Dlaczego jest rotacja?! Bo ta firma to WYZYSKIWACZE! Ludzie przychodzą i przekonują się na własnej skórze, jak tam jest. Zaraz potem zwiewają! Jeśli nie zasłużysz na stanowisko pupilka i donosiciela to jesteś stracony bo zjedzą Cię żywcem. Jesteś zbyt miły? ŹLE - "w pracy nie ma miejsca na przyjaźnie". Twierdzisz, że dobrze pracujesz? OJ NIE NIE NIE - pewna osoba sprawdzi to sobie dokładnie na kamerach i podliczy, ile razy wyszedłeś na siku. Chcesz odpowiednie wynagrodzenie za swoją pracę? NO CHYBA ŚNISZ! Po pierwsze "pracy nie ma przecież tak dużo", po drugie "na twoje miejsce jest przynajmniej 10 chętnych osób" . A na koniec dostaniesz POLECENIE, żeby reklamować i chwalić firmę w sieci, bo musimy podkręcić wizerunek jako pracodawcy... Bo na stronie takiej, jak ta jest za dużo złych opinii.
@calaprawdapiszesz, że rotacja w firmie jest bardzo duża. Co konkretnie masz na myśli? Ile osób odeszło z InviMed-T w ciągu ostatnich kilku miesięcy? Czy problem ten dotyczy któregoś z działów szczególnie? Takie dodatkowe informacje mogą być bardzo cenne dla osób, które na wątek trafiły szukając opinii o potencjalnym pracodawcy, tym bardziej że obecnie trwa rekrutacja na stanowisko Recepcjonistki oraz Położnej.
Rotacji nie dotyczy tylko dział lekarski i kierowników. Cała reszta zmienia się co kilka miesięcy. Recepcja, pielęgniarki i technicy to stale nowe osoby. Tak na prawdę to tylko kilka "starych" osób się tam trzyma, ale to niestety z braku perspektyw na "lepsze". I tak wszyscy po kątach narzekają. Niestety te negatywne opinie to prawda - szkoda zdrowia na tę firmę.
Rotacja bardzo duża a dlaczego niech każdy kto ma rozum sobie odpowie.W dobrej pracy nie ma rotacji .Dyrekcja niestety nie potrafi sobie poradzić z ciągłymi opóźnieniami u lekarzy przez co skargi pacjentów są na porzadku dziennym. Odcinanie pracownikom wszystkiego co się tylko da typu np. premie i oszczędzanie nawet na mleku to nie wszystko. Szkoda nerwów i szkoda czasu. W biedronce chyba warunki pracy i atmosfera jest lepsza.
Hej, czy możecie coś powiedzieć na temat pracy na stanowisku położnej/pielęgniarki? Czy warto aplikować? Jakie są zarobki, obowiązki? czy praca zmianowa?
Kasiu, praca jest zmianowa, obowiązki to przyjmowanie pacjentów na badania (pobieranie krwi, cytologia itd.), a także asysta przy punkcjach oocytów. Oprócz tego robota papierkowa. Zarobki godne. Nie warto.
Nie warto - jedna pielęgniarka musi odwalić robotę za dwie osoby, poza tym trzeba wszystko po wszystkich poprawiać. Roboty jest bardzo dużo za niewielkie pieniądze. Atmosfera fatalna... Nie sugeruj się opiniami, że "pracownicy są zżyci" bo to BZDURA! Wszędzie ploty, wyręczanie się kimś i wciąż słyszysz, że przecież aż tak dużo pracy nie ma. Obowiązków jest masa, ale większość nie dotyczy zawodu medycznego. Tutaj nie poszerzysz swoich umiejętności medycznych... O pracodawcy świadczy wciąż rosnąca liczba pracowników, którzy stąd odchodzą :(
Praca jest ciężka to fakt, ale wynagrodzenie zawsze na czas. Nie pracuję od grudnia, ale nie mogę powiedzieć nic złego na pracowników ( poza małymi wyjątkami). Pracownicy są ze sobą zżyci, widać że się lubią, spotykają się poza pracą i pomagają sobie. Na recepcji jest bardzo fajna atmosfera, dużo humoru i widać że pracuje dobrana załoga. Położne i embriologia bardzo miłe i pomocne, nikt sobie nie podkłada kłód pod nogi tylko raczej stara się pomagać. Z tego powodu długo zwlekałam, zanim postanowiłam zakończyć pracę w tej Firmie. Było mi po prostu szkoda , że nie będę już pracować z takimi fajnymi ludżmi. I tu się kończą plusy tej pracy. Sporym minusem jest to , że brak perspektyw na jakikolwiek rozwój. Ale nie słuchajcie tylko opinii negatywnych bo jak wszędzie są plusy i minusy . Jednak wszystkim tym, którzy chcą odejść, ale boją się że nie znajdą zatrudnienia mówię, że poza Invimedem też jest "życie" i to lepsze. Mimo wszystko moja opinia jest na plus.
Nie polecam! Zarobki bardzo niskie. Zaproponowano mi 2500 brutto przy 12godzinnych dyżurach i konieczności pracy w święta, w zależności od potrzeb. To prawie o 1000 złotych mniej niz podstawa w szpitalu. Po prywatnej klinice nie spodziewalam sie takiego wyzysku. Ponadto po rozmowie kwalifikacyjnej mimo zapewnień o telefonicznym powiadomieniu o decyzji nikt się nie odzywa. Jeśli ktoś chce pracować za godne pieniądze i się rozwijać to na pewno nie tam.
Masz racje słyszy się na korytarzu to i owo niestety .
Praca byłaby ok, gdyby nie zły dobór kadry kierowniczej. Od kilku miesięcy laboratorium w Warszawie kieruje pani B. Metody kierowania zespołem na pograniczu mobbingu niestety. Aż się nie chce tam przychodzić. Ale ktoś ją tam posadził na tym stołku. Szkoda. Praca w zespole powinna opierać się na innych zasadach. Metody stosowane przez panią B są beznadziejne. No gdyby jeszcze świeciła przykładem.
@zielony ni wiesz co wydaje mi sie ze mozesz wyslac :)
(usunięte przez administratora)
firma nie jest norweska, więc raczej nie chodzi o posługiwanie się w firmie.. Chodzi pewnie o kontakt z pacjentem, a najbardziej pewnie o tłumaczenie procedur, formularzy itd. ale do takich potrzebny jest pewnie tłumacz przysięgły, bo to dokumentacja medyczna. Najlepiej spytaj się :)
(usunięte przez administratora)
Zarobki? dają na początek po 12-13 brutto, potem 15-16 brutto na zleceniu. Potem o UP ale i tak nie ma szału. Brak perspektyw rozwoju i podwyżek.
(usunięte przez administratora)
Szukają recepcjonistki nie dlatego ze remont się zakończył tylko dlatego, że zwolnili jedną:)
A jak tak sobie plotkujemy, to wiecie czy w Warszawie recepcja jest już po remoncie?
(usunięte przez administratora)
Z tego co wiem to ta klinika w warszawie jest już kilka-naście lat na rynku a maja jeszcze kilka placówek w innych miejscowościach wiec to też o czymś świadczy:)
Ja jest pacjentką invimedu od ponad roku i bardzo jestem zadowolona z lekarzy, personelu itp. atmosfera w klinice jest bardzo miła, dobrze się tam czuje nie zauważyłam aby ktoś tam zachowywał się dziwnie. Zawsze dobrze jestem tam przyjęta.
Poza tym skoro tak jest źle to można szukać innej pracy. Większość opinii to taki hejt bez żadnych konkretów. Pisanie ze ktoś schodzi w szpilkach jest bez sensu .... To ma chodzić na boso? Opinie z czapy po całości. Konstruktywna krytyka ok, ale nie gorzkie żale.
Mam wrażenie ze opinie puszą tylko sfrustrowane recepcjonistki i pielęgniary. Czy tam nikt inny nie pracuje poza tymi dwiema grupami zawodowymi ??
Do Recepcja: skoro tak źle tam jest to po co tam pracujesz? A może tak źle jednak nie jest i tylko hejtujesz, bo masz w tym jakiś swój plan?
Invimed Warszawa- recepcja Praca trudna, stresująca, za dużo pacjentów jedna osoba musi obsłużyć. W godzinach porannych to dramat, ludzie stoją w kolejkach, a złość wyładowują na Tobie, bo przecież nie na lekarzu, który generuje sobie sam opóźnienia. Współpracownicy różni, są osoby mile i w porządku, a są i takie które lubią Cię podkablować, a pani dyrektor lubi donosicieli. Sama zachowuje się niefaira, wrecz perfidnie. Recepcja nie ma za dużo praw, w zasadzie nie ma żanych, a na pewno mniej niż inne działy. Przerwa krótka, napić się na stanowisku nie można, pracy od groma, archiwum medyczne ciągle zawalone papierami. Nie choruj za często, za długo bo Cię zwolnią, a jak zajdziesz w ciąże to po urodzeniu nie masz po co wracać. "Klasa wyższa" czyli administracja tak naprawdę nie wie za dużo co się dzieje, schodzą stukając szpileczkami na lunch do kuchni i przesiadują tam godzinami. Pani Prezes nie odpowiada na dzień dobry zwykłym pracownikom. Z lekarzami też różnie. Niektórzy myślą że są Bogami i muszą mieć wszytko natychmiast i nic ich nie obchodzi, masz się pokroić ale zrobić. Pani kierownik została zdegradowana, zawalona robotą nie dała rady, jest nowa zobaczymy na jak długo. Pensja owszem na czas, ale marna.
Invimed to dobra klinika, podobno w Warszawie zwolniły się miejsca dla par, które już są zakwalifikowane ?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Invimed T Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Invimed T Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 2.