Dobra firma, dobre wsparcie w pracy, szkolenie na początek jest pomocne, to jak wygląda zależy od tego na kogo się trafi, ale w każdym wypadku można się dużo dowiedzieć. Mają dość duże wymagania aby utrzymać premię (ale to też zależy co kto potrafi i jak sobie radzi na giełdzie), za to procent z wyniku jest również duży i wypłata zadowala jak się przykładasz do pracy. Ekipa w biura zgrana. Podsumowując WARTO jeżeli ktoś potrafi ciężko pracować.
2 mies temu w ofercie Spedytor międzynarodowy podawali maksymalna stawkę 90 tys. Jak to teraz wygląda i czy takie duże kwoty są faktycznie realne tutaj firmie? Ktoś naprawdę tyle zarabia? Nie chce się nabrać jak coś na zachęcające ogłoszenia.
No to już coś o zatrudnianiu dziewcząt do biura wiem. A czy ktoś życzliwy mógłby napisać, jak wygląda sprawa pracy spedytora? Czemu nie widać naboru - nikt nie odchodzi? Jakie macie zarobki w roku rekordowej inflacji?
Hej, najniszsza + premia uznaniowa (jak kierownik uzna że jest to jest, jak nie to nie max 200zł). Ogułem fajna admosfera. Fajna firma. Poelcaam. Jeszcze nie dostałem odp czy mnie przyjmnom.
Wszystkie te informacje o wypłacie i premii masz z rozmowy kwalifikacyjnej? A jak kierownik uzna ze premia się należy to jest większa niż dwie stówy? W ogóle wiesz kiedy się mają odezwać z odpowiedzią? W miarę szybko?
Nas prubuja oszukac na 315 euro za to ze nie zaladowali auta ktore było na firmie wystwili nam note ktorej nie potrafia udokumentowac pan Filip Grzegorczyk nie akceptuje ofert na transie a jedynie prubuje telefonicznie załatwiac sprawy bez pokrycia Wystawia ładunki z innymi datami a w zleceniu widnieje inna data rozladunku .Sprawa bedzie zgloszona jako pruba wyłudzenia kwoty 315 euro Przewoznicy musicie uwazac na tego goscia bo jest juz kilkanascie osob przewozników (usunięte przez administratora) dzieki temu facetowi Zglaszane mial ze nie chca ładowac auta o 15,20 a firma pracuje do 17 pozniej sie oakzalo ze ładunek co byl na transie z dostawa na 21 kwietnia zostal w zleceniu zmieniony na 20 kwietnia nie potrafil znalesc auta tylko zleca nam bo on o 17 konczy prace i ma to w (usunięte przez administratora) Nie polecam brania ładunków od Filip Grzegorczyk
Właściciel cham i prostak , znęcanie nad ludźmi sprawia mu przyjemność , lubi się znęcać i to widać po nim że sprawia mu radość że inni są biedni a on bogaty, najchętniej naplułby ci w twarz.
Nie polecam aplikowania na stanowisko biurowe w tej firmie. Szef zaprasza kilka kandydatek na dzień próbny żeby mu zrobiły porządek w papierach, a ostatecznie nie przyjmuje żadnej nowej dziewczyny do pracy i się cieszy że za darmo ma ogarnięte papiery
Poważnie? I mu się to tak opłaca, żeby cały czas poświęcać czas na rekrutację? Bo to też chyba troszkę kosztowne jest? Zresztą skąd może mieć pewność, że te nowe dziewczyny we właściwy sposób to ogarną, to nie jest ryzykowne?
Ogłoszenie o poszukiwaniu pracownicy pojawia się co kilka miesięcy gdy jest chwilowy nadmiar obowiązków. Szef zaprasza wybrane kandydatki na trzyminutową rozmowę, a następnie każe przyjść kolejnego dnia na darmowy dzień próbny od 7 do 15 - każdego dnia do pracy przychodzi inna kandydatka która przez 8 godzin wykonuje zadania wyznaczone przez stałe pracownice. A gdy po kilku dniach papierkowa robota jest już pięknie i bezpłatnie ogarnięta to poszukiwanie pracownicy idzie w niepamięć i nikt nie zostaje zatrudniony.
Serio tak jest? A może jednak okazuje się, że żadna z nich dobrze tematu nie ogarnęła i stąd brak przyjęcia? No bo on się nie boi tak z rąk do rąk komuś niezaufanemu to powierzać? Przecież skąd pewność, że taka dziewczyna nie namiesza?
Serio? Ale piszesz o tym że to dziewczyny są, specjalnie tylko kobiety wybiera czy to przypadek? Podejmując się takiego dnia to wszystkie wiedzą że to darmowy dzien próbny?
Jak dziewczyny mają świadomosć , że to ich dzień próbny to dokładają wszelkich starań by było jak najlepiej bo kazdemu zależy na zatrudnieniu .
Nie polecam tej firmy, poszedłem tam na rozmowę kwalifikacyjną na stanowisko "młodszego spedytora" odbyłem 3dniowe szkolenie które było jednym wielkim żartem. Miałem za zadanie pozyskać ładunek na jednej giełdzie i sprzedać na drugiej. Typowi przepisywacze. Jednak może i rzeczywiście na początku kariera spedytora na tym polega aby nauczyć się pozyskiwać ładunki. Jednak szkolenie nie zraziło mnie tak bardzo jak brak komunikacji i oszukiwanie. Miałem dostać umowę po 3 dniach próbnych, już było dogadane wszystko a 4 dnia rano dostaję smsa że "osoby które mnie szkoliły są na nie". 0 komunikacji, psucie rynku, kłamstwa i (usunięte przez administratora) Nie polecam.
szkoda, że nie byłeś zadowolony z rozmowy. 3 dniowe szkolenie to szczerze dosyć długo. Było one w ogóle płatne? Słabo, że obiecują, a potem nic z tego nie wynika.
Ktoś miał podobną sytuację? Zastanawia mnie czy firma w ten sposób nie szuka ,,rąk do pracy'' na kilka dni.
Nic nie dostałem jakby mi prosto w twarz powiedzieli że się nie nadaje i sorry ale nie to problemu by nie było A tak straciłem 3 dni za które nic oprócz wkurzenia nie dostałem
Jedyne co to być może satysfakcję, że się komuś pomogło z ładunkiem. Co nie zmienia faktu, że jeśli jest tak jak piszesz to strasznie nadużywają ludzi tutaj. Ale do samego w sobie zawodu jeszcze się nie zraziłeś na szczęście?
Na szczęście nie Pracuje teraz jako dyspozytor, prowadzę kierowców i od czasu do czasu pozyskuje ładunki i jestem zadowolony
To dobrze, że miło Ci tam idzie. A jakie największe różnice rzucają Ci się w oczy pomiędzy obydwiema firmami? Bo jednak chyba kontrast lekki jest?
Powiedzieli, że te osoby są na nie czy dali więcej szczegółów, to byłoby ważne dostać taki feedback. Dali większe wyjaśnienie czy tylko 'nie'? Jak szedłeś na to szkolenie to wiedziałeś że jest ono niepłatne?
Nie radzę, mieć sprawę z firma ROYAL TRANSPORT I SPEDYCJA, nie wypłacają na czas pieniądze za wykonana prace.
Ale chyba pracownikiem nie jesteś, tylko byłeś podwykonawcą tak? Czy w ogóle firma ma swoich kierowców, a może tylko spedycję i zlecanie, jak w Twoim chyba przypadku?
3 trasy zero pieniędzy przepisywacze na prawdę nie polecam współpracy. Badałem tą firmę szukałem informacji i jedyne dostałem od Pana co zna temat zostawię numer bo ktoś juz tu podawał 79477723O
(usunięte przez administratora)
Również polecam
Witam, nie polecam , odrzadzam - kombinacje z każdej strony aby uniknąc zapłaty - Najbardziej niezdyscyplinowana jest taka rusiejka czy arabka - kij go wie - przestrzegam pracownbików jak i wszystkich przewożników !
Mnie też wiszą kasę i nie można się do nich dodzwonić w necie podają jakiś lipny telefon w którym wszystkie linie są zajęte a jestes pierwszy w kolejce i się rozłącza. Na maile tez nie odpisują FV wystawiłem 16 dni po wykonaniu zlecenia termin 60 dni i dziś już jest 20 po terminie. Koledze tez wiszą kasę i to prawie 2 koła euro I tez nie może się do nich dobić. - OMIJAC TA SPEDYCJE Z DALEKA I DUZYM LUKIEM.
Jaki jest wkład kierownictwa Royal Transport&Spedition Sp. z o.o. w budowanie dobrej atmosfery wśród pracowników?
Mały update odnośnie firmy Royal po ostatnim moim wpisie, gdzie polecałam firmę na start jako przygotowanie do pracy w prawdziwej spedycji, szef rzucił wszystkim pracownikom do podpisu lojalki, w których jest zapis o zakazie pracy przez okres 2 lat po odejściu z royala, w innej firmie transportowej. Nawet osoby, które pracowały w firmie od lat zostały zwolnione po odmówieniu podpisania lojalki. Świadczy to Januszowym i średniowiecznym podejściu właściciela do biznesu, szczególnie, że zrobił coś takiego swoim pracownikom chwilę przed świętami. Aż strach pomyśleć na co teraz Lojalek będzie sobie pozwalał w stosunku do pracowników, robi się coraz ciekawiej. Pracownicy, którzy nie podpisali lojalek zostali z niczym stracili pracę z dnia na dzień, a firma przejęła ich samodzielnie wypracowanych przez lata klientów.
Ale trzeba być nieczułym, żeby zrobić takie świństwo swoim pracownikom. Zwłaszcza tym, którzy pracowali od lat w jednym miejscu. A w sumie to konkurencja nie może ich teraz sobie od tak podebrać? Zwłaszcza tych bardzo doświadczonych? To nie był delikatny strzał w kolano dla nich?
Obecnie poszukują pracownika na stanowisko "Pracownik administracji biurowej / pomoc biurowa" Czy ktoś z Państwa może coś przybliżyć, czy jest szansa na pracę w tej firmie "na stałe". Szukam pracy biurowej gdzie wytrzyma się psychicznie więcej jak rok czy dwa :)
Ciekawe wymaganie. Czy na rozmowie o pracę na pytanie "Czego Pani oczekuje od pracy w firmie?" odpowiesz "Zdrowia psychicznego tak przez rok lub dwa"? A tak serio to co według Ciebie może niszczyć psychę na tym stanowisku?
Nie dajcie się skusić ofertą, w której piszą że nie potrzebujesz doświadczenia. Owszem nie potrzebujesz doświadczenia w spedycji, potrzebujesz doświadczenia w kłamaniu i ściemnianiu. To co robią nie można nazwać spedycją, kopiowanie ładunków z jednej giełdy na drugą byleby z jak największą marżą. 3 dni próbne za darmo, a jak uda ci się 'sprzedać' jakiś ładunek to kasa i tak nie idzie do ciebie. Dzień pracy wygląda jak na stanowisku jakiegoś telemarketera, dzwonisz cały dzień i próbujesz wziąć jakikolwiek ładunek. 'Doświadczeni spedytorzy', którzy rzekomo mieli ci wszystko wytłumaczyć i pomagać odrzucają wszystkie ładunki, które uda ci się zdobyć, potem biorąc je dla siebie.. Pomijam też fakt, że 3/4 firm międzynarodowych zna praktyki tejże firmy i gdy tylko słyszy nazwę od razu ucina rozmowę. Zakaz współpracy z polskimi firmami, z wiadomych względów. Kłamią, że mają własny tabor a tak naprawdę nic nie mają, nawet własnych ładunków. Żenada pogania żenadę, najniższa krajowa plus super procent od marży, nakłamią ile to nie zarobisz, a tak naprawdę żeby cokolwiek zarobić na marży musisz być naprawdę dobry w ściemnianiu. Szkolenie polegało na wręczeniu mapki z kodami do wyuczenia na blachę, warunki jakie musi spełniać firma żeby w ogóle można było się zastanawiać czy można zapytać o ładunek czy nie i wiele innych nic nie wnoszących do nauki rzeczy. Nie polecam, omijać tą firmę szerokim łukiem zarówno jako potencjalny pracownik jak i potencjalny klient. To jest tylko wierzchołek góry lodowej, można by napisać książkę o tym co się odwala w tej firmie.
Całkowicie się zgadzam ale trzeba przypomnieć, że praca spedytora na początku właśnie polega na szukaniu ładunków na giełdach i sprzedawaniu ich na innych bądź zaprzyjaźnionym przewoźnikom. Wydaje mi się, że większość osób sobie po prostu inaczej pracę spedytora wyobraża albo myli z dyspozytorem, nie wiem. Royal ma szkolenie czego w innych firmach się nie praktykuje więc jest firmą dobrą ...na początek :) żeby była jasność szkolenie za free nie jest bo osoba, która Cię szkoli dostaje procent od Twojej sprzedaży, a początkujący spedytor dostaje na start mniejszą prowizję. Prowizja opodatkowana nie jest, wypłacana jest w łapę, zawsze na czas chyba, że z pracy chcesz zrezygnować to wtedy widomo, że prowizji nie ma. Minimalna krajowa, która jest jeszcze zależna od UWAGA Twojego czasu pracy, który w spedycji racji bytu nie ma. Firma od tego roku działa jak typowa lecz upośledzona korpo. Wprowadzili karty do odbijania się przy wejściu i wyjściu z biura, żeby pilnować czy pracownicy przychodzą do firmy. Pomysł powstał ponieważ kierownika w firmie nie ma, tzn jest ale raczej bywa jak mu się znudzi granie w chacie w diablo. Zastępcy nie ma, szef widmo, tak na prawdę poznański oddział nie istnieje. Lokalizacja biura zmienia się średnio raz na rok. Tak jak zdążyłam wspomnieć firma jest dobra na start, żeby skorzystać ze szkolenia ale polecam raczej szybką ewakuację bo jest tam po prostu (usunięte przez administratora) 20 fakturzystko księgowych, które prawdopodobnie są kuzynkami szefa widmo i mają po 13 lat i totalnie tego bałaganu nie ogarniają. Wywlekają po 6-8 miesiącach sprawy, które powinny być dawno zamknięte.... ale nie są i spedytor nie ma szans się z nich wytłumaczyć bo skrzynki mailowe są czyszczone średnio co 4 miesiące żeby zaoszczędzić na pojemnościach :D więc polecam pracę w royalku tak max 4 miechy. Jedyne co mogę polecić w firmie Royal to ludzi, którzy na prawdę są ekstra. Wyłączając kilku baranów, którzy walą seksistowskie żarty i cisną nawet po pseudo kierowniku....największym problemem jest brak kadry zarządzającej tym syfem, bo kierownik amator diablo w firmie się rzadko pojawia, niewiele ma do powiedzenia i jest marionetką szefa, który firmę dostał od tatusia i ani na transporcie ani w ogóle na biznesie się nie zna, a na dodatek potrafi grozić swoim byłym pracownikom co jest już na prawdę patologią.
Jak się pracuje z ludźmi z Royal Transport&Spedition Sp. z o.o.?
Ludzie są super w oddziale poznańskim, młodzi ale na prawdę jest klimacik oczywiście są pokemony, które chodzą po biurze i rzucają dziwnymi tekstami ale to z dwie osoby. Niestety robią wyniki więc wyrzuceni nie zostaną mimo, że nawet była sytuacja, że jeden z tych baranów kierownikowi sypał teksty o nadwadze.... dla mnie przegięcie ale kierownik tylko z tytułu bo na stanowisko się nie nadaje więc nawet nie zareagował jak trzeba więc szacunku do niego nie ma już nikt.
FIRMA KOPIUJE ŁADUNKI Z TIMOCOMU NA TRANSA
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Royal Transport&Spedition Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Royal Transport&Spedition Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 8.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Royal Transport&Spedition Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 7, z czego 2 to opinie pozytywne, 4 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!