Zniesienie podatku Belki to jedna z obietnic Donalda Tuska, z którą w ramach programu „100 Konkretów” ruszał do wyborów parlamentarnych. To postulat, na spełnienie którego czekają miliony Polaków odkładających pieniądze na lokatach bankowych. Projekt ustawy jest już gotowy i wkrótce ma być procedowany. Niemniej, zniesienie podatku Belki nie będzie obowiązywać każdego – ponadto, z uwagi na sprzeciw Lewicy, nie jest pewne czy w ogóle jakiekolwiek zmiany zostaną wprowadzone.

zniesienie-podatku-belki

Źródło zdjęcia: 123rf.com

Czym dokładnie jest podatek Belki i kto musi go płacić? Czy zniesienie podatku Belki przez rząd Tuska jest możliwe? Czy Lewica zdoła zablokować projekt? Czy głosy posłów Konfederacji wystarczą, by odrzucić sprzeciw Lewicy? Na te i inne pytania postaramy się odpowiedzieć w niniejszym materiale.

Podatek Belki – czym jest?

Podatek Belki, znany również jako podatek od zysków kapitałowych, to jedna z form podatku dochodowego, jakim obłożone są chociażby oszczędności na lokatach bankowych. Podatek Belki zapłacimy również z zysku osiągniętego w ramach otrzymanej dywidendy, odsetek od pożyczki, sprzedaży papierów wartościowych, zysków z obligacji, udziału w funduszach kapitałowych i im podobnych.

Podatek Belki wynosi 19% i w ubiegłym roku zapewnił ok. 8,5 miliarda złotych wpływów do Skarbu Państwa. Jest to jeden z powszechniej krytykowanych podatków w Polsce, określany jako „kara za oszczędzanie”, która nie zapewnia szczególnie dużych wpływów do budżetu w porównaniu z innymi podatkami, a jednocześnie nie zapewnia wyraźnych korzyści technicznych. Wkrótce jednak sytuacja może się zmienić.

Zniesienie podatku Belki – nie dla każdego?

Zniesienie podatku Belki zapowiadał w programie „100 Konkretów” Donald Tusk, jednak niestety nie chodzi o jego całkowite zniesienie, jak proponowała w swoim programie Konfederacja. Koalicja Obywatelska, wraz z ugrupowaniem Polska 2050 Szymona Hołowni, chciałaby raczej wprowadzić swoistą kwotę wolną od podatku dla zysków kapitałowych.

Projekt ustawy zakłada zatem, że podatek Belki będzie zmieniony – nie zniesiony. W myśl procedowanych już zmian, podatek Belki będzie zniesiony jedynie dla oszczędności i inwestycji do 100 000 złotych powyżej 1 roku. Taka zmiana ma zachęcić Polaków do oszczędzania, a jednocześnie nadal ma być możliwe czerpanie podatkowych zysków z dochodów z dywidend czy inwestycji giełdowych osób najbogatszych.

Jednocześnie minister finansów Andrzej Domański sugeruje, że dotychczasowa wysokość podatku również ulegnie zmianom – ma ona być uzależniona od wysokości dochodów osiąganych z tytułu omawianych okoliczności.

Lewica znów w roli hamulcowego – nie chcą obniżki podatków

Zgodnie ze swoją linią programową, Lewica nie chce obniżki podatków – w grę nie wchodzi również zniesienie podatku Belki. Krzysztof Śmiszek, sekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości stwierdził, że zniesienie podatku od zysków kapitałowych nie pomoże najbiedniejszym Polakom, a jedynie wesprze najbogatszych. O niechęci Lewicy do reform rzeczonego podatku wspominała również posłanka Koalicji Obywatelskiej, Katarzyna Lubnauer.

Wśród posłów i zwolenników Lewicy panuje przy tym przekonanie, że podatek Belki nie stanowi obciążenia dla kieszeni zwykłych, szarych Polaków – według nich, za zdecydowaną większość wpływów do Skarbu Państwa z tego tytułu odpowiadają właśnie dochody najbogatszych. Chodzi głównie o dywidendy.

Konfederacja ruszy Tuskowi z odsieczą?

O konieczności zniesienia podatku Belki mówi jednak od wielu miesięcy Konfederacja, która również miała w swoim programie taki postulat. Niedawno jeden z liderów Konfederacji, poseł Sławomir Mentzen zadeklarował z mównicy sejmowej, że w przypadku w którym Lewica miałaby wyłamać się z koalicyjnych ustaleń i zagłosować przeciwko obniżeniu podatków, to głosy jednomyślnej w tej mierze Konfederacji pozwolą na przechylenie szali na korzyść niezbędnych dla wprowadzenia zmian.

Sławomir Mentzen sugerował jednocześnie Donaldowi Tuskowi, że Konfederacja może wesprzeć koalicję rządzącą również w przypadku innych, korzystnych dla Polaków zmian, których wprowadzenia nie chce Lewica. Kluczowym w tej mierze postulatem jest podwyżka kwoty wolnej od podatku.

Oceń artykuł
0/5 (0)