Opinie o Martes Sport Sp. z o.o.
Kupiłem buty, a po trzech miesiącach odkleiła się podeszwa. Buty sofschel. Oddałem do reklamacji i nie uwzględnili. Napisali, że "domniema się że buty były przemoczone co doprowadziło do osłabienia i uszkodzenia budowy struktury materiału obuwia i w efekcie uległa ona rozklejeniu... Skandaliczne. Buty do leżenia a nie w góry jak się ogłaszają: Buty choco: solidny materiał, który sprawdza się w deszczu . Uwaga na ten sklep. Miałem wiele butów , ale nigdy takiego problemu. To po prostu chłam, niby Polska produkcja, ale gorsze niż niejedna chińszczyzna
Miałam ten sam problem, kupilam buty a po trzech miesiącach zepsuły się, reklamacji nie uwzględnili. Już nigdy nie kupię w martes.
Firma wykorzystuje ludzi jak tylko się da. Likwidując sklep, każą pracownikom przychodzić codziennie po 10h, i czekają do ostatniej chwili z informacją, gdzie pracownik będzie przeniesiony. Regionalna ma w (usunięte przez administratora) wszystko, nie potrafi przyjechać nawet na zamknięcie, zero rozmowy z pracownikiem. Czekali aż spakujemy cały sklep, odeślemy wszystkie rzeczy na inne sklepy to dopiero była informacja gdzie, kto przechodzi. 3dni przed końcem <3 Jeśli ktoś nie ma dojazdu do innego miasta- trudno. Ich to nie interesuje, papiery zostały już wysłane i masz (usunięte przez administratora) do gadania. Nie podoba się? Tam są drzwi. Nie chcę nawet wspominać o degradacjach i zabraniu dodatków. Wypłata po 5 latach pracy w firmie nagle z 3200 wychodzi 2500 :) jak człowiek w dzisiejszych czasach ma przeżyć za taką śmieszna wypłatę? Same opłaty miesieczne to ok 2tys, a gdzie tam jeszcze przeżyć jakoś do kolejnej wypłaty. Cieszę się, że zdecydowałam się po takim czasie odejść z tej firmy. Dając wypowiedzenie, regionalna jeszcze próbuje robić pod górkę, nadsyłając zus po 1dniu l4 na pracownika, bo przecież jak pracownik śmiał odejść, i isc na l4-gdy go potraktowali jak(usunięte przez administratora), trzeba jeszcze na odchodne pokazać swoje (usunięte przez administratora) i próbować dokopać. Oni nas mają gdzieś, a jakie to jest zdziwienie gdy Ty masz ich gdzieś i postępujesz że wzajemnością:) Jeden wielki cyrk. Inaczej tego nie można nazwać. Nie polecam
...dokładnie tak, a jak się upomnisz to odpisują żę są zawalone pracą i trzba czekać. Terac szukają mowych szkoleniowców, ciekawe czy ktoś się zgłosi :)
Szok.... Co się dzieje że szkoleniowcy tak odchodzą?co jest powodem? Może któryś ze szkoleniowców się wypowie?bo nie wiadomo czy składać czy odpuścić temat tak naprawdę,a chęci rozwoju i rozwoju innych poprzez dzielenie się wiedzą są,tylko czy warto??
Odpuść... ja jestem byłym szkoleniowcem...nie polecam powiem szczerze .... obiecują niby poważne warunki a co do czego przychodzi to masakra... wysyłają cie z jednego końca Polski na drugi... kasę dają po 2 miesiącach, wszystko na twojej głowie.... jak masz jechać np. 700 km do innego miasta to musisz jechać dzień wcześniej aby na drugi dzień przeprowadzić szkolenie... i co najciekawsze sam musisz sobie latwic nocleg ,pojazdy ... nie zawsze pozwolą na taxi ...
Hmmmm.....a to nie jest tak, że można mieć umowę paliwowa? Pytam jako osoba, która posiada samochód. No i właśnie jeśli chodzi o pieniądze, dodatek jest wypłacany od razu do wypłaty co miesiąc czy inaczej to wygląda?bo z tego co piszesz są jakieś opóźnienia. I jeszcze jedno,nie jeździ się tylko po swoim regionie ?
Nie polecam, słaby dodatek a nawet bardzo słaby. Atmosfera na szkoleniach w centrali to jakaś porażka.
Jest umowa paliwowa ale tylko do 200 km a później jedziesz albo na swoją kieszeń albo komunikacją ,zostawiasz gdzieś samochód itd .... ogólnie jest to wypłacane do wypłaty ten dodatek ,ale w moim przypadku, musiałam się upominać bo niestety nie dostałam, a za bilety za komunikację itd czeka się 2-3 miesiące jak i nie dłużej, dlatego trzeba wszystko sprawdzać co i jak ...
A no i jeździsz wszędzie jeśli nie ma szkoleniowców aż tylu ... ja musiałam jeździć po 3 regionach i to oddalonych np 200-300 km
Dzięki...jedna wielka porażka z tego co pisałaś.....to chyba długo będą poszukiwania szkoleniowców.
Na swoją kieszeń? Mam umowe paliwową i nigdy nie musiałem jechać na własną kieszeń. Jeśli jest ponad 200 km a dojazd jest słaby i wychodzi widcej noclegów to koordynatorka zgadza się na kilometry ponad. Z czego jesteś/ byłaś szkoleniowcem? Bo ja nie spotkałem się z czymś takim w produktowych. Za bilety można wypłacać sobie kw na sklepie i czekasz tylko na diety.
Wszystko to prawda i zgadzam się z Tobą. Teraz zamykają 2 sklepy pod pretekstem remontu. Te dwa sklepy to mają może pięć lat i już remont i powiększanie się. Otworzymy was w grudniu tylko spakujcie towar i wyślijcie na inne. I ludzie we wszystko wierzą. (usunięte przez administratora)
Super sprawa jechac wiecej niz 200km a mieć zapłacone za 8h pracy... gratuluję uporu i wytrwałości w piastowaniu tego zacnego stanowiska jakim jest szkoleniowiec w tej firmie
Jak widać nie znasz nowych zasad. Jeśli jedziesz np 300 km to czas dojazdu wlicza Ci się do czasu pracy plus szkolenie. Płacone masz za tyle godzin ile wypracowałeś z dojazdem.
Powód to marny dodatek i dostajesz tylko zwrot za bęzyne eksploatacji auta nikt nie liczy. Szkoleniowcy w innych firmach zarabiają od 80 - 300 zł nawet do tysiąca za godzinę. Jedno szkolenie 8 godzinne dla firmy to koszt od 1000 do 2000 zł. Myślę że jest odpowiedź. Dodatkowo szkolisz w bardzo nie konfortowych warunkach na sklepie w godzinach otwarcia beż klimy, cały czas Ci przeszkadza regionalna bo w ten dzień akurat robi na sklepie kartę kontroli, albo osoba z centrali która przyjechała na przeszpiegi jak prowadzisz szkolenie i też rozwala ci całe szkolenie. Szkolenia w centrali to tylko po to żeby zapewnić żeby mieli co robić osoby które zajmują się szkoleniami, dla mnie to niepotrzebne koszty dla firmy na pewno to nie inwestycja. Podsumowując nie opłaca się zostać w tej firmie szkoleniowcem. Ja mam zawsze też problem z regionalną bo zawszę robi pod górę jak zaczynam szkolenia.
Jestem mega zadowolona ze swojego stanowiska. Ta kwestia w ostatnim czasie rozwinęła się na plus. Ale wydaje mi się ze wiele zależy od przełożonych bo mam na prawe super kierowniczkę oraz KR wiec na prawdę nie można narzekać.
Ostatnio szkoleniowcy się posypali. Słyszę różne opinie, stąd moje pytania. KRS się cieszy chyba że ma szkoleniowca ze swojego regionu jak ktoś jest chętny, kwestia dogadania pewnie. Z tymi umowami też są różne opinie,a jeszcze ta osoba o której ktoś wspomniał międzyczasie co szpieguje z centrali i tylko slucha kto co mówi i notuje..
Dodatek paliwowy? To znaczy jedziesz własnym samochodem a firma płaci za paliwo? Przecież to żałosne.
Hej,czy osoba która zajmuje się reklamacjami w sklepie może liczyć na jakiś stały dodatek do wynagrodzenia? Tak samo, osoba która zajmuje się terminami na spożywce i chemii? Jak to u Was wygląda na sklepach?
Hej ,nie masz co na to liczyć, jedynie będąc starszym dostajesz dodatek 400 zł brutto,nie wiem jak to jest i kierowników i zastępców ale ono to robią i nie mają dodatków za to ,bo według KRS to jest w ich obowiązku :)
Witam, Jest u nas rekrutacja na stanowisko sprzedawca, byłam na rozmowie i tak czytam komentarze i zastanawiam się co zrobić jak mnie przyjmą. Jakie są konkretne wynagrodzenia ? Jaka jest umowa od początku jak to wygląda? Każdy ma inne zdanie ale jak to mówią wszędzie dobrze gdzie nas nie ma.
Heej ,ogólnie zapytaj najpierw czy to umowa o pracę czy zlecenie , bo z tego co wiem.to zlecenia. Jeśli chodzi o umowę zlecenie to najbardziej opłaca się iść do szkoły i brać pieniądze bez ucinania za składki.
No i na początku wiadomo trzeba sklep ogarnąć co gdzie leży, jakie są promocje itd a jeśli już to ogarniesz to kasa ,robienie towaru ,wystawianie faktur ,reklamacji itd
Na rozmowie nie mówią od razu jaka umowa tylko trzeba się domyślać? Jak zlecenie to na ile czasu? Tylko nowi są na takiej umowie? Na sklepie są przynajmniej na zmianie dwie osoby czy zdarza się robić w pojedynkę?
Uwierz mi, że kompetencje kierowników są tak skrajne, że jeden zacznie rozmowę rekrutacyjną od przedstawienia się i informacji na jakie stanowisko rekrutują, poprowadzi rozmowę profesjonalnie i na końcu powie o warunkach zatrudnienia, a drugi zrobi coś w stylu "czemu chcesz u nas pracować, umiesz klipsować, potrafisz obsługiwać klientów, od kiedy możesz zacząć?" i tyle :D Zlecenia zazwyczaj pracują po 3/4 etatu, chyba że są braki w personelu to do etatu są wyrównywane. Na sklepie powinny być minimum 3 osoby, we 2 osoby długo się nie pociągnie, tyle zadań w ciągu dnia.
W ogłoszeniu była informacja na bank jaka umowa, wszystko zależy od wielkości sklepu i etatyzacji ile osób jest na zmianie. To nie butik żebyś była jedna czy dwie osoby, jest multum zadań do wykonania. U mnie przy sezonie urlopowym to najmniej 4 osoby na cały dzień, a tak to średnio 5-6
Ogólnie wrogie nastawienie przez RKS (Mielec), więc na wstępie wiedziałam, że nic w tego nie będzie. Kierowniczka ok, nic konkretnego nie pytała, mało się udzielając, Spóźniona rozmowa rekrutacyjna, trzeba było czekać. Cała rozmowa wypadła jak przeprowadzana za karę.
Standardowe, dlaczego chcesz tu pracować, powiedz coś o sobie.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Źle prowadzisz zmianę i nie przestrzegasz procedur to -50% premii jest ? A jeśli to nie jest nasza wina ? To czemu mamy odpowiadać za to ?
Słuchaj najważniejszy jest szacunek do samego siebie. Albo się z tym nie zgadzasz i informujesz przełożonego, że zgłaszasz tę sprawę do KRS, jeśli to nie poskutkuje to idziesz do PiP ponieważ jesteś nierówno traktowany względem pracowników na tym samym stanowisku, albo się zwalniasz. A i jeszcze jest ostatnie rozwiązanie, siedzisz cicho przez kolejne lata i akceptujesz niezasadne oceny twojego kierownika. Sam wybierz :)
Cześć. Jakie macie stawki na stanowiskach funkcyjnych (kierownik, zastępca, starszy sprzedawca)? Bo mam wrażenie, że u nas to chyba jakiś żart porównując do innych sieciówek.
BRUTTO, 3800 UOP I DODATKI TO NAWET 5000 BRUTTO Z DOBRYM OBROTEM I 15+
Sprzedawca 3600-4000, St. sprzedawca 3700-4300 + 400 dodatku, Z-ca Kierownika 4800-5300, Kierownik 5000-6500 brutto. Takie mniej więcej widełki.
Od 1 września obowiązuje zakaz sprzedaży energetyków osoba poniżej 18roku życia , firma z dykty nie raczy o tym poinformować sprzedawców bo i po co przecież mandat zapłacimy MY.
Cześć, pracował lub pracuje ktoś w Martesie w Oleśnicy? Jakieś opinie?
Nie martwcie się, teraz Rks o której piszecie będzie świetnym szefem,czystki gdzie miała tam już posiała. Teraz będzie chwila spokoju ,bo musi ponownie pokazać się z jak najlepszej strony.Bądzcie spokojni,tylko się nie wychylajcie za bardzo i nie błyskajcie mądrością bo ta osoba nie lubi kiedy ktoś jest od niej mądrzejszy. Nie wychodzcie przed szereg to Was polubi i podwyżkę da.Powodzenia
Region (usunięte przez administratora) jak wam się podoba współpraca z nową rejonową? Milion mejli, potwierdzeń i trucia (usunięte przez administratora) zachęcają do współpracy co nie? Miejmy nadzieję że na długo z nami nie zostanie
Sprawna regionalna to znaczy jaka?. Jak się wchodzi na podwórko które już funkcjonuje to się najpierw przyglåda dopytuje a potem pomału wdrąża się swoje poglądy. A ta regio wchodzi na podwórko i z naciskiem zaczyna rządzić i to jest główny problem, bo trzeba zarządzać a nie żądzic. Co do oceny osoby to jak się pokarzesz tak o Tobie będą mówić, i mówią. Wspolpracuj a nie rządź.
Wdrążyć to można gwoździa w deskę :D Żądzić tez można ale nie trzeba. Znacznie lepiej jest rządzić ;)
Ta regionalna wykonuje te obowiązki od dawna i o sugerowanej niekompetencji chyba nie można mówić. Fakt dla mnie też te potwierdzenia są uciążliwe ale nie wiem czy to jest spowodowane tym że wcześniej nic nie było wymagane i sprawdzane to był spokój. Widać różnicę jak objęła region, widzę po moim sklepie. Jest inaczej ale czy gorzej ....hmmm myślę że wręcz przeciwnie.
Zgadzam się, miałam przyjemność współpracować - wymagająca owszem ale zawsze otwarta na pracownika, z ogromną wiedzą. Żałuję , że zmieniła region
Byłam w Kwietniu na szkoleniu. Do dziś nie mam rozliczonej delegacji. Matko jedyna ???? . Nie wiem czy tak podjechać i im pomóc z tym rozliczeniem czy jak...????
Ostatnio postanowiłem złożyć reklamację na jedne z moich butów znanej marki. Powodem mojej reklamacji był zły stan butów po roku użytkowania. Mianowicie zły stan objawiał się tym iż wkładając stopę do buta przetarła się siateczka która jest na wierzchu. Nie było by problemem gdyby skrawek materiału przetarł się w środku obuwia jednak stało się inaczej, pomimo tego iż stopa jest w bucie i tak widocznie widać wadę. Kolejnym mankamentem butów jest to iż w środku obuwia przetarła się wkładka oraz wyraźnie przebija pod nią kratka z podeszwy buta. Podczas chodzenia jest to odczuwalne i niekomfortowe. Składając reklamację liczyłam na pozytywne jej rozpatrzenie jednak stało się inaczej. W odpowiedzi na odmowę mojej reklamacji dostałam sformułowanie iż wkładka jest częścią wymienna buta wszystko zależy od autonomicznej budowy stopy oraz była również wzmianka odnośnie prawidłowego noszenia obuwia. Paradoks czyli buty tej marki są robione na nieskazitelne "manekinowe" stopy? Niezależnie jednak od wagi buty powinny spełniać swoje zadanie. Kupując buty tej samej marki w innym popularnym sklepie sportowym stało się podobnie. Buty zyskały takie same wady, natomiast po mojej reklamacji została ona uwzględniona. Więc jak to jest? W tamtym sklepie nie było mowy o błędzie konsumenta w uzytkowaniu, a w tym próbuje się zgonić wszystko na nosiciela buta. Więcej już w tym sklepie nic nie zakupię.
Ziomek, a jak kupujesz samochód i zużyją Ci się wycieraczki to jedziesz je reklamować czy wymieniasz na nowe? Przecież wkładki to wstyd reklamować.
Nie polecam pracy w tym zakładzie. Obciążają pracą ponad wszystko, kartony na kartony codziennie i to z towarem, który się nie sprzedaje ale nikogo to nie interesuje. Kierownik regionalny ciągle mówi o wynikach (oczywiście za małych) i oczekuje, że między kartonem z bezsensownymi pierdołami, a "Esensial" nie wiadomo czym jeszcze będziesz odsługiwała klienta na sklepie i tłumaczyła mu promocje które są na każdym kroku tylko ludzie nie umieją czytać. Premie to jedno wielkie kłamstwo, wciskasz preparaty, które nie działają jak by miały ratować życie, a tak na prawdę chodzi o wyrobienie normy. A gdy upragniona norma już wpadnie bo sprzedałeś preparat do zabezpieczenia butów gdy ktoś kupuje adidasy z promocji okazuje się, że i tak nici z premi, bo ktoś nawalił tajemniczego klienta lub inną pierdołe więc KRS robi ciach i po kłopocie nie trzeba płacić. Jeśli liczysz na dobre traktowanie i poszanowanie praw pracowniczych to lepiej znajdź inną pracę. Dodatkowo możesz zostać Szkoleniowcem jeśli masz za dużo czasu w życiu, bo nie licz, że to dobrze płatny dodatek. Za jedno szkolenie zarobisz brutto jak pomocnik budowlany przez 5h jak ma 30zl na godzinę tylko ze on ma szacunek, a ty krzywe spojrzenia kierownika bo zabierasz mu ludzi ze zmiany na jakieś "pierdzielenie". Może zyskasz doświadczenie? Na pewno przyda się to w fabryce kartonów bo nawet znasz ich wymiary gdy firma każe je odsyłać. Podsumowując, nie idź tam jeśli masz odrobinę szacunku dla swojej osoby. NIE POZDRAWIAM
Słuchajcie jak to jest. Koniec sierpnia urlopów nie można brać a nasza kierowniczka w górach hmm? (usunięte przez administratora)
Beznadziejny sklep. Nie uznają żadnych reklamacji. Beznadziejna obsługa. Zero kultury. Niby są jakieś promocje a przy kasie okazuje się, że nie ma.
Niestety ta firma to dziadostwo, wyzysk, chore wymagania, brak szacunku dla pracowników, firma krzak- unikajcie.
Gorąco odradzam, już lepiej iść na zmywak czy coś. Przetowarowanie, problemy praktycznie o wszystko, jak poprosisz kogoś o pomoc w jakiejś przebudowie czy głupim włożeniu kartonów na górną półkę w magazynie to już masz opier.. jeżeli nie polubi cie jakiś funkcyjny to twoja osoba zostanie na zapleczu obgadana w kazdym możliwym aspekcie. Sklep wyglada gorzej niż ciucholand szwajcarski, popsute kartony z butami, za dużo ubran na wieszakach. Przychodzi nowy model butów to cyyk musisz przesuwać kilka rzedow kartonow zeby jakims cudem wcisnać go w odpowiednie miejsce. Nawet jak trafisz na (usunięte przez administratora) zespol w ktorym nikt na siebie nie bedzie gadal co mysle ze jest nie mozliwe w tym salonie to przyjdzie regionalny i checi do pracy znowu znikaja. Ty masz 15 minut przerwy ale ulubienica funkcyjnej ma godzine ploteczek na zapleczu i wpieprzania ciastek ktore w te przerwe sie nie wliczają. Jak sprzedawca ma nawet obslugiwac klientow na sklepie jak caly dzien musi robic towar ktory przychodzi w ilosciach hurtowych? Lepiej czulbym sie obslużony w jakimś kiosku przy ulicy noz w takim salonie przez takie cos. A towaru odłozyc na pozniej nie mozesz bo na kolejny dzien dorzuca ci dostawe kolejnych kilkunastu. Czy to jest cieżkie wysyłać towar ktory sie sprzedaje? Bo jak przychodzi dostawa peaków z lifestyle za 650 zł to pewnie wszyscy klienci sie na nie rzucą, bo to nie tak że juz jakies faktycznie markowe buty kupisz taniej. Brakuje ci wkurzonych na ciebie ludzi to swietne miejsce, wystarczy ze wytlumaczysz grzecznie ze zwroty przyjmujesz tylko na bon i marka essentials nie wchodzi w zadne promocje! Przypomnij jeszcze wtedy o zalozeniu bezuzytecznej aplikacji i o kupieniu preparatu do butów bo program trzeba robic. I irytacja klienta gwarantowana, potem jeszcze na pytanie czy możesz domówić jakiś rozmiar buta powiedz ze nie mozesz ale jedna para jest w sklepie 40 km dalej i w sumie to nie ma pewnosci ze jest kompletna i ze wgl ja znajdziesz.. A może chcesz jeszcze powmawiac klientowi ze sie na czyms znasz? To swietne miejsce, tylu butow na temat ktorych nie mialem bladego pojecia nie sprzedalbym nigdzie. A moze lubisz adrenaline i chcesz szukac po calym markecie jednego buta który zaginął, a akurat ten rozmiar klient chce kupic? Jak ci jeszcze mało to pozmieniaj ceny towarów i wypowiedzenie to kwestia chwili z twojej strony
Hej, myślę nad aplikacją na stanowisko Zastępca Kierownika Sklepu. Do zadań należy zarządzanie sklepem zgodnie ze standardami firmy, ktoś napisałby jakie są ich standardy? Oferują kartę multisport, a jak jest z opieka medyczną? Trochę też martwi mnie kwestia zarobkowa, bo piszecie, że kwoty oscylują przy minimalnej krajowej, to ile taki zastępca jest w stanie u nich wyciągnąć w takim razie?
To zależy od miasta, jeśli aplikujesz na zastępce w inny mieście niż (Kraków, Warszawa, Gdańsk, Poznań) to podejrzewam, że z premiami zarobisz 3,7k - 4,2k na rękę. W większych miastach podstawa jest o 200-300zł brutto większa. Robisz wszystko co kierownik więc nie będziesz miała wcale mniej obowiązków. Jedyne co to masz doświadczenie kierownicze do wpisania w cv.
40 stopni na zewnątrz ale klimy włączyć nie można bo oszczędności , jesteśmy jedynym sklepem w którym jest tak gorąco i duszno u konkurencji chłodno aż miło a od nas klienci wchodzą i uciekają. Oni naprawdę myślą że klienci z dzieci będą w takim zaduchu robić zakupy przed szkoła hahaha
Nie stety tak myślą i nic tego nie zmieni. No ale cóż się spodziewać krs I makro z łapanki tzw stażowi j" ja tu żądze " .Wystarczy chwilę porozmawiać z HR I wszystko robi się jasne. UCIEKAĆ
Korzysta ktoś z tego pakietu PZU zdrowie? Warto do tego dołączyć?
Ja korzystam,z tym że jestem osobą dość chorowita.Sprawdza się.Wiekszosc badań jest za free.Terminy do lekarzy dość szybkie.Majac apke moje PZU wszystko szybko idzie załatwić.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Martes Sport Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Martes Sport Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1196.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Martes Sport Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 1064, z czego 91 to opinie pozytywne, 444 to opinie negatywne, a 529 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Martes Sport Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Martes Sport Sp. z o.o. napisali 20 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.