No te opóźnienia o których tu piszą aż w oczy bija. Mam jednak nadzieje ze do dziś na kasie żadne takie nie wychodzą? partner nowej pracy za pieniędzmi szuka. tu by dobrze i bezproblemowo zarobił?
Musiałem założyć tymczasowy prąd aby wykańczać mieszkanie, ale w sumie to wina energetyki nie dewelopera, także nie mam im tego za złe. Dobrze, że miałem w ogóle taką możliwość, bo jak już wszystko było pozałatwiane, to właściwie mogłem się wprowadzać. Deweloper jest w porządku, mieszkanie też
witam wszystkich szczególnie niezadowolonych! chciałbym 2 słowa powiedzieć. Zadowolenie lub niezadowolenie z usług jakiegokolwiek dewelopera przeważnie- najczęściej jest związane z niezrozumieniem zagadnienia i niewłaściwym podejściem osób kupujących, żebyśmy się zrozumieli, to spróbuję wyjaśnić ale proszę się nie czepiać konkretnych zdań tylko spróbować zrozumieć jako całość. Budowa bloku czy osiedla to bardzo skomplikowane przedsięwzięcie w którym musi zgrać się wiele spraw. Jeżeli państwo oczekujecie że wszystko będzie w terminie i idealnie, to zachęcam do kupna już gotowego mieszkania zrobionego pod klucz.... wtedy oceniacie i widzicie co kupujecie i znacie dokładne warunki kupna, natomiast za taki komfort trzeba zapłacić dużo więcej niż koszt mieszkania na etapie budowy. Części z państwa wydaje się że budowa bloku to jak upiec chleb w piekarni... zawsze o 7 rano leży świeży na półce... otóż nie. Deweloper zakłada czas budowy + jakiś margines poślizgu, ale w trakcie budowy walczy z taką ilością różnych zdarzeń że to jest nie do opisania i wytłumaczenia osobie która nigdy nie była na budowie, np masz umówioną ekipę 50 robotników którzy po prostu nie pojawiają się , lub pojawiają się i po 3 tyg okazuje się że źle robią...(usunięte przez administratora). czegoś tam,cokolwiek , i masz już 3 miesiące do tyłu, robisz wykop a zaczyna padać deszcz i pada przez miesiąc, nam sie wydaje że chodnik jest suchy, ale wykop nie wysycha tak szybko, i praca zwalnia 4 krotnie i wszyscy taplają się w błocie, chcesz zalać stropy co trwa np 8 godzin a sąsiedzi dzwonią na straż miejska która wstrzymuje lanie stropu bo jest noc, podaje tylko przykłady które przyszły mi akurat do głowy ale tego jest masa, wiec opóźnienia to rzecz całkowicie normalna i kupując mieszkanie od jakiegokolwiek dewelopera trzeba się z tym liczyć, po prostu tak jest to nie piekarnia a co najciekawsze to deweloper też traci na opóźnieniach bo materiały drożeją i ekipy budowlane również. Co do jakości, niekiedy deweloper rzeczywiście przyoszczędzi i to jest nie fajne i z tym trzeba walczyć, ale znowu powiem trzeba się z tym liczyć. reklamować kierować sprawy do sądu, ale drobiazgi jak np kiepsko wykończone ściany trzeba brać na siebie, bo niema siły żeby ekipa kładąca hektary tynków dziennie zrobiła to dokładnie tak jak osoba wykańczająca mieszkanie i trzeba o tym wiedzieć. mieszkanie najlepiej odbierać wtedy kiedy można je odebrać - nie wcześniej , żeby uniknąć rozczarowań o których pisze pan powyżej, jednocześnie trzeba pamiętać że każdy deweloper jest nami zainteresowany do chwili odbioru mieszkania - dokumenty podpisane do widzenia, niestety tak jest u wszystkich deweloperów to samo, dlatego polecam na odbiór zabrać fachowca od odbiorów żeby potem nie marudzić... a najlepiej żeby poszedł z wam jeszcze fachowiec który będzie wykańczał mieszkanie, żeby potem ograniczyć wysłuchiwania jakie to krzywe ściany i kątów niema... co oczywiście służy tylko i wyłącznie podniesieniu ceny robocizny lub usprawiedliwieniu krzywo położonych płytek- codzienność budowlana. Co do akustyki, w nowych blokach tak to wygląda - tak są projektowane takie są normy, można zaakceptować lub nie- zawsze można kupić mieszkanie w kamienicy z 1900 roku może będzie lepiej. Mieszkam w Gdańsku jestem w trakcie kupowania mieszkania od developera J.W. Construction w inwestycji horizon, dobra lokalizacja dobra cena dobry projekt, liczę się z opóźnieniami i z tym że nie wszystko będzie super , dlaczego sie z tym liczę? bo jest to moje 4 mieszkanie które kupuję, i wiem jak to wygląda u innych deweloperów, np Robyg miał opóźnienie na mojej inwestycji 8 miesięcy , a no innej 16miesiecy, mnie też to bolało finansowo ale tak jak pisałem z tym trzeba się liczyć kupując jeszcze nie wybudowane mieszkanie. Czytając opinie o moich poprzednich deweloperach widzę że jest dużo osób niezadowolonych, a w tym samym czasie ja jestem zadowolony? jak to jest? wydaje mi sie że jest to kwestia podejścia i zrozumienia procesu budowy i że nie wszystko wyjdzie tak jak sobie to wyobrażamy. oczywiście są deweloperzy którzy rzeczywiście (usunięte przez administratora) np wstawia windę która sie nie nadaje do długiego użytku tak jak słyszałem o takiej sytuacji w Gdańsku inwestycja Brama Brentowska i trzeba ją zmieniać za np 400 tyś zł to wtedy sąd , ale jeżeli chodzi o takie drobiazgi o których piszecie to niema tragedii można upominać się można dochodzic swojego ale to nie znaczy że deweloper zły, bo idąc tym tropem w ogóle nie można kupić mieszkania nowego bo u większości deweloperów wygląda to podobnie takie moje zdanie. pozdrawiam
Mam pytanie do pracowników WWW Construction - na podstawie jakiej umowy zatrudniana jest nowa osoba? Można liczyć na umowę o pracę czy raczej jest to zlecenie lub jeszcze inna forma umowy? Jeśli jest to umowa o pracę, to czy obowiązuje okres próbny? Ile trwa?
Odebrałem od nich mieszkanie przed oficjalnymi odbiorami PinB co na wstępie odradzam. Sam musiałem biegać i załatwiać media. Deweloper miał rok opóźnienia ponieważ nie potrafił zaplanować żadnych z mediów, ani gazu ani prądy ani wody. Wg. umowy powinien zapłacić każdemu po około kilkanaście tysięcy złotych kar umownych ale oczywiście zgonił winę na dostawców mediów więc proszę nie nabierać nie ich umowy przedwstępne. W tych umowach mieliśmy obiecane także, że nasze mieszkania będą na ul. Warszawskiej a wylądowały na ulicy Polnej...mała różnica prawda? Wiedzę tę deweloper posiadał już na etapie podpisania umów deweloperskich ale nawet o tym nie wspomniał. Dodatkowo każdy musiał wyłożyć sporo gotówki na dostosowanie zaworów pieca ponieważ deweloper oszczędził na wszystkim....Akustyka ścian między sąsiadami przypomina Alternatywy 4...Nie wspomnę już o jakości tynków czy też elektryki. Obiecanej osiedlowej rowerowni też nie ma. Brak oświetlenia osiedla. Jeżeli już naprawdę musicie kupić od nich nieruchomość poczekajcie do oficjalnych odbiorów przez inspekcje. Natomiast zdecydowanie nie kupiłbym ponownie niczego od tej firmy.
Naprawdę mieszkania w umowie znajdowały się pod innym adresem niż w rzeczywistości? To naprawdę dosyć istotna różnica, a widzę, że tych nieścisłości było o wiele więcej. Możesz napisać, jak WWW Construction tłumaczyło taką sytuację?
Dorota, deweloper przywykl niczego nie komentować a jezeli już to robi dalej kłamie. Jako mieszkańcy mamy szereg dowodów w tym nadanie nazwy ulicy przed kupnem mieszkania. Takich nieścisłości jest naprawdę wiele. Jedź do Łomianek i popytaj mieszkańców co myślą...za dużo pisania.
Z żoną odbieraliśmy mieszkanie w czasie oficjalnych odbiorów i nie mieliśmy takich problemów. Jak ktoś chciał szybciej, to od razu trzeba było liczyć się z konsekwencjami a nie teraz narzekać. Akustyka jest niezła, czasem słychać jak dziecko płacze chyba z góry, ale to sporadyczne przypadki. Ogólnie źle nie jest, powiedziałbym że nawet w normie. Bo zdarzało mi się różne nowe mieszkania odwiedzać. Lokalizacja mi odpowiada, więc raczej ponownie bym się zdecydował.
Podpisuje się pod komentarzem kupca. Deweloper traktuje klientów jakby to byli głupcy ktorzy uwierzą w każdą ścieme. 1. Rok opóźnienia i brak wypłaconych lat umownych. 2. Miała być rowerownia- nie ma 3. Na każdym kroku kłamstwa.... Zastanówcie się dwa razy zanim podpiszecie umowę...
Kupiłem od nich mieszkanie i nie mam nic do zarzucenia. Klucze oddane w terminie i bez problemów mogłem się wykańczać. Kłamstw z ich strony nie doświadczyłem.
Niestety mentalność dewelopera można porównać do handlarzy na straganach z ogórkami. Roczne opóźnienia, robienie z klientów idiotow...No i najtańsze materiały....do tego stopnia, że deweloper maluje stare bramy żeby udały nowe. Dramat. Jeżeli masz trochę oleju w głowie nie kupuj u tych dziadów....Notoryczne kłamstwa i (usunięte przez administratora) Zresztą spójrzcie na ich wizualizacje....namazane jak od przedszkolaka.(usunięte przez administratora)..kupisz.(usunięte przez administratora).masz jak mówi powiedzenie. Odradzam.