Ja aplikowałem do nich na stanowisko Category Agent, zobaczymy co z tego będzie, ogłoszenie też z jajem ale właśnie wydaje mi się, że po prostu maja taką politykę firmy "na luzie" i po ludzku, tym bardziej patrząc na ich FB albo www...no zobaczymy.
W firmie Prisjakt właśnie rozpoczęła się rekrutacja na stanowisko Category Agent. Więcej informacji na stronie internetowej www.prisjakt.pl
AŻ TRZY? NIE GADAJ... Piszą, że pierwsze to tylko informacyjne. Przejdź się gdziekolwiek indziej i zobacz jak jest a potem stękaj. I tak nie jest tak wiele. Na ich stronie mają napisane: "Rekrutacja przebiega trzyetapowo: Etap 1: - Wybrane osoby zostają zaproszone na test (wcześniej odbywa się spotkanie mające na celu objaśnienie jego specyfiki) stanowiący próbkę pracy wykonywanej w Prisjakt Etap 2: - Rozmowa kwalifikacyjna z Managerem i Team Leaderem grupy, do której kandydat jest przewidziany (w języku polskim) Etap 3: - Rozmowa ze specjalistą do spraw HR ze Szwecji (w języku angielskim)" Mogłyby być 2 etapy ale pewnie ludzie w polsce nie czują się dobrze w testowaniu angielskiego :( ...... Ale no cóż.....
i może jeszcze jak długo w czasie rozkładają się te 3 etapy rekrutacji? :)
Czy mógłby ktoś podzielić się wrażeniami z III etapu tzn z tej rozmowy po angielsku? Czy pytania są typowe dla takiej rozmowy kwalifikacyjnej (doświadczenie, mocne/słabe str, dlaczego chcesz tu pracować itp) czy jest to jakiś wyższy etap wymagający bardzo dobrej znajomości angielskiego i fachowej wiedzy?
Jestem po kolejnym etapie rekrutacji i czekam na odpowiedź;) Mogę powiedzieć, że test w firmie i późniejsza rozmowa przebiegły bardzo miło. Test sprawdzał sprawność wyszukiwania informacji i trwał 3 godziny. Warunki w biurze świetne. Bałam się, że będzie mi się trochę ciagnęło, ale muszę przyznać, że czas minął mi za szybko. Miałam jeszcze wiele do zrobienia, a tu koniec. Później rozmowa też miła - standardowe pytania, ale w sympatycznej atmosferze. Sami młodzi ludzie. Rozmowa była po polsku, teraz czekam na rozmowę po angielsku. Ogólnie firma robi na mnie bardzo fajne, profesjonalne wrażenie.
Nie widzę powodów do narzekań w tej firmie. Praca w młodym zespole, wynagrodzenie jest ZAWSZE na czas, przełożeni dokładają wszelkich starań żeby nam się dobrze pracowało. Oprócz dodatków w postaci multisporta/pakietu medycznego organizują nam wyjazdy integracyjne/wyjścia na kręgle czy na kolacje. Niestety zawsze znajdzie się jakaś sfrustrowana życiem jednostka, więc myślę, że taką bezpodstawną krytykę można puścić mimo uszu.
Wszedłem na forum i oczom nie wierzę co tu ludzie piszą. Te wypowiedź kieruje do wszystkich zainteresowanych pracą w Prisjakt. Pracuję w firmie od kilku miesięcy i bardzo mi się podoba, choć praca bywa monotonna. Ale po kolei. Moja rekrutacja miała 3 etapy: - spotkanie informacyjne z przedstawieniem jak ma wyglądać zadanie w 2 etapie - zadanie testowe - rozmowa z pracodawcami - kierowniczką z Polski i szefowa działu ze Szwecji (i tu przyda się angielski, a jak ktoś umie po szwedzku to plus dla niego) Polski oddział współpracuje ze szwedzkimi i znajomość języka jest konieczna. Pracuje się na 1 zmianę 8:00 - 16:30 z przerwa na obiad. Robota całkiem przyjemna. Firma działa według szwedzkich standardów tzn. dba o twoja wygodę, żeby ci się dobrze pracowało, idzie na rękę kiedy ci się coś przydarzy i nie możesz pojawić się w pracy (możesz odpracować kiedy indziej) Zdarzają się imprezy firmowe i wyjazdy integracyjne ze szwedami. W firmie pracują sami młodzi ludzie więc łatwo nawiązać kontakt ze wszystkimi pracownikami. No i najważniejsze: pracuje się na UMOWĘ O PRACĘ od samego początku co jest rzadkością w dzisiejszych czasach. Zapewniona jest opieka medyczna + multisport a na dzień dobry, tak jak ktoś już wspomniał, dostaje się 3000 zł brutto. Jak dla mnie niezłe warunki. Tyle że nie da się nic nie robić. Nie jest to praca typy "czy się stoi, czy się leży..." Ale tez nie robimy w kopalni - siedzisz sobie w fotelu i klikasz myszą. Aha i co dwa dni jest dostawa świeżych owoców :)
byłem na każdym etapie rekrutacyjnym w tej firmie. Po ostatnim etapie odpadłem, ale z tego co przekazano mi w czasie kilku rozmów to praca tam wydaje się całkiem fajna. Młodzi ludzie, nikt się nie wywyższał podczas rekrutacji więc trochę absurdem pachną mi opinie przedstawiane tutaj przez niektóre osoby. Tak mi się wydaje, że macie w tej firmie osobę, która bardzo nie chce tam dłużej pracować, ale nie wie jak to powiedzieć szefom :) A do ludzi szukających pracy: nigdy nie wierzcie w 100% w to co ktoś pisze na forum. Pierwszy etap rekrutacji to rozmowa grupowa, która trwa chyba 20 minut. Chyba warto poświęcić tyle czasu i zobaczyć jak firma wygląda od środka, a nie wierzyć w żale o brakującym mleku w lodówce (hahaha)
> "więc trochę absurdem pachną mi opinie" Nie jest w dobrym tonie rozmawianie o " zapachach "
(usunięte przez administratora)
Serio? Chyba nie znasz polskich realiów. Powiesz coś i dopiero wtedy kasy nie będziesz miał/a bo cie wywalą. Myśl zanim napiszesz.
Niestety w większości zakładów pracy znajdują się osoby z chorym postrzeganiem świata, które wiecznie czują się pokrzywdzone przez wszystkich i starają się wylewać swoje żale publicznie (zwłaszcza gdy czują się anonimowi). Kolego o nicku "Kate" chciałbym Cię uświadomić, iż po pierwsze jeszcze nikt w tej firmie nie został zwolniony z powodu wyrażenia swojej negatywnej opinii na temat pracy, po drugie twoje subiektywne uwagi na temat wyglądu szefowej są nie na miejscu i nic nie wnoszą do dyskusji na temat firmy, a po trzecie podszywanie się nickiem pod byłego managera świadczy o Tobie jak najgorzej. Uwagi jakie wypisujesz na tym forum tylko pokazują jakim jesteś typem osoby.
Opanujcie się. Poziom tych wypowiedzi jest żałosny. Ten portal ma pomóc ludziom znaleźć wiarygodne informacje o firmie, a wy tu urządzacie jakiś cyrk. Jeśli ktoś ma jakiś problem niech przyjdzie i powie to prosto w twarz, a nie wylewa anonimowo żale tutaj. Ewidentnie ktoś ma tu problem z chorobliwą zazdrością. Przykre;/
Dlaczego uważasz, że anonimowe opinie są mniej warte? Przynajmniej każdy powie to, co myśli, bez strachu o zwolnienie. I tak wszyscy wiedzą, że byłam najlepszą szefową. OK, czasem brakowało mleka, ale sorki, były ważniejsze tematy ... ;)
Oj dziewczyno, dziewczyno. Wez lepiej sie zajmij szukaniem lepszej pracy a nie wylewaniem zali na takim portalu. Masz swoja skrzywiona wizje swiata i nikt jej nie zmieni. Ale skoro nawet do Prisjaktu sie nie dostalas to nie wroze kariery xD
Otóż zmartwię Cię,wszyscy dostali się normalną drogą (przecież doskonale o tym wiesz). Te kilka osób, które zwolnili po prostu nie nadawały się do tej pracy. Radzę poświęcić energię na szukanie nowej pracy, a nie tracić czas na wymyślanie nieprawdziwych historii.
Wszyscy dostali się normalną drogą ha ha ha. Tu muszę przyznać rację, bo sama widziałam jak szli chodnikiem i wchodzili do budynku i to by było na tyle. Osoby zostały przyjęte po znajomości. Tak przeszły rekrutację, ale gdyby nie były znajomymi ludzi, którzy już byli zatrudnieni, to już by im tak łatwo nie było. Na szczęście nowa managerka nie jest już taką heterą jak poprzednia, ale teraz liczy się tylko koleżeństwo i jeśli tego nie widzisz, to znaczy, że należysz do tej "elity"
Aplikowałem do nich. Rozmowa kwalifikacyjna pierwsza była po prostu do naboru chyba 12 osób - było to raczej przygotowanie do próbki pracy, którą wykonywało się w domu. Grupy po 30 osób na takim przygotowaniu. Jak ktoś kumaty to do próbki pracy można było się przygotować bardzo dobrze. Drugie spotkanie było tradycyjną rozmową kwalifikacyjną, po angielsku, indywidualnie. To tyle moich kontaktów z w/w firmą. Złego słowa powiedzieć nie mogę, bo po prostu na tym się skończyło:)
Wiesz czemu sie na tym skonczylo ? Bo towarzystwo przyjęło sobie tylko swoich znajomych. O, tak, juz widze jak się zerwą głosy protestu. Ale taka jest prawda - nikt sie nie dostał normalna drogą, a przyjęli parę osób.
Ale bredzisz "Pewne info" . Widze, ze zalosny jest poziom ludzi w tej firemce. Lubia widac sciemniac i bredzic bez sensu.
Wręcz niebywały jest poziom tej ironii. Kompletny odlot.
Nawet zlecenia nie dają, na czarno wszystko i trzeba przychodzić ubranym na czarno nawet. Do tego 7 zmian i to 7 dni w tygodniu i po 7 zł/h.W dodatku jak zwalniają to też po siedmiu, Rozmowa kwalifikacyjna to istna patologia. Nie dość, że pytają o kwalifikacje, to jeszcze chcą żeby znać angielski... Najlepiej przyjść i nie odzywać się wcale. Podczas próbki pracy też lepiej się nie wykazywać, bo jakby tak przypadkiem przyjęli, to trzeba będzie pracować, co jest najbardziej przerąbane.
Coś mi się w to nie chce wierzyć.. Słyszałam,że 'rozmowa kwalifikacyjna' jest w grupach 20osobowych i ma charakter informacyjny
Zlecenie i 3 zmiany.
(usunięte przez administratora)
Czy ktoś mógłby napisać czy pracuje się na umowe zlecenie czy umowe o prace? Czy są 2 zmiany czy standardowo 8-16?
Znam firmy, w których jest większy "zapiernicz". Trochę samokrytyki, kolego.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w PRISJAKT POLAND SP. Z O.O.?
Zobacz opinie na temat firmy PRISJAKT POLAND SP. Z O.O. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 4.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w PRISJAKT POLAND SP. Z O.O.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 4, z czego 0 to opinie pozytywne, 2 to opinie negatywne, a 2 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!