jest to na rękę EY :)
wszyscy wszedzie wracaja do biur, normalka, na razie hybryda w wiekszosci. w wakacje bedzie normalne chodzenie.
Jestem w dziale deweloperskim i ode mnie zależy czy pracuję z biura czy z domu. Mam też osoby w dziale, które pracują z innego miasta i nie mają jak dojechać do biura. Nikt na to nie zwraca uwagi. Na co dzień w biurze jest może kilkanaście osób.
prawie wszyscy wokolo juz wrocili na hybryde, albo 3 dni w tygodniu stacjonarnie, wiec zaraz bedzie to samo.
Wiesz może jak przebiega rekrutacja? Online czy umawiają się standardowo w biurze? Bo jak praca zdalna i hybrydowa to może też tak prowadzona jest rozmowa kwalifikacyjna?
Minęły 2 miesiące. Póki co, jedynym biurem, w którym muszę się codziennie pokazywać jest mój home office. :) Nie zanosi się na zmianę z tego co wiem. To tyle, jeśli chodzi o "powroty na hybrydę"
to akurat moze byc bardzo zla informacja, ale pewnie nie wiesz dlaczego. ciesz sie homeoffice.
Zależnie od perspektywy. Dla mnie jako pracownika to super sprawa tzn. wolność wyboru miejsca pracy, bo do biura mogę i czasami wpadam. Perspektywa "kandydata" wylewającego swoje żale na GW może być diametralnie inna.
Chyba raczej jakby nie lubił w firmie pracować to HO raczej by nie pomogło, bo niechęć ta sama?
Obecnie sprawa pracy 100% zdalnej już nieaktualna. Wprowadzili RTO, hybrydę 3 dni bodajże dla wszystkich nowych szczególnie. Pierwszy etap powrotu ogłosili z wyprzedzeniem 2 tygodniowym, czyli jak to w korpo, jesteś tylko numerkiem, zdanie pracowników mieli daleko (usunięte przez administratora)
Było spotkanie w sprawie, kto za, kto przeciw i jakie są argumenty, co do pracy zdalnej? I skoro już zeszło na sprawę zdania pracowników, to czy i w innych kwestiach jesteście pytani o opinię? Chcę sobie opinię wyrobić, jaka kultura organizacyjna tu jest.
Zaaplikowałem z ciekawości w lutym przez ich stronkę. Dostałem nagle 2.05 maila, z wrzuconym callem na 3.05. Mail od rekrutera zza granicy, ale od takiej firmy jednak wymagałbym minimum powagi i wysiłku by sprawdzić, że w kraju , w którym szukają pracowników jest tego dnia wolne. Odpisałem, że tego dnia nie mogę i przerzucono calla na 5.05. W piątek zalogowałem się na meeting i nikt się nie pojawił przez 30 min. Napisałem maila z zapytaniem o co chodzi i cisza, ale tak czy inaczej uznaje to za mało profesjonalne podejście i raczej nie zachęca mnie to do jakiejkolwiek dalszej współpracy.
Ostatecznie nie odbyła się ta rozmowa? Były tam jakieś informacje w jakim języku ona miała się odbyć? Możesz też dać znać na jakie stanowisko aplikowałeś? Będę wdzieczna
Czyli rozumiem, że jest etap telefoniczny i potem taki ze spotkaniem na żywo? Koniec końców odpisali coś na tego maila czy cisza do dzisiaj? Gdybyś dostał ofertę pracy to spróbowałbyś swoich sił? Na jakie warunki byłeś przygotowany?
Jak działają delegacje w GDSie, zwłaszcza te dłuższe, kilka miesięcy i dłużej? Te delegacje są w miejsca które są droższe od Polski, jest jakiś dodatek do polskiej pensji? Jakaś dieta?
Polecam dla tych z dystansem do Siebie i pracy. Technologicznie - bardzo do tylu, aka Excel forever. Ale da się posiedzieć i pójść dalej. Standardowe przejściowe korpo, na rok czasu.
To nie da się rozwijać tam w firmie, tylko trzeba szukać gdzieś indziej? Swoją drogą nie wiem, co jest takiego „do tyłu” z Excelem, tyle ludzi pracuje w nim. W innych firmach mają nowocześniejsze narzędzia, jakie?
Naprawdę szczerze odradzam pracę w zespole Internal Transformation Services (ITS) zajmującego się zarządzaniem projektami dla wewnętrznych klientów GDS. Mam ponad 20 lat doświadczenia, pracowałem w kilku organizacjach i nigdy nie spotkałem się z takim traktowaniem pracowników=ludzi. Ludzkie, bezludzkie Nietzschego jest dobrym podsumowanie tego co tam się dzieje. Jest to kopia systemu kastowego w Polsce, jaki obowiązuje w zarządzających tym zespołem Indiach. Elementarny brak szacunku - takiego zwykłego ludzkiego - piętnowane wyrażania własnego zdania i opinii, a co najgorsze spotęgowane przez człowieka, który donosi na swoich kolegów zespołu i zajmuje stanowisko lidera zespołu warszawskiego. Naprawdę szczerze odradzam i przestrzegam przed tym co tam się dzieje. Na potwierdzenie podam przykład zapisów w umowach rozwiązujących umowe o pracę o nie wszczynanie postępowań sądowych w zamian za rekompensatę pieniężną. W przypadku dodatkowych pytań zapraszam do kontaktu. Oczywiście sprawa zgłoszona do PIP.
Absolutnie odradzam. Omijajcie i nie róbcie zadań rekrutacyjnych. To tylko wyciąganie pomysłów, po którym nastaje cisza.
Ogólnie to niestety Hinduska firma z zarządzaniem Hinduskim nie jest to ten sam EY co "zwykly" EY dlatego go nazywają EY GDS. Nie płacą za nadgodziny i niestety trzeba nadrabiać pracy za kolegów z Indii, którzy są na różnym poziomie ogarnięcia pracy którą mają zrobić. Dużo klepania i manualnych rzeczy. Dla ambitniejszych dopiero role warte uwagi są od poziomu Senior Dyrektora + wyżej - partner etc.
Tak, to prawda. Nadgodziny tylko dla Staff, a rangi powyżej mogą siedzieć do woli, a i tak nic nie dostaną :) Dlatego dużo osób omawia awansu (red flag dla osób aplikujących).
Split odwołany i spoko: choć wszyscy oficjalnie ubolewają, to ja się cieszę. Nie pracuję tu dlatego, że zależy mi na firmie jako firmie, tylko na mojej karierze. Dlatego mogę bez wiekszych trzesien ziemi dobrze wykonywac swoją prace i za jakis rok-dwa spadac dalej:) (swoją drogą uważam że moje egoistyczne podejscie, ale z zalozeniem solidnej pracy, daje firmie wiecej niż podejście tych wszystkich, których ta firma obchodzi cokolwiek bardziej niż mnie)
Czemu chcesz odejść? Brzmi jakby tam nie można było się rozwijać, naprawdę? No to chętnie coś więcej się dowiem, jaka tam jest sytuacja, sama np. szukam czegoś na stałe. A jaka tam jest umowa zawierana, coś na długo?
bo taki jest korpo-rynek pracy: zamiast tracić życie, zdrowie i godność, żeby dostać podwyżkę w porywach 10%, może co 2-3 lata odchodzi na luzie za 30- do nawet 50% więcej. Niektórzy nie lubią zmian i to też jest spoko - ale wtedy dla sensownych podwyżek musza raczej brać w korpo-wyścigu szczurków. Co kto lubi, ale matematyka jest po stronie zmieniajacych firmy.
Stażysta w audycie, ile zarabia i czy ciężko pogodzić ze studiami dziennymi ? czego aie spodziewać jakieś złote rady ?
Odradzam bardzo mocno. Typowe korpo z memów, w którym liczą się tylko KPIs a ludzie to wymienne zasoby. Kiedy się już z firmą pożegnam, w kierunku czego podjęłam już starania napiszę więcej. Płacą więcej niż średnia rynkowa, ale kasa wyjdzie ci bokiem w tej chorej firmie.
Niestety, nieprofesjonalny proces rekrutacyjny. Pytania o technologie które nie sa w CV. Feedback w sumie to obraźliwy, jednozdaniowy. Rozmowa przeprowadzana przez zmęczonych i smutnych ludzi. Szkoda czasu i nerwow.
Czemu myślisz że byli smutni? Może tacy poważni są na rozmowach ;) Czy mógłbyś mi napisać ile etapów tych rozmów jest? Jakieś zadania? Czy długo czekałeś od wysłania dokumentów do tej pierwszej rozmowy?
Zero feedback po rozmowie, nie wiadomo czy się dostało prace, nie dostało cxy o co chodzi. Mimo że zapewniano że nie zależnie od decyzji, skontaktują się do 2 tygodni.
Spółka typu back-office, która nie jest poważana przez lokalne spłki. Wielokrotnie daje się odczuć negatywny stosunek, pełen uprzedzeń ze strony wewnętrznych klientów zatrudnionych w lokalnych firmach.
Potwierdzam. Fatalne podejście biur lokalnych management udaje że nic nie widzi i nie ma problemu. Jak coś jest źle to generalnie wina ey gds bo przecież biura lokalne to wybitni prawnicy.
Opinie zdecydowanie negatywna. System kastowy w polskim wydaniu - szczegolnie w jednym z zespolow, ktory zajmuje sie zarzadzaniem projektami. Omijac szerokim lukiem!
Ale co to właściwie oznacza, ten system tutaj? Jestem z zewnątrz i nie wiem właściwie, co to znaczy? Jak to przejawia się to w codziennej pracy, przydzielaniu obowiązków, podczas spotkań pracowników w firmie? Ta hierarchia przejawia się też przy przydzielaniu premii?
Rekrutacja do EY GDS (Warszawa/Wrocław) na stanowisko z 4-6 letnim doświadczeniem - team Knowledge dla jednej z globalnych praktyk. -- Ogłoszenia m.in. na LinkedIn, ale bez podpiętego rekrutera pod ofertę - pierwsza czerwona flaga. -- Należy aplikować przez ich własny system, który dosłownie kilka godzin później odesłał mi na maila informację o odrzuceniu aplikacji - nie wzięciu pod uwagę, tylko od razu odrzucenie - szybciej niż rekruter miałby czas przejrzeć aplikację. -- Na tym byłby koniec, ale po 2-3 tygodniach dzwoni do mnie nieznany numer, rekruter przedstawia się EY GDS i pyta czy jestem zainteresowany ofertą. Dopiero po bezpośrednim przypomnieniu, że odrzucili moje zgłoszenie dostałem krótkie wytłumaczenie, że padł im system O_o - druga czerwona flaga. -- Pierwsza rozmowa z ww. rekruterem o doświadczeniu itd., jednak zupełnie nic szczegółowego nie można było się dowiedzieć o pracy zespołu, gdzie jest podpięty w strukturze, jak współpracy itp. -- Po rozmowe do zrobienia Case Study - prezentacja w formie slajdów, w miarę standardowe wymaganie na taką pozycję. Ja nie zadawałem dodatkowych pytań do zadania, ale zakładam że rekruter nie miałby wystarczających informacji żeby odpowiedzieć. Prezentacja wysłana, odbiór potwierdzony, teraz czekać na dalsze kroki. -- Tu robi się ciekawie - nie dostałem informacji od ww. rekrutera, za to dostałem automatyczny sms oraz automatycznego maila z adresów spoza sieci EY i EY GDS (ich dostawcy) z prośbą o zapisanie się na spotkanie rekrutacyjne. Zero ingerencji realnego rekrutera, odpowiedzi że czekają na następny etap albo jak oceniają wysłane zadanie - trzeci czerwona flaga. -- Sam musiałem skontaktować się mailowo, żeby potwierdzić, czy wiadomości przyszły od nich i czy to bezpieczne linki, czy typowy internetowy phishing - rekruter potwierdził, że to ich system. -- Najlepsza część - imię i nazwisko rekrutera wspomnianego w mailu było osoby, która wg. Linkedin od ponad 1,5 roku nie pracuje już w tej firmie(!) - czwarta czerwona flaga -- Zapisałem się na spotkanie z Indiami, na spotkaniu bardzo jednostronna rozmowa, bez wspominania Case Study, raczej takie wypytywanie pod formularz mimo, że rozmowa z osobą z poziomu Director. Również ciężko było dowiedzieć się jak wygląda struktura zespołu itp, widać było brak przepływu informacji i jak wszystkie wcześniejsze czerwone flagi łączą się w całość. -- Po rozmowie zrezygnowałem z tego procesu, ale jako że nie było rekrutera odpowiedzialnego za ofertę to nie miałem kogo o tym poinformować. Po około tygodniu dostałem wiadomość od innej osoby z EY GDS w Polsce, że z przykrością informują, że proces rekrutacyjny został wstrzymany - zupełnie mnie to nie zdziwiło. Dla osób bez obecnego zatrudnienia, szukających pracy i aplikujących na kilka ofert jednocześnie polecałbym omijać oferty z EY GDS, lepiej przeznaczyć ten czas na inne rekrutacje.
Mam podobne doświadczenie, ztym że ja przeszłam 2 etapy rekrutacji i na 2 dzień od rozmowy miałam telefon, że dostanę ta rolę i że rekruterzy chcą mnie zatrudnić. Na 3 dzień zadzwonilam do Pani z talent teamu i dowiedziałam się, że wszystko super ale zatrudnienie na to stanowisko zostaje wstrzymane z powodów biznesowych ???????????? także również nie polecam, strata czasu...
Trochę szkoda po tylu etapach, że wstrzymują rekrutacje. Czy podczas tej rozmowy padają jakieś zapewnienia o wznowieniu jej? Jest taka szansa?
jak widzisz ofertę z "Knowledge", to się zastanów 5 razy. Masa ludzi (poza kilkoma spoko wyjątkami), którzy na niczym się nie znają, a roztaczają wokół siebie aurę byznes-guru. Smieszy mnie, gdy tak namiętnie, nawet w najprostszej rozmowie mieszają polski z tak nędznie udawanym "american" (choć 90% z nich nie umie porawnie wymówić "knowledge"), jarają się sami sobą (choć ich praca jest do bólu nieistotna). Słowem: korpo per excellence: nic ważnego, ale szum wielki. Co kto lubi.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w EY Global Services (Poland) Sp. zo.o?
Zobacz opinie na temat firmy EY Global Services (Poland) Sp. zo.o tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 102.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w EY Global Services (Poland) Sp. zo.o?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 49, z czego 10 to opinie pozytywne, 31 to opinie negatywne, a 8 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy EY Global Services (Poland) Sp. zo.o?
Kandydaci do pracy w EY Global Services (Poland) Sp. zo.o napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.