Pozdrawiam właściciela,który lubi utrudniać innym wypoczynek na działkach ogródkowych!!Potrafi złośliwie nam zakręcać wodę kilka razy dziennie!!
To prawda co piszą poniżej, ze firma już nie istnieje ?
Czy firma normalnie działa? Czy potrzebują pracowników?
oczywiście są na to wielkie szanse bo idą wakacje, sezon się rozkręca, a wiadomo że hotele i spa będą potrzebowały zapewne więcej personelu, pojawia się jednak pytanie czy to będzie praca na krótko sezonowa czy będzie szansa aby zostać na dłużej u nich
a gdzie jest i co robi bogdan o?
ogolnie spotykalem sie z pozytywnymi opiniami na temat wspolpracy z Remes. Jak to sie ma na chwile obecna?? czy polecacie? Czy pracownik jasno poznaje sposoby i metody pracy oraz oczekiwania, które są wobec niego stawiane. Jak jest z wynagrodzeniem, czy nie ma zadnych opóźnień? Jak wygląda współpraca z pracodawcą? Da się dogadać?
ogolnie spotykalem sie z pozytywnymi opiniami na temat wspolpracy z Remes. Jak to sie ma na chwile obecna?? czy polecacie? Czy pracownik jasno poznaje sposoby i metody pracy oraz oczekiwania, które są wobec niego stawiane. Jak jest z wynagrodzeniem, czy nie ma zadnych opóźnień? Jak wygląda współpraca z pracodawcą? Da się dogadać?
(usunięte przez administratora)
Patryczk handluje autami hehe masakra
Cała prawda o Patryku Jakubowskim i jego firmie słup JP. Warto, by ten Dyzma w sprzedaży bezpośredniej był znany szerszemu gronu. Cała jego "kariera" rozpoczęła się w Opalenicy, w firmie Remes. Początkowo został koordynatorem kierowców, próbował wkupić się w łaski, udając swojego człowieka. Już wówczas niektórzy słusznie przewidywali, że jego awans okaże się katastrofą. Tak się zresztą stało. Partyczek został tzw. "dyrektorem", ale za co odpowiadał, jakie miał kompetencje i co właściwie robił - Bóg raczy wiedzieć. Lubił sport, więc godzinami siedział w internecie, śledząc wyniki Lecha; non stop na pogadanki o "dyrdymałach"; przychodzili do niego koledzy. A Patryczek czasem zajrzał do planów, raz na miesiąc poprowadził zebranie, nie wnosząc nic do firmy. Dopóki sprzedaż trwała i firmy funkcjonowała jako samograj, dopóty Patryczek był względnie szanowany. kryzys z roku 2010 totalnie obnażył brak jego kompetencji z zarządzania. W ciągu dwóch miesięcy do Pollany odeszła większość dobrych handlowców; Patryk nie tylko ich nie zatrzymał, ale nie miał żadnego planu działania, jak wyprowadzić firmę z kryzysu. Zresztą, to tak, jakby wymagać od prostego chłopa ze wsi, by naprawił zepsuty samolot. Koniec końców pogoniono tego Dyzmę z Remesu, znalazł finalnie zatrudnienie w Farmie Snu, gdzie początkowo "zauroczył" Roberta i krzysztofa. Idylla nie trwała długo, także tam szybko poznano się na jego prostackich manierach i braku kompetencji. Zwietrzył szansę w Eco i tu zaczepił się na kilkanaście miesięcy; dostał ambitne, adekwatne do swoich umiejętności zadanie: segregowanie na eventach przychodzących gości i rozmieszczanie ich w konkretnych salach. Taki typowy, nowoczesny woźny, dumny jak paw, że może pochodzić dla szpanu ze słuchawkami zatkniętymi w uszach od służbowej komórki. Matys finalnie, grożąc mu zwolnieniem, zmusza go, by jako słup, poświęcił swoją firmę JP do sprzedaży garnków. Oficjalnie więc firma JP kupuje garnki od Eco, zatrudnia pracowników, wystawia lewe faktury. Koniec końców Matys upokarza publicznie (usunięte przez administratora), wyrzuca go z pracy i nie wypłaca ani gorsza. Zaczyna się więc jego pielgrzymka po firmach, celem poszukiwania nowej pracy. I tu apel do prezesów firm: uważajcie na niego! Rozwalił Remes, rozwalał Farmę, działał na szkodę Eco. Czy chcecie, by taki człowiek zniszczył firmę i Wam? W następnej części, kolejne wesołe przygody bohaterów z firmy E.
no proszę -czyli jest sprawiedliwość! dobrze, że już wszędzie się na nim poznali...choć długo to trwało
WIELKOPOLSKA, LUBUSKIE -sprzedaż energii elektrycznej b2b, super zarobki - Autoryzowany Partner PGE - apli2014@vp.pl
a ja kategorycznie odradzam firme ZDROWY SEN!!!!!!!!! (usunięte przez administratora)
a ja polecam firmę Remes brakuje im pracowników aktualnie zostało 3 muszkieterów Atos, Portos, Aramis i d'Artagnan pozdrawiam
Pracowałem w tej firmie, głównie w oddziale gdańskim. Zasady pracy były jasne i zrozumiałe dla wszystkich. Pracodawca wywiązywał się z ustalonych w umowie warunków. Bardzo wiele opinii moim zdaniem jest nie uczciwych i bardzo krzywdzących dla Remesa. Pisząc nie prawdę bardziej sobie wystawiamy opinię.
Pracowałem w tej firmie, głównie w oddziale gdańskim. Zasady pracy były jasne i zrozumiałe dla wszystkich. Pracodawca wywiązywał się z ustalonych w umowie warunków. Bardzo wiele opinii moim zdaniem jest nie uczciwych i bardzo krzywdzących dla Remesa. Pisząc nie prawdę bardziej sobie wystawiamy opinię.
ja mogę polecic firmę zdrowy sen pracuje tam i jestem zadowolona, płaca fajną prowizję wiem że szukają handlowców z doświadczeniem
Ja również będę zawsze wspominać tę firmę bardzo ciepło... ciesze się , że mialam możliwość współpracy z nią.
Proszę ludzi konkretnych o opinię; - dostałem pracy w firmie Quixstar sprzedającej pościele Remes oraz sprzęt Casada. Oferowana jest stawka podstawowa (minimalna krajowa) + prowizje + 2 letnie auto + karta paliwowa. Jak się tam teraz pracuje? Zauważyłem, że opinie negatywne pisane są w sposób mocno nonszalancki i niepoważny. Pozytywne za to z klasą i rozwagą. Proszę Was, byłych i obecnych, pracowników o rzeczowe odpowiedzi jako, że nie jestem nikomu wrogiem a po prostu chcę wiedzieć co nieco o moim przyszłym pracodawcy. Wszystkim życzę szczęścia w pracy!
Nareszcie obiektywne opinie o firmie! Brawo! Trzeba obiektywnego spojrzenia na to co było w firmie Remes. Jest początek i koniec czegoś.Kto pracował solidnie i sumiennie ten zarabiał bardzo dobre pieniądze , których dzisiaj już nie zarobi.Ale chwała za to co było! Wypłaty zawsze na czas i to tyle ile się należało zgodnie z zasadami regulaminu obowiązującego w firmie. Legalnie i oficjalnie! Dzisiaj zmieniły się priorytety firmy i życzę jej wszystkiego najlepszego - całej kadrze zarządzającej!
Ja również dołączam się i życzę Wszystkiego Najlepszego całej kadrze zarządzającej.Zawsze będę mile wspominać okres w którym miałam przyjemność pracować w REMESIE.
z tego co wiem to Remes zamknął jedynie sprzedaż bezpoośrednią bo między innymi dzięki krętaczom takim jak niektórzy z Was skończyła się koniunktura i wszystkie firmy ledwo ciągną,zaś pozostałe segmenty w Remesie mają się dobrze i szkoda tu wielce jęczeć i wylewać żale bo Ci co pracowali dobrze wiedzą,że już takiej roboty nie znajdą..
Tak to najprawdziwsza prawda takiej roboty i takich zarobków napewno nie znajdziecie.Kto pracował dobrze to i dobrze zarabiał.Dzięki REMES za miłą współpracę było naprawdę fajnie -szkoda ,szkoda że już nie jesteśmy razem.
Tytanic zatonął na pierwszym rejsie a miał być niezatapialny zaś Remes zatonął a miał być niepokonany to smutny koniec szkoda ludzi z Tytanica i szkoda tych którzy pracowali dla Remesa. THE END
greg 1 - 2013-10-05 18:31:55 witam Co tam słychać w firmie Listop? czy już ogłosili upadłość?Remes sp. z o.o - Agna sp. z o.o - Remes Prestige sp. z o.o - Listop sp. z o.o - Titanic i tak skończyła się epoka.
witam Co tam słychać w firmie Listop? czy już ogłosili upadłość?
Bravo True I wszystko w tym temacie!