Zrobiłem zakup pierwszy raz danej hurtowni. Obsługa bardzo miła i doradzi i otrzymałem zapłatę na przelew co nie zawsze przy pierwszym zakupie można otrzymać fakturę na przelew. Był razem z żoną. ŁAZUKA ????????
Wcisnęli mi zły oprysk na kukurydzę i teraz odwracając kota ogonem kasa stracona prawie 300 zł i ta pani wielką przedstawicjelka nie poczuwa się do winy . (usunięte przez administratora)
@memle nie ma młodych osób?
Jaka atmosfera jest między działami w Chemikolor?
Atmosfera zawiści i ciągłego patrzenia sobie na ręce, kadra to w większości stare dziady bez chęci na jakikolwiek krok do przodu.
Rekrutacja przeprowadzona w sposób bardzo profesjonalny. Druga rekrutacja jeszcze bardziej precyzyjna,doprowadziła do konkretnych decyzji oraz precyzyjnych ustaleń dotyczących terminu podjęcia pracy. Żartowałem.Żartowałem.Żartowałem.
Najważniejsze że nie musiałem ponosić kosztów związanych z rekrutacją. Najbardziej udany z całej rekrutacji był żart prymaaprylisowy. Pozdrawiam i życzę udanych żartów.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Jest utrudniony kontakt z tą firmą?
lepiej kupić o kilka zł gdzie indziej , ja na towar czekam już 7 dni , tel. nie odpowiada
lepiej kupić o kilka zł gdzie indziej , ja na towar czekam już 7 dni , tel. nie odpowiada
Czy to szambo jakim jest chemikolor wciąż istnieje ?
Możesz napisać dlaczego nie @Chemikolorex firma z zewnątrz wygląda na bardzo porządną tak samo jak jej produkty, które pewnie łatwo byłoby wcisnąć innym, więc co jest nie tak? Może to zwykłe uprzedzenie, że ph-owcy mają najgorzej ze wszystkich
(usunięte przez administratora)
Co ty zrobiłeś człowieku, wszędzie tylko nie tam.
(usunięte przez administratora)
W każdym magazynie musisz mieć papiery na wózek, doświadczenie też się liczy, ale w tym magazynie jest więcej kierowników niż pracowników więc praca tam staje się czymś wyjątkowym w negatywnym znaczeniu tego słowa.
niezła komuna w tej firmie, kto tym właściwie zarządza, jaka jest kadra kierownicza, pytam bo otrzymałem ofertę, zaprosili mnie na spotkanie rekrutacyjne, czy ktoś może więcej dopowiedzieć, jak wyglądają rekrutacje, jak tam się pracuje ?
Spotkanie rekrutacyjne polega na zadawaniu szeregu pytań, na które odpowiedzi tak naprawdę ich nie interesują, jedynie pytanie o warunki finansowe się liczy, im mniej będziesz chciał, tym większe masz szanse. Potem cię testują 3 miesiące, jak okażesz się lojalny i będziesz po prostu kablował to masz szansę na kolejną umowę.
(usunięte przez administratora)
praca w magazynie niesie ze sobą niezwykły urok podróży w czasie do lat 80tych, nie tylko poprzez specyficzne warunki jakie tam panują, ale i też przez mentalność kierownictwa ukształtowaną przez PRL. Na pewno nie zatrudniają na czarno, ale umowa jest tak skomponowana że tak naprawdę nie wiesz ile Ci zostało w tej pracy i kiedy wylecisz.
(usunięte przez administratora)
Hahaha, umowa o pracę, też mi luksus, najpierw dostaniesz na 3 miesiące, potem na kolejne 3 miesiące, a po drodze dostaniesz niezliczoną ilość kwitów do podpisania które będą miały tak podstępnie sformułowane sformułowania że okaże się że rozliczą cię z rozmów ze służbowego telefonu po 16.00.
(usunięte przez administratora)
Co z tego że ta firma ma długoletni staż na rynku, jak ludzie tam pracujący i kadra zarządzająca jest z poprzedniego ustroju, ale jak tam pójdziesz, wejdziesz do tego PRLowskiego budynku, to zobaczysz ze nic sie tam nie zmieniło od lat 80 tych, ogólnie i w przenośni.
(usunięte przez administratora)
Biurokracja to mało powiedziane, tam działa istny aparat inwigilacyjno-urzędniczy, niczym w minionym ustroju.
(usunięte przez administratora)
Przeczytałeś to co napisałem ? To ci jeszcze raz wytłumaczę, nie napisałem uzupełnianiu płynu do spryskiwaczy, bo takie rzeczy robi się automatycznie na stacji, ale o wymianie płynów ustrojowych auta czyli oleju, płynu hamulcowego, płynu w chłodnicy, wymianie opon na zimowe i klocków kiedy już się kończą. W chemikolorze trzeba napisać podanie w trzech kopiach by takie rzeczy zostały wykonane.
@ Kamil, wszystkie auta (stare Dacie LOGAN) mają GPS, lepszego nie dostaniesz, jako przedstawiciel nie będziesz miał swobody działania, auto bierzesz tylko za pozwoleniem, o całodziennych wycieczkach zapomnij, parkujesz je tylko na terenie firmy. rozliczasz się z paliwa co do litra. O serwisie typu hamulce, opony, wycieraczki wymiana płynów zapomnij, sam musisz się prosić. Dadzą ci do podpisania plik aneksów do umowy, że niewolno ci tego czy tamtego, a jak coś tam zrobisz nie tak, to będą mieli na ciebie haka. Więc o prywatnym użytkowaniu auta służbowego zapomnij, to samo tyczy się telefonu, comiesięczne sprawdzanie bilingów, czyli kontrolowanie do kogo i skąd dzwonisz to norma, komputer służbowy dostaniesz, ale z zainstalowanym programem szpiegującym, więc boże broń używać w nim czego innego niż zainstalowane na min uprzednio programy o korzystaniu z internetu nie wspomnę... Ustalanie cen sprzedaży odbywa się jak w jakimś PRL-owskim molochu, swobody ogólnie masz tyle co kot napłakał, a twoje stanie się nie liczy, "Olej" chce tylko faktur sprzedaży. Ogólnie znajomość chami w Chemikolorze jest nie potrzebna, same podstawy rodem z gimnazjum. Twoim zadaniem jest wciskać kit klientowi i sprzedawać a nie rozkminiać technologie. Każdy wyjazd w trasę musi "przyklepać" ci kierownik, towarzyszy temu seria pytań (kto, poco, gdzie, kiedy, ile, za ile, o czym), wraca się z wypełnionym i koniecznie podbitym przez klienta druczkiem delegacji bo inaczej jesteś oskarżony o to że w ogóle cię tam nie było. Po powrocie musisz sporządzić szczegółowy raport, z po kolei wymienionymi etapami rozmowy. Jak jedziesz do 3 czy 4 klientów, albo robisz jakiś "zimny kontakt" to ciężko to sformułować tak by betony z kierownictwa coś zrozumieli. Wsparcie w tej firmie masz żadne, produkty i ich ceny są nietrafione, ludzie zawistni i totalnie niepomocni w niczym, pracują stacjonarnie więc myślą że inny tez tak musi (myślenie z rodem z poprzedniej epoki). A podstawowa pensja to okolice najniższej krajowej na początek, potem trochę więcej a prowizja, jak klient zapłaci to może coś dostaniesz jakiś 1% utargu, ale to dopiero jak coś sprzedasz i przekroczysz miesięczny budżet a jak nie przekroczysz to cię po prostu zwolnią. Reasumując nie polecam, za to polecam przeczytać wcześniejsze komentarze, jest ich dosyć sporo i zawierają ciekawe treści.
@ Nakszo - jak lubisz przebywać w hospicjum z ludźmi który tylko o niczym innym nie myślą tylko o emeryturze to powodzenia, ta firma jest jak SLD, stary, zbetoniały, archaiczny twór wypełniony ludźmi mającymi tylko jeden cel, utrzymać się na stołkach.
Do ewvelinka - Dobrze ze napisałaś że jesteś świeżo po studiach, to tłumaczy twoje naiwne myślenie.
Często zadawane pytania
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Chemikolor?
Kandydaci do pracy w Chemikolor napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.