Niech lepiej ten sig nas przejmie bo zostaniemy na lodzie totalna porażka nic nie chcą powiedzieć otwarcie fachowcą wstrzymują zatrudnienie do sig ale otwarcie ci tego nie powiedzą co za kraj!
Panowie,proste tzw chłopskie liczenie: Pniówek PKZ 1000. Plan: 44m(żeby się zapłacić, jak twierdzi dyrekcja) Cena za metr (strzelam) ok.12 tyś zł. załoga ok 60 ludzi razem z dozorem i tymi co na L4. 44 metry * 12tyś= 528tyś co daje 8800zł brutto średnio na chłopa minus koszt pracownika na danym rejonie (łaźnia, lampa, komora narzędziowa, metanomierz itp) ok 450 zł/miesiąc. 8800-450=8350zł brutto. Średni zarobek brutto(pracownicy fizyczni+dozór) ok 5000zł. Zostaje z każdego pracownika ok 3350zł brutto co daje w skali miesiąca 201tyś zł. z jednej roboty. Szukam tej straty i szukam i jakoś nie mogę znaleźć. Coś mi się wydaje, że hasło "kryzys" jest ostatnio za mocno nadużywane.
Panie prezesie, nigdy się pan nie odnosił do jednego komentarza w komunikacie do załogi więc chyba musi być coś na rzeczy. Pisze Pan w nim, że od początku roku PKZ 100 nie robi planu ale to nie do końca jest prawdą. Stycznia już nie pamiętam. Luty, marzec, kwiecień owszem nie zrobiliśmy planu, ale dlaczego? Przerywaliśmy postęp żeby w ramach "dniówek" zbierać papierki po kopalni a przodek stał. Nie napisał Pan w komunikacie, że firma dostała pieniądze za te dniówki. Jeżeli były to kwoty nie opłacalne i robiliśmy to po kosztach, jak się mówiło załodze, to kto podpisał taką umowę? Przecież nie chłop co obsługuje gumę, ani górnik czy ślusarz. Nawet nie planistka, sztygar, nadsztygar czy KPP. Umowę podpisaliście Wy w dyrekcji a konsekwencję tej umowy poniosła załoga (pojechane po wypłatach). Co do maja i czerwca to kolejno maj 27 metrów i czerwiec 35 metrów to nie były straty tylko plan, który został wykonany z tego co się orientuję. No i oczywiście plan z miesiąca na miesiąc jest coraz większy a stan załogi coraz mniejszy. Robimy co możemy ale mamy wrażenie, że nie mamy wsparcia naszych włodarzy, tylko uczucie jakby nam ktoś kłody pod nogi rzucał.
Likwidacja oddziału na Krupińskim pewna ?
Optymizm się skończył.Nie można się oszukiwać i pocieszać skoro prezesi twierdzą że Krupiński zażądał likwidację oddziału JZR. Każą nam do końca robić dobrą minę do złej gry a wcześniej prezes obiecywał pewną pracę w JZR-ach i że firma jest w dobrej sytuacji by nie zwalniać się i nie przenosić do innych. Ciekawe czy teraz jak z dnia na dzień dostaniemy bez pracy zabezpieczą nas na czas poszukiwania roboty.Dziecku nie wytłumaczę że pieniążki się skończyły bo nagle firma padła a miała istnieć w najlepsze.
Coś jest na rzeczy skoro oddział z Boryni okroili i robią na II zmiany. Oddział Krupiński najprawdopodobniej zostanie zamknięty a chłopcy przeniesieni na Budryk lub inne kopalnie... Chora sytuacja bo nie wiadomo czy robić i czekać na lepsze, czy składać papiery do SiG? Mam nadzieje że ten słaby okres minie i będzie dobrze, ale z natury jestem optymistą. Pozdrawiam, trzymajcie się chopy!
Ktoś wie co dalej będzie z tą firmą?
Najlepiej usunąć komentarz który w oczy kole. Wolność słowa jest w tym kraju czy nie? Bo bawicie się tutaj w jakąś chorą cencurę. I tak każdy wie, że i KPP i oddziałowy mają swoich przychlastów o których dbają. Taka prawda... Chcesz zarobić w tej firmie? Podlizuj się i obrabiaj innym zadek... Tak jak to robią młody Dżej (on już i tak gdzie indziej), piosenkarz, kotwiarz itp itd
A mnie się podoba w G-3... Ja se spokojnie "sypie" trochę na taśmę ale więcej do biura,kasa mi się zgadza na koncie i nie wiem o co wam chodzi ?
(usunięte przez administratora)
Typowo polskie myslenie, i z tego powodu w tym pieprzonym kraju jest coraz gorzej, bo pracodawca widzac, ze zaloga nie reaguje pozwala sobie na jeszcze wiecej. Pieprzyc taka stabilnosc, jak powoli nie ma czego do garnka wlozyc. I co to za stalosc, jak gdy firma rok w rok generuje te pseudo straty, moze zwolnic kogo im sie podoba i zaslonic sie wlasnie tymi stratami. W tym przypadku ta umowa stala jest nic nie warta
Całe to G-1 to banda i klika siedząca pod miotłą KPP, szczury mocne w gębie pod barem z piwem.
W firmie jest źle - nie ma co ukrywać. Najłatwiej oczywiście jest narzekać, użalać się i kląć na wszystkich, a jak naprawdę wygląda sytuacja? Część dozoru powinna być zdegradowana, reszta powinna wymagać aby załoga zrobiła to co do nich należy.(usunięte przez administratora)
Ty to chyba dr Brudny :p Poza tym, na budryku m in przy arcywaznych dla kopalni chodznikach cw2a i cw3a byly metry ponad norme, bylo przybieranie, i pieniadze takie same jak nie mniejsze. Kombajnisci rowniez narzekali na wyplaty, ba! nawet strzalowi narzekali/narzekaja. Problem w tej firmie jest taki, z eto z nazwy grupa kapitalowa JSW, a wyplaty porownywalne do tych z Gorbudu. A sam dyrektor Brudny co nas odwiedza mowi, ze lepiej nie bedzie, bedzie tylko gorzej, i ze jak nam nie pasuje mamy sie zwolnic
Powiadasz Panie, ze strzałowi mają się dobrze.No rzeczywiście 2800 zeta za taką fuchę to jest niezła kasa.Już się wszyscy z nas śmieją,nawet ci z Górbudu.Za taką kaskę nic tylko kupic sobie wór dobrego ziela i się dobrze ujarac to przynajmniej nie wpadnie człowiek w czarną rozpacz.Panie doktorze,dobry fachowiec świadomy swojej wartości zawsze będzie się cenił,ale wy zdajecie się tego faktu nie rozumiec dlatego opłacacie nas jak wyrobników,w zamian oczekując pełnego zaangażowania.Przyznam,że dwa lata temu byłem zadowolony z warunków płacowych,ale patrząc przez pryzmat dzisiejszych realiów doszedłem do wniosku,że mój etap pod nazwą JZR naży zakończyc.
panowie firma chyli sie ku upadkowi a oddzialy gornicze borynia i krupinski podobno maja funkcjonowac do wrzesnia a wyplaty szkoda slow ale za to wszystko mozemy podziekowac tylko i wylacznie nam pracownikom ze dopuscilismy do takiego upodlenia nas ludzi ktorzy na to wszystko ciezko pracowali
Do Pracownik zobczymy czy jutro po przelewie będziesz zadowolony przykład Zofiówki tu jakoś nie ma inwestycji w nowy sprzęt stójki,WUPy ładowarka plus wiertnica wszystko łatane starymi częściami jeszcze ta odstawa przejęta od kopalni tragedia.
zreszta z miesiaca na miesiac coraz mniejsze wyplaty i coraz bardziej chca ograniczac przywileje, wiec niedlugo bedziesz sie cieszyl chyba tylko z tego nowego arbaju
Dobra rada dla Ciebie xx, (usunięte przez administratora) za granicę albo do SIGu, jak już pisałem...
(usunięte przez administratora)
Jak ja slysze Twoje(usunięte przez administratora) to mnie rowniez krew zalewa. W tej firmie jest tak, ze nie wazne, czy robisz czy w kulki lecisz i tak na wyplatach wyjdzie czlowiek tak samo. Ty pewnie pod biurkiem siedzisz, albo nowy jestes (stosunkowo nowy), to moze i nie narzekasz :)
Heh zobaczymy po 10 jak obcięte będą wypłaty i branżówka coś czuję że wzmożone będą wycieczki po wolne z NFZ i zacznie się krucjata do SIGu .Firma umiera i raczej nie widać perspektyw na poprawe.
(usunięte przez administratora)
Chłopie, nie ma przyjęć do JZR, więc zapomnij, że się dostaniesz.
Jak chcecie szukać pracy to na pewno nie w tej "firmie" !!! Związki żenada porozsiewani po kopalniach fizole wchodzą w skład zarządu związkowego i nawet nie potrafią otworzyć gęby żeby zgłosić temperaturę. Dozór tylko orać ludźmi potrafi, a sami pod telefonem siedzą, nic nie doradzą, nie poinstruują - myślałem że dozór jest od pomocy merytorycznej, ale nie tu, aha na nockach to oprócz siedzenia śpią pod fonem, albo po tyłach, ewentualnie na bezczelnego na kombajnie przy ludziach. Wiać stamtąd póki czas !!!
Witam wszystkich byłych kolegów.Podobno nie najlepiej Wam się ostatnio powodzi.U mnie też nie najlepiej.Dwa lata temu zrezygnowałem z pracy w JZRach i wyjechałem do Belgii.Szału nie ma 1700 euro ponad na rękę za pracę w przyjaznej atmoswerze,bez inwektyw ze strony przodowych i kierownictwa. To jak myślicie dobrze czy żle.Może popełniłem błąd rezygnując z pracy w JZRach .POzdrawiam przodowego na poziomie Przemka D
Panowie i Panie, nie jest dobrze ale nie jest też tragicznie. Patrząc na to co dzieje się w innych firmach i ogólny spadek zarobków na kopalniach związany ze spadkiem cen węgla to cieszę się że pracuję w stabilnej i dużej firmie. Cieszę się również że pracuję na KWK "Krupiński", dozór w porządku, oddziałowy również, KPP bardzo cenię. Mam nadzieje że zarobki w końcu wzrosną i "kryzys" minie, wtedy nikt na JZR-y nie będzie narzekał. Pozdrawiam pracowników KWK "Krupiński"
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w J.Z.R.?
Zobacz opinie na temat firmy J.Z.R. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 75.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w J.Z.R.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 40, z czego 19 to opinie pozytywne, 8 to opinie negatywne, a 13 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!