czytam same pogróżki , obelgi , żądania , oskarżenia ......była lub jest jakaś sprawa w sądzie czy PIP przeciw Pani Olszewskiej ? Jakaś wygrana, przegrana ? Nie doczytałem jakoś. Wszyscy chowacie się za niejawnością autora - to można wszystko pisać, ale Firma Prosiaczek nie jest od dzisiaj tylko od bodaj 40 lat i funkcjonuje.
To bardzo dziwna Firma - to zgłoś do sanepidu anonimowo przez internet do dyrektora w Poznaniu lub do warszawy jeśli to prawda- a ty to 100% wiesz ze to prawda albo zrób zdjęcia daty ważności i prześlij z opisem albo daj na forum
idź do inspekcji Pracy w Poznaniu i zgłoś to pomogą ci i dostaniesz swoje + odsetki zgłoś to do Sądu Pracy jest za darmo niech odpowie za oszukiwanie ludzi kto tak oszukuje pracowników musi być bardzo zły i perfidny dlatego w Święta jest sama widać jak rodzina ją kocha ,że zapomnieli gdzie mieszka...............
Widzę że od roku nic się tam nie zmieniło, a nawet jest gorzej. Pracowałem tam 3 tygodnie, bo tyle zniosłem. Pozytywne komentarze podejrzewam że pisze wnuczka Pani Haliny, która często pomagała jej w biurze (jak pracownicy się zwalniali). Prawda jest taka, że Pani Halina oszukuje pracowników z wynagrodzeniami. Jak ja pracowałem to koledze z działu handlowego nie zapłaciła nawet za nadgodziny, twierdząc że nikt mu nie kazał siedzieć po godzinach i że nie płaci mu za godziny tylko za dzień pracy. A sama zmuszała go do zostawania 3-4h po godzinach żeby zrobić zamówienia i promocje. Na drugi dzień często zostawał zwyzywany od najgorszych za to, że dał na coś promocję chociaż sama kazała ją zrobić. Jak chcecie rzetelnych opinii o firmie to idźcie do sklepów i zapytajcie osób tam pracujących, bo pozytywne opinie są w internecie fałszywe. Przez 3 tygodnie poznałem wszystkie osoby pracujące w sklepach i współczułem tym którzy byli w takiej sytuacji życiowej że nie mogli sobie pozwolić na odejście z pracy. Ja również byłem oszukany i nie zostały mi policzone wszystkie godziny pracy, pomijając fakt że dostałem stawkę niższą niż mi obiecano. Wszystkim którzy pracują tu jeszcze proponuję się zwolnić, dużo ofert w Poznaniu jest nawet dla osób bez wykształcenia. Szkoda zdrowia i nerwów na tę babę.
(usunięte przez administratora)
chciala bym zglosic to do sanepidy, ale nie mam zadnych dowodow,tylko moje slowo ze to widziałam, po za tym włascicielka musi miec jakies znajomosci zeby przez tyle lat nikt nie kontrolowal jej sklepów? zeby nie poniosła zanej kary za to ? przeciez syf w sklepach i na przetworni jest juz od dawna!! A co do dostawców ma swonjego dostawce co przewozi towar ze sklepow na przetwornie, na restauracje i z przetworni na sklepy.
jeśli byłeś światem czego takiego zgłoś to do sanepidu anonimowo przez internet
jest reanimowane i sprzedawane dalej
jest oddawane na przetwórnie i tam juz cos robią z tego,kielbasy pasztety,lub cos na restauracje.Nie jest to jakies zielone smierdzace mieso ale albo po terminie albo poprostu z 2 dni co nie zeszlo w sklepie. Art. spożywcze poterminie tez sa oddawane na restauracje albo na przetwornie.
Witam.Mam pytanie.Co dzieje się w "Prosiaczku" z przeterminowanym mięsem?
Ta firma w ogóle nie dba o swoich pracowników
Walczcie o swoje prawa
Jestem byłym pracownikiem "prosiaczka", wszystkie negatywne komentarze są prawdziwe. Właścicielka jet tyranem. Nie płaci ludziom za dobrze i sumiennie wykonaną pracę, mnie udało się od niej uwolnić ale kosztowało to bardzo dużo nerwów. Ona nie może być bezkarna. Pozew zbiorowy to naprawdę dobry pomysł. Kto jest za?
Żenujące są te opinie bo nie uwierzę że ktoś wyrzuca sumiennego, pracowitego i uczciwego i super najlepszego pracownika świata a skoro takim jest to bez trudu znajdzie pracę za 10000 miesięcznie bo przecież jest najlepszym pracownikiem. Ja powiem tak pracowałem w restauracji przez niecały rok i nie było z niczym problemów, poza tym że jest specyficzna i potrafi dowalić pracownikowi ale tylko temu który się opierda*a albo robi straty, co mnie nigdy specjalnie nie dziwiło. Chyba że taki pracownik za zrobienie strat na 10 czy 15 tysięcy woli oddać z kieszeni niż zostać zwolnionym to byłoby wyjście
żenujące jest to ze ktos próbuje jej bronic! i to ze za straty obwinia pracownikow, jak mieso i wedliny sa 5x drozsze niz w innych sklepach to nie ma co sie dziwic ze klienci nie kupuja. zamowi sie 2 kg miesa to przychodzi i sie drze ze nie jest zamowione wiecej,a zamowi sie 10 kg to jest zjeba ze sie zmarnowalo-no bo nikt tego nie kupuje! Pracownicy sa obwiniani ze klienci nie przychodza!
Bobie,Halino czy jak tam wolisz!!!!!Przestań się wybielać i robić z siebie ofiarę bo to jest dopiero żenujące.Prowadzisz tyle lat tą firmę więc powinnaś wiedzieć jak powinno wyglądać przejęcie sklepu przez pracownika najpierw inwentura,a nie jak większości przypadkach zadłużony sklep po pracownikach którzy pracują dwa trzy miesiące bez umów i odchodzą.
Halina O. niszczy ludzi im zdrowie ,rodziny i rozbija małżeństwa to zła kobieta , szantażuje ludzi , wykorzystuje, u niej praca to niewolnicza praca.A wy miejcie godność.Bo Polacy to nie gęsi , a swój język mają . Zastanówcie się czy chcecie tam pracować i kupować i jeść posiłek 10 razy zanim to zrobicie , obyście nie żałowali, nie dajcie się jeśli jesteście poszkodowani . Idźcie na Policje ,do Straży Granicznej - obywatele innych państw, do Sanepidu, Państwowej Inspekcji Pracy,do Sądu Pracy . Sami potraficie napisać pozew przeciw złemu pracodawcy -co nie szanuje pracownika .Pracodawca ma szanować pracownika bo dzięki niemu zarabia , a nie wolno oszukiwać pracowników bo każdy ma rodzinę i po to pracuje by utrzymać ją , a nie dla idei.
Praca w Prosiaczku to niewolnictwo.Jedna pracownica na sklepie,przyjmuje towar,obsługuje klientów jest kasjerką i sprzątaczką i tak sześć dni w tygodniu po 12 godzin za 7 zł na godzinę żenada.Jak długo można wytrzymać w takich warunkach.Kobieto opamiętaj się jak można traktować tak drugiego człowieka,czy ty masz jakiekolwiek ludzkie uczucia,a może czerpiesz z tego przyjemność znęcając się psychicznie nad pracownikami.
Wszystkie negatywne opinie są jak najbardziej prawdziwe.Pracowników traktuje się jak bydło ludzi drugiej kategorii,masz się cieszyć,że pracujesz u Pani Olszewskiej,najlepiej za marne ochłapy,które nie starczają na opłaty.Czas pracy wymaga wiele do życzenia,byłam zmuszana do podpisywania listy obecności,każdy poniedziałek miałam wolny,ale tylko na papierze,niestety obietnice zapłaty za ten czas to tylko ściema byłej radnej.Wulgarna nieapetyczna oszustka,swoich pracowników potrafi wyzwać od najgorszych przy klientach ,za zbyt mały utarg,a że towar stary i drogi to dla niej się nie liczy na pewno zyska sobie tym klientów. Pracownicy tracą zdrowie, ale dla niej jesteś tylko przedmiotem, którego trzeba się jak najszybciej pozbyć i aby nie mieć problemów.Ciekawe czy nie ruszyło pani Halino sumienie.Nawet nie miała pani odwagi zainteresować się swoją pracownicą,która straciła przez Ciebie zdrowie.
Dokładnie tak jest! Sprawa niedługo bedzie zgłoszona do sądu. Halinie juz to nie ujdzie na sucho! Mam nadzieje, ze sie znajdzie wiecej osób ,ktore byly poszkodowane przez nią.
szukam osób poszkodowanych przez Haline odezwijcie sie na kkwiatek@interia.pl
pomogę bezinteresownie osobą poszkodowanym przez tą firmę za darmo z dobrego serca, nie wolno oszukiwać i wykorzystywać innych ludzi przez firmy każden co pracuje powinien godnie być wynagrodzony za swoją pracę a nie oszukany i mamiony dużymi piędzmi , a co do czego jest oszukany....
"PISZ JAK POTRZEBUJESZ PORADY I POMOCY PRAWNEJ ,POMOGĘ................ " jakaś reklama? A tak poważnie działanie konkurencji czy coś? Pracowałem w prosiaczku i ani nie dostałem wylewu ani nikt mnie nie skubał z pieniędzy co więcej szefowa nie robiła żadnego terroru, nie wiem o co tutaj chodzi...
Ania w którym sklepie pracowałaś?
Dzisiaj dostalam wynagrodzenie ! UWAGA!!! 5 zl/h !!! MASAKRA! Mialam miec zdecydowanie wieksze wynagrodzenie! NIE POLECAM! WLASCICIELKA JEST NIEUCZCIWA OSOBA! MAM LZY W OCZACH!
to oszustka nie powiem co bym na twoim miejscu zrobiła idź do sądu pracy i powiedź to, wygrasz jeśli nawet w domu mówiłaś ,że zarobisz więcej jak komuś powiedziałaś masz świadków wygrasz w sądzie pracy i distaniesz odszkodowanie idź do Państwowej Inspekcji Pracy w Poznaniu LUB ZGŁOŚ PRZEZ INTERNET INSPEKCJI-dostanie kare za oszukanie pracownika jeśli nie miałaś umowy o pracę ,a sama do PIP zgłosisz się to będzie musiała ona dać ci umowę o pracę , a ty nie dostaniesz karę jak sama się zgłosisz IDŹ I DAJ JEJ NAUCZKĘ BY INNYCH NIE OSZUKAŁA NIGDY JUŻ TO ZŁA FIRMA NIE JEWSTEŚ JEDYNA OSZUKANA ZNAJDŹ LUDZI NA FEJSIE CO PRACOWALI U NIEJ ZRUBCIE POZEW ZBIOROWY DO SĄDU CYWILNEGO I DOSTANIECIE ODSZKODOWANIE JAKO POSZKODOWANI JEST WAS DUŻO -W JEDNOŚCI SIŁA WALCZCIE O SWOJE CO WAM SIĘ NALEŻY ZA PRACĘ WALCZ O SWOJĄ GODNOŚĆ!.............................. JESTEM PO TWOJEJ STRONIE JEST WIELU POSZKODOWANYCH PISZ A SAMI SIĘ DO CIEBIE ZGŁOSZĄ PISZ JAK POTRZEBUJESZ PORADY I POMOCY PRAWNEJ ,POMOGĘ................
Często zadawane pytania
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Delikatesy Mięsne Prosiaczek?
Kandydaci do pracy w Delikatesy Mięsne Prosiaczek napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.