Chiński model AI DeepSeek stał się w krótkim czasie jednym z najbardziej kontrowersyjnych projektów technologicznych na świecie. Stworzony przez Lianga Wenfenga, miliardera i założyciela funduszu hedgingowego High-Flyer, błyskawicznie podbił rynek, zdobywając pierwsze miejsce na liście najczęściej pobieranych aplikacji mobilnych w App Store.
Jednak nie minęło wiele czasu, zanim wokół DeepSeek zaczęły narastać oskarżenia o cenzurę i nielegalne gromadzenie danych użytkowników. Włochy, Tajwan i Australia zakazały używania tej technologii w instytucjach rządowych, a USA rozważają drakońskie kary za korzystanie z chińskiej AI. Co sprawia, że DeepSeek budzi tak skrajne emocje?
Cenzura, dane i globalna walka o dominację AI
Nie jest tajemnicą, że Chiny od lat ściśle kontrolują przepływ informacji w internecie. DeepSeek nie jest wyjątkiem – model unika odpowiedzi na drażliwe tematy, takie jak masakra na placu Tiananmen czy sytuacja polityczna w Chinach. Zachodni regulatorzy zarzucają mu manipulację treściami i ukrywanie niewygodnych faktów.
Jednak to gromadzenie i przesyłanie danych użytkowników do Chin wywołało największe kontrowersje. Włoskie organy ochrony danych uznały, że DeepSeek nielegalnie zbierał informacje o użytkownikach, co doprowadziło do zakazu aplikacji w kraju. Podobne decyzje zapadły w Tajwanie i Australii, gdzie rządy uznały chińską AI za zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego.
Na reakcję konkurentów nie trzeba było długo czekać. OpenAI oskarżyło DeepSeek o wykorzystywanie swojej technologii bez zgody, co wywołało kolejną falę kontrowersji.
USA odpowiadają – 20 lat więzienia za chińską AI?
W Stanach Zjednoczonych republikański senator Josh Hawley przedstawił projekt ustawy „Decoupling America’s Artificial Intelligence Capabilities from China Act of 2025”. Jeśli zostanie przyjęta, pobranie DeepSeek może grozić 20 latami więzienia i grzywną do 1 mln dolarów.
To jednak nie wszystko. Firmy prowadzące badania AI z chińskimi podmiotami mogą otrzymać kary finansowe do 100 mln dolarów, a także stracić licencje i kontrakty rządowe.
Hawley argumentuje, że każdy „dolar i gigabajt danych” przekazany chińskiej AI może zostać użyty przeciwko Stanom Zjednoczonym. Z kolei inwestorzy technologiczni z przerażeniem obserwują skutki tego napięcia – akcje Nvidii straciły ponad 550 mld dolarów w największym jednodniowym spadku w historii USA.
Czy DeepSeek to rzeczywiście zagrożenie dla światowej równowagi technologicznej? A może to kolejny rozdział geopolitycznej wojny o dominację w świecie AI? Jedno jest pewne – przyszłość tej technologii będzie miała globalne konsekwencje.
Źródło: Businessinsider.pl