Z instalacją ten zakład ma niewiele wspólnego. To raczej zakład destrukcji i deinstalacji. Właściciel robi dobre wrażenie tylko podczas wstępnej rozmowy. U mnie wykonał niebywałą fuszerkę, pozostawiając plątaninę niezabezpieczonych kabli i niepodokręcane zabezpieczenia, które zaczęły iskrzyć. Telefoniczne prośby o poprawienie partactwa kończyły się najpierw udowadnianiem, że klient nie ma racji, następnie lekceważącym śmiechem do słuchawki, a w końcu gwałtownym rozłączeniem rozmowy przez właściciela firmy. Zdecydowanie odradzam korzystanie z usług tego zakładu. W Brodnicy jest wielu utalentowanych i rzetelnych elektryków, którzy nie tylko wykonają pracę rzetelnie, życzliwie wyjaśniając klientowi wszelkie wątpliwości, ale także - co powinno być bezdyskusyjną normą - wezmą za swoją robotę odpowiedzialność i nie będą szukać pretekstu, żeby się wymigać od gwarancji za usługę.
Proszę nie wypisywać nierzetelnych informacji na temat mojej działalności. Moim zadaniem była usługa związana z brakiem prądu, a nie z bałaganem oraz naprawą w Pani instalacji. Plątanina niezabezpieczonych kabli, nie podokręcane zabezpieczenia już istniały. Od wykonania i naprawy instalacji miała Pani fachowców przed moją wizytą. Jest to stara instalacja w starym, rozwalającym się budynku znajdującym się na ulicy Kamionka przy starej sieci telefonii komórkowej. Nękała mnie Pani telefonami żądając naprawy niedziałającej starej instalacji elektrycznej. Pozwala Pani sobie na straszenie oraz niekulturalne zachowanie wobec mnie, ponieważ ma Pani koneksje w urzędzie miasta. Wszystkim fachowcom NIE POLECAM spotkania z tą Panią.