Dałam radę przepracować w Zott tylko 2 miesiące. O ile nastawiona byłam na prace fizyczna to niestety na niewolnictwo nie podpisywałam umowy. Rozmowa kwalifikacyjna z Kierownikiem produkcji i Panią z HR niby wszystko ładnie a połowy zadań które będziesz wykonywał/a nie powiedzą żeby nie zniechęcić. Tak naprawdę na stanowisku kubkowej robisz wszystko. Od nakładania kubków na maszynę po dźwiganie palet z jogurtami, na myciu i sprzątaniu ciągów chłodniczych kończąc- nie mając nawet ciepłego ubrania bo dostajesz tylko tshirt i spodnie na 3 miesiące okresu próbnego. Wypłata to śmiech na sali. Nawet z 2 tygodniami nocek i 8h dodatkowych przerobionych kasa rzędu 2400. Jeśli ktos chce się uczyć na operatora albo inna funkcje- ok ale i tak podwyżki nie dostaniesz przez kolejne pół roku conajmniej. Kierownictwo niestety wyżej s*a niż (usunięte przez administratora) ma… chodzą po hali i potrafią zwrócić uwagę osobie która usiadła na 2 minuty na paletę bo maszyna się zepsula. Niestety miałam to nieszczęście ze trafiłam na zmianę która wszyscy pracownicy uważają za najgorsza ze względu właśnie na kierownictwo. U niektórych wszystko zależy od humoru ale na spokojnie nie da się nic załatwić. Jak chcesz wolne to pytają po co? Dlaczego? A i tak nie ma pewności ze dostaniesz. Grafik robiony co czwartek.. czasem jest tak ze pracujesz 7 nocek od niedzieli do soboty.. i od poniedziałku popołudniówki… Jedyny plus jaki widziałam to niektórzy cudowni ludzie.
Rozumiem to niezadowolenie, ale jeśli faktycznie jest źle, zdarza się mobbing, to czemu nie jest to zgłaszane gdzieś wyżej? Albo kierownictwu w dziale, albo nawet oddziałowi w Niemczech? Jeśli ludzie nie będą reagować, to się pewnie nic nie zmieni. Co do tej zmiany dyrektora- wprowadził jakieś nowości, podniósł stawki?
Miałem przyjemność popracować w tej firmie jakiś czas. Pracowałem na magazynie. Praca jest łatwa i przyjemna, zarobki też są godziwe jak na polskie warunki. Niestety musiałem zrezygnować z powodu współpracowników, z którymi nie można się w żadne sposób dogadać. Starzy pracownicy, którzy pracują w tej firmie "od zawsze" robią nowej osobie pod górkę. Nie próbują nawet współpracować, a w każdej wolnej chwili siedzą w biurze i nawet nie można tam wtedy wejść. Tylko patrzą żeby jak najmniej się napracować. Zostawiają Cię samego na magazynie, bo jeden idzie do kantyny, drugi do wc, a trzeci siedzi na palarni. Wtedy Ty zostajesz sam, a produkcja idzie pełną parą. A jak później jest jakaś pomyłka to oczywiście zwalą to na Ciebie próbując Cię zakrzyczeć. Nikt nie patrzy na to, że dopiero zacząłeś pracę. Jak jesteś "nowy" to nikt z Tobą nie gada. Nie da się w takiej atmosferze pracować. Szkoda zdrowia. Z tego co widziałem ,jakiś czas temu znowu szukali pracownika. Czyli osoba, która przyszła po mnie pewnie też uciekła z stamtąd, nie przedłużając umowy. Jeśli nie masz ochoty z nikim rozmawiać, lubisz pracować za dwie osoby i wszystko spływa po Tobie to ta praca jest dla Ciebie.
Mogę dodać że niektórzy po prostu odeszli bo nie chcieli pracować w lodówce w praktycznie każdy weekend. Praca sama w sobie w sumie nie była zła. Ludzi bym trochę przesortował ale to wszystko.
Witam, czy prowadzona jest aktualnie rekrutacja na stanowiska jakościowe? Jakie są wymagania oraz co proponuje firma? Jakie warunki zatrudnienia? Jaka atmosfera panuje w dziale?
Trochę tu opinii jest - tak mniej więcej przejrzałem co tu piszecie na forum i nadal ciężko mi wyrobić sobie zdanie o firmie. No nic, chyba trzeba się samemu przekonać, jak to tam wszystko działa? ;) Jest wakat do obsadzenia za energetyka, co uważacie? Zakres obowiązków jest jak na moje niewielki, ale za to swoje wymagania co do pracownika i jego umiejętności firma ma ;) Macie jakieś przydatne rady, jeśli doszłoby do rozmowy kwalifikacyjnej? Jak najlepiej wypaść? Kilka słów na temat tego atrakcyjnego pakietu socjalnego i widełek płacowych mogę prosić?:)
Miałem przyjemność popracować w tej firmie jakiś czas. Pracowałem na magazynie. Praca jest łatwa i przyjemna, zarobki też są godziwe jak na polskie warunki. Niestety musiałem zrezygnować z powodu współpracowników, z którymi nie można się w żadne sposób dogadać. Starzy pracownicy, którzy pracują w tej firmie "od zawsze" robią nowej osobie pod górkę. Nie próbują nawet współpracować, a w każdej wolnej chwili siedzą w biurze i nawet nie można tam wtedy wejść. Tylko patrzą żeby jak najmniej się napracować. Zostawiają Cię samego na magazynie, bo jeden idzie do kantyny, drugi do wc, a trzeci siedzi na palarni. Wtedy Ty zostajesz sam, a produkcja idzie pełną parą. A jak później jest jakaś pomyłka to oczywiście zwalą to na Ciebie próbując Cię zakrzyczeć. Nikt nie patrzy na to, że dopiero zacząłeś pracę. Jak jesteś "nowy" to nikt z Tobą nie gada. Nie da się w takiej atmosferze pracować. Szkoda zdrowia. Z tego co widziałem ,jakiś czas temu znowu szukali pracownika. Czyli osoba, która przyszła po mnie pewnie też uciekła z stamtąd, nie przedłużając umowy. Jeśli nie masz ochoty z nikim rozmawiać, lubisz pracować za dwie osoby i wszystko spływa po Tobie to ta praca jest dla Ciebie.
Widocznie twoje C.V. Znacznie przerosło twoje umiejętności. A pani od kariery zawodowej na rekrutacji zauroczona była twoją aparycją. A czar prysł jak cię przebrali w ciuszki i kazali jeździć wózkiem. No i wtedy wyszło że kierowników tu nie potrzeba
A to jest firma produkcyjna, czy jakaś organizacja przestępcza? Trzeba to było zgłosić i by ich w kajdankach wyprowadzili. Miałeś dobre serce, i pokazali się z każdej strony co to za świnie są. Wstyd, ohydna, i po prostu brak słów. Przecież to można człowiekowi zdrowie zniszczyć. Ten dyrektor widocznie nazwisko miał nie przypadkowe.
Ja teź tam pracowałem i się zwolniłem. Opina jak najbardziej prawdziwa i jeszcze można wiele dodać. Potrafią nawet chodzić i za plecami oczerniać drugiego człowieka. Nie chciałem składać fałszywych zeznań, ale musiałem. Zgłosiłem się do Prokuratury i wszystko naprawiłem. Kierownik był tak (usunięte przez administratora) że nie mogłem dłużej już na to patrzeć .Narobił takiego bałaganu w firmie, że został zwolniony imiał zakaz kontaktu bezpośredniego z pracownikami. Marcin się zwolnił bo miał już dosyć tego głupka.To nie było normalne, papierek był ważniejszy od człowieka. Pozdrowienia dla Mario. Dobrze kibicowałeś w Katarze i zawsze byłeś dla nas w porządku. Trzeba było ich zakapować , bo to są świnki, a w pierwszej kolejności Jasia Fasolę.
Z tego magazynu już bardzo dużo pracowników się zwolniło. Przez kilka lat odeszli: Marcin, Mariusz, Rafał, Dominik, Tomek, Konrad, Wojciech. Janka i Ryśka zwolnili. Mariusz później kierownika zwolnił. W tej firmie działy się rzeczy, które nigdy nie po winne mieć miejsca w żadnej firmie, a w tej był aż za dużo. Nie którzy musieli właśnie odejść przez tych właśnie współpracowników. Niech każdy z nich stanie sobie dzisiaj przed lustrem i sobie to wszystko przemyśli i postanowi sobie życzenie noworoczne, że w nowym roku będę innym, dobrym człowiekiem. Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku.
Fałszywi ludzie najpierw nas krzywdzą, a później wmawiają nam, że to my skrzywdziliśmy ich. Idealnie to pasuje, co do niektórych pracowników magazynu. Tylu ludzi już odeszło od nich. Ciekawe, czy to kiedykolwiek zmądrzeje?
"tylu" czyli w zasadzie ilu? mimo wszystko braki kadrowe są stale uzupełniane? ile osób potencjalnie powinno pracować a ile teraz jest?
Mogę dodać że niektórzy po prostu odeszli bo nie chcieli pracować w lodówce w praktycznie każdy weekend. Praca sama w sobie w sumie nie była zła. Ludzi bym trochę przesortował ale to wszystko.
Dałam radę przepracować w Zott tylko 2 miesiące. O ile nastawiona byłam na prace fizyczna to niestety na niewolnictwo nie podpisywałam umowy. Rozmowa kwalifikacyjna z Kierownikiem produkcji i Panią z HR niby wszystko ładnie a połowy zadań które będziesz wykonywał/a nie powiedzą żeby nie zniechęcić. Tak naprawdę na stanowisku kubkowej robisz wszystko. Od nakładania kubków na maszynę po dźwiganie palet z jogurtami, na myciu i sprzątaniu ciągów chłodniczych kończąc- nie mając nawet ciepłego ubrania bo dostajesz tylko tshirt i spodnie na 3 miesiące okresu próbnego. Wypłata to śmiech na sali. Nawet z 2 tygodniami nocek i 8h dodatkowych przerobionych kasa rzędu 2400. Jeśli ktos chce się uczyć na operatora albo inna funkcje- ok ale i tak podwyżki nie dostaniesz przez kolejne pół roku conajmniej. Kierownictwo niestety wyżej s*a niż (usunięte przez administratora) ma… chodzą po hali i potrafią zwrócić uwagę osobie która usiadła na 2 minuty na paletę bo maszyna się zepsula. Niestety miałam to nieszczęście ze trafiłam na zmianę która wszyscy pracownicy uważają za najgorsza ze względu właśnie na kierownictwo. U niektórych wszystko zależy od humoru ale na spokojnie nie da się nic załatwić. Jak chcesz wolne to pytają po co? Dlaczego? A i tak nie ma pewności ze dostaniesz. Grafik robiony co czwartek.. czasem jest tak ze pracujesz 7 nocek od niedzieli do soboty.. i od poniedziałku popołudniówki… Jedyny plus jaki widziałam to niektórzy cudowni ludzie.
Opinie ludzi co pracują po dwa miesiące w tym dwa tygodnie na L4. Taki jest cały świat, świeżak ma przerąbane. W CV masz pewnie dwie strony zapisane.
Napisałam opinie. Moją opinie na temat firmy w której pracowałam. Nie będę upiększać tylko po to żebyś poczuł się lepiej. Napisałam tez pozytyw wiec nie rozumiem po co ta agresja w moja stronę? Ale żeby zaspokoić Twoja ciekawość, nie byłam na L4, pomimo ze pracowało mi się źle to przepracowałam cały ten okres. A co do mojego CV.. mam bardzo ładne. Dziękuje za troskę. Tylko kilka pozycji. Mało tego. Takich pomyłek jak praca w Zott nie trzeba umieszczać w CV ????. Na marginesie.. nie wiedziałam ze to portal na którym nie wolno wyrazić opinii, negatywnej czy pozytywnej. Pozdrawiam.
Ja też wyraziłem swoją opinię. W nowej firmie popracuj dwa miesiące i jak będziesz się zwalniać pamiętaj żeby wyrazić swoją opinię na go work.
Dobrze to ujełaś, są spoko ludzie pracujący na produkcji. Tak naprawdę to taki mały (usunięte przez administratora) tylko jeszcze pilnujących i owczarków brakuje,zero poszanowania dla pracownika. Można by eseje pisać.
Trafiłeś naprawdę do najlepszej firmy i do super działu. W tej firmie nie fałszuje się dokumentacji firmowej, w tej firmie czas pracy rozlicza się zgodnie z prawem, firma posiada automatyczny system SAP jako jedyna na świecie, w tej firmie nikt nie leczył się na ulicy Wodociągowej, dział HR działa na wysokim poziomie, wszystkie skargi rozpatrują na wysokim poziomie i pracownicy HR nie muszą później jeździć z pracownikami na mistrzostwa świata, pracownicy HR nie udostępniają nagranych rozmów pracownikom, pracownicy nigdy nie mówili, że to co siedzi tam na górze, że to jest (usunięte przez administratora) pracownicy nigdy nie mówili na kierownika, że jest pusty jak beczka, pracownicy nigdy nie oczerniali swoich współpracowników, pracownicy nigdy nie mówili, że to durne w sądzie wyląduje, pracownicy nigdy nie mówili na dyrektora, że ona jest taka pusta jak on, pracownicy nie mówili na kierownika, że to jest krokodyl, bo to rozumu nie ma, pracownicy nigdy nie zaklejali czujek w tunelu chłodniczym, tylko rzetelnie wykonywali swoje obowiązki. Kierownik HR dostosował się do wystąpienia Inspektora Pracy z 2015 roku i nie musiał realizować wystąpienia, ponieważ zawsze rozliczał czas pracy zgodnie z prawem, tylko 15 pracownikom przyznał nagrody. W 2017 roku również przyznał 214 pracownikom nagrody. Firma naprawdę tak rzetelna, że Urząd Celno Skarbowy nigdy nie prowadził żadnego postępowania. Tak w małym skrócie po prostu najlepsza firma. Tylko pozazdrościć.
A jakie zdanie na ten temat ma sąd pracy? Moje zdanie - Świetne rozwiązania techniczne i technologiczne. Kadra kierownicza profesjonalna... z wyjątkami. Czyli jak wszędzie, ale jednak z naciskiem na profesjonalna. Gorszą stronę tej firmy prezentują niektórzy szefowie działów, którzy z Niemiec pełnią nadzór na pracownikami w Polsce. Pressing zahaczający o mobbing to metody i narzędzia, którymi "utrzymują" dyscyplinę... i to za wiedzą i akceptacją polskiego HR. Ot taki to przyczynek do dyskusji nad stosunkami panującymi w tym Familienunternehmung jak go nazywają właściciele. Jeden z żartów zakulisowych mówi (i to żart niemiecki), że do niektórych awansów potrzebna była witamina B. A to znaczy Beziehungen, czyli zawiązki, znajomości. Tak mówią koledzy z Mertingen. To raczej wiedzą? Firma ma świetnie przygotowaną papierologię, ale zasady wynikające z tych papierów wprowadzają ludzie. Dlatego niektórzy mają witaminy B po uszy, ale za to inni muszą trzymać mordę w kubeł. Tak wg szefostwa dziala leadership development.
Tak to się odbywa. Polski kierownik żeby pokazać, że "można" wypnie się przed właścicielami. Robią kierowników którzy nie mają swojego zdania tylko wykonują ślepo polecenia, nawet te wbrew jakiejkolwiek etyce. Odstające uszy, nos jak w bajce Disneya.
@PracodawcaOpinia w 100 % celna, ale to nie tylko niemiaszki zrobiły. W zott Polska zasadę taka wprowadziła WEŁNIANA ISTOTA nazywana Panią Dyktator z racji zajmowanego stanowiska. Dodatkowo miała jeszcze jeden fetysz wysokich młodych i po studiach, czasami trochę zwariowanych- :-) , lub kompletnie oderwanych od rzeczywistości. Moja pierwsza praca itp. I już jestem kierownikiem. Pracownicy mieli nadzieje że ze zmianą na stanowisku Dyrektora zmieni się postrzeganie przez zarząd kierowników działów , brygadzistów (zauważenie ich niekompetencji i jak poprzednik na pisał - zachowań mobbingowych ) Niestety nadzieja umarła. Może Szanowny Pan Dyrektor zamiast kursować po nocach po produkcji i polować na roboli, zainteresował by się niektórymi osobami typu Bob, „ derektor sterownii”, dwoma dyrektorami magazynu a w zasadzie detektorem i jego sekretarką, laboratoryjną emerytka której dziwnych zachowań uczy się następca , Leczeniem śpiącego majstra., Mogła bym wymieniać dalej….Niestety Panie Dyrektorze wysyłanie ich na kursy nie pomaga i nie pomoże. Mam nadzieja ze ta opinia dotrze do Szanownego Pana bo w pewnym momencie zostaną Panu w firmie tylko emeryci i desperaci- Stare przysłowie mówi - z (usunięte przez administratora) nie ma dobrego pracownika.
Rozumiem to niezadowolenie, ale jeśli faktycznie jest źle, zdarza się mobbing, to czemu nie jest to zgłaszane gdzieś wyżej? Albo kierownictwu w dziale, albo nawet oddziałowi w Niemczech? Jeśli ludzie nie będą reagować, to się pewnie nic nie zmieni. Co do tej zmiany dyrektora- wprowadził jakieś nowości, podniósł stawki?
3900brutto w dzisiejszych czasach??? Jaja sobie chyba z ludzi robicie! Jeszcze praca cały tydzień.
A poza ta podstawą to nic więcej nie dają, nie wspominali nic na rozmowie o jakichś premiach lub benefitach dla pracowników? Jak to przez cały tydzień, od poniedziałku do niedzieli, ale po 8 godzin czy więcej?
Na jakie stanowisko aplikowałeś? Znalazłem w internecie ofertę na specjalistę da controllingu i zastanawiam się nad wysłaniem CV. Długo czekałeś na odpowiedź?
Cześć. Widzę, że firma poszukuje magazyniera i w gruncie rzeczy pomyślałem, że dla mnie to świetna okazja, aby się sprawdzić. Doświadczenie mam i chęci też, więc zapytać chcę Was, jak w rzeczywistości wygląda pakiet socjalny, który w ogłoszeniu podali, że oferują? Fajnie wyglądają też te dofinansowania do obiadów. W jakiej one są wysokości? Trochę mnie niepokoi tylko to, co pisaliście o atmosferze, że zdarzają się sytuacje, że ktoś za plecami potrafi obgadywać itp. Dalej tak jest i czy dotyczy to też magazynu?
Na magazynie wyrobów gotowych jest zła atmosfera. Zbieranina ludzi toksycznych, oczywiście zdarzają się wyjątki ale większość to po prostu zwykłe bałwany.
Czyli jedna osoba ma wpływ na atmosferę? To chyba da się to jakoś ogarnąć w takim razie, i robić swoje, co? :) A co sądzisz na temat zarobków? Jest ok? Inflacja daje się we znaki, w zakładzie były jakieś podwyżki lub jest coś planowane?
Jak zmieniasz co 2 lata prace to jesteś niestabilnym pracownikiem a potem dziwita że mają tak dużo negatywnych opinii. Przykro mi się zrobiło gdy usłyszałem że nie moga mnie zatrudnić bo za 2 lata mogę się zwolnić i nie opłaca się we mnie inwestować. Jakbym wiedział że za 2 lata mogę się zwolnić. Dlatego dla tych co sie zwalniają i są na rozmowie kwalifikacyjnej nie mówcie że chcecie się rozwijać w firmie zoot tylko powiedzcie że pracodawca was zwolnił i szukacie stablinej pracy na lata. Wedlug mnie dobrze ze tam sie nie dostalem bo rozmowa powinna wyglądać w 4 oczy a nie z calym zespolem pracowników. Dam wam neutralna daje wam szanse ludzie po to chodzą do pracy żeby się rozwijać a nie iść w dół
Witam serdecznie Szanowni - mam wnuczka i młodszą wnusię. A one uwielbiają Państwa wyrób jakim jest JOGOBELLA. Jest tylko jeden problem z tym wyrobem - w trakcie otwierania nie uniknie się delikatnego chlapnięcia małej porcji zawartości kubeczka. Jeżeli otwieranie następuje w domu, to mały problem - trzeba otwierać np. nad zlewem. Ale gorzej np. w samochodzie. Po drugie - bardzo często pokrywka kubeczka rozdziera się w przypadkowym miejscu na dwie części, a nie ma gdzie jej wyrzucić ( w samochodzie). Z powyższego zatem wynika mój wniosek: nie dało by się tak skonstruować zamknięcia kubka aby uniknąć opisanych dolegliwości? Pozdrawiam serdecznie Jan Filipiak
Największym minusem pracy w Zott jest fakt, że pracujemy w sobotę i niedzielę. Taka czterobrygadówka ale nie czterobrygadówka. Jak w handlu. Solidna firma ale jej nie polecam.
Co to znaczy za podstawową kasę? Jaka jest kwota wynagrodzenia i ile tych weekendów jest się w pracy?
czy produkcja ma pracę ciagła 7 dni w tyg 24h i na zmiany, o to chodzi ?a jak ze swietami, skoro nie wyhamowywuje na weekend to czy robi to wlasnie na swieta ?
Nie. My tutaj pracujemy trzy dni w tygodniu i nie po osiem godzin tylko po sześć. W święta zamykamy fabrykę i jest wolne.
Haha. Możesz napisać, ile tej "podstawowej" kasy ma pakowacz? Konkretów się nie można Was doprosić, człowiek chce wiedzieć, jakie zarobki, a tu żarciki jakieś.
(usunięte przez administratora)
Pan kierownik, (usunięte przez administratora), został odizolowany od społeczeństwa
Warto posłuchać i przemyśleć to wszystko. Pierwszy z góry https://www.youtube.com/watch?v=YzSKpqvm--o
Szukają obecnie kogoś jako Pracownik utrzymania czystości. Napisali w ogłoszeniu w necie że to praca na dwie zmiany. Wiecie może w jakich godzinach są te zmiany? I czy w weekend tez się pracuje?
Kolejny pracownik zwolnił się z tej firmy i wcale mnie to nie dziwi. Zrobili sobie taką reklamę, że ludzie z tą firmą nie chcą mieć nic wspólnego. A po co zadajesz pytania, jak doskonale znasz na nie odpowiedzi nasza kochana Maju. Pozdrowienia i Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku.
(usunięte przez administratora)
Jak jest cisza na go worku to wystarczy napisać " panie j władco go worka" i tworzy się wielka awantura. Oczywiście "Mariusz" i wszyscy inni piszą.
(usunięte przez administratora). jego w pewien sposób można usprawiedliwić bo był kierownikiem. Obecny szef jest ok? Rada jest taka - nie róbcie następnym razem brygadzistów ze sprzedajnych sędziów. Podsłuchiwać kolegów z pracy i jeszcze się kreować na ofiarę.
No właśnie. Dziwne , nie??? Mariusz pisze czy "Mariusz" którego dotknęła ta opinia.
HR (usunięte przez administratora)dokumentację firmową i prosili tego bardzo dobrego człowieka, żeby tego nigdzie nie zgłaszał. A jak wyprostowali te sfałszowane dokumenty to go zwolnili.A później (usunięte przez administratora) Niemcy zwolnili. Tego personalnego (usunięte przez administratora)nie zwolnili bo prezesa sprzedał. W ostatniej chwili zdążyli wyprostować (usunięte przez administratora)dokumenty.
Jaś Fasola miał zakaz bezpośredniego kontaktu z pracownikami, czyli to oznacza, że był (usunięte przez administratora) Nic dziwnego, że Marcin się zwolnił, bo już miał dość tego głupka. Mario był był bardzo normalny, bardzo lubił pracować z młodymi pracownikami, tych starych pracowników, żaden z młodych pracowników nikt nie lubiął , bo to tylko chód,iło i ludzi oczerniało, jak to miało miejsce w 2010 roku, dzwi w szafce rozwalało. Typowe wieśniaki
Według mnie janurjo z dziubcwo ma dobrą zabawę na go worku. Prześcigają się w byciu mario. To jest moja interpretacja tych wpisów. Jeżeli was uraziłem to sorry , a jeżeli to prawda to w domu stańcie przed lustrem i wypowiedźcie słowa -jestem chory, jestem chory, jestem chory. Pozdrowienia.
Niestety, smutna prawda o niektórych pracownikach magazynu, a HR jeszcze w 2011 roku dolał oliwy do ognia. Więc powinni razem przed tym lustrem stanąc, a najlepiej udać się tam gdzie był przez pół roku były kierownik produkcji. Dziękujcie Bogu, że Mario w 2011 roku nie zgłosił tego Niemcom, bo o wszystkim wiedział.
E wy niektóre (usunięte przez administratora)z magazynu, pomogliście swoimi oszczerstwami waszemu byłemu "przyjacielowi" zaliczyć 5 letni kontrakt za super kasę w Niemczech I zostać skautem w topowym Czeskim klubie za dobrą kasę. Ale teraz będziecie zazdrośni.!!!!! A wy nawet mu do pięt nie dorastacie. Potrzebowałem wejściówkę na marcowy mecz reprezentacji Polski w Pradze, dostałem najlepszą. Super człowiek, kolega i przyjaciel.A najlepszym dowodem jest, że nie zakapował tych (usunięte przez administratora), tylko zabrał (usunięte przez administratora)na Euro 2012 do Warszawy, a o wszystkim już wiedział w sierpniu 2011 roku. Jest bardzo dobrze poinformowany o wszystkim. Jest to przykre i obrzydliwe. Brak słów.
Co jesteś?
Wiecie co??? Dobrze wiem , że nikt nie broni Mariusza. Te wasze chore, przemarznięte głowy to robią, żeby za wszelką cenę udowodnić, że nic nie piszecie tutaj.
A co wam ten Mario takiego złego zrobił? Napiszcie to proszę na go worku, bo do tej pory nikt tego nie zrobił.
To widocznie mało wiesz A może tego personalnego (usunięte przez administratora)wszczyscy bronią. Aktualnie to największe pośmiewisko firmy, osoba skompromitowana w oczach wielu pracowników. Najgorsza firma w Opolu pod względem zarządzania. A dlaczego(usunięte przez administratora)a miał zakaz bezpośredniego kontaktu z pracownikami? To może oznac,ać tylko jedno, że był (usunięte przez administratora), jak niektórzy pracownicy magazynu, którzy leczyli się (usunięte przez administratora), a rumunnn chciall zakapować (usunięte przez administratora)z za biedronki za sianie fermentu na magazynie, przez co ten się do niego nieodzywał. (usunięte przez administratora)
Czyli pomylony gościu na stanowisku kierowniczym, o nazwie(usunięte przez administratora) który nawet (usunięte przez administratora) swojego szefa w Niemczech przy tworzeniu stanowiska. Ludzie pomyleniii i bezczelni do granic przyzwoitości. A główny szef personalny z Niemiec pyta się dlaczego ludzie się zwalniają?. Odpowiedź jest prosta, bo tą firmą zarządzają czy zarządzali ludzie, którzy mają coś z głową. A jednym z nich jest personalny (usunięte przez administratora).
(usunięte przez administratora)ą. Ten trzeci to nawet swojego szefa Dietera (usunięte przez administratora) przy tworzeniu stanowiska. To niestety bolesna prawda bezczelnych ludzi do granic przyzwoitości. A najbardziej bezczelne to było to co się wydarzyło w 2015 roku. (usunięte przez administratora)już w tej firmie nie chciał pracować. To zrobili człowiekowi, który uporządkował im magazyn, potrafił stworzyć grafik, a HR narobił bałaganu takiego, że (usunięte przez administratora)Niemcy zwolnili (usunięte przez administratora), musieli wypłacić pracownikom pieniądze bo oszukiwali pracowników przy rozliczaniu czasu pracy przez wiele lat i jeszcze Urząd Celno - Skarbowy sobie do firmy sprowadzili, bo widocznie nie płacili wszystkich podatków. No i PIP im karę nałożył po 5000,00 zł. I takie coś firmą zarządzało. Personalny (usunięte przez administratora)jeszcze jakiś cudem się uchował. KOMPROMITACJA
(usunięte przez administratora)
Miłego
Witam.pracując w tej firmie, mogę podzielić się kilkoma faktami.a mianowicie są ròżni i ròżniejsi.układy pomiędzy co niektòrymi ludźmi a kierownikami zmianowym .jedni są wykorzystywani do wszystkiego,a co niektòrzy (usunięte przez administratora) z wòzka nie ruszą .kombinatorzy ktòrzy nie lubią nocek wydzwaniają i załatwiają sobie harmonogramy na czwartek i piątek.kròtko jak jestes uczciwy i pracowity to będziesz wykorzystany w 100%.a leserzy sobie bimbają .tak to wygłąda.
W dniu wczorajszym zmarł były pracownik firmy. Spoczywaj w pokoju.
I tak nie uwierzycie ale chciałbym wam podziękować za niezły ubaw na go worku. Konrad.
O kurde ale się rozpisaliście. Te wasze chore główki tymi literkami pewnie leczą kompleksy. Jahwe jest z was dumny.
Na początku roku 2017 została złożona skarga do ówczesnego prezesa (usunięte przez administratora) Prezes przekazał do rozpatrzenia do kierownika HR. W każdej normalnej firmie tak to się odbyła, ale skarga dotyczyła samego kierownika HR, dlatego nigdy tam trafić nie powinna. Z relacji trzech świadków wynika, że nagrane rozmowy, które obciążały między innymi tych pracowników, pracownik HR przekazał im te nagrania. Łącznik pomiędzy (usunięte przez administratora)został brygadzistą. Dla mnie osobiście w tej firmie HR nie było, tylko był to dział, który na każdym kroku robił bałagan, a później składał (usunięte przez administratora), że to automatyczny system SAP, sam (usunięte przez administratora)dokumenty. Z każdej możliwej strony nie zważając na człowieka robili wszystko, że by tylko to bezczelne (usunięte przez administratora) nie ujrzało światła dziennego, bo to by oznaczało koniec ich kariery w tej firmie. Jeszcze nigdy w życiu nie spotkałem się z czymś takim, żeby tak puste osoby zarządzały firmą. A zostali rozpracowani do tego stopnia, w jaki sposób prostowali sfałszowany dokument. Już świętowali ohydny sukces, a tu nic z tego. Pracownik HR z pracownikiem magazynu na meczu EURO 2012. P(usunięte przez administratora)
Dlatego się stamtąd zwolniłem i znalazłem coś lepszego. W Opolu jest dużo innych , konkurencyjnych przedsiębiorstw.
Skoro moje imię zostało wywołane do tablicy to serdecznie pozdrawiam wszystkich pracowników firmy Zott z Mistrzostw Świata w Katarze. (tych, którzy chodzili mnie oczerniali, żeby mnie pozbyć pracy też) Od jutra zaczynamy kibicowanie naszej reprezentacji. Każda logicznie myśląca osoba wie, że do momentu mojego zatrudnienia czyli do 14.05.2015 roku nie chciałem, żeby ktokolwiek miał jakiekolwiek problemy, nie chciałem nikogo pozbawić pracy. Za to co się później wydarzyło bardzo wszystkich przepraszam, ale każdy o tym wie, że moje zwolnienie z pracy zostało ukartowane i głownie było spowodowane tą ogromną krzywdą, którą mi firma wyrządziła. Tego nie da się zapomnieć i do tej pory to wszystko we mnie siedzi i będzie chyba siedziało do końca życia. Przepracowałem w tej firmie 10 lat bez ani jednego dnia na zwolnieniu lekarskim. Gdyby nie ta (usunięte przez administratora), która wszędzie chodziła i (usunięte przez administratora)wraz ze swoimi wspólnikami to bym zapewne do tej pory pracował. Czasami można spotkać (usunięte przez administratora)z pieskiem, ale dla mnie jest to obrzydliwy widok. Kilku kolegów miało okazję być ze mną na finale Ligii Europy w Warszawie i jedna koleżanka na Mistrzostwach Europy w Warszawie. Są to niezapomniane wrażenia. Pana (usunięte przez administratora)też pozdrawiam i niech Mu ten automatyczny system służy jak najdłużej. Ale od jutra kibicujemy Naszej Reprezentacji. Ja wam to wszystko zło, które mnie w tej firmie spotkało wybaczam. Zróbcie to samo. Jeszcze raz wszystkich serdecznie pozdrawiam. Mariusz
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Zott?
Zobacz opinie na temat firmy Zott tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 30.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Zott?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 24, z czego 1 to opinie pozytywne, 10 to opinie negatywne, a 13 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!