Co jaki czas w Webanywhere Sp.z o.o. można ubiegać się o podwyżkę?
No widzisz, a miesiąc temu szukali Branch Office Administrator, spóźniłem się z aplikowaniem i wszedłem tu z myślą o podpytanie czy stanowisko już obsadzone i ogólnie jak wygląda kondycja firmy teraz. Z jakiej racji wstrzymano te podwyżki? Przedtem przyznawano je jakoś regularnie? Chodzi o utratę tych dwóch kontraktów, o których ktoś tu wspominał? Nigdy nie spotkałem się, żeby firma odbierała benefity.. jakie z nich zabrali?
Nigdy nie było regularnych podwyżek w tej firmie. Podwyżki standardowo załatwiało się grożąc wypowiedzeniem. Manager potrafił Cię zbywać przez 3 miesiące a jak dostał z HR info ze poszło wypowiedzenie to za 15min chciał się spotykać i już miał ofertę. Jak ktoś się zasiedzi w odpowiednim projekcie to może zarabiać kokosy bo jest niezastąpiony, do tego spaghetti kodu ciężko kogoś znaleźć więc firma sypie podwyżkami ale na reszcie pracownikow oszczędza jak może. Nawet wieszaki na kurtki w biurze były kiedyś problemem
Coś takiego. Ale jak długo ten stan delikatnie mówiąc - szantażu - mógł trwać? Ile razy się HR dawał przekonywać taką metodą, że jednak warto ponieść stawki? Ja obawiałabym się, że przekroczę granice w pewnym momencie i z ulgą moje wypowiedzenie klepną.
Hej, miałam nadzieję, że mają ponownie otwartą rekrutację dla administratora systemów, a tu właśnie czytam, że wypowiedzenia się posypały :/ Wiesz może, czy są jakieś prerpektywy, że firma jednak stanie na nogi?
nie ma, adminów dwóch też zwolnili w styczniu, Polskich, responsywnych. Został tylko młody świeżo wdrożony i brytyjczyk który odpisywał po paru dniach.
Jaki więc był klucz wypowiedzeń, czyli kogo zostawić, a z kim się pożegnać? Wiem, że nie szukają teraz nikogo, ale pozwoli mi to ocenić styl zarządzania.
nie było klucza :) potrafili powiedzieć w styczniu, że brakuje ludzi (jest jedna osoba) w projekcie następnie tą osobę zwolnić w trakcie przekazywania wiedzy. w poprzednich (maju) zwolnieniach potrafili zwolnić kluczowe osoby w projekcie po to by potem się zapytać gdzie jest ktoś od tego projektu.
Jak wygląda rozmowa rekrutacyjna w Webanywhere Sp.z o.o.? Co poradzicie osobie poszukującej tam pracy? Na Justjoin.it pojawiło się 23 kwietnia kilka ogłoszeń.
Widziałem ofertę pracy na programistę, jak przebiega rozmowa ? Czy warto aplikować ?
(usunięte przez administratora) Będziesz tyrał totare, nie będziesz miał nikogo do pomocy a zarobki staną w miejscu w jakim zatrudniłes się.
Dlaczego moja opinia została usunięta...? W Webanywhere chyba lubią Orwella, bo tam wszyscy są sobie równi, ale niektórzy są równiejsi od innych. Dostrzeżesz to maksymalnie po miesiącu pracy tam. Pracowałam na stanowisku Content Publishera w dziale Education przez niepełne trzy miesiące. Taski łatwe, niewymagające. Jakość pracy nie ma znaczenia, liczy się szybkość. Klienci otrzymują strony internetowe wyglądające i działające, jakby je ktoś wyciągnął z końcówki minionego wieku - teraz jest to przynajmniej jasne, bo możesz sobie wejść na nową stronę School Jotter i zobaczyć portfolio. Kiedy ja się rekrutowałam to wiedziałam tylko, że firma obsługuje tysiące szkół w UK - miałam inne wyobrażenie odnośnie jakości realizacji. Webanywhere musi mieć wybitnych marketingowców, skoro szkoły decydują się na współpracę. W Webanywhere nauczyłam się korzystać z Jiry i razem z poznaniem cudownych dziewczyn i świetnego kolesia z CP kwalifikuję to do plusów pracy w tej firmie. Nad minusami się nie będę rozwodzić, bo przecież jest tu jakiś limit znaków. Ale to akurat muszę wypomnieć: jeśli ktoś obiecuje w ogłoszeniu rekrutacyjnym, że kandydat po zatrudnieniu zostanie kompleksowo przeszkolony, a nie zostaje, bo nikt nie ma czasu się tym zająć, i po zrobieniu raczej średnio istotnych błędów wynikających z niezrozumienia działania systemu ten kandytat, a raczej już pracownik, otrzymuje wypowiedzenie ze skutkiem natychmiastowym - coś jest bardzo, bardzo, bardzo nie tak. Bezpośrednią przyczyną mojego wypowiedzenia umowy było, jak napisałam w e-mailu do kadr, trzykrotne naruszenie moich dóbr osobistych przez pracowników firmy Webanywhere. Chłopak z front-endu przejawia niepokojące skłonności do nadużywania klawisza PrtScn, w efekcie czego Pani Dyrektor może być na bieżąco z absolutnie nie dotyczącą jej korespondencją z Google Chat, czym z resztą Pani Dyrektor ani myśli cieszyć się samodzielnie, podaje screenshoty dalej z odpowiednim komentarzem. Pamiętajcie, prawo polskie i europejskie stanowi jednoznacznie - tajemnica korespondencji jest bezwzględna, a jej nierespektowanie niesie ze sobą konsekwencje. To znaczy w Webanywhere akurat nie niesie - o sprawie rozpowszechniania prywatnej korespondencji wiedzą pracownicy HR zarówno polskiej jak i brytyjskiej części, niestety Chłopak z front-endu ani Pani Dyrektor nie zostali zdyscyplinowani, jak w takich sytuacjach dzieje się w normalnie funkcjonujących firmach. Po prostu zostało to odłożone na półkę: “do przemilczenia i zapomnienia”. Szkoda, bo u mnie leży na: “niesmak dożywotni”. Dopisek dla ciekawskich - te wiadomości, które Chłopak z front-endu rozpowszechnił, to żadne treści skandalizujące. Kiedyś do mnie napisał, żeby zrobić przeszpiegi, z jakiegoż to powodu nie uczestniczę w porannych meetingach, wyjaśniłam mu, że podobnie jak dwie inne dziewczyny z contentu jestem z nich zwolniona z inicjatywy Team Leaderki i przy okazji, skoro już się odezwał, napisałam, że czuję się źle kiedy czytam jego komentarze do mnie w Jirze i mam wrażenie, że ze mnie w nich ironizuje. Wyciął to zdanie i wysłał Pani Dyrektor. A Pani Dyrektor podała dalej z komentarzem, że jestem trouble maker. Innym razem ponoć ktoś inny zapytał Chłopaka z front-endu, czy mógłby wziąć udział w spotkaniu z klientem, na co odpowiedział, że to nie należy do jego obowiązków - zrobił screena wiadomości od tej osoby i złożył uprzejmy donos do Pani Dyrektor. Nie chcę pracować z takimi ludźmi. Nie chcę pracować dla takich ludzi. Nie chcę pracować na takich ludzi(usunięte przez administratora) Możliwości na rynku pracy są dziś takie, że możesz pracować anywhere. To nie musi być Webanywhere. I pewnie lepiej dla Ciebie, żeby to nie było Webanywhere. Szukaj etycznego, przyjaznego i rozwojowego miejsca. Powodzenia!
Dużo mi Twoja opinia pomogła, bo akurat szukam podobnej pracy, jak Ty. Dziwi mnie to, że w sumie nikt Cię odpowiednio nie przeszkolił. Po kilku dniach pracy nie zgłaszałeś czasem, że potrzebujesz otrzymać więcej wiedzy od kogoś bardziej doświadczonego? Ta korespondencja z prywatnego czatu to była w całości przekazywana do dyrektora, czy to ten jeden tylko przypadek, co opisałeś? I w jaki sposób to naruszenie dóbr osobistych miało miejsce, za co wyleciałeś? Bo w sumie nie opisałeś tego konkretnie
Ja nie wyleciałam, koledze się przydarzyło po czterech tygodniach pracy. W mojej opinii absolutnie bezzasadnie. Z dnia na dzień bez ostrzeżenia po prostu go pożegnano w trybie natychmiastowym, dostępy stracił z pół godziny po tym, jak odczytano mu wypowiedzenie. Absolutnie wstrętne. Odpowiadałam już kiedyś na ten komentarz, ale nie spodobał się Webanywhere i poszedł w kosz 3
Jedną rzczą, której muszę się przyczepić jest ta cała tajemnica korespondencji tutaj wspomniana. Pracodawca ma wszelkie prawo przeglądać korespondencję firmową, radzę czytać dokładnie co się w umowach podpisuje. Każdy pracodawca może ci (zdalnie lub bezpośrednio) zajrzeć do skrzynki i sprawdzić co robisz i wysyłasz, w nowej firmie również. Pracodawca nie może w żaden sposób rozpowszechniać prywatnych wątków (np koleżeńskiej romozwy o pogodzie czy ostatnio oglądanym filmie)(usunięte przez administratora)
Czy urlop w Webanywhere Sp.z o.o. jest płatny 100%?
Jakie wartości są cenione w Webanywhere Sp.z o.o.?
Pracuje w tej firmie prawie 2 lata i wg moich odczuć najważniejsi są tu ludzie. Pracowitość, współpraca, konsekwencja są bardzo ważne, ale rzeczywiście czuje, że stawia się tu na ludzi i na pracę, do której chce się przychodzić.
czyli coś podczas Twojej pracy było nie tak, że masz takie odczucia? pytam, bo innych opinie są nawet ok, więc co u Ciebie się działo i z jakiego stanowiska oceniasz?
Jak w Webanywhere Sp.z o.o. wyglądają możliwości ewentualnego awansu na wyższe stanowiska?
Czy w Webanywhere Sp.z o.o. obowiązuje nienormowany czas pracy? Czy Tester Oprogramowania umożliwia pracę zdalną? Chcę aplikować na ogłoszenie z 29 października na GoWork.pl.
Jak najbardziej, tester może pracować zdalnie. Firma stara się być elastyczna jeżeli chodzi o miejsce i godziny pracy.
To naprawdę super, że firma Webanywhere oferuje możliwość pracy zdalnej, z chęcią dowiem się czegoś więcej na ten temat. Czy w przypadku pracy w takim trybie obowiązują jakieś godziny pracy? W jaki sposób pracodawca monitoruje działania pracowników?
Aplikuj, aplikuj, warto :) Możesz też przez stronę: https://www.webanywhere.pl/oferta-pracy/tester-oprogramowania Obecnie pracujemy całkiem zdalnie, ale w normalnych warunkach lubimy spotykać się w biurze :) Na okresie próbnym raczej chcemy się poznać, więc prosimy o pracę z biura, a potem pracujemy już częściowo zdalnie – wszystko jest do dogadania. Zapraszamy :)
Czy całe wynagrodzenie wpływa na konto, czy jest to w jakiś sposób rozdzielane w Webanywhere Sp.z o.o.?