W lokalu "Adria" stosowane są przez obsługę baru, a w szczególności przez wysokiego, młodego Pana Barmana z "blond grzywką" zaczesaną do góry, niedopuszczalne praktyki. Mianowicie Pan Barman sam przydziela sobie napiwki. Polega to na tym, że z zasady nie ma drobnych aby wydać resztę (2 zł, 5 zł), o czym oczywiści nie pamięta kasując za kolejne zamówienia. Ponadto, nagminnie zdarza mu się "mylić" przy wydawaniu reszty banknotami. 10 zł to standard. Tak na marginesie - nie jestem z Urzędu Skarbowego, ale większość rachunków nie jest wprowadzana do kasy fiskalnej. Poza spelunkami i mordowniami obowiązuje zasada, że to klient decyduje czy i w jakiej wysokości wręczy napiwek barmanowi. Jednak Pan Barman w krynickiej "Adrii" wyręcza klienta i sam sobie wręcza napiwki. Nowemu właścicielowi kiedyś kultowej "Adrii" (za czasów Darka i Marzeny) doradzam natychmiastowe zwolnienie bandy cwaniaczków zza baru - trudno, ze to rodzina lub dobrzy znajomi. Włącznie z czarną "Panią Klusią", która na wszystko patrzy, wszystko widzi i nie reaguje. ZERO profesjonalizmu. Z "Adrii" robi się klasyczna mordownia. Panie Nowy Właścicielu "Adrii", niech Pan zapamięta zasadę: jeśli obsługa lokalu bezczelnie rąbie klientów - to na 100 procent rąbie właściciela też. Pozdrawiam. Aha, i proszę zapamiętać, że kontrola skarbowa może przyjechać (bez uprzedzenia:-), nie tylko z Nowego Sącza czy Tarnowa..... Pozdrawiam
Opinie o Marek Brzeziński Adria w Krynica-Zdrój
Poniżej przeczytasz opinie byłych i aktualnych pracowników o pracodawcy Marek Brzeziński Adria. Przeczytasz poniżej również opinie kandydatów do podjęcia pracy w firmie Marek Brzeziński Adria o rozmowie kwalifikacyjnej.