M pisze że warto podjąć pracę w FUM - bo to zakład o wieloletniej tradycji - później - czekać na wypłatę 4,5 miesięcy - strajkować, nie odprowadzona składka ZUS - zachoruję i co wtedy...?? Można się wiele nauczyć - ciekawe po co mi ta wiedza...:) Zarobki w biurowcu pewnie były lepsze niż na montażu..:)
Można było wykupić na własną rękę dodatkowe grupowe ubezpieczenie pracownicze z firmy PZU. Kwota na ubezpieczenie była potrącana z wypłaty. Ale były przypadki, że składki na ubezpieczenie były potrącane z wypłaty natomiast nie były odprowadzane do ubezpieczyciela przez FUM. Najbezpieczniej ubezpieczyć się indywidualnie..
M,a jakie były twoje zarobki czy byles z nich zadowolony???atmosfera dobra ludzie sie wspierali dlugo pracowales??? Pracowałem ponad 3 lata jako pracownik umysłowy. Atmosfera w pracy i wsparcie dobre, oczywiście mówię tutaj o współpracownikach w moim zespole. Ludzie ogólnie mili i pomocni jak się już ich lepiej poznało. Współpraca z innymi działami/dyrekcją raczej oporna i trudna. W FUM ciężko było cokolwiek zmienić na lepsze, Zarobki słabe, na rękę około 2000 netto, brak premii oraz terminowych wypłat. Podwyżki żadne albo icydentalne jak się coś wyprosiło u Dyrekcji. Nie chcę Cie zniechęcać, zawsze warto podjąć pracę zwłaszcza w FUM, zakładzie który naprawdę ma wielką tradycję, na pewno wiele się tam można nauczyć od strony praktycznej.
Praca w FUM sprawiała mi dużo satysfakcji, poznałem tam dużo ludzi z produkcji i biurowca, zdobyłem dużo doświadczenia i umiejętności Brałem również udział w niezliczonej ilości nudnych i bezowocnych "naradach produkcyjnych" gdzie ludzie kłamali sobie na żywo w oczy i stosowali szeroko pojętą spychologię. Sądząc po kompetencjach ludziach obecnie zarządzających zakładem to nie mieli oni pomysłu od początku jego przejęcia, czy ktoś jeszcze pamięta o tajemniczym produkcie, który miał postawić zakład na nogi? Nie ma cudów, bez inwestycji, szkoleń czy wynagrodzeń za ciężką pracę ludzi żaden zakład nie ma przyszłości. ps. mniemam że dokumentacja maszyny TCF juz parokrotnie była wyprowadzana z zakładu w przeciągu ostatnich 3 dekad :) pozdrawiam i pamiętajcie ostatni gasi światło.
BYLY pracownik - 2013-07-30 21:10:32 nijak - 2013-07-30 17:33:07 karolo - 2013-07-29 11:41:52 Nijak a dawno pracowałeś w FUM Poręba?czy odszedłeś tylko z powodu niewypłaconych pieniązkow?czy sa szanse zeby je odzyskac?taka duza firma i zaklad i takie rzeczy sie dzieja ze ciezko uwierzycKarolo, po co ujawniać takie szczegóły na forum publicznym ? Sytuacja jaka panuje w tej organizacji jest dobrze znana wszystkim, którzy mieli okazję w niej pracować.a po to, zeby ludzie ktorzy zastanawiaja sie czy nie zmienic swojej pracy na FUM wiedzieli na co sie pisza, a nie tak jak ja zmienilem normalne robote na cos co z wielkim naciaganiem mozna nazwac dzialajaca firma i zaczely sie problemy z rachunkami, z czynszami itpWiele już zostało napisane w tym temacie, nie chcę powielać.
a z tego co ja wiem, to jest obecnie wysprzedawana dokumentacja konstrukcyjna na TCFke, wiec kazdy kto tam troche popracowal sie szybko domysli co to oznacza, i do czego zmierza obecny zarzad.... nic dodac, nic ujac
nijak - 2013-07-30 17:33:07 karolo - 2013-07-29 11:41:52 Nijak a dawno pracowałeś w FUM Poręba?czy odszedłeś tylko z powodu niewypłaconych pieniązkow?czy sa szanse zeby je odzyskac?taka duza firma i zaklad i takie rzeczy sie dzieja ze ciezko uwierzycKarolo, po co ujawniać takie szczegóły na forum publicznym ? Sytuacja jaka panuje w tej organizacji jest dobrze znana wszystkim, którzy mieli okazję w niej pracować.a po to, zeby ludzie ktorzy zastanawiaja sie czy nie zmienic swojej pracy na FUM wiedzieli na co sie pisza, a nie tak jak ja zmienilem normalne robote na cos co z wielkim naciaganiem mozna nazwac dzialajaca firma i zaczely sie problemy z rachunkami, z czynszami itp
karolo - 2013-07-29 11:41:52 Nijak a dawno pracowałeś w FUM Poręba?czy odszedłeś tylko z powodu niewypłaconych pieniązkow?czy sa szanse zeby je odzyskac?taka duza firma i zaklad i takie rzeczy sie dzieja ze ciezko uwierzycKarolo, po co ujawniać takie szczegóły na forum publicznym ? Sytuacja jaka panuje w tej organizacji jest dobrze znana wszystkim, którzy mieli okazję w niej pracować.
w styczniu zanioslem do komornika papiery, mamy sierpien praktycznie, i ani widu ani slychu ani grosza.... widac jak funkcjonuje ten kraj ze odzyskac wlasnej kasy sie nie da.... i szczerze bardzo sie ciesze ze stamtad odszedlem, co jak co ale wszedzie lepiej niz tam
szkoda mówić taka sytuacja w zakładzie beznadziejna; po prostu odejść z tego zakładu i zapomnieć była pracownica
Z przykrością zaglądam na to forum, ponieważ jak wiele innych osób posiadam nie wypłacone wynagrodzenie przez FUM... Mam nadzieję, że w między czasie nie okaże się, że firma ogłosi upadłość ponieważ zostaniemy bez środków oraz perspektyw na odzyskanie pieniążków, które każdemu z nas się należą. W nawiązaniu do strajku, który właśnie odbywa się w FUMie- proszę o przemyślenie tego posunięcia tj. czy tego typu działanie jest zgodne z prawem. Może okazać się bowiem, że strajk, który każdemu z nas wydaje się być wyjściem najbardziej "wpływowym" na działania zarządu może obrócić się na niekorzyść pracowników.. :( Może pozew zbiorowy (wystarczy 10 osób) jest najlepszym wyjściem z tego patosu ?? Fumiak napisał/ała, że "chcielibyśmy aby ktoś zainteresował się tą sprawą.", warto zaczęć coś robić w tym kierunku, ponieważ sama sprawa się nie załatwi. Trzeba konkretnych i przemyślanych posunięć !!!
Witam, Jestem pracownikiem FUM w Porębie. Niejednokrotnie poruszano temat Huty Zawiercie, zwalniania ludzi itd. w zakładzie, w którym pracuję od dłuższego okresu są problemy z wypłatami. Jak pracownicy chcielibyśmy aby ktoś zainteresował się tą sprawą. W zakładzie są zaległości w wypłacaniu pensji jakieś 4-5 miesiące, a nie raz nie dostaliśmy pełnej pensji, zaległości dotyczą również zeszłego roku. sami już nie wiemy ile i za jaki miesiąc nam zapłacono. Prezes obiecał wyrównać, bądź spłacić część zaległości, do 10 lipca. Do dnia dzisiejszego odkłada wypłatę. Wszyscy żyjemy w ubóstwie, zadłużamy się aby mieć na jedzenie, jeden z pracowników żyje bez prądu... Od dwóch dni strajkujemy. Dostajemy informacje, że Dyrektor pojedzie do banku, zlecić przelewy (wczoraj), jednak miało to być zrobione w poniedziałek, jesteśmy na każdym kroku oszukiwani, dziś nawet nikt do nas nie przyszedł Strajk będzie kontynuowany dalej.
To co zrobili solidaruchy to już historia, drugie zwiazki tez nie pozostają bez winy poniewaz cale życie za pieniadze zwiazkowe robili tylko biesiady ale kiedy trzeba bylo sterowac zakladem albo bronic ludzi to zawsze nie wiedzieli jak sie nazywają. Teraz zakladem rzadzi wielki szef szefów wspomagany czlowiekiem dwojga imion i swoim towarzystwem made in Gliwice. Sory - ale ludzie za późno obudzili sie ze w takim przedsiebiorstwie trzeba bylo PRACOWAC a nie chronic swoich chorych interesow. Pozdr dla tej fajniejszej kadry :)
Pani [usunięte przez moderatora] nie robiła te za darmo, ochrona etatu jako związkowca, rada nadzorcza, a przecież zawyżona pensja jako związkowca jej nie została zdjęta choć już nie jest formalnie aktywna. Jak to jest w tym zakładzie, że osoby najmniej kompetentne miały i mają najwięcej do powiedzenia. Zresztą krzykacze i kombinatorzy jak zawsze żyją lepiej w tym kraju. Pozdrowienia zatem dla Pani [usunięte przez moderatora] i jej związku bo nikt im w tym zakładzie nie pasował kto chciał coś zrobić i pracować. No właśnie drodzy związkowcy pracować a nie ..............................
Pani [usunięte przez moderatora], co teraz ma Pani do powiedzenia? Jak się Pani czuje z tym, że jest Pani po części odpowiedzialna za upadek tego zakładu? Czemu teraz jest Pani tak cicho? Dlaczego teraz nie skacze pani przed kamerą i nie macha rękami na lewo i prawo? Zachęcamy do wypowiedzi, o ile potrafi Pani w ogóle obsługiwać komputer.
Pracowałem tam kiedyś wiele się nauczyłem w tym zakładzie ale w czasach jak ja tam pracowałem płacili w miare regularnie jakieś 4-5 lat temu, w tej chwili pracuje za granicą i wszystkim polecam takie rozwiązanie nie szanują tam fachowców zgadzam się ze solidarnosc [usunięte przez moderatora] ten zakład,od zawsze dużo krzyczeli a nic nie robili na miejscu Pana [usunięte przez moderatora] rozebrał bym całą tą hale co została co wartościowe sprzedał uregulował wypłaty dla ludzi a cały teren zaorał i ziemniaki posadził wiem ze to przykre ale jak się nie ma pojęcia o czymś to lepiej nic nie robi Pozdrawiam ludzi którzy tam jeszcze zostali.
Ale za grudzień wypłacili. Może będzie coraz lepiej...
Populistka lady [usunięte przez moderatora] dziś tak jak i kiedyś umie tylko głośno wydzierać się na wszystkich szeregowych dookoła, metale boją się odezwać a co do szanownej władzy to nie kumam dlaczego jeszcze nie wzięła się za nich prokuratura!!! Ludzie, nie bójcie się bo wam nie płacą-macie prawo odezwać się o swoje,niepotrzebny jest do tego żaden związek zawodowy tylko jednogłośny sprzeciw temu co oni wam w tym [usunięte przez moderatora] serwują! Trzymajcie się, nie pozwalajcie sobie
Związki zawodowe nie dołożyły a położyły ten zakład. Nie mówię tutaj o [usunięte przez moderatora], bo on się stara i zawsze chce w miarę dobrze. Mówię tutaj o [usunięte przez moderatora] i całej reszcie solidaruchów. Może teraz [usunięte przez moderatora] by przyjechał ratować zakład, skoro jego pieski doprowadziły do jego upadku?
Może związki zawodowe dołożyły ręke do obecnej sytuacji,ale tak beznadziejnego prezesa jeszcze nie było.