Koncern Scania, której właścicielem jest Grupa Volkswagen, podjęła decyzję o zamknięciu fabryki autobusów zlokalizowanej w Słupsku. Na obecną sytuację wpłynęło wiele czynników m.in. problemy marki, które pojawiły się po pandemii oraz niepewna przyszłość związana z regulacjami Unii Europejskiej w kwestii spalin.

Likwidacja fabryki Scania - ponad 800 osób straci pracę

Kryzys ostatnich lat wpłynął na wiele przedsiębiorstw, w tym fabrykę Scania. Choć ogłoszenia o pracę w Słupsku dotyczyły również przemysłu produkcyjnego, w najbliższej przyszłości może być ich znacznie mniej, ponieważ z lokalnego rynku znika fabryka motoryzacyjna stanowiąca miejsce zatrudnienia dla ponad tysiąca osób.

Fabryka motoryzacyjna w Słupsku

Fabryka w Słupsku należąca do koncernu motoryzacyjnego Scania powstała w 1992 roku. Zajmowano się w niej produkcją autobusów (miejskich i dalekobieżnych) oraz nadwozia. Przed pandemią marka radziła sobie doskonale, eksportując swoje produkty na rynki europejskie. Problemy jednak zaczęły narastać, a zamówień było coraz mniej, co spowodowało podjęcie radykalnych decyzji.

Obecnie Scania Production Słupsk S.A. ma ponad 1047 pracowników. Z kolei w zakładzie produkcji nadwozi autobusów w Słupsku pracuje 847 osób. Koncern dysponuje również fabryką w Kobylnicy (200 pracowników), której nie obejmie likwidacja – będzie ona działać bez zmian.

Fabryka w Słupsku w trakcie wygaszania

Aby uniknąć problemów z nagłym zamknięciem zakładu, marka będzie stopniowo wygaszać pracę fabryki. Jej całkowitą likwidację zaplanowano na okres I kwartału 2024 roku. Firma ma czas na wdrożenie odpowiednich procedur, a pracownicy na określenie wizji swojego zatrudnienia po zamknięciu oddziału.

Dodatkowo pracownicy, których obejmie plan zwolnienia otrzymają odpowiednie świadczenia. Do odpraw planuje się dołączyć również wsparcie dotyczące doradztwa zawodowego, prowadzenie szkoleń umożliwiających zmianę kwalifikacji zawodowych oraz inne tego typu dodatki, aby wśród obecnych pracowników zminimalizować skutki zamknięcia fabryki.

Powody zamknięcia fabryki Scania

Powodów, dla których firma Scania podjęła się zamknięcia fabryki, jest kilka. Przede wszystkim dużą rolę odegrały tu negatywne zmiany na globalnym rynku w sektorze autobusowym.

Jak wskazuje producent, nastąpił spadek zamówień na nowe autobusy, co nie pozostało obojętnym na zmniejszenie rentowności produkcji. Po pandemii branża motoryzacyjna w segmencie autobusowym odbudowuje się bardzo powoli, dlatego poprawa w ostatnim czasie nie przynosiła oczekiwanych rezultatów.

Sytuację utrudnia również fakt, że przyszłość autobusów wymaga kosztownych inwestycji w nowe technologie. Regulacje planowane przez Unię Europejską dotyczą norm emisji spalin i związków azotowych, dlatego rynek jest w tej kwestii bardzo niepewny, czy na to wręcz nieprzygotowany.

Fabryka Scania to kolejny koncern, który w ostatnim czasie rezygnuje z inwestycji w naszym kraju. Marka Volvo Cars zamknęła swoją fabrykę we Wrocławiu, a MAN zdecydował się na wygaszenie produkcji autobusów w Starachowicach.

Czy zamknięcie fabryki Scania wpłynie na lokalny rynek pracy?

Fabryka jest dość spora, dlatego zatrudnienie znalazło w niej ponad tysiąc osób. Choć firma zaplanowała działania wspierające pracowników w procesie wygaszania oddziału, ich przyszłość staje pod znakiem zapytania.

Biorąc jednak pod uwagę fakt, że w lipcu 2023 roku stopa bezrobocia w Słupsku utrzymała się na poziomie 3,4%, znalezienie nowego zatrudnienia nie powinno być trudne. Wskaźnik ten jest bowiem niższy zarówno w przypadku województwa pomorskiego (4,4%), jak i całego kraju (5,0%). Mimo zamknięcia fabryki, lokalny rynek pracy powinien utrzymać dobrą passę.

Oceń artykuł
0/5 (0)