Opinie o WALDEMAR DUDKOWSKI P.P.H.U. PLASTPOL Waldemar Dudkowski w Raszyn

Uwaga mój komentarz w opiniach Google został usuniety co świadczy o podejściu firmy plastpol do tematu. Widzę że blokowanie opini jest w modzie. Jak Państwo poprawicie co macie poprawić wtedy zmienie opinie Właścicielowi firmy proponuje przyglądnąć się jakości obsługi klienta, telefonicznej, montażu, jak i reklamacji głównie czas oczekiwania, chyba że wychodzi z założenia złapać klienta, aby tylko zapłacił a potem niech spada. Też pracuje w usługach i takie podejście nie świadczy dobrze o firmie Zdecydowaliśmy się kupić i zamontować okna czytając pozytywne komentarze, chociaż negatywne też są i to potwierdzi też moja ocena. Niestety, ale od nas negatyw. Po podpisaniu umowy brak kontaktu to klient musi dzwonić i się dopytywać co i jak czy okna już są. Gdybym nie dzwonił to pewnie od sierpnia do grudnia bym czekał, mimo iż okna z fabryki przyjechała w 3 tygodnie, dowiedziałem się o tym jak napisałem po 6 tygodniach że rezygnuje bo za długo to trwa . Jak to stwierdził pan z Plastpolu mamy szczyt sezonu i nikt się nie kontaktował w celu umówienia montażu. W umowie co innego jest zapisane a firma i tak nie stosuje się do swoich zapisów. Np. Forma płatności przelew po montażu, a firma żąda gotówki po wniesieniu okien. Co do samego montażu liczy się czas nie jakość, zwłaszcza jak panowie umawiają się na rano a przyjezdzają przed 16 bo inne zlecenie było ważniejsze niż dokończenie u klienta montażu z dnia poprzedniego, brak zabezpieczenia poza plandeką. Ekipy niestety trzeba pilnować uszkodzony blat w kuchni podczas wymiany okien. Miejscami i w niektórych oknach brak silikonu i tynku, szpalet Po montażu nie wszędzie, ale w większości bardzo nieestetyczny góry i doliny dołki brak rogów. Uszkodzony podzielnik ciepła Oczywiście sami nie powiedzą, że coś się stało lub jest nie tak. Dopiero człowiek przy sprzątaniu zauważa. Brak regulacji okien po montażu niestety wieje między skrzydłami a ramą. Mimo wybrania najdrozszej opcji i dobrego producenta wieje jak i ze starych okien. Zamówienie niekompletne oczywiście pracownik informuje o tym dopiero po uregulowaniu całości należności za towar i usługę. Mówi, że juz pisali do fabryki w tej sprawie i najbliższym transportem fabryka wysyła brakujący elementy, i oni przyjadą i zamontują. Niestety od 2 miesięcy brak odzewu na reklamacje i gwarancje. Mimo iż co tydzień się upominam i dzwonie, to zawsze słyszę inna bajkę, przed ostatnio Pan już był zły że dzwonimy i trochę z jego strony agresją zapachniało. Ostatnio powiedzieli, że fabryka twierdzi, że zamówienie było kompletne wysłane ale reklamacji nie odrzucili wiec jest nadzieja. Wychodzi na to, że to moja wina że nie dostałem tego za co zapłaciłem mimo iż to oni odbierają towar i za niego odpowiadają. Co do pozostałych spraw okna sam mam sobie wyregulować tak usłyszałem, musze się nauczyć bo to się robi dwa razy do roku tak twierdzi obsługa Plastpola. Jak również brak tynku i inne powinienem zgłosić jak ekipa była na miejscu, bo oni teraz specjalnie muszą komuś odmówić montażu, aby przyjechać do mnie na poprawki. Do momentu zapłacenia a raczej podpisania umowy obsługa dobra. Po podpisaniu brak słów obsługa jak za PRL-U na emaile odpowiadają tylko z zamówieniem. Na emaile reklamacyjne brak odpowiedzi. Ciagłe śćiemnianie klienta jeden pracownik mówi tak inny nie kilka różnych wersji. ( dwa miesiące oczekiwanie na część gdzie na całe okna do domu czeka się krócej, a przecież ma przyjechać najbliższym transportem za kilka dnia słowa pracownika przy rozliczaniu się) Zapłaciłeś to nie masz nic do dyskusji. I chyba trzeba będzie wziąść inna firmę do poprawek a im wysłać fakturę, podobno listów tez nie odbierają, tak można przeczytać w komentarzach.