Pracowałem tam i odradzam. Grono spedytorów z łapanki z warsztatu (poza zbychem bo on jedyny ogarnia) , non stop jakieś problemy i zmiany planów na trasie. Pijaństwo w Sosnowcu na skalę Guinessa. Ogólnie to sodomia taka że lepiej nie iść bo można stracić zdrowie.
Na jakie wynagrodzenie można liczyć w firmie Grzegorz Żmigrodzki Kubas-Trans? 19 września na portalu Pracuj.pl pojawiło się ogłoszenie na stanowisko Kierowca c. Ktoś z Was aplikował?
Wróciłem do firmy po raz trzeci !!! Za pierwszym razem zwolniłem się bo nie chciałem jeździć na tandemie po otrzymaniu kat E. Za drugim razem zwolniłem się bo miałem sprzeczki z szefem o różne kwestie, ale nie o pieniądze!!! Szef jest w porządku pod każdym względem nawet kasy - to od ciebie zależy ile zarobisz. Co tu mówić praca dla twardzieli lubiących pracować. Ja się kłócę z szefem a i tak później się śmiejemy. Jeżeli chcesz pracować w systemie 2/1 lub 3/1 i nie boisz się wyzwań i chcesz nabierać doświadczenia w jeździe zestawem to firma dla ciebie!!! A jeżeli chcesz jeździć z rampy pod rampę idź do Amazona tam tak jest!!! A ja osobiście polecam, ale tylko dla twardzieli!!! Szerokości !!!
A to akurat fajnie, że bez problemu można sobie tutaj po parę razy wracać i nikt niczego na to nie mówi. ;) Za każdym razem ta sama stawka? I przy powrocie rozumiem, że miałeś pierwszeństwo przed innymi kandydatami? w biurze też można liczyć na takie luźniejsze podejście?
Jeśli chodzi o stawkę jest taka jak ustaliliśmy przed podpisaniem umowy i tak jest. Wiesz to zależy od tego czym chcesz jeździć tandemie, ciągnikiem siodłowym czy solówką, jeśli chodzi o terminowość wypłaty to kwestia do dogadania, że tak napiszę indywidualnie, ja np robię cztery Francję i wypłata. Jeżeli chodzi o pierwszeństwo w zatrudnieniu czy ja wiem? Trudno mi powiedzieć jestem zatrudniony jako kierowca a nie kadrowy, więc na to pytanie nie znam odpowiedzi. Jeśli chodzi o atmosferę w biurze, to jest uzależnione od tego co masz na myśli, ale tak, jest osoba, która zna Francuzki i jak potrzeba to się do niej dzwoni i ona wyjaśnia sprawę, spedytorzy okej pomogą jeśli jest potrzeba. To w sumie wszystko.
Sprawa pierwsza. Prawda jest taka że za każdym razem szef miał Pana dość po manewrach które pan odpierdalales . Więc wiesz Pan jakie miałeś wyjścia do wykorzystania i wręcz przeciwnie za kazdym razem gdy już Pan zakończył współpracę to szef się sam śmiał że osioł i tak wróci więc śmiejcie się dalej hehe. Sprawa druga to kierowca taki jak ty do innej roboty się nie nadaje z przyczyn prostych jak drut żebrowany . Sprawa trzecia Pierw trzeba się nauczyć jeździć żeby nazywać siebie kierowca. Najlepiej prosić się o naczepę bo tandemem nie pojadę i każdy wie jak było i jest i będzie.W Pana przypadku jazda z rampy do rampy to jedyne wyjście. Na koniec monologu odliczanie już trwa i zakłady pierwsze poszly kiedy to Sz.P praca przerośnie jak ząb wyjebany z dziąsła zwany jedynką
To jak wracasz trzeci raz do firmy to jedynie świadczy o litości szefa albo o tym, że nie nadajesz się do tej roboty! A skoro boisz się jazdy tandem i w jeździe naczepa też masz wiecznie problem bo to i tamto to może idź na ochroniarza hahahaha. Nie pisz więcej o twardzielach bo nie masz pojęcia o czym piszesz. :)
Najlepszy to jest Tomus gumowe ucho podpierdalacz kierowcow.
Czy pracodawca Grzegorz Żmigrodzki Kubas-Trans organizuje swoim pracownikom szkolenia podnoszące ich kompetencje?
Tak. Każdy pracownik po kilku tygodniach pracy opanuje świetnie jazdę paleciakiem w trudnych warunkach tzn. przeładunki z auta na auto kilkuset kilogramowych palet
Skąd taka negatywna opinia. Czy był Pan pracownikiem tej firmy i może się Pan więcej wypowiedzieć na temat tej firmy. Słyszałem że firma jest rzetelna a pracownicy dobrze wykonują swoje obowiązki. Szukam pracy jako kierowca ale po Pana wpisie jestem pełen obaw...
Jestem byłym pracownikiem firmy i złego słowa powiedzieć nie mogę na firmę Kubas-Trans. Wszystko jest do dogadania. Również zwolnienie przebiegło w dobrej atmosferze. Nawet szef życzył mi powodzenia na odchodne. Żaden kierowca nie jest zatrudniony na najniższej krajowej i to od pierwszego dnia zatrudnienia. Ktoś kto pisze tą opinie jest słabo poinformowany albo próbuje zrobić na złość. Nie ma umów śmieciowych, umowy są na stałe, opłacony ZUS i podobno chłopaki mają teraz dodatkowe ubezpieczenie (również płacone przez firmę) nie ma kombinacji żadnych. Pieniądze zawsze na czas po każdej trasie. Z szefem na ty nie na Pan zawsze można pogadać i pożartować. Nie ma spiny, wszyscy traktowani są równo. W biurze nie czujesz się skrępowany bo szef się nie wywyższa. Mechanik zatrudniony na stałe więc nie ma problemu z naprawami. Jeśli ktoś nie chce pracować to lepiej się nie zatrudniać bo żaden pracodawca za leżenie płacił nie będzie.
Skoro jest Pan byłym pracownikiem to na pewno mial Pan informacje od innych kierowców lub osób tam pracujących jaka była rotacja kierowców. Uważam, że firmie w której praca jest dobrze poukładana oraz pracownicy są godnie wynagradzani nie zwalniają się kierowcy którzy jeździli tam po kilka lat. Problem w znalezieniu polskich kierowców też nie jest przypadkowy skoro firma znajduję się w miejscu gdzie firm transportowych nie brakuję więc co za tym idzie kierowców w okolicy jest dużo a czesto firma ta poszukuje nowych kierowców bo ogloszenia widnieją na stronach olx. W poście który na pisałem nie chciałem nikomu zrobić na złość???? tylko wyrażam własną opinie na temat mojej pracy w tej firmie. Proszę sie podzielić własnym doświadczeniem jak wyglądało u Pana wyplacanie diet za pobyt w trasie i czy pieniądze z tej nie " umowy śmieciowej " były Panu wypłacane na konto czy dostawal Pan po prostu kase za każdą "dniowke" w trasie????
Nie rozumiem w czym ma pan problem. Ja zwolniłem się bo transport miał być tylko chwilowy. Mam rodzine dzieci, nie dla mnie ciągły pobyt poza domem. A poza tym zacząłem własna działalność dzięki kasie zarobionej za kierowcę. Praca jak praca lekko nie było ale oszukany nie zostałem przez nikogo. Złego słowa nie mogę powiedzieć. Tak jak zostało ustalone tak byłem wypłacany. Jeśli już to zawsze z korzyścią dla mnie. Nigdy nie obciął wypłaty. Jedyne co tam płacą kierowcy to swoje mandaty. Za uszkodzenie auta nie było obciążeń. Stara załoga która tworzyła firmę od początku nadal pracuje i sobie nie krzywduje. A ogłoszenia o kierowców są bo firma się rozwija. A osoby które sobie nie radzą poprostu odchodzą. Jeździło się tak jak powinno czasowo kiedy jazda to jazda kiedy pauza to pauza.
W niczym nie mam problemu tylko wyrażam własną opinie na temat tej firmy do czego mam chyba prawo. Zgadzam się z tym że nikt nikogo na siłę nigdzie nie trzyma więc każdy jeżeli ma z czymś problem może się zwolnić. Problem polega na tym, że o pewnych rzeczach tj. np częste przeładunki które są po prostu nielegalne na parkingach we Francji powinno się przyszłego kierowcę informować i każdy kto chce podjąć pracę powinien być tego świadomy. Kolejną sprawą jest fakt że Ci wszyscy pseudo pracodawcy "rozwijają " sie przede wszystkim na tym ,że nie wpłacają należytych pieniędzy kierowcy????. Brak wypłacanych diet jakie są w danym kraju do ktorego się wjeżdża, wypłacanie z kilometra , ubezpieczenie od najniższej krajowej nie mówiąc o wypłacie na konto tej kwoty powoduję, że firmy takie jak ta szybko sie rozwijaja????????????. Gdyby każdy pracownik miał wypłacone legalnie swoje pensje na pewno nie było by tak szybkiego rozwoju firmy. Jeżeli mowa o starej załodze to nie wiem dokladnie o kim mowa i o ilu kierowców chodzi? Czterach max pięciu? Hahaha. Odchodzą kierowcy którzy sobie nie radzą to fakt ale nie w jeździe tylko w przeladunkach wiec chyba prawidlowo bo nie ma nic gorszego niż robić coś za darmo lub innego niż się powinno????. Pozdrawiam. Ps. Widocznie chwila ktora Pan jeździł nie pozwoliła Panu dostrzec pewne ważne kwestie w tej branży dlatego ma Pan taką opinie
Jeżeli nadal kierowcy będą sie godzić na takie wyplacanie swoich wynagrodzeń to nic sie w tym kraju nie zmieni. Nie mam na celu nikogo obrażać tylko należy w pewien sposób przyszłych kierowców uświadamiać jak to wszystko sie odbywa. Kasa jest dobra tylko później jak ktoś zachoruje lub komuś w życiu przydarzy sie jakieś nieszczęście to zostaje z niczym poza ubezpieczeniem które jest w naszym kraju chyba jakimś wyznacznikiem luksusu który pracodawca oferuje pracownikowi. Jeżeli firmy transportowe tak szybko sie rozwijaja a jednocześnie słyszymy ze caly czas transport sie nie oplaca to gdzieś tkwi problem. Na czymś Ci wszyscy szefowie robią kase. Ci którzy rozliczaja sie godnie i przyzwoicie z pracownikami dorabiają sie też pieniędzy tylko im zajmuję to dłużej a tu jest szybko tylko problem w tym że na czyjejś krzywdzie. Stare przysłowie mówi ze karma szybko wraca a to co sie szybko zje szybko zaczyna sie odbijać czkawką i nie będzie najlepszy scanii tylko jelcze i stary????????????????????
To dlaczego Pan się na to godził? A teraz pracuje pan nadal jako kierowca? Czy inna branża i jeśli jako kierowca to jak z wypłatami i dietami??????
Nie polecam. (usunięte przez administratora) jak wiele dziadów w tej okolicy. Ubezpieczenie od najniższej krajowej brak wypłacanych diet z pobytu w trasie. Dużo kombinatorstwa oraz częste przeładunki o różnych porach dnia i nocy po parkingach lub innych miejscach nie przystosowanych do takich rzeczy. Samochody zaniedbane o każdą rzecz trzeba się prosić tygodniami. Praca spedytorów też pozostawia wiele do życzenia.
Jeździ tu dużo kierowców od powstania tej firmy I jakby było tak naprawdę źle to by ludzie po 10 lat nie pracowali do wszystkiego się idzie przyzwyczaić nawet do kombinowania czy przeładunków poprostu trzeba mieć checi do pracy A nie wyjeżdżając w trasę mieć o wszystko pretensje . bo praca każda jak inna szefowa jest naprawdę bardzo miła szef też I umie naprawdę docenić ciężka pracę I konkretnie wynagrodzić naprawdę polecam pracę tylko z checią do pracy nie do narzekania pozdrawiam kolegę z postu ????????
(usunięte przez administratora)Jazda w tzw kolkach ale jest inaczej duzo przeladunkow i kombinowania trasa od 7 do 13 dni niekiedy wiecej.Przy rozliczeniu patrzy jak oskubac kierowce raz dniowka raz kilometry a raz jak mu sie podoba.Spedytorzy nic nie wiedza jak cos kierowca potrzebuje.Jedyna mila osoba to zona szefa.Nie polecam i zapraszam bylych kierowcow do wypowiadania sie.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Grzegorz Żmigrodzki Kubas-Trans?
Zobacz opinie na temat firmy Grzegorz Żmigrodzki Kubas-Trans tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 4.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Grzegorz Żmigrodzki Kubas-Trans?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 4, z czego 1 to opinie pozytywne, 2 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
