Pracowałem przez miesiac. Powiem szczerze, ze szkoda mojego czasu, ale chcialem sprobowac. Zarobki to kluczowa kwestia, a te w PAW sa na bliskim poziomie minimalnego wynagrodzenia i ciężko to zrozumiec patrzac na charakter i wymagania firmy. Życzę powodzenia w szukaniu pracownikow z taką kase.
Co tam w pw słychać? Zarobki nadal na poziomie nędzy? Wiadomo gdzie teraz pracuje niedoszły zięć Ryszarda, Jan D?
Hej! Jakie są zarobki w ww firmie??
Właśnie słuszna uwaga. Takie same jak w calej strefie. Dobrze zauważone. Prawda jest taka ze jak ktoś mieszka blisko Niepołomic to innej pracy za większą kasę tu nie znajdzie. Owszem produkcja w PWT jest specjalistyczna ale jakoś się tym nikt nie przejmuje żeby zarobki były też specjalistyczne. Ja ogólnie od roku pracuje i na zarobki nie narzekam. Tak mogłyby być większe ale dla mnie są ok
No zarobki w strefie nie szokują, ale szokuje fakt, że przy takich pensjach dochodzi dodatkowo w PWT do jawnego mobbingu pracowników jak rok temu zaobserwowałem. Atmosfera w pracy była fatalna, brak współpracy między działami, wywieranie presji jedni na drugich byleby się pokazać przed naczelnym kapo Ryśkiem, że samemu się jest dobrze zapowiadającym kapo. Dajcie spokój z propagandą, masochistą trzeba być żeby w dzisiejszych czasach mając wybór marnować się w PWT. Praca w stresie, a awanse za donosy i potem zdziwko, że nic nie działa jak należy. Nie jest to jedyna fabryka w Niepołomicach, w której można zaobserwować patologie, ale nigdzie to tak nie wali po oczach jak w tym podobno najbardziej etycznym zakładzie, który na wstępie szkoli ludzi z etyki i wyciera sobie nią gębę przy każdej okazji.
Tak. Zgadzam się z Tobą. Jak będę brać kredyt to raczej nie będę już pracować w PWT. Jestem dopiero po technikum i praca tutaj jest moja pierwsza i dlatego dla mnie kasa jest ok. Ale jak bym miał rodzinę to raczej wyplata z pwt nie starczylaby na utrzymanie rodziny.
Wymagania jak w NASA. Spawaczom nie polecam strata czasu na taką firmę
Czy firma potrzebuje aktualnie pracowników?
(usunięte przez administratora)
A czego się Mam bać ? Jak Mi praca Pratt & Whitney nie będzie pasować to się zwolnię. Kokosów nie zarabiam i pracę znajdę za te pieniądze wszędzie.
Przeglądając oferty pracy w Niepołomicach jakieś 80% to chyba oferty Pratt & Whitney. Jedna rekrutacje są oficjalne, drugie ukryte, pozostałe przez agencje pracy typu Randstat lub podwykonawców jak Bilfinger czy Bergman.Aż taki u was rozwój czy taka rotacja? :)
Z perspektywy czasu, a już nie jestem pracownikiem tej firmy mogę powiedzieć tylko jedno - decyzja o odejściu z tej firmy była najlepszą decyzją w moim życiu zawodowym. Obecnie wiem jak wygląda normalna praca, gdzie przełożony wymaga - ale też jest partnerem, ma zrozumienie dla ludzkiego błędu. (usunięte przez administratora)
Mało tu rzeczowych opinii a wychodzą jakieś dziwne żale i frustracje zapewne miłośników tożsamej płci albo posiadaczy w domu smoka którzy leczą swoje kompleksy nic nie wynoszącym jadem i hejtem.
Misie, Jak myślicie co dostaniemy na święta?
(usunięte przez administratora)
W jakim dziale pracujesz? Widze, że znasz się na temacie:D
Jak się zdekonspiruję to nie będzie miał kto pisać prawdy i zostaną tu HR-owe mity o tym, jak to do firmy przychodzą ludzie bez kompetencji liczący na kokosy. To by zresztą znaczyło, że żadni to specjaliści HR w PWT jeśli przyjmują aż tyle tych niekompetentnych, bo rotacja jest potężna i dotyczy też np. kierowników. Problem jest gdzie indziej i piszę to tylko po to, żeby kolejni zwyczajnie skupili się na tym, że nie tyle stoją przed wyborem pracy tylko szefa. Jeśli szef Wam od początku nie ufa, a każdy nowy to nierób i obibok, którego trzeba zaszczuć i obedrzeć z godności, to potem nie dziwne, że tych nowych brakuje i coraz mniej daje się złapać na prestiżową branżę. No ale to jest jak grochem o ścianę, bo kierownictwo zaraz znowu pewnie będzie robić spotkania o tym, że trzeba pracowników uświadamiać o konieczności zmiany opon na zimowe i kupić skrobaczki na Święta, podczas gdy poważne tematy leżą i kwiczą. Ważniejsze będzie też wypędzanie palaczy na mróz poza terytorium fabryki i skrupulatne wprowadzanie do systemu każdego takiego wyjścia. Ja tam nie palę, ale to nie znaczy że nie zauważam, że prócz przerośnietej biurokracji i papierologii, to brak szacunku do człowieka jest główną bolączką Tjubsów.
W Pracie tych absurdów nawet patrząc z dystansu jest cała masa. Większość biega na operatywki, gdzie ważniejsze jest kto ma właściwe na halę buty i okulary, niż to, że brak detali najczęściej wynika ze szturmowania wspólnych dostawców przez PWT, PWK i PWR a co za tym idzie wyszarpywania sobie nawzajem ich capacity. No ale pianę trzeba bić przy tablicy. Trzeba też biegać na całą masę innych spotkań (bo każdy przypał może sobie zrobić spotkanie i zawalić Ci wirtualny kalendarz, a jedynym przypałem, który spotkania nie potrafi np. anulować jest dyrektor fabryki) sprowadzających się do improwizacji i prezentacji zrobionych na kolanie slajdów. W Finansach też wesoło, bo chyba dalej tam poszukuje się faktur do dostaw sprzed co najmniej 10 lat, mimo, że poprzednie ekipy co rok podpisywały z kontrahentami na koniec roku oświadczenia o braku zobowiązań i rozliczonym saldzie. Dziś ludzie odpowiedzialni za cały ten bałagan są dyrektorami i stawiają innym cele posprzątania tego bałaganu. Że są szkolenia? No są takie online które trzeba przeklikać na szybkości i zaliczać metodą do skutku ;) Są do tego spore kontrasty między poszczególnymi stanowiskami - jedni zapierniczają w weekendy, bo się nie wyrabiają w tygodniu, a inni donoszą do Irki, dostają ponad 4 kafle na rękę i żyją z etyki ;) Choć chyba najlepiej mają ci, który kiedykolwiek cokolwiek pili z Dareckim w związku z czym są nie do zatopienia :D
Napisałem, że z dystansu to wszystko widać. A jeśli coś źle i krzywdząco wypunktowałem to wykaż co konkretnie. Nie trzeba być na etacie i dać się wgniatać w ziemię - można współpracować z Prattami i już od takich obserwacji włosy dęba stają. Sami mówicie jak jest i sami na siebie donosicie. Do tego poziom dyrektora macie taki jak w podbocheńskim Werner Kenkel - też drze japę na pół fabryki z niemocy ogarnięcia prostych rzeczy. A poziom wynagrodzeń nie tylko odbiega od Krakowa, ale jest nawet w ogonie mizernej strefy ekonomicznej Niepołomic, gdzie panuje cicha zmowa fabryk w tym temacie. Gorsi od obcego kapitału w strefie są kupieni polskojęzyczni zarządzający, ale jak się skończy fala Ukraińców na produkcjach to już nie bardzo będą mieli nad kim wywijać. Na zewnątrz to będzie ciagle ładnie wyglądać po rozbudowie PWT, ale ryba się psuje od głowy i zgnilizna może postępować latami. Ktoś jednak w końcu za to zacznie odpowiadać, szczególnie jak ci, którzy nie pracowali jeszcze nigdzie indziej też się połapią jak marnie trafili i zaczną się ewakuować w poszukiwaniu normalności. I tej jak najszybszej ewakuacji im życzę :) Pracować dla kogoś można tylko jeśli ktoś szanuje Was i Waszą pracę.
Oj tam. Skoro narzekasz to Ci na firmie zależy. Powienieneś nagrodę dostać za zaangażowanie;) Zawnioskuję o nią! W jakim dziale pracujesz???? Do jakiego kierownika się zgłosić?...hmmm pewnie siedzisz na górze. Dużo wiesz co się dzieje w finansach, zakupach, u dostawców a jednoczesnie widzisz wszystko "z dystansu" no i przede wszystkim lubisz narzekać :D Już wiem!
Kombinuj ;) Najsmutniejsze jest to, że nikt nie podważa tego mojego malkontentowania, a przecież czytelników jest sporo ;) Gdyby mi na PWT zależało to bym nakręcał pozytywną propagandę jak szefowa HR na rekrutacji, żeby przyciągnąć takich co to wszystko pociągną w rozsądnym kierunku. A tak to tylko przestrzegam nieświadomych. Można moje anonimowe nic nie znaczące przecież zdanie zignorować i samemu się przekonać jak jest. Kto by w ogóle pomyślał, że przyjdą czasy kiedy bajzel Kreislera bedzie wspominamy z rozrzewnieniem.
Masz dużo racji. Prawda jest taka, że gdyby ta fabryka produkowała np. wkładki do butów ;) a wszystko inne zostało tak jak jest to nikt by się nie dał tak frajerzyć. Można powiedzieć, że pracownicy "płacą" za prestiż. Lepiej się pochwalić przed Polaczkami- Cebulaczkami, że się pracuje w elitarnej branży ale jaką wypłatę się dostaje co miesiąc to wstyd mówić. Pozdrawiam
A jak tam w IT stawki i warunki?
A no i oczywiście nic nie wnoszace spotkania przez caly dzień, dzieciakom pokolenia facebooka bedzie sie podobalo, bo mozna piekny zagraniczny slang wplatac w polski i pochwalic sie kolegom ze pracuje sie w amerykanskiej firmie w renomowanej branży. .
Pracodawca dobry na początek kariery zawodowej. Problemów jest zawsze masa, ale sa to problemy wyolbrzymiane, ktorych w innych firmach pracownik nie doswiadczy. W firmie zawsze jest ktos niżej na kogo można zrzucić cześć winy za niepowodzenie, jednak do niczego to nie prowadzi , ponieważ w tej firmie strategicznych decyzji dla jej istnienia i dzialania sie nie podejmuje, co potwierdzi każdy pracownik. Wszystko dzieje się w US. Jezeli chodzi o zarobki to tragedii nie ma, ale kokosów też nie rozdają. Jest kilka ciekawych dodatków do podstawy, jednak w dzisiejszych czasach staje się to normą. Jezeli ktos chce poczuć namiastkę korporacyjnego szczęścia na podstawie mijajacych sie z rzeczywistoscia wskaźników to jest to firma dla niego. Produkcja - praca dosc spokojna, na akord nikt nie pracuje. KJ - również w miarę spokojnie, choć bardzo duzo wymagań i odpowiedzialność za stawki nierzadko niższe niz na produkcji. Planowanie/logistyka/zakupy - bieganina, proby zadazania za zmieniajacym sie zapotrzemowaniem, a i tak kazdy ma świadomość ze jezeli cos jest "na juz" to znaczy ze jeszcze jest masa czasu, ale otoczka ważności i tak jest podtrzymywana. Magazyn - spokojnie, choć jest duzo niedociągnięć organizacyjnych. Technologia - pelen spokój, w innych firmach nie do pomyślenia często. Często tez w innych firmach duzo wiecej technologom sie placi, ale i wiecej wymaga. Papierkowa robota, z niewielkim wplywem na produkt. Kadry i finanse - jak w innych firmach pochodzenia korpo..
Widzę tu trochę trafnych uwag ale też masę bzdur, w firmie jest dużo fajnych otwartych ludzi ale też masa głąbów jak wszędzie, duża rotacja z dwóch prostych powodów: 1. dobrzy ludzie po zdobyciu doświadczenia bez problemu dostają lepsze warunki w innych firmach i branżach , 2. druga grupa to ludzie bez zaangażowania i kompetencji którzy liczą na kokosy
A macie jakieś opinie o stażystach? Dostałem ofertę stażu w utrzymaniu ruchu, tylko że max 2-3 dni w tygodniu. Jak wygląda szansa na późniejsze zatrudnienie? I jakie zarobki się z tym wiążą? Dodam, że mam równocześnie ofertę z innej firmy na staż asystenta działu technologa i nie wiem, którą firmę wybrać.
Zdarza się ze stażyści zostają potem zatrudnieni, zależy czy mają wakat, zarobki to tak z 2 tys netto max zaproponują
oferta dla spawacza, ktos wie jakie warunki ?
A jakie zarobki magazyniera i na czym tam ta praca polega?
Zarobki magazyniera niepolomice 2800 brutto , 3 zmiany pon-pt ,mozliwe soboty dodatkowo, nocki bankowo ... :p
Firma poszukuje osoby na stanowisko prawnika. Czy był ktoś może na rozmowie? Jakie warunki?
z jakie zarobki spawaczy?
Jak się mają sprawy w dziale jakości? Wynagrodzenie, atmosfera itd? 3000 tys. i doświadczenie 10 lat na CNC - DRAMAT!!!
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Pratt & Whitney Tubes Sp. z o. o.?
Zobacz opinie na temat firmy Pratt & Whitney Tubes Sp. z o. o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 59.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Pratt & Whitney Tubes Sp. z o. o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 30, z czego 2 to opinie pozytywne, 15 to opinie negatywne, a 13 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!