Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej podało najnowsze dane dotyczące bezrobocia. W kwietniu wyniosło ono tylko 7,7 proc. i było najniższe od dokładnie 26 lat, kiedy to w kwietniu 1991 roku wskaźnik ten wynosił 7,3 proc.

Premier zadowolona z niewielkiego bezrobocia

Miniony rok na rynku pracy uważany jest za bardzo dobry. Choć początek tego przywitał nas niewielkim wzrostem bezrobocia, to teraz znowu mamy tendencję spadającą. Zgodnie z danymi przedstawionymi przez GUS bezrobocie w kwietniu wyniosło 7,7 proc. i był to spadek o 0,4 proc. w porównaniu do marca oraz aż o 1,7 proc. w stosunku rocznym. To najniższa wartość tego wskaźnika od 26 lat!

Radości z takiego stanu rzeczy nie ukrywa premier Beata Szydło: Bezrobocie spada, ludzie mają wyższe zarobki, rodziny mają wsparcie finansowe „rodzina 500 plus”. To pokazuje, że program, który konsekwentnie realizujemy, przynosi efekty. To są dobre informacje również dla przedsiębiorców, pracodawców, dla rynku pracy. Prezes Rady Ministrów dodała, że kondycja finansów publicznych jest w bardzo dobrym stanie, a rząd będzie konsekwentnie realizować kolejne zmiany. 

Bezrobocie w województwach

Co ważne, w porównaniu do marca, wskaźnik bezrobocia spadł w każdym z 16 województw o 0,2-08 proc. Najlepiej sytuacja wciąż przedstawia się w Wielkopolsce, w której bezrobocie wynosi tylko 4,6 proc. Oznacza to, że w tym okresie bez pracy pozostawało 72,4  tys. osób.

Na drugim miejscu uplasował się Śląsk (6,2 proc.), minimalnie wyprzedzając Małopolskę (6,3 proc.). Z kolei największy ubytek bezrobotnych zanotowano w województwie dolnośląskim, w którym liczba osób pozostających bez zatrudnienia zmniejszyła się o 7,5 tys. W drugim pod tym względem województwie wielkopolskim liczba bezrobotnych spadła o 5,2 tys. osób, a trzecim warmińsko-mazurskim o 4,7 tys. osób.

Według MPiPS, spadek bezrobocia to efekt działań podjętych przez urzędy pracy, na rzecz aktywizacji osób bezrobotnych. To z kolei jest bezpośrednio związane z początkiem sezonu w rolnictwie czy ogrodnictwie. Eksperci uważają, że jeżeli trend ten zostanie podtrzymany, to niewykluczone, że na koniec roku wskaźnik ten nie przekroczy 8 proc., co byłoby lepszym wynikiem niż założenia budżetowe. Warto również wspomnieć, że według danych NBP spośród niepracujących kobiet w wieku 25-44 lata, aż 75 proc. z nich nie podejmuje zatrudnienia ze względu na opiekę nad dziećmi.

Utrzymanie tendencji spadkowej wymaga zastosowania wielu form wsparcia. Ważna będzie aktywizacja bezrobotnych, przykładowo organizacja staży, czy oferowanie w powiatach dofinansowania na rozpoczęcie własnej działalności gospodarczej.

Na sytuację będą mieć także wpływ sami przedsiębiorcy, którzy podejmując nowe inwestycje, tworzą nowe miejsca pracy, jak i władze regionów mających zachęcić ich do rozwoju biznesu w danym mieście. W przypadku utrzymania niskiego bezrobocia zmiennych jest dość sporo.

A jak to wygląda w UE?

Nieco inaczej przedstawia się stopa bezrobocia podana kilka dni temu przez Eurostat. Dane przedstawione przez Europejski Urząd Statystyczny dotyczą jednak nie kwietnia, a marca. Zgodnie z nimi bezrobocie w Polsce wyniosło w tym czasie tylko 5,3 proc., co w przeliczeniu na liczbę mieszkańców oznacza, że bez pracy pozostawało 906 tys. osób. Plasuje to nasz kraj na 7 miejscu spośród 28 państw członkowskich.

Pod tym względem wyprzedzamy takie gospodarki jak: Dania, Szwecja, czy Belgia. W strefie euro bezrobocie wynosi 9,5 proc., a jeżeli chodzi o całą Unię Europejską, to wskaźnik ten kształtował się na poziomie 8,0 proc., co było wartością o 0,1 proc. mniejszą niż w lutym. Najgorzej wygląda sytuacja w Grecji i Hiszpanii – bez pracy pozostaje tu odpowiednio aż 23,5 proc. i 18,2 proc. mieszkańców. Na drugim biegunie ponownie znajdują się Czechy (3,2 proc.) i Niemcy (3,9 proc.).

Autor: GoWork.pl

Źródło zdjęcia: https://pl.123rf.com/photo_80541272_kobieta-rysunek-spadek-wykres-z-czerwon%C4%85-strza%C5%82k%C4%85-w-d%C3%B3%C5%82-na-ekranie-przejrzysty.html?vti=n8nhak7397esnahx88-4-56

Oceń artykuł
0/5 (0)