Wszedłem na forum, bo szukam nowej pracy w budowlance i chciałem złożyć CV do URSY, ale przeczytałem od początku wszystkie wpisy i raczej zrezygnuję. @kapitan ma rację. Komunikacja na tym forum odbywa się w ten sposób, że te same "lojalne" osoby, które mają za zadanie pisać pozytywne opinie o firmie, za wszelką cenę, wymyślają chyba jakieś bajki. Być może jest to tylko jedna osoba, która pisze pod różnymi nickami. Jeśli pojawi się jakakolwiek negatywna opinia, to będą się od razu uaktywniały. Mają pewnie włączone alerty informujące o nowym wpisie na forum. Wystarczy prześledzić forum, że tak właśnie się dzieje, dlatego ich opinie nią są dla mnie wiarygodne.
Nie wypisujcie kłamstw, tylko po to, żeby przedstawić firmę URSA w jak najlepszym świetle. Te wszystkie "lukrowane i dobre" komentarze to wpisy osób, które na polecenie zarządu otrzymały zadanie zneutralizowania negatywnej komunikacji na forum internetowym. Niestety rzeczywistość nie jest taka słodka i kolorowa. Zdecydowanie nie polecam tej firmy jako pracodawcy, jestem już w trakcie poszukiwania nowej pracy, bo szkoda zdrowia i czasu na tę firmę.
Teoria spiskowa rewelacja. Nikt nikomu niczego nie każe. Raczej wydaje mi się, że to zwolnione osoby z rozgoryczenia wypisują niestworzone historie, jakby praca w ursie była obozem pracy przymusowej. Tylko skoro tak tu źle to skąd tak duży żal o zwolnienia? Chyba firma pomogła Wam w końcu uwolnić się z jej tyrańczych szponów ;)
Nie kojarzę szczególnie wielu rekrutacji. Jedna w sprzedaży po wewnętrznym awansie doradcy technicznego na dyrektora regionalnego, jedna albo dwie osoby doszły do księgowości, ale to nowe stanowiska. Jedyne zamieszanie było z marketingiem, bo obie osoby odeszły po okresach próbnych (zaznaczam, że była to ich decyzja). Myślę, że obie nie dały sobie szany oswojenia się z tematami i poddały się zanim naprawdę spróbowały. Jak wspomniałam pracy jest bardzo dużo i w takie 3 miesiące dopiero oswajamy się ze strukturą firmy, klientów, procedurami itd. Przy dużej ilości informacji i działań może to być przytłaczające i przerażające, ale z każdym dniem jest lepiej, a do tego cały czas mamy mega wsparcie ze strony swojego działu, ale też i innych osób. Z drugiej strony skoro obu osobom zatrudnionym na stanowisku specjalisty ds.komunikacji i wsparcia sprzedaży notorycznie trzeba sugerować, że łatwiej się ten dział wspiera, kiedy odbiera się telefon lub oddzwania, kiedy nie można było odebrać, to może jednak źle interpretuję powody odejścia. Absolutnie nie rozgrzszam Ursy, ma swoje grzeszki, jak chyba każde miejsce pracy, ale na pewno nie taki diabeł straszny, jak go powyżej malują. Po prostu idąc do pracy musimy nastawić się, że będziemy musieli pracować, a chcąc coś ekstra od firmy, z siebie także będziemy musieli dać coś więcej.
Tylko dziwny traf, że jest tak źle i okropnie, a prawie nikt sam nie rezygnuje z pracy. Podejrzewam, że druzgocąca większość negatywnych opinii pochodzi od pracowników, którzy pracowali na stanowiskach, dla których nie znalazło się miejsce w nowych strukturach firmy. Rozumiem zwykły ludzki żal i rozgoryczenie, ale to absolutnie nie fair naginać fakty, a pisząc wprost zwyczajnie kłamać. Firma działa w państwie prawa także nie ma miejsca na łamanie przepisów, a jeśli ktoś się z tym nie zgadza to są odpowiednie instytucje, które pomogą nam dochodzić sprawiedliwości. Co do samej Ursy to pracy jest faktycznie bardzo dużo, ale zarobki są bardzo dobre, do tego dochodzą różne benefity (np.przedpłacone karty na posiłki, ekstra fundusze na Święta, paczki na Dzień Dziecka, prywatna opieka medyczna-także dla członków rodzin itp.), w zależności od funkcji są też premie. Dementując powyższe, wszystkie nadgodziny są do odbioru, oczywiście po spełnieniu określonych warunków, żeby nie domagać się nadgodzin za weekend na działce. Ponadto pracownicy są otwarci i pomocni, nie ma szczególnych barier na linii management czy przełożony a pracownik. Wiadomo, że to jest miejsce pracy i są rzeczy lepsze i gorsze, takie, które mniej lub bardziej nam się podobają, z którymi się zgadzamy lub nie, ale moim zdaniem w Ursie te na plus ciągle przeważają, a myślę, że najlepiej potwierdza to ilość osób z długim stażem pracy.
(usunięte przez administratora)
W ciagu pół roku 3 osoby sie wymieniły na tym stanowisku. Albo szef albo firma do bani
Na płatne nadgodziny nie ma co liczyć, po prostu zsuwasz po godzinach, choć to od dzialu zalezy. Jak sie dogadasz z szefem to czasem mozna odebrać potem, ale góra na to nie miło patrzy.
a gdzie taka oferta bo nie moge znalezc? chetnie zobacze szczegoly
Ciekawe ze w centrali w Madrycie każdy zwolniony dostał 1 miesiąc pensji za 1 rok pracy a w Polsce pracownicy nie dostają na odchodne nawet tego co maja w umówię i co jest w kodeksie. Ale dobre firmy poznaje sie po tym jak kończą współpracę a nie jak zaczynaja
Nowy kapitan na południe, dalej jest? dociera chłopaków? podobno nie jest tam dalej tak różowo ma ktoś informacje?
(usunięte przez administratora)
opinie o Ursie, jak bardzo łatwo można zauważyć, zintensyfikowały się wraz z wielkimi zmianami, które rozpoczęły się jeszcze w ubiegłym roku, a które oficjalnie nazywa się restrukturyzacją, nieoficjalnie natomiast traktowaniem długoletnich pracowników jak śmieci. Z kimkolwiek by nie porozmawiać potwierdzi, że atmosfera jest w tej chwili fatalna, bo nawet ci, którzy jeszcze zostali, nie są pewni swoich stanowisk i już dawno uaktualnili CV. Nie zgodzę się więc ze stwierdzeniem, że to konkurencja uaktywniła się na Gowork ... to raczej obecni czy byli pracownicy, którzy widzą, w jakim kierunku idą te zmiany, a wiedzą jak było jeszcze kilka lat temu... to po prostu rozgoryczenie i żal nad tym, że w tak krótkim czasie można doprowadzić taką fajną firmę do ruiny
W ubiegłym roku Ursa zbankrutowała, zostali zwolnieni najlepsi menadżerowie, miernoty objęły wysokie stanowiska, rada pracownicza i związki żenada, nowi pracownicy uciekają, taka jest prawda, szczerze nie polecam
Do łamania prawa i umów pracowniczych firma dorzuciła najdroższą w Polsce kancelarię prawną stosująca nieetyczne chwyty a ostatnio nawet detektywów. Wszystko w ramach oszczędności i traktowaniu pracownikow w Polsce jak smieci. Po to aby w innych krajach wypłacać duuuuuze odprawy. A prawo pracy, pip, związek i rada pracownikow ...? Bedzie ursa miała za odprawy pracownikow kasę na kolejny program w telewizji
(usunięte przez administratora)
Powodem zwolnień jest nieudolność menedżerów w centrali którzy doprowadzili firmę prawie do bankructwa i kilkuset milionów euro długów. A proces restrukturyzacji robi pani prawnik która zleca łamanie prawa bo cel uświęca środki.
W warszawie sie zatrudnia a w dabrowie ludzi o lepszych kwalifikacjach pracujących po 10 lat sie zwalnia. Firma zwalnia ludzi dla oszczędności a do brudnej roboty bierze najdroższych w Polsce prawników i płaci im setki tysięcy miesięcznie. Ciekawe gdzie sa związki, pip, rada pracownicza. Gdzie etyka i uczciwość?
Ludzie, w większości wciąż super. Szkoda jedynie, że firma już nie taka sama jak kiedyś. Łamanie prawa i nie dotrzymywanie zapisów umów są sposobem na osiąganie wskaźników. Pracownik stał się przedmiotem a nie podmiotem. A dla nowych decydentów cel uświęca środki.
(usunięte przez administratora)
szczerze mówiąc odradzam to, że stanowisko nie jest obsadzone od prawie roku, a dwie nowe osoby, które próbowały na nim pracować, ostatecznie serdecznie dziękowały za współpracę przed zakończeniem okresu próbnego, chyba o czymś świadczy...
Zajrzalem na strone Ursy zeby znalezc info o firmie przed rozmowa rekrutacyjna.W zakladce kontakty sa podani tylko dyrektorzy,nawet handlowcy nazwani sa szefami.Czy to zart?Tam pracuja sami dyrektorzy i szefowie?To chyba przesada zeby handlowca bez zespolu nazywac szefem lub dyrektorem.To swiadczy o jakis kompleksach.Czy tam nawet sprzataczka jest dyrektorem od odkurzacza?Jesli ktos wie o co chodzi z tymi dyrektorami to prosze o informacje. boje sie ze na rozmowie rekrutacyjnej sie nie dowiem,a to wyglada komicznie.
Zdecydowanie nie polecam tej firmy jako pracodawcy. To miejsce dla desperatów i frustratów, a nie profesjonalistów.
@kolega, @maraton w przeciwieństwie do was mam na tyle odwagi że gdybym umieścił tu jakiś post to na pewno bym się pod nim podpisał. Paweł Stojek
@Paweł Stojek, skąd te przypuszczenia że powyższy post odnosi się do Ciebie? Paru Pawłów z Ursy znam... odbijasz za wszystkich piłeczkę, czy jakiś wewnetrzny głos ci podpowiada że to jednak o ciebie chodzi?
Po paru latach patrzę już z dystansu, choć sentyment został. Po ostatnich zmianach w firmie jeszcze dopiero będziecie żałować.
cytat: "Wilki nie przejmują się tym, co o nich sadzą barany!"
a jak tam Chopin z Wawy....
Nowy na opole piszecie , ktos wie jak idzie gościowi na Śląsku już trochę pracuje
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Ursa Polska Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Ursa Polska Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 26.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Ursa Polska Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 16, z czego 1 to opinie pozytywne, 4 to opinie negatywne, a 11 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!