Jeżeli wypowiedź K2 jest oficjalną wypowiedzią przedstawiciela przedsiębiorstwa Compal w stosunku do pracowników szeregowych, to mnie nie dziwi zła atmosfera na tym forum. Mam jednak nadzieję, że jeżeli to jest wypowiedź pracownika funkcyjnego, to zostanie on przywołany do porządku przez przełożonych. Jeżeli jest to wypowiedź zwykłego pracownika, to jedynie świadczy o jego poziomie kultury. Dyskusja na tej platformie wymiany informacji nie ma większego sensu. Pozdrawiam.
Wypowiedź "K2" z duzym prawdopodobieństwem jest wypowiedzią jednego z niebieskich fartuchów, najprawdopodobniej to któraś z liderek z linii testowej A-31 DELL, albo sama K.L - kiedyś liderka linnii A-31 a obecnie "pani manager". Liderzy i ich asystenci juz niejednokrotnie demonstrowali swój poziom kultury w stosunku do szeregowego pracownika nie tylko tutaj na forum ale również w cztery oczy w pracy. Wracając do Twoich pomysłów które wypisałeś: Zapomnij, że uda Ci się doprowadzić do powstania rady pracowniczej w Compalu, bo po pierwsze - nie znajdziesz nikogo chętnego kto chciałby się tego podjąć. Po drugie - nikogo to nie interesuje. Ludzie przychodzą tutaj odbębnić swoje 8 godzin pracy i idą do domu nie myśląc o Compalu. Ponadto nikt nie zamierza narażać cię managerom, liderom, czy zarządowi firmy i ryzykować utraty pracy Podam Ci przykład z połowy 2015 roku: W wewnętrznej sieci LAN naszej wyciekły pliki Worda z umowami wszystkich pracowników zatrudnionych na Compal. W plikach tych były pełne dane osobowe pracowników wraz z adresami zamieszkania i numerami NIP i PESEL. Dane te można wykorzystać do wzięcia pożyczki na czyjeś prawdziwe dane w dowolnym parabanku. Tylko jeden pracownik odważył się powiadomić Policję o tym fakcie, z resztą nie ma go już w firmie. Na temat tego wycieku jest nawet film w internecie. Myślisz że cała reszta pracowników odważyła się zażądać wyjaśnień od zarządu firmy??? NIE!!! Jak dyrektor firmy zrobił zebranie z pracownikami to wszyscy milczeli w tym temacie, mimo że każdy z nich może w każdej chwili otrzymać pismo z jakiegoś dziwnego banku albo mieź wizytę komornika. Tak właśnie ludzie boją się kadry zarządzającej, więc nie spodziewaj się jakichkolwiek sprzymierzeńców w swoich pomysłach.
Ale pier... jak się nie podoba praca siedząca przez 8h to poszukajcie innej, tylko tam będziecie tak zapie... fizycznie za podobne pieniądze na 3 zmiany że nawet nie będziecie mieć czasu pomyśleć czy rozmawiać o (usunięte przez administratora) marynie...
Czy jest możliwość utworzenia w zakładzie Compal rady pracowników?
Jeżeli jesteś pracownikiem zatrudnionym na Compal (zielony fartuch) to zgłoś swoje pomysły i propozycje do managera projektów (Pani A.P.) w biurze firmy. Najbardziej prawdopodobne jest to, że zrobią wielkie oczy jak im to zaproponujesz. Zapomnij że uda Ci się utworzyć tu jakiekolwiek rady pracownicze, związki zawodowe czy cokolwiek podobnego... Swego czasu była w firmie zatrudniona specjalistka od BHP. Zwolnili ją po tym jak chciała wprowadzić pozytywne zmiany dla pracowników. Ta firma to jedna z odmian obozów pracy. Warunki tutaj panujące są odgórnie ustanowione przez zarząd tego obozu. Przychodząc tutaj musisz się do nich dostosować, albo zwolnić się jeżeli Ci nie odpowiadają. W tej firmie (zaznaczmy z branży IT) ciężko o sprawnego laptopa niezbędnego do pracy, nie przestrzega się podstawowych norm BHP, nie mówiąc już o tym że podłoga na hali ostatni raz była sprzątana jakieś dwa lata temu, a Ty chcesz lepszych warunków i klimatu pracy.
1.Zaproponowanie powstania rady pracowniczej przez osobę spoza przedsiębiorstwa (pracownika firmy pośredniczącej) jest problematyczne. Osoba taka nie ma prawa zasiadania w tej radzie oraz nie ma praw wyborczych. 2.Zaproponowanie powstania rady pracowniczej przez pracownika Compal także jest problematyczne. Istnieje ryzyko (istotnie większe od zera), że propozycja ta będzie ostatnią, która zostanie wysunięta przez tego pracownika w tym przedsiębiorstwie. Jedyną skuteczną drogą organizacji takiej rady według mnie jest "zmówienie się" pracowników na forum i wspólne zaproponowanie pracodawcy powstanie takiej rady. To nie wyklucza ryzyka, że pracodawca zastosuje lockout. Dochodzi niestety ryzyko oskarżenia o wyjawianie tajemnic przedsiębiorstwa na forum publicznym. "Zmówienie się" na zamkniętym forum pracowników Compal, prowadzonym na serwerach przedsiębiorstwa minimalizuje to ryzyko do zera. Ale wtedy nie ma mowy o anonimowości. I mamy ten sam przypadek co w punkcie 2. Czyli osoba, która będzie wiodła prym w organizacji rady może się obawiać o utratę pracy. Pozostaje czekanie, że pracodawca sam wyjdzie z propozycją powstania rady, zorganizuje uczciwe wybory i będzie brał pod uwagę zdanie pracowników w pewnych obszarach, gdzie ich znajomość i wiedza w danej sytuacji jest najbardziej ekspercka, profesjonalna i przyczynia się do zwiększenia ogólnej wartości przedsiębiorstwa lub czekanie, że jakiś bardzo odważny pracownik sam wysunie tę propozycję.
Istniała już kiedyś pewna antyfirmowa strona internetowa na niemieckim serwerze, opisująca prawdę na temat firmy i ostrzegająca potencjalnych przyszłych pracowników, ale została zlikwidowana po tym jak sam dyrektor zarzadzający zaczął straszyć namierzaniem administratora, sprawami sądowymi i ciężkimi odszkodowaniami finansowymi na rzecz firmy, i strona po jakimś czasie zniknęła z sieci.
Jeżeli odniósł Pan/Pani wrażenie, że moja wypowiedź to bełkot, to jest mi niezmiernie przykro. Porównania do powszechnie znanej osoby duchownej nie będę komentował. Chciałbym zaznaczyć, że słowa obraźliwe są kierowane nie tylko pod adresem koordynatorów i innych pracowników administracyjnych. Być może taka jest specyfika tego przedsiębiorstwa, że ludzie się obrażają wzajemnie w miejscu pracy, przychodzą do domu i wyrażają swoje niezadowolenie w internecie. Jeżeli moje komentarze były niepotrzebne to bardzo wszystkich Państwa przepraszam.
Tak. Taka jest specyfika tego "przedsiębiorstwa". Ludzie nie tylko anonimowo obrażają się wzajemnie tutaj w internecie, ale również w samej pracy plotkują za plecami i obrabiają sobie tyłki nawzajem wymyślając i rozpowszechniając wśród innych pracowników różne paszkwile i bajki z palca wyssane, a nastepnie obserwują jak plotka się rozpowszechnia i mają z tego uciechę. A jak już przez przypadek autor plotki czy paszkwila zostanie zidentyfikowany to jest standardowe "To nie ja!... To nie ja!..." i obrażanie się za to, że ktoś zwrócił uwagę. Jeżeli przyjrzysz się personelowi hali to zauważysz że 90% to młodzież więc i takie zachowanie nie dziwi, ale są też żywe przykłady że i w wieku 40+ mozna zachowywać się jak 13-latek i produkować głupoty na takim poziomie intelektualnym. Wystarczy zwiedzić parę linii na dziale testowym i serwisowym aby to zaobserwować.
(usunięte przez administratora)
Facet! Ale Ty majaczysz! Normalnie jak bełkot Ojca Rydzyka w radiu Maryja! Z Twojego bełkotu wnioskuję, ze jesteś osoba starszą, w dodatku pracującą w naszej firmie prawdopodobnie niewielę ponad tydzień. Znalazłeś w internecie to forum i zupełnie nie wiedząc co, jak, czemu i dlaczego są tu takie komentarze i inne. Chcesz stac się "strażnikiem" tego forum a zupełnie nie wiesz dlaczego pracownicy piszą komentarze takie a nie inne. W dodatku chcesz wprowadzać jakieś "zmiany" w naszej firmie zupełnie jej nie znając, i nie wiedząc jak ona funkcjonueje. Co do "osób poszkodowanych komentarzami zamieszczanymi na tym forum" to gwarantuję Ci, że jeżeli wytrzymasz w tym bałaganie i osobiście usłyszysz parę niemiłych słów z ust Twoich liderów albo innych niebieskich fartuchów to szybko zrozumiesz dlaczego tak pracownicy piszą o nich tutaj na forum.
pewien technik z Lenovo? Pan W. teraz pewnie spędza urlop na jachcie i ma gdzieś te dokumentacje albo ich brak :)
Czy ktos Wie, co jest z dziewczyną z rpl w białym fart.? ( bo jej nie bylo dzis)..
Odpowiedzialność za to jak wygląda przedsiębiorstwo ponosi każdy tam zatrudniony. Oczywiście, wpływ na wygląd, kształt oraz funkcjonowanie rożni się w zależności od stanowiska jakie się w danej organizacji piastuje. Jeżeli problemem jest brak wpływu szeregowego pracownika na ulepszenie, poprawienie funkcjonowania przedsiębiorstwa to jest to sytuacja wyjątkowo niebezpieczna z punktu widzenia długofalowego rozwoju "firmy". Należałoby się zastanowić, czy stan ten jest możliwy do zmiany albo czy jakakolwiek siła mogłaby wpłynąć na to, aby zwiększyć wpływ zwykłego pracownika na kształt przedsiębiorstwa w którym pracujemy.
W tej firmie szeregowy "zielony" pracownik nie ma żadnego wpływu na funkcjonowanie tego całego bałaganu. Szeregowy "zielony" pracownik przychodząc do pracy tutaj ma się dostosować do warunków tutaj panujących. Jeżeli tego nie zrobi to usłyszy od "niebieskiego" tekst typu: "Jeżeli ci się tutaj nie podoba to tam są drzwi" - taki tekst z ust "niebieskiego" lidera działu RPL usłyszał pewien technik z Lenovo, który zdenerował się na brak dokumentacji do płyt jakie mia naprawiać i wkurzony poinformował lidera. Oczywiście po usłyszeniu takiego tekstu zwolnił się. Testerzy z linii testowych są jeszcze bardziej pomiatani przez liderów, a szczególnie przez dawną liderkę (obecnie manager) z linii testowej A-31 DELL z którą szeregowy pracownik nie jest w stanie czegokolwiek zglośić bo ta robi miny jakby chciała zabić... Z resztą co tu pisać, popracujesz trochę dłużej to przekonasz się na własnej skórze jak tu jest.
W niemal każdej organizacji są mniejsze lub większe niedociągnięcia, zaniedbania. "Nie popełnia błędów ten , kto nic nie robi". Wiele nieporozumień i kłótni powstaje przez inne powody, trudne do wychwycenia przez zarządzających. Nie ocenię tej przytoczonej sytuacji, bo jej nie znam. Sytuacji: kto zawinił - człowiek, system czy niekorzystny biomet. Odwieczny konflikt pracownik-szef był, jest i będzie. Nie można mieć co do tego żadnych złudzeń. W położeniu przeciętnego pracownika nie mającego większego wpływu na realny kształt zakładu najbardziej optymalną i stabilną strategią wygrywającą będzie zajęcie się swoimi obowiązkami i udawanie, że o przytoczonej historii nie ma się żadnego pojęcia.
Czy istnieje jakieś zamknięte forum internetowe pracowników Compal, gdzie każdy mógłby się wypowiedzieć bez obawy o wyjawianie tajemnicy przedsiębiorstwa?
Czy jest realna szansa,żeby powstało? I jak je zabezpieczyć przed nieuprawnionym kopiowaniem treści i rozpowszechnianiem?
A po co ci takie specyficzne forum??? Jakie treści chciałbyts na nim zamieszczać??? Nie da się zabezpieczyc takiego forum przed nieuprawnionym kopiowaniem, bo ci co mieliby do niego dostęp i tak mogliby to skopiować i umieścić na zewnatrz. Kilka lat temu istniała pewna antyfirmowa strona ale zniknęła. Było na niej forum.
Nie chodzi o treści udostępniane, lecz o komunikację pracowników w celu rozwiązywania najpilniejszych spraw. Spraw, które stanowią istotny problem w funkcjonowaniu przedsiębiorstwa , a jednak mogą być traktowane przez zarząd spółki jako tajemnica.
Kwestje "problemów w funkcjonowaniu przedsiębiorstwa" zgłaszasz managerowi projektów. Nie spodziewaj się, że ktoś zwróci na to uwagę. Cała ta firma to jeden wielki bu*del. Z pracownikami (nawet tymi szeregowymi) nic nie rozwiążesz. Prędzej podpierdzielą Ciebie do lidera lub managera. Wazeliniarstwo i donosicielstwo to plaga tej firmy. Czytając twoje komentarze wnioskuję że jesteś świeżym białym fartuchem i pracujesz tutaj baaardzo krótko skoro tego nie wiesz jak jest w tej patologicznej firmie.
Ludzie.. na lenovo nie ma co testować,ludzie siedzą i gapia sie w 3Dmarka..wiec te soboty to jakiś żart
Tak, pracowałem w Indesit. Nie rozumiem (zgadzam się z przedmówcą) dlaczego narzekacie? 1350 za siedzenie i gadanie? Bajka. Do sobót zmuszają bo takie gałgany jak Ty w tygodniu nic nie robią. Tylko żeby przebimbać 8 godzin jak Krychy, Szymki i inne ustrojstwa. Rzygać się chce. Na serio tak ciężko zrobić te 10 płyt? Opieprzacie się i dlatego soboty.
W Indesicie pracownicy świeżo zatrudnieni na firmę zarabiają 11.50 zł brutto na okresie próbnym. Później więcej, Zatrudnieni przez ManPower dostają 11.20 zł.
Dlaczego obrażać ludzi? Sami tworzycie tę atmosferę wrogości, a później człowiek boi się pracować u was , bo będzie na cały świat "obsmarowany" w internecie. Każdy popełnia błędy.
A co mają Szymki i Krychy z Lenovo, skoro A-31 DELL też ma nocki? Z resztą co mają do tego testerzy z linii, skoro wszystkie działy oprócz biura mogą zostać zmuszone do przychodzenia na nocki i w Soboty. To nie wina nierobów z linii, tylko takie widzimisię Ojca Dyrektora który chce dużo i jeszcze więcej.
Zmuszaja ludzi do pracy w soboty mimo wprowadzenia trzeciej zmiany...a co z życiem osobistym??
Nie rozumiem was ludzie! Po co tak narzekacie? Za 1350 nie ma lepszej pracy niz Compal! Chcecie zapieprzac za tyle samo w Indesit? Podnoszac reke jesli chce sie siusiu? Ludzie. Minimalna to minimalna... nie oczekujcie cudow. Nie przychodzcie jednak do firmy jesli nie wiecie co to "spacja". Proste.
Panie i Panowie, mówimy "kontrol alt dilit".
Jutro wieczorem startuje pierwsza nocka na A-31. jak nastawienie do niej? :)
"Obiekt twoich marzeń" już wie o twoich komentarzach tutaj, jej chłopak również bo byli dzisiaj w pracy, podobnie siedząca zaraz obok "starsza babka" jak ją nazwałeś w jednym ze swoich poprzednich komentarzy. Tak na marginesie to musisz być małolatem skoro nazywasz młodą dziewczynę "starszą babką". W tym przypadku twój "obiekt marzeń" również jest starszą babką bo obie są w podobnym wieku. Lepiej trzymaj się od tych dziewczyn zdala, bo jak ich chłopaki po robocie sprawią ci makijaż w stylu misia pandy to jednak stwierdzisz że dla ciebie to jest problem. Ogólnie na codzień są bardzo mili i spokojni, ale jak ktoś dobierze im się do ich dziewczyn to będzie jedynie słychać świst rozpędzonych pięści i twoję jęki, a uwierz mi, pracuję tu w Compalu już wiele lat i niejedno widziałem na swoje oczy wychodząc z pracy. Tak w ogóle to jest serwis komputerowy a nie biuro matrymonialne czy agencja towarzyska. Chcesz wolnych i chetnych panienek to idź do tych miejsc.
(usunięte przez administratora)
haha dla mnie to nie problem
Mi chodzi o ta z rpl-a a nie o jakies mici
Pierwsza w białym fartuchu ma męża,druga również w białym fartuchu ma męża na A-31.Trzecia w zielonym co była kiedyś na A-31 z tego co wiem to się rozstała jakiś czas temu z facetem a czwarta najmłodsza to ma narzeczonego na hali obok.
hahahahhahahahahahahahahhaa :) 2,5 na reke ???? w compalu ???? pffff zart? czy prokowacja >?
A ta o ktora konkretnie mi chodzi jest wolna? Dzisiaj jej na przyklad nie widzialem
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Compal?
Zobacz opinie na temat firmy Compal tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 17.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Compal?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 17, z czego 1 to opinie pozytywne, 11 to opinie negatywne, a 5 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Compal?
Kandydaci do pracy w Compal napisali 4 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.