Bardzo miła atmosfera, i bardzo rozbudowany system premii i nagród. Na razie przeszłam pozytywnie pierwszy etap. Zobaczymy jak będzie na drugim.Mam nadzieję, że przejdę, bo widziałam, że mają dużo chętnych do pracy.
Bardzo miła atmosfera, i bardzo rozbudowany system premii i nagród. Na razie przeszłam pozytywnie pierwszy etap. Zobaczymy jak będzie na drugim.Mam nadzieję, że przejdę, bo widziałam, że mają dużo chętnych do pracy.
Bardzo miła atmosfera, i bardzo rozbudowany system premii i nagród. Na razie przeszłam pozytywnie pierwszy etap. Zobaczymy jak będzie na drugim.Mam nadzieję, że przejdę, bo widziałam, że mają dużo chętnych do pracy.
(usunięte przez administratora)
a ty to ten agent tomek?
Wszystko w miłej atmosferze.(usunięte przez administratora )
Moje słabe i mocne strony. Co preferuję: rozwój, atmosferę czy zarobki? Doświadczenie.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Młodsza Specjalistka Obsługi Klienta (Język Niemiecki)
Doradca Techniczny z językiem włoskim lub francuskim
Pracuję dopiero 4 dni, więc niewiele mogę powiedzieć, ale jak dla mnie w porządku. Osoby z którymi rozmawiałem są zadowolone z pracy. Ja na razie też jestem, bardzo fajni ludzie tu pracują, atmosfera miła, koleżeńska. Jakiś kolega, nie pamiętam imienia w piątek odebrał pierwszą wypłatę 2600 zł, także zarobki bardzo dobre. Nawet już dostałem pierwszy bonus 50 zł, co mnie ucieszyło. Tylko nie można się spóźniać, ale firma wygląda na rzetelną, umowę dostałem od razu na razie na okres próbny, ale w poprzedniej firmie musiałem najpierw 2 miesiące pracować na czarno. Na początku trochę się bałem jak to będzie, ale widzę, że jest ok.Tym bardziej, że przyjęli razem ze mną jeszcze jedną osobę, także nie jestem sam. Osoby, które pracują dłużej wyglądają na zadowolone
hejter hejtuje i samotny się czuje -a ma czas bo nic nie robi
Każdemu, kto zastanawia się, jak praca wygląda i jak reagują ludzie polecam przeczytanie tej historii http://piekielni.pl/67703#comments
Byłem dzisiaj na rozmowie. Wygląda to ciekawie. Jutro mają oddzwonić. Mam nadzieją, że oddzwonią.Co jak co, ale sekretarkę mają fajną.
Podjąłem pracę w tej firmie 4 miesiące temu za namową kolegi, który pracuje już 1.5 roku i mówił że bardzo sobie chwali. Faktycznie widać po nim, że ma kasę. Zawsze fajne ciuchy, pali Malboro, chodzi z dziewczyną na imprezy, do kina i faktycznie zawsze ma kasę. Miałem mieszane uczucia, bo to różnie się słyszy na temat marketingu, tym bardziej, że mam drugiego kumpla, który pracował w telemarketingu i po 3 dniach zrezygnował i jeszcze nie dostał kasy. 3 miesiące biłem się z myślami iść, spróbować czy nie. Aż straciłem pracę i pomyślałem, że i tak nie mam nic do stracenia. Kolega powiedział, że wkręci mnie do ekipy, ale pod jednym warunkiem, że przepracuję tam min. 1 miesiąc. Powiedział, że tyle czasu potrzebuje, żeby mnie wszystkiego nauczyć i że jeśli chcę przyjść na jeden dzień to szkoda jego czasu. Powiedział, że po przepracowaniu tego miesiąca niezależnie od tego jakie będę robił wyniki na pewno dostanę pensję stałą, więc tak naprawdę niema nic do stracenia. Na pierwszym dniu zaskoczyło mnie kilka rzeczy. 1- Pracuje tu dużo młodych osób. Tryskają energią i wyglądają na zadowolonych. Do wcześniejszej pracy szedłem z musu i czekałem tylko kiedy do końca zmiany. 2- Perfumy, które reklamowaliśmy są faktycznie dobrej jakości. Trener popsikał mnie rano dwoma zapachami i jeden trzymał 9 a drugi 13 godzin. Dzisiaj wiem, że dużo zależy od kompozycji. 3- Trzecia rzecz, która mnie zaskoczyła chyba najbardziej to to, że ludzie naprawdę to kupują. 1 flakon kosztuje 40 zł to nie jest tak dużo jak za 100 ml. 4- Spodziewałem się, że ludzie będą nas wyzywać, a okazuje się, że 90% ludzi jest bardzo miła. Mnie często panie przepraszają, że nie mogą kupić. „Fajnie pan gada, ale ja naprawdę nie mam pieniędzy” 5- Nie trzeba mieć gadane, bo całej prezentacji uczy trener. Dzisiaj pracuję już czwarty miesiąc, jestem już na tyle wprawiony, że uczę już nowe osoby, kasa jest zawsze wypłacana w terminie. Im dłużej pracuję tym bardziej mi się podoba. Faktycznie pierwszy tydzień nie był łatwy – musiałem się nauczyć prezentacji, na początku nie wychodziło za dobrze. Nauczyłem się w tej firmie jednej rzeczy. W tej pracy bardzo dużo zależy od naszego nastawienia. Jeśli my jesteśmy dla klienta mili, uśmiechnięci to klienci też są mili i robimy dobre wyniki. Ale jeżeli jesteś poddenerwowany, nie uśmiechasz się, chcesz sprzedać na siłę to daje to zupełnie odwrotny skutek. Nie każdy się nadaje do takiej pracy i nie chodzi o to, z trzeba mieć talent, bo każdy stosuje ten sam schemat rozmowy. Trzeba być bardzo miłym dla ludzi. Dlatego w firmie pracują tylko pozytywnie zakręcone osoby. I trzeba poświęcić około tygodnia, żeby się nauczyć wszystkiego. Bardzo fajna praca i co najważniejsze jasne i uczciwe warunki. Najlepiej osobiście sprawdzić i wyrobić sobie swoją własną opinię.
Tak się składa, że tylko Ty piszesz tu zupełnie nie merytoryczne rzeczy na temat wypowiadających się osób, a nie pracy. My krytykuje my firmę Sunrise, nie Ciebie, wiec jak chcesz jej bronić to napisz o niej coś pozytywnego, a nie wyzywa nas. Po to są tego typu strony, żeby każdy mógł wyrazić opinię o danej firmie, a nie po to żeby się nawzajem wyzywać. Ja osobiście nie wiedziałem przed pójściem na tzw dzień próbny na czym praca polega bo pan rekrutujący nie raczył powiedzieć mi tego wprost i byłem zwyczajnie zły, że zmarnowane mój czas, więc chciałbym ostrzec podobne mi osoby. Jeśli ktoś jest w trudnej sytuacji finansowej i nie ma wyjścia to podejmie i taką pracę, póki nie znajdzie czegoś innego, ale dla ludzi którzy chcą świadomie budować karierę i maja ku temu warunki to porażka by tego typu sprzedawcą. To, że nie podjęliśmy pracy. w sunrise nie oznacza, że pracujemy na produkcji- jest dużo dobrych stanowisk, trzeba tylko umieć szukać. Życzę Ci, żeby Tobie też się kiedyś udało.
Ja się zapowietrzam? To prawdopodobnie Tobie brakuje miłości bo piszesz swoje anonse :) nie moja wina ze jesteś szarym przeciętniakem który zarabia średnia krajowa albo i mniej . Musisz się jakoś bronić , wypisywać rzeczy które naprawfe są nie potrzebne. Skoro wolisz być parobkiem który czeka do 1 w miesiącu i musi odmowic dzieciom jakieś przyjemności bo nie starcza pieniędzy to zadaj sobie pytanie kim Ty jesteś hipokryto internetowym ze szufladkujesz prace i obrażasz ? Czas spędzony nad pisaniem tych bzdur przeznacz na zaspokojenie kobiety rumaku haha
Dzień dobry, nie wiem jak wygląda praca w tej firmie, ale dla mnie odpadła już w momencie rozmowy kwalifikacyjnej. Otóż moi drodzy, nie wiem czy tylko dla mnie oczywistym jest fakt, że jak w ogłoszeniu o pracę jest napisane, że firma szuka pracownika biurowego, to faktycznie praca odbywa się w biurze (jak sama nazwa wskazuje). Niestety w tej firmie pracownik biurowy oznacza ankietera terenowego, co nijak nie wiąże się z pracą w biurze. Jeśli potencjalny pracodawca perfidnie kłamie już na poziomie ogłoszenia, to nie wróży dobrze ewentualnej relacji pracodawca-pracownik. Prawie siłą wyciągnęłam od Pani rekrutującej o co tak naprawdę chodzi, więc cóż... jak ktoś lubi być okłamywany już na wstępie, to jest to praca dla niego.
Serio, hejterzy? Wyzywasz gościa tylko dlatego, że dodał obiektywną, rzetelną opinię, bez wulgaryzmów. Jakby to była taka super praca, to byś się tak nie denerwował. Musisz przyjąć do wiadomości, że nie każdy marzy o lataniu z chińskimi perfumami no nam po domach od 8 do 21. Rozumiem, że brakuje Wam pracowników, ale nie zapowietrzaj się aż tak ;-) Desperaci i tak przyjdą, a normalnym ludziom szkoda czasu marnować, więc niech wiedzą, jak to wygląda.
Co wy (usunięte przez administratora) hejterzy, marny chlopaczyno który głosi nieprawdę. Ja jestem trenerem jak chcesz wiedzieć , pracuje pełny rok już w sunrise , przez ten okres zarobiłem dość duzo pieniędzy w które byś nie uwierzył , gdy Ty harowales biedaczyno za grosze po 8 h na produkcji ze spoconymi jajkami ja w tym czasie zarobilem spokojnie na dobre bmw , co lepsze rozwijalem się w ten czas coraz bardziej , widziałem mnóstwo twarzy w firmie których nie ma , widziałem awanse, pobił em rekord biura w tyg i dzienny, aktualnie zarabiam 6000 zł miesięcznie mam 2 trenerów których wyszkolilem i 2 konsultantow i daje z siebie wszystko żeby wyszkolić 3 i zdobyc awans , moja najwieksza dniowka to 730 zł , tygodniowka 2000 zł , mój szef jest konsekwentym człowiekiem który prowadzi biuro 14 lat kiedy inne upadają i powstają nowe , jest człowiekiem tak bogatym ze nie musi tego pokazywać , a bynajmniej szczylowi który nie dał Rady sobie bo był pipką a pipki tak mają niestety . Nasze samochody są tylko do dojazdu do pracy , (do zajechania) zatem po co kupować nowe żeby je zniszczyć zepsuć skasować wkładać mnóstwo pieniędzy w naprawe? Koszt nowego 10 000 - do pracy 1 500 jest różnica ? Szef nie jest rozzotny bo woli pieniądze przeznaczyc na bonusy dla ludzi ! Arek z Katowic ? Dwa razy zbudował grupę 3 trenerów w 3 miesiące , jest dobrym pracownikiem przykładem , zarabia dzisiaj z samych dywiden 4,500 nie robiąc nic dosłownie ! Polecam przyjść na taki dzień zapoznawczy i samemu zobaczyć jak jest . I tak na przyszłość , nie kierujcie się opinią innych , często mogą się mylić.
Pod tymi wszystkimi super- hiper profesjonalnymi nazwami kryje się jedno stanowisko- akwizytor. Wiem z doświadczenia. Widzę, że desperacko potrzebujecie pracowników :-D
Fajna, szczera i rzetelną opinia, szkoda, że Ci ją zaraz skasuj, polecam tu zaglądać, za parę dni pewnie już jej nie będzie. (usunięte przez administratora)
Dosyć długo pracowałeś jak na takie warunki ??? Ja byłam na rozmowie dziś, bardzo sympatyczna Pani na rozmowie, która wyjaśniła mi co i jak dlatego jutro idę przekonać się na własnej skórzę. Ponoć zawsze są dwie strony medalu, jutro napiszę jak było
No ale zarobki nie takie złe skoro można zarobić 2000 na początku. Pytam bo idę tam na rozmowę i chcę spróbować , a potrzebna jest mi kasa! Teoretycznie żadna praca nie hańbi ...
9. Czyli jednak można dużo zarabiać? Tak, pierwszy miesiąc dwa można. Sytuacja się całkiem zmienia gdy pracujesz juz 3 miesiące lub gdy zostajesz trenerem. Po tym czasie już nie tak łatwo pobić swój rekord który wynosi np 20 sztuk sprzedanych w jeden dzień. Trenerzy mają dodatkowo 100zl za 60 sztuk w tygodniu lub 200zl za 72 sztuki. Bonusy są wypłacane następnego dnia rano. Do tego są tygodniowki wiec w sumie o co chodzi... trenerzy umieją sprzedawać wiec z łatwością sprzedadzą 60 sztuk w tygodniu i zarabiają nie mniej niż 700 zł tygodniowo plus do tego jakieś bonusy które czasem daje szef. NIE! Trenerzy i osoby które pracują dłużej niż 3 miesiące mają inne stawki to jest 8zl za sztuka jeżeli sprzedadzą mniej niż 10 sztuk i do tego brak zwrotu za np bilety do 15zl czy musisz zapłacić 15 zł za paliwo. Co tam takie grosze dla nich? Policzmy jeżeli trener jedzie za miasto i sprzeda 6 sztuk po 40zl każda (nie uwzględniam w tej wypowiedzi jeżeli opuszcza z sceny, wtedy zarabia mniej) czyli ma 8x6 =48zl minus 15 zł za bilety czy wache to jest 33zl minus osoba na trening jakieś 10 15zl zostaje około 15zl. Minus jakies jedzenie. Czy coś zostaje? Nie, pracował za darmo. Konsultant zazarobił by w tym czasie 60 zł. No tak ale za ile godzin. Pierwsze 2 tygodnie to była praca od 8 do 18. Później do 20. Trenerzy pracowali do 22. Od 8 do 22 jest 14 godzin. Jeżeli zrobi dzwonek bez osoby na trening to zarabia 120zl na 14 godzin... czy to dobra stawka? Do tego dochodzą trenerom dywidendy czyli 50gr za każdą sztukę która sprzeda osoba która wyszkolil trener. 10. Wiec czemu ludzie tam pracują? Dla awansu. Po trenerze możesz zostać asystentem menadżera a później menadżerem . Co trzeba zrobić? Wyszkolić 3 trenerów i mieć kilka osób która jeszcze nie są trenerami. O co walczymy? Wszyscy mówią ze o zarobki 15 000zl miesięcznie i więcej. Menadżer w Krakowie jeździł lanosem który ledwo jeździł. Czy zarabiał to 15? Nie wydaje mi się? Wszyscy mówią ze trenerzy zarabiają 3 do 4000 zł miesięcznie. Dobra kasa nawet jak na tę godziny pracy dla ludzi w wieku 20 parę lat. Tak ale przez pół roku mojej pracy widziałem tylko 1 trenera który możliwe ze zarabiał 3000. Zawsze dobry garnitur buty zegarek koszula krawat. Drugi trener który podobno tyle zarabiał rozpadające się buty, zużyty garnitur stare brzydkie koszulę. 1 trener i menadżer zawsze dobrze ubrani a reszta w tym ja? Nie stać nas było. Coś chyba jest nie tak jeżeli trenerzy zarabiają po 3000 i brakuje im żeby zapłacić 500 zł czynszu za wynajmowane mieszkanie. Poszedłem kiedyś z trenerami na piwo i powiedzieli mi jak to jest. Jeżeli np sprzedadzą 11 sztuk to musze kupić jedna sztukę żeby nie dostać gola czyli warunku na degradację. Z zarobku 110zl robi się 80... minus to i tamto bo tak im się bardziej opłaca. Atmosfera po 2 miesiąch tez pada. Liczą się tylko Twoje wyniki w sprzedaży i trenowaniu nowych którzy szybko orientują się jak to wygląda i odchodzą jeden za drugim. 11. Jak to wg mnie było: konsultanci zarabiali od 1100 do 2000. Trenerzy kolo 2000 a menadżer nie więcej niż 4000. Bo umówmy się gdyby zarabiał więcej niż 5000 to kupiłby samochód do którego ludzie nie bali by się wsiadać, a każdy samochód jaki miał dostał od swojego szefa. Ludzie sami się oszukują i szukają wytłumaczenie gdzie oni wydają te 4000? Nie zarabiają tyle. Trenerzy spisywali przez miesiąc ile zarabiali, ile wydali na osoby na trening ile na kary i smieciowe jedzenie w terenie.nie wyszli na tym dobrze. Do tego dochodzi menadżer który cały czas mówi o awansie i obiecuje go kolejnym osobom. Ludzie się starali tyrali i nic z tego. Możecie wierzyć albo nie ale chodzenie po deptaku przy 30 stopniach w cieniu w tym tempie jest ciężkie i wyczerpujące. Trzeba chodzić szybko a przerwy? Jak masz wynik to możesz ;) szef ma humory i wyzywa się na ludziach jakby w złości ze biuro nie działa tak jakby on tego chciał. Czy warto pracować? Nie, jedno wielkie oszustwo a oszustwami w ogłoszeniach powinna się zająć prokuratura bo marnują czas ludziom. Skoro można awansować to dlaczego po 2 latach nikt nie awansował a menadżer z Katowic pocieszyl się biurem jakieś 6 miesięcy? Nie poruszam tutaj sprawy moralności bo zawsze zastanawiałem się jak można podejść do 75 letniej babci, oszukać ja patrząc jej w oczy usmiechajac sie i jej to sprzedac. Dałem sobie wyprać mózg i nie widziałem w tym nic złego. Pracowałem 6 miesięcy. Nawet najlepsi trenerzy z tego czasu już nie pracują czemu? Niech każdy sam sobie odpowie ;) Na wszystkie pytania chętnie odpowiem. Pozdrawiam.
No ogólnie byłem na rozmowie wszystko niby okej, czekam na telefon myślicie że oddzwonią? W sumie fajna atmosfera, czegoś takiego jeszcze nie widziałem w innych firmach
Często zadawane pytania
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy SUNRISE?
Kandydaci do pracy w SUNRISE napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
