@Major to może opiszesz jak teraz wygląda sytuacja?
@lja Nie musisz się tak martwić bo firma jest jak najbardziej ok.To co ludzie wypisują nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.
Majorze, nie martwię się, nie mój biznes. Jestem po prostu zaskoczona. A ludzie nie są aż tak źli, żeby bezpodstawnie pisać takie rzeczy. Gdyby jedna osoba miała jakieś aluzje - to nic nie znaczy, ale kiedy zdecydowana większość je ma a reszta klika w "potwierdzającą buźkę"- to co najmniej zastanawia... Tym bardziej że po swoim odejściu z firmy, wkrecilam tam kolegę- już po zmianach- który mając na utrzymaniu rodzinę powiedział mi że czeka na wypłatę za 2 miesiące. Zapewne to nie prawda, taki zartowniś z niego, bo przeciez to zabawne kiedy nie ma co dac dzieciom żreć, a odkąd zmienił pracę to przestał żartować. Dziwny jakiś;)) Niemniej życzę wszystkiego najlepszego i coraz więcej słusznych pozytywnych opinii od poważnych ludzi;)
Jestem przerażona tym co czytam, weszłam tu z ciekawości- wspomnień czar . Dawno temu pracowałam w TM kilka lat i byłam zadowolona. Odeszłam gdy odszedł ówczesny szef p.T (został krótko mówiąc wykiwany), z ktorym pracowało się bardzo dobrze. Potem nastały nowe rządy i zaczęły się złe czasy dla tej firmy, o czym słyszałam od ludzi którzy tam zostali. Nowy szef roscil sobie prawa jakich nie powinien mieć, wykorzystując naiwność tam gdzie mógł, kręcąc gdzie się da. A teraz czytam te opinie i brak mi słów. Tego mozna było sie spodziewac. Wielka szkoda, bo TM kiedyś było bardzo dobrą firmą. Czy jeszcze funkcjonuje po takich ekscesach ?
Chyba się komuś nie udało utrzymać w firmie i teraz pisze takie brednie?
Uważajcie na tą firmę i tego Piotra P. - przekręt jakich mało. Karetki w stanie opłakanym, nie wiadomo czy w ogóle dojadą na miejsce o ile odpalą. Gość pożycza pieniądze i nie oddaje. Cały biznes to jedna wielka kpina ludzie bez uprawnień, same długi aż dziwne jeszcze tego nie zamknęli i nie posadzili w więzieniu tej bandy oszustów!
personel karetek mili tylko aby sie dodzwonic po transport to jest horror 1,5 godziny wydzwaniania i nikt nie odbiera telefonu ,a jak odbiora to nie przyjezdzaja na dana godzine ostatnio przez nich spoznilem sie do lekarza ponad godzine
Też tam trochę pracowałam, ale tj wyżej nie widziałam wypłaty to odeszłam. Jak jest w firmie? Szefowa, jak zapytasz co z pieniędzmi to robi oczy jak kot ze Shreka i patrzy się jakbyś jej utopiła rodzinę w łyżce wody. Codzienne wałki że kasa jest, poszedł przelew a tak naprawdę szef siedzi i wpieprza maka. Prezes pan Piotr P. uważa się za Ratownika Medycznego a nawet nim nie jest. Poza tym dobry z niego zbok.Skazany wyrokiem prawomocnym za kradzież. Karetki są ze szrotu, w każdej jest jakaś awaria, aż czasami strach było jechać. Pan Piotr nie reperuje karetek bo poleciał w kulki prawie że z każdym warsztatem. On chyba tylko nie ma długu u siebie. Pożycza od pracowników kasę na benzynę, a wy się spodziewacie wypłat? Ten kto dostaję wypłatę to jest lizusem albo daje mu d**y. Dosłownie codziennie ktoś przychodzi żeby ściągać dług. A to komornicy, sanepid PiP jest co tydzień. Jak ktoś wyżej napisał, można książkę napisać. Musiałam zrezygnować gdy któregoś dnia nie widziałam kasy a przy powrocie z trasy zaproponował mi w pół żarcie, żebym mu zrobiła loda. Lata z każdą na boku, nie raz pracownicy musieli go kryć. Całe miasto wali z niego bekę, tj ktoś wyżej napisał na obstawach medycznych osoby bez wykształcenia medycznego ,,bo nic się nie stanie", nagminne spóźnianie się na obstawy, transporty bo nie ma kto pracować albo 2 karetki są tylko na chodzie. Także nie radzę tam pracować bo można się tylko nieźle (usunięte przez administratora) a firma pewnie w niedługim czasie upadnie. Pozdrawiam
Najlepsi pracownicy , najgorsze szefostwo. Jakby nie brak wynagrodzenia to nawet nawet.
a ja się zgodzę z Chuckiem, omijać szerokim łukiem. Firma zadłużona po uszy, od czasu do czasu zatrudnią kilka osób, a osobie której wiszą najwięcej to zwalniają, sprawa idzie do sądu i następny jeleń. Ci co piszą że dostają na bieżąco wypłaty po prostu są włazi dupkami szefostwa. Cały czas zapewniają że będzie wypłata jutro w środę na pewno w piątek, czekaj na przelew bo poszedł a Ty zapieprzasz na wolontariacie. Na obstawach osoby bez wykształcenia medycznego, albo Ratownik z plakietką Lekarz. Te wałki przechodzą ale kiedyś coś się zdarzy i zamkną ten pierdolnik. Czasami nie ma na wahe do karetek a co mówić o wypłatach :D.Już nie wspomnę o podwykonawcach, długi długi i jeszcze raz długi. Ehh książkę by można było napisać, komedio-dramat ze szczyptą Science Fiction. Także odradzam pracy w tym kurwidołku bo tylko zostawisz tam nerwy i pieniądze.
tak już to widzę, zdążyłem już poznać czym ta firma śmierdzi, nie tylko ja zostałem tak potraktowany, jest mnóstwo innych osób, które teraz w przeróżny sposób próbują odzyskać swoje zarobione tam pieniądze i nie podpisuj się "pracownik" tylko po prostu "właściciel tommy medical" bo nikt inny pozytywnych opinii nie wystawia na ich temat
chuck troche się z tobą nie zgadzam ja dostaje wypłate na bierząco a pracuje ponad 5 miesiecy i nie jestem znajomkiem
Na ,,bierzaco" widać że to pisał prezesina Piotr P. bo nikt w firmie nie robi takich błędów ortograficznych .
Trzymajcie się od tej firmy z daleka. Może i jest tanio a pacjenci chętnie korzytają z jej usług, ale to tylko dlatego, że jest to opłacane kosztem wynagrodzenia pracownika. Jeśli masz zamiar starać sie o zatrudnienie tam to uprzedzam Cię, że jeśli nie masz znajmości z " szefostwem" to nie licz na jakąkolwiek wypłatę. Wynagrodzenie otrzymują tylko znajomi i pociotki a osoba z zewnatrz jest traktowana jak wolontariusz i ciągle słyszy tylko zapewnienia, że przelew będzie, pieniądze będa, jak nie dziś to jutro itp. Czekasz na wypłatę tydzień, dwa, miesiąc i caly czas słyszysz ściemnianie a jak pieniędzy nie ma tak nie będzie. Tam co trochę jest zmiana personelu, oczywiście tego z zewnątrz, bo nikt nie będzie czekał tygodniami i pracował za free. Jeden popracuje za darmo miesiąc, dwa odchodzi a na jego miejsce trafia się następny, któremu znów nie płacą i tak interes kręci się kosztem pracowników. Ja niestety przejrzałem na oczy dopiero po dwóch miesiącach pracy tam. Nie dajcie się oszukać i naciągnąć.
Ja dobrze wspominam czasy pracy w tej firmie, jeszcze, gdy pion handlowy się rozwijał. Super przygoda! Ludzie to podstawa. Było kilka pomyłek, ale generalnie-fajna ekipa. Z zarobkami różnie bywało ale klimat był tak pozytywny, że chętnie szło się do pracy a ta stawała się przyjemnością. Jakby konkurencja była mniejsza oraz większa możliwość zarobku większej kasy, to byłaby wymarzona robota. Chodziło się tam śpiewająco. Nie wiem jak teraz; firma zmieniła nieco profil; pewnie wiele się zmieniło. Ja wspominam dobrze.
Polakko ty to dętek nie umiesz dobrze kleić a rwiesz się na ratownika hihi wujek jako pierwszy się poznał na tobie i Cię pogonił Triomed też był chyba co nie ?
Ty ratownik bez papierów Polakko zmieniasz firmy bo nie masz ratownika i z każdej cie wyrzucają, jaki Tommy tacy i pracownicy
a ja w tej firmie pracuje od trzech tygodni,wiec zobaczymy.Pozatym nie sadzę żeby bylo gorzej niz w Diamedzie ...Tam to jest porazka...
Ta Firma to DNO i 2 metry mułu. Oszukują podwykonawców - ratowników medycznych , lekarzy, pielęgniarki. Nie płacą za wynajm Ambulansów. Jak się sprzeciwisz Piotrkowi to nie masz szansy na zlecenia od nich. Oszukują zleceniodawców co do zabezpieczenia imprez masowych. Ratownik, Pielęgniarka z plakietka lekarza i załatwia sprawę. I oni chcą do "SYSTEMU" z czym, z rozpadającym się taborem, z nową siedzibą na Lubartowskiej. Z długami co do podwykonawców. Chciałem z nim pracować ale odradził mi kolega z Wojskowego w Lublinie. Strata czasu na nich. Uważajcie na ta firmę.
Masz doswiadczenie 12 lat w branży i siedzisz w tym [usunięte przez moderatora]? to jest nie mozliwe. Bajki opowiadasz
Od niedawna pracuje tutaj i nie zauważyłem żadnych tego typu akcji. Samochodów firmowych jest 7 mam całkiem przyzwoitą pensję i wysoką prowizje ludzie mili i można się dogadać a jeśli chodzi o dystrybucje to są dystrybutorem rentgenów (wiem bo sam sprzedaje) i kilku innych rzeczy. i popieram poprzednika że trzeba sobie radzić a nie tylko oczekiwać. Ja mam doświadczenie w branży od 12 lat więc może tu tkwi wasz problem :)
Uważam to za kompletne bzdury bo firma się rozwija a jeśli masz takie odczucia to znaczy że kompletnie nie nadajesz się do sprzedaży dostałeś szansę i jej nie wykorzystałeś i masz pretensje do całego świata