I przyszedł jakiś [usunięte przez moderatora] z CFI i pozamiata wszystko.Trochę żal.
Brawo, nareszcie ktoś napisał prawdę o tej „zgniliźnie” jaka tam była, nawet Copperfield nie byłby w stanie zmienić oblicza tej firmy….. [usunięte przez moderatora] Szkoda firmy z takimi tradycjami, której udało się po wielu latach beznadziejnych poprzednich zarządów wyjść na prostą. Żal kilku zaangażowanych pracowników, którzy nigdy nie byli w żadnych układach a tylko ciągnęli ten wózek narażając się jedynie na krytykę poprzedników. Jak można było zmarnować kilka najlepszych lat 2002 – 2008, konkurencja odjechała a kierownictwo jedynie obcinało i tak niskie wynagrodzenia nie robiąc nic dla firmy, umoczeni po [usunięte przez moderatora] w swojej prywacie. Jak można było trzymać tak długo na stołku panią prezes, osobę niekompetentną, bez wiedzy, wykształcenia, znajomości języków itd. Czy ktoś kiedyś mi na to odpowie i czy ona może dziś spojrzeć w oczy ludziom, których sprzedała jak Judasz. Radzę nowemu akcjonariuszowi przejrzeć dokumenty firmy,[usunięte przez moderatora] Jak dobrze pamiętam to w 2009 roku trafił się firmie nowy PREZEZ [usunięte przez moderatora] , ten to miał gest, zastąpił na stołku prezesową i chciał bardzo szybko dokończyć dzieła rozkładu …….., poniektórzy szybko się zorientowali i wywalono gościa. Niestety, ze szkodą dla wielu uczciwych ludzi [usunięte przez moderatora] połączyły interesiki, razem najpierw podpalali, dolewali ciągle oliwy do już przez nich rozpętanego pożaru, coraz mniej było gaszących a coraz więcej podpalających. Szkoda firmy i tych którzy spłonęli gasząc nie swój pożar…… AŻ BRAK SŁÓW ABY PISAC ……. POZOSTAJE JEDYNIE NADZIEJA, ZE NOWY ICH ZA TO ROZLICZY Jeszcze jedno, obecnemu zarządowi należy podziękować za zaangażowanie, „ kopali się z koniem”, „walczyli z prądem” i polegli …….
NO WŁAŚNIE WAM TYLKO O DZISIEJSZĄ KASĘ CHODZI. Za Waszych rządów to co się nachapaliście to teraz jeszcze chcecie dobić, BRAK WAM MORALNOŚCI i samoceny, ale trochę przypomnę: Te dobre czasy. 1.Prezesi, jeździli na wycieczki nie do Aleksandrowa ale USA,Meksyk,czy Azja,i Europa, za bonusy od sprzedaży którą robili "zwykli" pracownicy. Wycieczki zagraniczne ( służbowe ) nie dające efektów.Organizowanie bankietów na koszt firmy.Wysokie pensje,premie i dywidendy. A pracownikom dawano socjal który się należ jak psu zupa,a podwyżek brak bo jest kryzys-spłacanie kredytu Udziałowcy (akcjonariusze) dostawali wysokie dywidendy i zamykano im gębę. A już skandalem było bezkarne zadłużenie firmy(wzięci kredytu w walicie) prze pożal się boże panią prezes,awansowała mimo braku kwalifikacji , która pasowała zarządowi,i radzie bo tylko o nich dbała. 2.Dyrektorzy bez kwalifikacji, ze starego systemu trzymali się stołków mieli bardzo wysokie pensje NO I OCZYWIŚCIE BONUSY od firm dostarczających towar. 3.Kierownicy również bez kwalifikacji awanse otrzymali z układów bo byli starymi pracownikami tej firm " od laboranta do prokurenta. dorabiali PRYWATĄ jeździli służbowymi samochodami załatwiając swoje sprawy czy nawet wożąc swój towar,naprawianie samochodów prywatnych tam gdzie naprawiano służbowe,kupowanie samochodów służbowych u tego samego sprzedawcy u którego kupuje się później dla siebie prywatnie,podpisywanie umów baz przetargów czy konkursu ofert na serwisy,dostawy,naprawy.Kto choć trochę zna realia wie doskonale o co w tym chodzi,udowodnić nie mogę ale to co wymieniłem to fakty reszta to Wasza ocena. 3.Handlowcy, TYLKO TAK ZWANI bo tak mają w umowach o pracę. Baz jakich kolwiek kwalifikacji, jedynie tak zwane doświadczenie ale ze starego systemu, siedzą przy biurku i trzymają go tak jak by byli przywiązani no ale podwyżek brak to temat codzienny.Również 90% handlowców to awanse układowe lub za staż pracy w Chemikolorze.Brak wiedzy o dzisiejszym marketingu, zarzuty :sprzedaż towaru bez zysku a nawet ze stratami odliczając koszty transportu,brak zaangażowania w pozyskaniu klienta(klient chciał kupić towar którego aktualnie nie było w magazynie odłożono słuchawkę bez próby namówienia go na to że jutro dostanie propozycję,ale wykonanie telefonów czy sprawdzenie w internecie to trudne to był mój przyjaciel. Brak wiedzy o towarach jakie są w magazynie,przytrzymywanie staroci,i nic z tym się nie robi.Ale za starych rządów premie i małe BONUSY dostawali i bankietowanie na koszt firmy czy dostawców od których zakupili BUBEL zalegający magazyn.No i ślęczenie w internecie (Allegro,portale społecznościowe,sport a nawet porno) 4.Magazynierzy to nie są magazynierzy a WYDAWACZE bo brak jakiej kolwiek wiedzy o gospodarce magazynowej,nie umieją liczyć(błędne wydawanie)nie tylko ilościowo ale i asortymentowo, nagminne picie alkoholu.To wszystko kryte przez kierownika który chodzi w garniturze ale nie po magazynie,potrafił nawet prze kilka dni sprawdza i nie bierze udziału w czynnościach magazynowych i też awans za staż i układ ,brak wiedzy jakie towary są w magazynie terminy ważności ich jakość. Teraz po przeczytaniu tego proszę się zastanowić co piszecie o dzisiejszym Chemikolorze no i co chcecie zrobić ja chcę brać dalej dywidendy l ale sprawcie swoje PESLE kiedy WY rządziliście a jakie mamy czasy ,jeżeli nadal będziecie narzekać i dążyć do upodlenia Chemikoloru to pamiętajcie że tam są jeszcze wasi znajomi,pracownicy z którymi pracowaliście,ich zatrudnialiście. Jeżeli to też Was nie skłoni do refleksji to brak mi słów ,bo wiem że nie dbacie o dobro firmy w której zostawiliście kawałek życia czy o ludziach którzy tam pracują a macie chore ambicje nie poparte wiedzą a jedynie aby się nachapać (dziś) i zgnoić tych co chcą coś zrobić dobrego dla Chemikoloru. To co napisałem polecam też dla nowego głównego akcjonariusz aby wyrobił sobie zdanie o firmie,ale PRZEPROWADZIĆ ANALIZĘ EKONOMICZNO-FINANSOWĄ w tedy będziesz miał zyski z tej firmy bo naprawdę można. A dla nomenklatury z Chemikoloru przestroga że zmowa w celu uzyskania korzyści przez spowodowanie do upadku firmy jet przestępstwem z paragrafami.Bo analizy z działalności są również dowodami.
"pracowniku" weź się do roboty a nie marnuj czasu i pieniędzy akcjonariuszy na bezproduktywne przesiadywanie na niezwiązanych ze swoją pracą stronach [usunięte przez moderatora]
Rekrutacja przeprowadzona w sposób bardzo profesjonalny. Druga rekrutacja jeszcze bardziej precyzyjna,doprowadziła do konkretnych decyzji oraz precyzyjnych ustaleń dotyczących terminu podjęcia pracy. Żartowałem.Żartowałem.Żartowałem.
Najważniejsze że nie musiałem ponosić kosztów związanych z rekrutacją. Najbardziej udany z całej rekrutacji był żart prymaaprylisowy. Pozdrawiam i życzę udanych żartów.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
pracownik - 2012-11-08 09:17:35 6h4 - 2012-11-07 22:24:43 normalny - 2012-11-05 19:31:59 PRAWDA JEST TAKA, ZE ZAWSZE SĄ ZWOLENNICY I PRZECIWNICY, ja pracuję kilka lat i nie narzekam, śmiało mogę powiedzieć wszędzie dobrze gdzie nas nie ma, jak się chce pracować to wszędzie będzie dobrze, i zawsze jest tak, że jeżeli ktoś został zwolniony musi opisać byłą firmę jak najgorzej chyba ze wstydu z powodu zwolnienia:), ludzie którzy robili wałki i zostali wylani to wiadoma rzecz, że będą krytykować !!! zastanówcie się troszeczkę zanim coś głupiego napiszecie, obrazić kogoś to nie sztuka, przyznać się do głupoty to już coś!!! koego /koleżanko/, a od kiedy pracujesz w tej firmie, bo chyba bardzo krótko i nie pamiętasz, że walniono kilku pracowników, którym po sprawie w sądzie Chemikolor wypłacał wszystkie należności związane z noesłusznym zwolnieniem.pracuję już kilka lat i w tym okresie nie było takiego przypadku aby wypłacano jakiekolwiek pieniądze niesłusznie zwalnianym pracownikomto kiepskie masz wiadomości
6h4 - 2012-11-07 22:24:43 normalny - 2012-11-05 19:31:59 PRAWDA JEST TAKA, ZE ZAWSZE SĄ ZWOLENNICY I PRZECIWNICY, ja pracuję kilka lat i nie narzekam, śmiało mogę powiedzieć wszędzie dobrze gdzie nas nie ma, jak się chce pracować to wszędzie będzie dobrze, i zawsze jest tak, że jeżeli ktoś został zwolniony musi opisać byłą firmę jak najgorzej chyba ze wstydu z powodu zwolnienia:), ludzie którzy robili wałki i zostali wylani to wiadoma rzecz, że będą krytykować !!! zastanówcie się troszeczkę zanim coś głupiego napiszecie, obrazić kogoś to nie sztuka, przyznać się do głupoty to już coś!!! koego /koleżanko/, a od kiedy pracujesz w tej firmie, bo chyba bardzo krótko i nie pamiętasz, że walniono kilku pracowników, którym po sprawie w sądzie Chemikolor wypłacał wszystkie należności związane z noesłusznym zwolnieniem.pracuję już kilka lat i w tym okresie nie było takiego przypadku aby wypłacano jakiekolwiek pieniądze niesłusznie zwalnianym pracownikom
akcjonariusz - 2011-12-15 08:46:34 Ojjjjj, widzę, ze ten „ktoś” ma problemy z zaśnięciem, może w półśnie przeinacza fakty lub po prostu kłamie. Wyczyszczenie tej spółki „stajnia Augiasza” z pasożytów, nielojalnych pracowników powinno być priorytetem poprzednich zarządów, widocznie ich własne partykularne interesy przeważyły a sukces obecnego zarządu kole w oczy wszystkich którzy prezentowali „folwarczny” sposób zarządzania firmą. Zatrudnianie nowych pełnowartościowych handlowców przeczy powyższym zarzutom wyrażanym przez tajemniczego” ktoś” o rychłym końcu spółki. Nazwij się lepiej „marność” to bardziej pasuje do twojej osoby. Jako akcjonariusz mam stały kontakt z firmą a rzeczywistość jest inna, wzrost sprzedaży po raz pierwszy od wielu lat, wypracowane zyski, nowe rynki, towary handlowe oraz co najważniejsze reorganizacja firmy jej pełna wiarygodność na zewnątrz. Te dane można sprawdzić Nie chcę mi się komentować tematu skupu akcji, wzrost ich ceny o ponad 600 % w ostatnim czasie to zasługa nowego zarządu, rozsądnej polityki a boli, ojjjjj bardzo boli tych którym nie udało się przejąć firmy za bezcen, za grosze. Takie są fakty a wszystkim którzy firmie źle życzą najwyraźniej puszczają nerwy !!!Powiedz mi teraz proszę (Twój post ma już prawie rok) co z tymi nowymi rynkami, nowymi towarami, wypracowanymi zyskami, super sprzedażami? Co z tymi nowymi pełnowartościowymi handlowcami? Wszystko się super kręci? Bo jak jest tak jak w cytowanym poście to pełen sukces.
pracownik - 2012-11-05 19:57:55 ojjjjjjjjjj były pracownik, pewnie znalazłeś sobie robotę do której wcale nie będziesz musiał chodzić, tak chyba byłoby najlepiej a kaska sama wskakiwałaby na twoje konto, daj nam tylko znać gdzie ci jest tak dobrzePrzepraszam, że za kogoś odpowiem: Ty do pracy chyba tylko chodzisz, bo co można o Tobie wjęcej powiedzieć jak nawet w takim przypadku wyciągasz rękę po podpowiedź. SZUKAJ, SZUKAJ, SZUKAJ...
normalny - 2012-11-05 19:31:59 PRAWDA JEST TAKA, ZE ZAWSZE SĄ ZWOLENNICY I PRZECIWNICY, ja pracuję kilka lat i nie narzekam, śmiało mogę powiedzieć wszędzie dobrze gdzie nas nie ma, jak się chce pracować to wszędzie będzie dobrze, i zawsze jest tak, że jeżeli ktoś został zwolniony musi opisać byłą firmę jak najgorzej chyba ze wstydu z powodu zwolnienia:), ludzie którzy robili wałki i zostali wylani to wiadoma rzecz, że będą krytykować !!! zastanówcie się troszeczkę zanim coś głupiego napiszecie, obrazić kogoś to nie sztuka, przyznać się do głupoty to już coś!!! koego /koleżanko/, a od kiedy pracujesz w tej firmie, bo chyba bardzo krótko i nie pamiętasz, że walniono kilku pracowników, którym po sprawie w sądzie Chemikolor wypłacał wszystkie należności związane z noesłusznym zwolnieniem.
ojjjjjjjjjj były pracownik, pewnie znalazłeś sobie robotę do której wcale nie będziesz musiał chodzić, tak chyba byłoby najlepiej a kaska sama wskakiwałaby na twoje konto, daj nam tylko znać gdzie ci jest tak dobrze
PRAWDA JEST TAKA, ZE ZAWSZE SĄ ZWOLENNICY I PRZECIWNICY, ja pracuję kilka lat i nie narzekam, śmiało mogę powiedzieć wszędzie dobrze gdzie nas nie ma, jak się chce pracować to wszędzie będzie dobrze, i zawsze jest tak, że jeżeli ktoś został zwolniony musi opisać byłą firmę jak najgorzej chyba ze wstydu z powodu zwolnienia:), ludzie którzy robili wałki i zostali wylani to wiadoma rzecz, że będą krytykować !!! zastanówcie się troszeczkę zanim coś głupiego napiszecie, obrazić kogoś to nie sztuka, przyznać się do głupoty to już coś!!!
Ludzie, uważajcie na tą firmę ! Firma ta zamiast ufać pracownikowi, od samego początku przypina mu łatkę [usunięte przez moderatora] co za tym idzie zasypuje go niezliczoną ilością lojalek, aneksów do umowy, klauzul, które trzeba podpisać bo inaczej umowa o prace nie będzie przedłużona, dokumenty te zawierają takie punkty, które zapędzają pracującego w ślepą uliczkę, co wiąże się totalną kontrolą pracodawcy nad \"być albo nie być\" pracownika i dzięki temu może on zrobić co mu się żywnie podoba z jego losem. Słowne umowy oraz zapewnienia nie mają poparcia w praktyce, tzw \"swoboda działania\" jest mydleniem oczu pracownikowi. Firma nie warta uwagi, permanentna inwigilacja, kluczenie, brak jakiegokolwiek zaufania. Jest to od dawna chory kolos który powoli gnije od środka, a jego oblicze powinno odstraszać ludzi mających jakiekolwiek ambicje i chcących od życia czegoś więcej a niżeli wejścia na pokład tonącego statku...Wystarczy spojrzeć z zewnątrz a wszystko stanie się jasne.
Zarobki kiepskie, atmosfera [usunięte przez moderatora], ciągłe szukanie haka na pracowników, nieustanne cięcie kosztów (nawet na papierze toaletowym i mydle), dni tego zakładu są policzone
Owa firma, relikt PRLu, zarządzana nieudolnie przez zbyt szeroko rozbudowany pion administracyjny, nie wyszła jeszcze z poprzedniej epoki i ledwie zipie. Pracownicy to głównie akcjonariusze których strach jest zwolnić, poza tym są to głównie ludzie w podeszłym wieku którzy pracują jeszcze starymi metodami. Rada nadzorcza to niestety próchno w wieku w którym powinno się bujać w fotelu i doglądać wnucząt, co za tym idzie ingerencja w prace chemikoloru ogranicza się do sprawdzania dokumentów i czytania raportów które sporządza \"prezes\". Ów prezes to śmieszna osoba, która znalazła ciepła i bezpieczną posadkę po licznych niepowodzeniach w innych przedsiębiorstwach, niestety, z niewielką korzyścią dla chemikoloru i przede wszystkim dla pracowników. Niestety, patrząc już z zewnątrz na budynek chemikoloru, trzeba się zastanowić czy warto jest przekroczyć jego próg, ponieważ wejście do niego to podróż w czasie do lat PRLu gdzie aparat administracyjno kierowniczy spija śmietankę(opasałe kierownictwo - rozmiar xxxl) i sieje [usunięte przez moderatora]wśród pracowników zwolnieniami i [usunięte przez moderatora]
tysiac
ktoś - 2011-12-08 20:34:34 Sposób postępowania obecnych władz spółki czyli zwalnianie kluczowych pracowników oraz skupowanie akcji nasuwają prosty wniosek, że nie mają one na względzie rozwoju firmy ale jej sprzedaż, a ludzi na bruk. Tak?a po ile "chodzą"akcje?
ktoś - 2011-12-22 19:07:15 Trzeba przyznać że akcjonariusz ma bardzo dobry piar i umijętność tzw. \\\"mydlenia oczu\\\". Niestety, wiele osób jest na takie działania podatna i nie dostrzega prawdziwego obrazu sytuacji. A prawdziwy obraz sytuacji znają najlepiej osoby na codzień pracujący w firmie. Temat akcji spółki: akcjonariusz twierdzi że ich wartość wzrosła o 600%, ciekawe na jakiej podstawie wysnute jest to twierdzenie, akcje nie są notowane na GPW i nie są w publicznym obiegu.Chyba, że komuś bardzo zależy na przejęciu większości akcji, aby być w pełni niezależnym i mieć pełną decyzyjność odnośnie majątku przedsiębiorstwa i jest skłonny za to zapłacić obecnym akcjonariuszom. A kto w tej chwili ma ku temu największą sposobność? Wciąż słyszymy również o potrzebie reorganizacj i cięcia kosztów, a kto te koszty generuje większe magazynier czy prezes, biorąc pod uwagę że nakład pracy i korzyści dla firmy wynikające z tego nakaładu są dla obu tych stanowisk na podobnym poziomie? Poza tym ODROBINA przyzwoitości i dobrego wychowania nakazuje nie obrażać i nie wyzywać ludzi panie akcjonariusz !Mydlenie oczy” to bardzo dobre określenie obrazujące dobitnie pracę kilku ostatnich lat poprzednich zarządów. Prawdziwy obraz sytuacji jest jawny i powszechnie dostępny, wszystkich zainteresowanych odsyłam do monitora. Co do akcji, konieczne jest małe pouczenie, obrót akcjami może być publiczny (dopuszczalny na zasadach przepisów o obrocie papierami wartościowymi) i niepubliczny i taki też mamy w tym przypadku!• Wzrost wartości akcji to fakt a nie jakieś wysnute twierdzenie a obrót akcjami tzn. ich kupno i sprzedaż jest cechą charakterystyczną akcji. Ciężko, aby w dobie wszechogarniającego nas kryzysu nie ciąć kosztów, funkcjonowanie w biznesie wymaga stałego dostosowywania się do warunków rynkowych. Zmiany w gospodarce nie są tylko impulsem do szukania sposobów zmniejszania kosztów działalności, ale po prostu je wymuszają. Oczywiste jest, że prezes generuje wyższe koszty niż magazynier, najeżałoby zapytać, czy magazynier ma odpowiednie kompetencje do piastowania stanowiska w zarządzie, czy dysponuje kompletną wiedzą w zakresie przedmiotu działalności spółki? Twoje sugestie w tej materii są, co najmniej śmieszne i w pełni wpisują się w dobrze znane ci hasło „kobiety na traktory”, niestety, ale reprezentujesz taki sposób myślenia! Szkoda czasu na komentowanie takich wpisów. Nowy Zarząd firmy pomimo wielu wewnętrznych oraz zewnętrznych trudności doskonale sobie radzi, dba o godność i spokój pracy spółki. Wyraźnie widać, że leży im na sercu dobro spółki stąd moja zdecydowana reakcja na kłamstwa histeryczne zarzutu, jakie tu padają. „ODROBINA przyzwoitości i dobrego wychowania nakazuje” nie kłamać i nie rzucać fałszywych oskarżeń oraz bezpodstawnych zarzutów. PRAWDA ZAWSZE SIĘ OBRONI !!!
Zarzuty formułowane przez kogoś, „ktoś” nie mają żadnego podłoża merytorycznego, nasuwa się pytanie w czyim interesie ten „ktoś” kłamie ???
Poprzednie zarządy od kilku lat nie otrzymywały absolutoriów a pomimo tego kurczowo trzymały się stołków, co doprowadziło do trudnej sytuacji firmy.
Trzeba przyznać że akcjonariusz ma bardzo dobry piar i umijętność tzw. \\\"mydlenia oczu\\\". Niestety, wiele osób jest na takie działania podatna i nie dostrzega prawdziwego obrazu sytuacji. A prawdziwy obraz sytuacji znają najlepiej osoby na codzień pracujący w firmie. Temat akcji spółki: akcjonariusz twierdzi że ich wartość wzrosła o 600%, ciekawe na jakiej podstawie wysnute jest to twierdzenie, akcje nie są notowane na GPW i nie są w publicznym obiegu.Chyba, że komuś bardzo zależy na przejęciu większości akcji, aby być w pełni niezależnym i mieć pełną decyzyjność odnośnie majątku przedsiębiorstwa i jest skłonny za to zapłacić obecnym akcjonariuszom. A kto w tej chwili ma ku temu największą sposobność? Wciąż słyszymy również o potrzebie reorganizacj i cięcia kosztów, a kto te koszty generuje większe magazynier czy prezes, biorąc pod uwagę że nakład pracy i korzyści dla firmy wynikające z tego nakaładu są dla obu tych stanowisk na podobnym poziomie? Poza tym ODROBINA przyzwoitości i dobrego wychowania nakazuje nie obrażać i nie wyzywać ludzi panie akcjonariusz !
Często zadawane pytania
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Chemikolor?
Kandydaci do pracy w Chemikolor napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.