Mimo pozytywnych prognoz związanych z inflacją i jej delikatnego hamowania wynik nadal utrzymuje się na wysokim poziomie. W najnowszym badaniu Eurostatu szacuje się, że w strefie euro inflacja w lutym 2023 roku wyniosła 8,5%.
Inflacja w Polsce a w strefie euro
Koszty życia nadal są duże i nie zanosi się, by podnoszenie stóp procentowych miało się zakończyć w najbliższym czasie. Choć inflacja w strefie euro nieco się zmniejsza (w grudniu 9,2%, w styczniu – 8,6%), nie jest tak, jak prognozowano. Zamiast uzyskanego poziomu 8,5%, szacowano, że poziom utrzyma się na wyniku 8,2%. W lutym w strefie euro ceny wzrosły o 0,8%.
„Jeśli chodzi o główne składniki inflacji w strefie euro, oczekuje się, że żywność, alkohol i tytoń będą miały najwyższą roczną stopę w lutym (15 proc. w porównaniu z 14,1 proc. w styczniu), następnie energia (13,7 proc., w porównaniu z 18,9 proc. w styczniu), nieenergetyczne towary przemysłowe (6,8 proc. w porównaniu z 6,7 proc. w styczniu) i usługi (4,8 proc. w porównaniu z 4,4 proc. w styczniu)” – wskazano w komunikacie urzędu statystycznego Eurostat.
Inflacja utrzymuje się na wysokim poziomie w wielu ważnych ośrodkach gospodarczych. W Polsce według Eurostatu w styczniu uzyskano poziom 15,9%. Inflacja nie zatrzymuje się również w Niemczech (luty – 8,7%), we Francji (luty – 6,2%) i Hiszpanii (luty – 6,1%). Sam wskaźnik wzrostu cen w Polsce poszybował w styczniu do wyniku 17,2%. Mimo wszystko, według oceny ekonomistów, a nawet samego wiceministra finansów Piotra Patkowskiego, sytuacja powinna się poprawić. Możliwe nawet, że w Polsce może dojść w tym roku do dezinflacji.
Inflacja w strefie euro i Polsce – porównanie sytuacji
Inflacja w strefie euro utrzymuje się na wysokim poziomie, co wpływa na gospodarki krajów członkowskich. Polska, mimo że jest poza strefą euro, również zmaga się z wysoką inflacją, co przekłada się na wzrost kosztów życia oraz spadek siły nabywczej konsumentów. Wysoka inflacja stawia przed rządami wyzwania w zakresie polityki monetarnej oraz konieczność wprowadzania mechanizmów ochrony najbardziej narażonych grup społecznych. Porównanie sytuacji w Polsce i strefie euro pokazuje, jak globalne zjawiska wpływają na lokalne gospodarki.