Oprogramowanie Briccad. Z tego co wiem nie wykupiony program na wszystkie stanowiska. Coś waidomo co z nimi dalej sie dzieje? A moze juz ich ktos sprzątnął z ulicy? Nie zdziwił bym sie. Że sie nie boją łazić po mieście. A moze juz maja jakas ochrone osobista? :D:D:D
Najgorsze jest to że oni zgarniają wszystko z rynku, w związku z tym firmy które: nie wyzyskują pracowników, nie oszukują podwykonawców, starannie wykonują projekty - zostaną zaduszone przez tą firmę. Moim zdaniem problem dotknie wszystkich, bo ta firma zapoczątkowała niebezpieczny trend i jeśli się na to pozwoli to niebawem tylko takie firmy zostaną na rynku, ze szkodą i dla Inwestorów (żle wykonane projekty) i dla pracowników. Czy ktoś wie może na jakim oprogramowaniu oni pracują?
PROSZE O PODANIE KONKRETÓW W SPRAWIE POWSTANIA DRUGIEJ SPÓŁKI W KTÓRĄ WPOMPOWANO NADWYŻKI. JEŻELI TAK JEST TO SPRAWA JEST DO PROKURATORA ,GDYŻ DZIAŁAJĄ NA NIEKORZYŚĆ SPÓŁKI MATKI CZYSZCZĄC KONTA ,A CO ZA TYM IDZIE ZOSTAWIAJĄC DŁUZNIKÓW NA LODZIE
To jest jakaś kpina ta firma. Na poczatku na rozmowie wszystko ok, z niczym nie ma problemu bo cyt: "szkoda czasu na kłótnie, mamy robić a nie się przekomarzać". Myślę sobie, mówi gość z sensem, nie zła firma to musi byc, sporo ludzi pracuje, różnorodne stanowiska itp, jeszcze miałem miec kursy i szkolenia. Tylko że z poczatku naszej rozmowy "mamy robić" nabrało szerokiego znaczenia jakiego jeszcze nie znałem. A kursów nie było. Nie polecam bo szkoda zdrowia.
mam nadzieję, że właściciele firmy zdają sobie sprawę, że link do tej strony jest przesyłany w kategorii humorystycznej żeby się pośmiać, tak jak się przesyła filmiki do jutuba :)))
Dodatkowa spółka już powstała. Sprawa jest prosta. Już dawno temu nadwyżkę zyskową wyprowadzili z kont bankowych, żeby im nie przepadła. Teraz nie płacą za wszystkie zobowiązania, żeby proces upadłościowy rozpocząć. Jakieś podstawy przecież trzeba mieć. Za dużo kar umownych naliczonych przez inwestorów mają już do płacenia. (usunięte przez administratora)
Pe-polska przez zaniżone ceny przetargowe niszczy rynek pracy projektantów. Przykład - przetarg ogłoszony przez PZD w Koszalinie, oferta PE najniższa z ceną ok 50% tego co Zamawiający szacował . Dlaczego Zamawiający ( wydający w końcu nasze pieniądze) nie traktują ich ofert jako naruszenie podstawowej zasady ustawy o zamówieniach publicznych a mianowicie zasady uczciwej konkurencji , dlaczego Zamawiający nadal powierzają firmie kolejne zamówienia publiczne ?
Umów należy dotrzymywać. Polecam pozew zbiorowy dla tych wszystkich, którzy zostali przez nich oszukani - niskie koszty, szybki proces i jednym pozwem załatwia się kilka spraw. Obowiązuje przymus adwokacki, ale warto.
Oczywiście, że można zrobić taką robotę. Jak się najmie armie ludzi i nikomu nie zapłaci :D Jest pomysł na pozew zbiorowy, tylko tzrba jak najwięcej paragrafów na nich znaleźć, aby bezkarnie tego swojego rodziału zyciowego nie zakończyli. Otworzą zaraz drugą firmę i dalej będą kantować ludzi. Bezpłatne wizyty u prawnika można załatwić : Biuro Porad Obywatelskich w Gdańsku - tel. 58-520-38-28 w Gdyni - tel. 58-661-31-51 Trzeba sie umawiac telefonicznie lub na miejscu ale z terminem w przód bo dosć duże zainteresowanie. W gdańsku wiem, że po wizyty są ustalane na godziny popołudniowe po 16:00. Państowa Inspekcja Pracy - dla tych co pracowali na umowę o pracę. W Gdańsku w pobliżu starówki.
Oni właśnie tak działają. Zatrudniają pracowników, każdy im cos tam popchnie robotę do przodu i go zwalaniają. Chociaż zwolnienie to za dużo powiedziane. Wielu pracownikom sie nie mówi, że są zwolnieni. Człowiek dalej chodzi do roboty, robi swoje, a po kolejnym miesiącu nie dostaje już wypłaty. Co do podwykonawaców - zasada ta sama. Każdy coś zrobi a że po kawałaku robota robiona to sumy małe i ludzie czesto odpuszczają. A oni się pasą. Jeden na dziesięcu sie upomni to jakąs karę zapłacą a w rezultacie i tak są do przodu. Teraz nie ma im kto robić projektów więc szukają ludzi z zewnątrz. Wg mojej opinii, chodzi im o to, żeby nałapac jeszcze jak najwięcej kasy i zwinąć firmę. Już sie nie przejmują, żadnymi karami i wezwaniami do zapłaty. Myslę, że zdają sobie sprawę, że to już koniec. Może ma ktoś prawnika znajomego? Warto by dowiedzieć się jakie paragrafy dokłądnie na nich by można znaleźć. Kasa pewnie w wielu przypadkach nie będzie do odzyskania bo panowie zabezpieczyli się odpowiedzilanością do 12 tys. tylko. Ale trzeba by zrobić porządek z tą śmiechu wartą spółką. Jak idę do pracy to chcę czuć się bezpiecznie, z założeniem, że obie strony chcą nawiązać współparacę a nie, że cały czas mam się trząść, że na każdym kroku będą mnie rolować!
Tak się składa że mnie też[usunięte przez moderatora], robiłem zlecenia dla nich ale kasy do dzisiaj nie dostałem. Zastanawiałem się czy mam chodzić po sądach czy dać sobie spokój bo i na szczęście kwota nie duża, ale liczy się sprawiedliwość. W końcu odpuściłem, ale widzę że nie słusznie. Ktoś już się z nimi sądzi albo zamierza złożyć sprawę na drogę sądową?
Czytając te posty utwierdzam się w przekonaniu, że wszyscy którzy zostali oszukani przez tych dwóch nie poważnych Panów powinni wkroczyć na droge sądową a nie czekać, dzwonić i prosić się o swoje. Walczmy o to co nasze!!!!
W moim biurze też byli w celu nawiązania współpracy. Oczywiście jak zaczęła się poważna gadka na temat pieniędzy i podpisywania umów o współpracę, a nie na gębę, to "zastanowimy się". Ciekawe czy oni mają świadomość, że to ich wina, że się tak dzieje, czy winią wszystkich dookoła, byle nie siebie. Pozdrawiam tych dwóch chłopaczków, którzy myślą, że praca na projektach, to jest robienie projektów jak na uczelni.
Dotyczy: przetargu nieograniczonego na Projekt budynku szkoły wraz z infrastrukturą towarzyszącą w miejscowości Kąkolewnica, gmina Kąkolewnica, ogłoszonego w Biuletynie Zamówień Publicznych z dnia 07.02.2011 r. pod numerem 43815 – 2011 (sprawa: DZP.III.341-3/11) Na podstawie art. 92 ust. 1 pkt 1 ustawy Prawo zamówień publicznych zawiadamiam, Ŝe w przedmiotowym postępowaniu wybrano ofertę firmy: PE – Polska Sp. z o.o. sp. k. al. Grunwaldzka 19/23, 80-236 Gdańsk cena brutto oferty: 48 799,02 zł słownie złotych: czterdzieści osiem tysięcy siedemset dziewięćdziesiąt dziewięć 02/100 Szczegóły - zerknijcie proszę!!! http://b.i.p.lublin.pl/kakolewnica/index.php?id_kat=173 Bez komentarza! Ceny oscylują od 200 do 500 tys zł za temat!!! Co o Tym sądzicie? Jest jakas powazna firma zrobić tak duży temat za poniżej 50 tys z VAT?
ja tez mam iść jutro na rozmowe asystent projektanta, ale z tego co tutaj przeczytalam rezygnuje......
Właśnie :-))))))))))))))))) nieprawdopodobne że Panowie już po takie metody sięgają. Wstydzą się podawać nawę firmy bo by byli łatwo namierzalni. Nikt z nimi nie chce współpracować. Każdy bystry już pierwszego dnia wie o co w tej firmie chodzi. Wszyscy mądrzy uciekają. Nie pomagają błagalne prośby. Nie skutkują też[usunięte przez moderatora] że *jak pan umowę podpisze i do pracy nie przyjdzie to ja pana będę z prawnikiem ścigać po ulicach* Oni zmuszają ludzi do pracy ale już niewielu naiwnych i słabych zostało to panowie po obcych firmach też chodzą żeby cokolwiek zdziałać bo im się grunt pod nogami pali. Śmiech na sali!!!!
Właśnie dzisiaj dwóch panów z firmy PE-Polska, chyba [usunięte przez moderatora] takie młode szczeniaki, wyglądali jakby dopiero, co studia skończyli, jeden z nich w okularach był, byli u nas w firmie. Szukają podwykonawców, aby robić z nimi projekty. Panowie nie chcieli zdradzić jak ich firma sie nazywa, ale w końcu postawieni pod ścianą przypomniało im sie. No i juz wszystko jasne. Po sprawdzeniu firmy w krajowym rejestrze długów okazało się, że mają 11 dłużników na łączną kwotę 21 tys. zł i to zapewne wierzchołek góry lodowej. Aha, panowie twierdzili, że są architektami hehe, śmiechu warte. Chcieli nam coś podesłać żeby nas sprawdzić jak robimy projekty, ale chyba już nie podeślą. Że oni sie nie boją sami chodzić wieczorami po ulicy?
Właśnie dzisiaj dwóch panów z firmy PE-Polska, chyba[usunięte przez moderatora] takie młode szczeniaki, wyglądali jakby dopiero, co studia skończyli, jeden z nich w okularach był. Szukają podwykonawców, aby robić z nimi projekty. Panowie nie chcieli zdradzić jak ich firma sie nazywa, ale w końcu postawieni pod ścianą przypomniało im sie. No i juz wszystko jasne. Po sprawdzeniu firmy w krajowym rejestrze długów okazało się, że mają 11 dłużników na łączną kwotę 21 tys. zł i to zapewne wierzchołek góry lodowej. Aha, panowie twierdzili, że są architektami hehe, śmiechu warte. Chcieli nam coś podesłać żeby nas sprawdzić jak robimy projekty, ale chyba już nie podeślą.
wyrok bedzie za nierzetelnie wykonany projekt, wiem bo robie w wykonawstwie i przez ten ich projekcik stoimy - inwestor założył im już sprawę, no i musial od nowa zlecic projekt konstrukcji ale teraz juz rzetelnej firmie, dziwie sie ludziom którzy firmuja tam projekty swoim nazwiskiem, toz to beda katastrofy budowlane i uprawnienia ludzie potraca kiedys sie staralem tam o robote to za charowke chcieli mi dac 1500netto, z moim wtedy 4letnim doswiadczeniem wydaje mi sie ze pojda na dno szybciutko
jutro mam isc na rozmowe na stanowisko asystenta projektanta.. naczytalem sie tego wszystkiego i rozumiem, że nie powinienem? Nie jestem aż tak zdesperowany w poszukiwaniu pracy....