Co za porównanie! Brawo
Czy wam też każą nosić identyfikatory z imieniem i nazwiskiem bo dla mnie nazwisko jest dla mnie a nie dla klienta
W bankach tak jest to i w marketach też może. Pracownik, który pracuje w miejscu gdzie zatrudnionych jest więcej osób niż jedna i ma kontakt z ludźmi, powinien nosić plakietkę z imieniem i nazwiskiem. Wszyscy mają prawo wiedzieć ze rozmawiają z odpowiednią osobą powierzając jej własne dane osobowe lub gdy oczekują pewnych informacji , dodatkowo dane osobowe na plakietce pracownika mają za zadanie sprawne zrealizowanie np. reklamacji czy dokonanie zgłoszenia gdy pracownik jest nie miły dla klienta lub nie kompetentny. Jedynie czego nie powinno być na identyfikatorze, to prywatnego numeru tel. oraz adresu zamieszkania. Ja się nie wstydzę własnego nazwiska i myślę że to jest mało istotny problem nosić plakietkę.
Różnych mamy klientów i ja sobie nie życzę aby byle lump, który przynosi jakieś brudne butelki od piwa znalezione w krzakach wiedział jak się nazywam! A poza tym to działa w dwie strony. W urzędach petent zna imię i nazwisko pracownika bo i urzędnik rozmawia z konkretną osobą z imienia i nazwiska. Ja nie będę nosiła takiego identyfikatora NA PEWNO!!!! I niech mnie za to zwolnią nawet!
Nikt nie mówił, że będzie łatwo i przyjemnie. Praca w markecie spożywczym jest ciężka i chyba idąc tu do pracy wiedzieliście!
Ludzie mają rację ponieważ po tylu latach pracy czują się jakby ktoś im coś zabrał, od około dwóch lat jesteśmy molestowani przez wprowadzane zmiany. Wygląda to tak jakbyśmy im służyli jako szczury doświadczalne - ile jeszcze można wyciągnąć od pracownika. W Niemczech czegoś takiego nie ma jak oliver. Oni chcą żeby jedna osoba wykonywała prace za cztery, owszem w zamian dostaliśmy podwyżki ale tylko duże miasta mają dodatek. Duża część pracowników odczuwa niechęć do pracy bo czują się oszukani, i wykorzystywani za marne 1900zł, ogarnij się człowieku zanim coś napiszesz.
A z tymi kasami samoobslugowymi to jest pewne ze niedługo będą.
Rekrutacja na Mechoffera bardzo dziwna prowadzona przez dyrektora sklepu. Brak umiejętności słuchania przez dyrektora mnie rozbawił. Pytania typu: " czy boje sie ciężkiej pracy " słabe. Dyrektor miał dać odpowiedz do końca tygodnia lecz odpowiedział dopiero w następnym tyg. czyli już niesłowny dyrektor. Pan dyrektor i tak nie ma nic do gadania w sklepie bo ważniejszy jest pan regionalny A to jest żałosne żeby on decydował o moim losie w tej pracy
Strasznie długie Pauzy pomiędzy jednym pytaniem a drugim
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
U mnie na markecie pracuje 90% takich(usunięte przez administratora) Dlatego ja nic nie wywalczyłam i musiałam odejść. Pozdrawiam wszystkich którzy kochają tą pracę.
U nas często w niedzielę kiedy nie ma nikogo na dziale o/w, wtedy po cichutku na wolnym wpada pracownik by rozłożyć towar. Często zdarza się że liderzy po ośmiu godzinach odbijają swoje karty po czym wracają do pracy. Zakłamana ta firma udają na górze że wszystko jest w porządku i nic się nie dzieje. Na gazetkę przychodzi tak mało towaru który w sobotę już się kończy a od niedzieli do środy trzeba improwizować żeby coś było na końcówkach. Kaufland stracił już sporo klientów widać to gołym okiem, nie dziwię się skoro jest bardzo uszczuplony asortyment na każdym dziale, kilka lat temu wstecz klient mógł dostać praktycznie wszystko. No i ta brudna posadzka jak w starej biedronie oraz kible brudne dla klienta nie wspomnę o wc dla pracownikach.
Głupota ludzka nie zna granic, nie rozumiem sami sobie to robimy jak jelenie przychodzą na wolnym albo nadgodziny za darmo to niech nie narzekają jak sami robią z siebie niewolnikow
Docelowo info zlikwidować mają w trzecim etapie przebudowy a w październiku będzie drugi etap. Więc zależy z jakiego regionu jesteście i który etap przebudowy obecnie został wykonany u Was na markecie. I etap to było malowanie ścian na różne kolory. Drugi etap to przebudowa o/w i wdrożenie elektronicznych cen. Trzeci to tak samo półki i likwidacja punku info. A później to już tylko beznadziejna praca w beznadziejnym sklepie.
a godziny pracy na wrzesień to jakas porażka różne na 9, 13.30 na 12.45 i tp jakas maskara
A co z pracownikami info.
czasem warto cofnąć się kilka stron wstecz i tam znaleźć odpowiedź... pracownik informacji dostaje aneks na kasjer-sprzedawca. Docelowo jest w zamyśle likwidacja informacji całkowicie póki co podpisujesz aneks i w większości dalej robisz to co robisz tyle że w nowym zakresie obowiązków masz już wpisane wszystko łącznie z czyszczeniem kibelków
Prersonalnym już podobno szykują dodatkowe obowiązki haus i scaning a konserwatorom na innych marketach powiedziano żeby szukali sobie pracy. Tyle co słychać na dzień dzisiejszy.
Właśnie, jak tam sprawa takich stanowisk jak personalna i konserwator bo to chyba jedyne stanowiska "nie kasjero-sprzedawcowe" które zostały na marketach prócz liderów i menadżerów?? Dawno nic nie było pisane na ten temat a nic nie wiadomo oficjalnie przynajmniej na Podkarpaciu.
Ile razy można pytać o to samo doczekasz się napewno. Idzie to regionami i haus i scaning i nawet personalne - już szykują dla Was porozumienia zmieniające lub wypowiedzenia. Trochę cierpliwości narazie cieszyć się posadami i pracować.
Ile razy można pytać o to samo doczekasz się napewno. Idzie to regionami i haus i scaning i nawet personalne - już szykują dla Was porozumienia zmieniające lub wypowiedzenia. Trochę cierpliwości narazie cieszyć się posadami i pracować.
U nas lider kas zamyka sklep będąc samemu w kasie głównej na 2 zmianie z dwoma kasjerami i 1 pracownikiem na sklepie po prostu masakra jeszcze niecały rok wstecz nie do pomyslenia. Firma naprawdę przegina zabrała ludziom pieniądze a obowiązków dowalila. Sklep cały czas chodzi na kasy a ich robota nie zrobiona w sobotę kolejki kilometrowe oczywiście 5 wypłacane nieoficjalnie więc góra myśli że wszystko jest ok. Jak ma ktoś przyjechać na wizytacje to wszyscy na baczność postawieni i wszystko pod linijkę zrobione więc jak ma się coś tu zmienić trzeba uciekać i tyle
Święta prawda trzeba z tego syfu uciekać bo to co robią z ludźmi w tej firmie to nie da się tego opisać:(Żal po prostu że po tylu latach jesteś zwykłym pracownikiem i zero szacunku od górnie
Lepiej być liderem bo to otworzy Ci drogę żebyś mogła kiedyś znaleźć lepszą pracę. Moi znajomi tak zrobili. Dzisiaj nie pracują już w Kauflandzie ale są kierownikami w innych marketach. A zostawać jak będziesz to odbijesz się kartą i Ci za to zapłacą. Godziny różne. Kwestia przyzwyczajenia. Powodzenia.
Witam Mam pytanko, dostałam propozycję pracy jako lider ( obsługa kas ) 3000-3300 brutto z tego co czytam, to osoba na tym stanowisku zajmuje się kasami i......dotowarowniem sklepu ? i czym jeszcze ? Zarobki do zakresu obowiązków są trochę śmieszne ( ok 2400 na rękę -czy to możliwe że takie zarobki są też na Waszych sklepach ?) Proszę o informację jak to wygląda na sklepie : zakres obowiązków, grafik ( kto układa), pod jakim kątem układany jest grafik ?, jak z weekendami ( ile przypada wolnych weekendów ), rozumiem że jak praca w weekend to dzień wolny w tygodniu ? jakie są godziny pracy porannej, popołudniowej ?czy w miesiącu wyrabiasz etat , czy wymagają pracy ponad etat ? Proszę mi przybliżyć stanowisko lidera do obsługi kas , gdyż nie wiem co robić, a nie chcę wejść w (usunięte przez administratora) bo z tego co czytam to niestety mam wątpliwości......
Trochę gorzkiej prawdy....bez nadmiernej przesady ale postaram Ci się naświetlić sytuacje jak tylko się da: Jeśli będzie to stanowisko na jakimś już otwartym markecie to znaczy, że jako nowa osoba wchodzisz na stare układy a takie są na każdym markecie na stanowisko na którym dawniej za tą samą pracę zarabiało się ponad 3k. ale w wyniku restrukturyzacji struktur firmy i cięcia kosztów teraz za tą samą pracę zarabia się kilkaset złotych mniej. Jeśli uderzasz na nowy market, który dopiero się będzie otwierał to w zależności od czasu jaki pozostał do otwarcia będziesz jeździć po Polsce i uczyć się na to stanowisko na innych marketach. W praktyce to wygląda że 1/3 czasu to nauka tego co będzie Ci w przyszłości potrzebne a 2/3 to ładowanie towaru w póły. Zazwyczaj jak otwiera się nowy market to kadra kierownicza wchodzi w większości z nowym dyrektorem albo jest awansowana z innych marketów więc obstawiam że Ciebie dotyczy 1 sytuacja. Co do zarobków to wszystko się zgadza. Smutna prawda ale prawda. Grafiki: Gdy było stanowisko WBL Kas i się zarabiało ponad 3k to się musiało układać grafik dla ok kilkunastu osobowej obsady działu kas (kasjerzy kasy głównej, kasjerzy, pracownicy info) Gdy zlikwidowano to stanowisku mówiło się że to dyrektor miał sie tym zajmować. Jak jest, hmm...podejrzewam, że na marketach gdzie zdegradowano zarobki kierowników działu kas a oni nie odeszli to pewnie dalej się zajmują robieniem grafików ale Tobie jako nowej osobie może na początku nie każą tego robić ale z czasem podejrzewam, że zostanie Ci to dodane do obowiązków. Jako lider będziesz mieć obowiązki kierownika dnia czyli będziesz odpowiedzialna za cały sklep na swojej zmianie. 1 zmiana od 4:45 do 13:00, 2 zmiana od 14:30 do 22:45. Z godzinami zmian jest różnie w zależności od regionu w jakim znajduje się sklep i godzin jego otwarcia. Ale zazwyczaj schemat jest podobny. Takie godziny pracy tyczą jak jesteś kierownikiem zmiany. Dawniej kierownik kas jak był na rano to był od 6:30 a jak na popo to na 14 albo 14:15. Ogólnie grafik kierowników jest układy pod zamykanie i otwieranie marketu. Wychodzenie punktualnie po 8h pracy to bym wsadził między bajki szczególnie na stanowiskach kierowniczych w kaufie. Firma cięzko doi się z nadgodzin chyba że teraz jak weszła elektroniczna ewidencja czasu pracy to będzie coś lepiej ale zazwyczaj godziny idą z kurzem w powietrze albo sie dostanie za nie odsiadke jak sie ich troche nazbiera i sie o to upomnisz. Za prace w sobote/niedziele przysługuje dzień wolny w tygodniu. Co do wolnych weekendów to firma zapewnia Ci 1 wolny weekend w miesiącu. Więc czasem może być tak że tylko jedna sobota i niedziela będzie wolna a reszte weekendów będziesz pracować. W zależności jaki prykas będzie miała osoba układająca grafik. W dawniejszych czasach wbl kas i grf kas to były fajne stanowiska. teraz czy ty się nazywasz lider czy kasjer-sprzedawca to jeden czort. Zakres obowiązków jest olbrzymi. Od pracy przy rozliczaniu kasetek i papierków w kasie głownej, osługę na kasach, obsługe na punkcie info o ile jest w danym sklepie po wykładanie towaru na sklepie, prace porządkowe i na sprawdzaniu czystości kibli skończywszy. Do tego przyjęcie towaru na magazynie, raportowanie do regionalnego różnych rzeczy i odpowiedzialność za wygląd i prawidłowe funkcjonowanie sklepu podczas swojej zmiany. Jak coś jest nie tak na sklepie a wpadnie jakaś kontrola z góry to ty będziesz zbierać ochrzan. Jest tego sporo i mniej nie będzie bo ludzie odchodzą na łeb na szyję. Napisz w jakim regionie czy mieście jest ten sklep bo może to gdzieś blisko kogoś z użytkowników tego forum jest to Ci powie czy warto się zarażać albo zaglądnij na fb tam też jest duża grupa pracowników byłych i obecnych to się dowiesz co i jak. Jak masz jakieś pytania to pisz, postaram się pomóc na ile wiem.
nie wygląda to dobrze... nowy sklep, kierowniczka sklepu przerzucona z innego marketu ...
dzięki za przybliżenie tematu, za te pieniądze nie warto ...a mając dzieci w wieku szkolnym i przedszkolnym... to myślę,że w domu będziesz gościem... I powiedz faktycznie tak obniżyli kasę a obowiązków dodali ? czytałam,że nawet wc dla klientów ( dbanie o czystość ) należy do nowych obowiązków obsługi kas ....
No niestety tak to się przedstawia. Dawniej było takie stanowisko jak WBL Kas nazywało się to po polsku Kierownik działu kas a w nowym nazewnictwie Menadżer zespołu. W części marketów menadżerów zespołu zdegradowano na liderów zespołu (dawniejsze stanowisko grf kas czyli kierownik grupy w dziale kas). I tak jak się miało jako menadżer zespołu od 4k brutto tak teraz robisz to samo + dużo innych rzeczy od 3k brutto. Kilka lat wstecz wbl kas na większości marketów nie wiedział co to jest kierownik dnia czy służba kluczowa a o odbiorze towaru nie wspomnę...Ci ludzie zajmowali się tylko pracą w kasie głównej, ewentualnie obsługą na kasach czy zastąpieniem dziewczyn z info jak szły na przerwy. Moim zdaniem to było najlepsze kierownicze stanowisko (najmniej pracy fizycznej) ze wszystkich jakie były na markecie. Ale polityka firma na przestrzeni ostatnich lat bardzo się zmieniła i mamy jak mamy...szału nie ma. Myślę, że przy obecnej sytuacji na rynku pracy można znaleźć coś innego, spokojniejszego co najważniejsze w podobnych pieniądzach. A jak spojrzysz w zakres obowiązków co jest w załączniku do umowy o prace to masz wszystko wypisane że masz robić. Sprzątanie też jest tam. A jak nowy sklep to się musisz przygotować na kilka miesięcy tułaczki po innych marketach w Polsce na "szkolenia" które w rzeczywistości wyglądają tak jak pisałem już wcześniej.
Podziwiam niektórych. Jesteście tak bardzo zapracowani ale pisać pierdoły na forum macie jeszcze siłę?
(usunięte przez administratora)
A Ty się umyłeś/aś skoro też masz czas pisać pierdoły?
masz czas pisac pierdoły , a nie masz czasu się umyć
Związkowcy to walczą ale o swoje.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Kaufland Polska?
Zobacz opinie na temat firmy Kaufland Polska tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 138.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Kaufland Polska?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 107, z czego 18 to opinie pozytywne, 30 to opinie negatywne, a 59 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Kaufland Polska?
Kandydaci do pracy w Kaufland Polska napisali 7 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.